W poszukiwaniu uchodźców u Hipokratesa czyli KOS 2017

tony montana napisał(a):A mój komentarz o zdjęciach z drona olany..... to się zdarza NIE PIERWSZY RAZ

Już biję się w piersi ....
Żadnego drona nie wykorzystywałam ... Momentami Kos jest bardzo górzysty i widoki są naprawdę niezłe ... Zresztą niedługo pospacerujemy odrobinę po paśmie górskim Dikeos .

Potter napisał(a):Zresztą niedługo pospacerujemy odrobinę po paśmie górskim Dikeos .

To Wojtek -Franz na pewno 3 grosze wtrąci

WeraAnka napisał(a):... tylko hondzinkę CR-V i to jest mój dom na kółkach, a reszta .... Za to Kretę mam zaliczoną w całości (cały lipiec w zeszłym roku - codziennie w innym miejscu, 2400 km na liczniku, prawie 40 km w wąwozach, kilka jaskiń, wszystkie must see i całe mnóstwo mniej znanych cudnych miejsc...

Ten rok, koniec lipca, szutrowa droga na Balos, minąłem ciemną (chyba czarną, ale ciężko orzec, bo kurz pokrywał wszystko) CRV, na polskich blachach, z krótkowłosą blondynką za kierownicą ???
A poza tym - śpicie w Hondzie, czy namiocik ... jak -auto - to jak to rozwiązujecie w SUVIE ... pytam, bo trochę mnie kusi taka wyprawa we dwójkę ?
I dołączam się do apelu Pawła - o ciekawe miejsca, bo na Kretę na pewno wrócę .

BINGO!!! BRAWO ZA SPOSTRZEGAWCZOŚĆ!!!
To był nasz ostatni dzień na Krecie! Honda jest czarna, ale masz rację, tam była baardzooo, ale to baardzooo zakurzona. Przez miesiąc nie była myta, tylko opłukiwana wodą z butelki... a muszę przyznać, że dostała mocno w pupę, bo jeździła takimi drogami, że hoho.... Uwielbiam gruntówki - ta akuracik, na której mnie/nas (towarzyszyła mi nastoletnia córcia) wypatrzyłeś, to prawdziwa autostrada szutrowa i to najlepszej jakości. A tak na marginesie- tego dnia wieczorem odwiedziłyśmy myjnię w Chani, bo przecież na promie należało wyglądać przyzwoicie...
Spałyśmy w auie - córcia nie chciała spać w namiocie. Wiedząc to, już przed wyjazdem zamontowałam w bagażniku "rozkładane łóżko", co w finale, czyli po rozłożeniu siedzeń dawało 180x120 płaskiego, super legowiska. Dla nas full wypas
Aaaa, co do Twojego i Pawła apelu: dzieki za zachętę, ale mnie komputery nie lubią, a w związku z tym raczej jestem czytaczem, niż...
To są moje pierwsze kroki na stronie cro i idzie mi, jak po grudzie. Nie potrafię tych okienek ani właściwie otwierać, ani uzupełniać, ciągle, coś mi ucieka, albo się blokuje. Tę akurcik odpowiedź piszę już po raz e-nty i ciągle mam komunikat o jakiś linkach w swoich postach....
Spoko nie poddam się tak latwo, więc może za jakiś czas cosik uda mi się opisać, a może nawet pokazać.

PS. Pawełku =Kuleczko nie umiem odp. pod Twoją wypowiedzią, więc może tutaj mi się uda.
Zrobiłyśmy 7400km z tych naszych Mazur, więc prawie trafiłeś. Przejazd przez Polskę (600km mamy do Zwardonia),to niestety koszmar. Nawet Macedonia ze swoimi niezbyt dobrymi drogami, to pikuś w porównaniu z naszymi radarami i nie tylko.
Hondzinka ma silnik diesla 2,2l (nie przepadam za szybką jazdą i to mi w zupełności wystarczy). Niestety nie ma 4x4, za to jest wysoka i to już jest ok. Dała znakomicie radę, choć padło łożysko prawego koła, więc na Krecie zaliczyła warsztat, ale.... nie jej wina, moja zresztą też nie!
mazursko
WeraAnka

Potter napisał(a):Woda jest bardzo przejrzysta a dno piaszczyste i niesamowicie płaskie ...

O faktycznie... super, coś dokładnie w naszym guście
No to już wiem, że Kos na pewno będzie miała u nas przynajmniej jednego wielkiego plusa

Potter napisał(a):Niektórzy długo pozostają dziećmi ...

Pani nie była wkurzona że tak jej fotę strzelasz

Buber napisał(a):na pewno 3 grosze wtrąci

O, nie przypuszczam
To by Potter musiała się na stałe zaangażować w codzienne odświeżanie przynajmniej paru z tysięcy wątków

Potter napisał(a):niedługo pospacerujemy odrobinę po paśmie górskim Dikeos .

O, fajnie

WeraAnka napisał(a):Spoko nie poddam się tak latwo, więc może za jakiś czas cosik uda mi się opisać, a może nawet pokazać.

Trzymamy za słowo, jestem pewien, że znajdziesz tu rzesze komentatorów/obserwatorów/czytaczy/oglądaczy (nic nie jest niepotrzebne i nie trzeba skreślać ), z których na pewno wielu z Twej opowieści skorzysta .

WeraAnka napisał(a):w porównaniu z naszymi radarami i nie tylko.

O, tak... w pełni to rozumiem i nie zazdroszczę. Mieszkanie na Dolnym Śląsku i generalnie na południu kraju ma pod tym względem niezaprzeczalne plusy. Nasza najdłuższa jak do tej pory podróż do Grecji to był dystans około 6600

WeraAnka napisał(a):opłukiwana wodą z butelki...

skąd ja to znam

WeraAnka napisał(a):Niestety nie ma 4x4, za to jest wysoka i to już jest ok.

Aha... no to pewien minus, ale skoro daje radę, znaczy że jest OK a to najważniejsze. My też jakoś dajemy bez 4x4 .
Dobrze że awaria była niezbyt dokuczliwa...

WeraAnka napisał(a):Spałyśmy w auie - córcia nie chciała spać w namiocie. Wiedząc to, już przed wyjazdem zamontowałam w bagażniku "rozkładane łóżko", co w finale, czyli po rozłożeniu siedzeń dawało 180x120 płaskiego, super legowiska. Dla nas full wypas

No i to mi się podoba

WeraAnka napisał(a):...
To są moje pierwsze kroki na stronie cro i idzie mi, jak po grudzie. Nie potrafię tych okienek ani właściwie otwierać, ani uzupełniać, ciągle, coś mi ucieka, albo się blokuje. Tę akurcik odpowiedź piszę już po raz e-nty i ciągle mam komunikat o jakiś linkach w swoich postach....
Spoko nie poddam się tak latwo, więc może za jakiś czas cosik uda mi się opisać, a może nawet pokazać.

Dzięki za dokładną i wyczerpującą odpowiedź.
Bardzo Cię proszę o pamięć dotyczącą opisania, choćby w punktach, ciekawych zakamarków kreteńskich.
Ganz egal gdzie - może być tutaj.
Pozdrawiam

Dzięki za SUPER motywację.
Postaram się Was nie zawieść
mazursko

Buber napisał(a):

Potter napisał(a):Zresztą niedługo pospacerujemy odrobinę po paśmie górskim Dikeos .

To Wojtek -Franz na pewno 3 grosze wtrąci

Niektóre prymitywne plemiona znają tylko trzy liczby: jeden, dwa oraz więcej niż dwa. U nas też można się czasami spotkać z podobnie prymitywnym podejściem, ale chociaż nie zamieściłem na forum tysięcy relacji, to spośród około dwudziestu, które mniej lub bardziej regularnie uaktualniam, ludzie ciekawi świata daliby radę coś sobie wybrać.

Poświęcam sporo czasu na to forum, podsuwając pomysły na aktywne spędzanie czasu w różnych miejscach Europy czy świata. Kiedyś się udzielałem w relacjach różnych autorów. Teraz szkoda mi już traconego na to czasu, jeśli konkretny autor nie czuje analogicznej potrzeby pod moim adresem, już zupełnie abstrahując od przypadków patologicznych, kiedy ktoś się zwraca do administratora o usunięcie mojego wpisu.

Wyjątki robię sporadycznie.

Pozdrawiam,
Wojtek

Nie bardzo rozumiem ... Czy to jakiś przytyk do mnie ?

Franz napisał(a):

Buber napisał(a):

Potter napisał(a):Zresztą niedługo pospacerujemy odrobinę po paśmie górskim Dikeos .

To Wojtek - Franz na pewno 3 grosze wtrąci

Niektóre prymitywne plemiona znają tylko trzy liczby: jeden, dwa oraz więcej niż dwa. U nas też można się czasami spotkać z podobnie prymitywnym podejściem, ale chociaż nie zamieściłem na forum tysięcy relacji, to spośród około dwudziestu, które mniej lub bardziej regularnie uaktualniam, ludzie ciekawi świata daliby radę coś sobie wybrać.

Poświęcam sporo czasu na to forum, podsuwając pomysły na aktywne spędzanie czasu w różnych miejscach Europy czy świata. Kiedyś się udzielałem w relacjach różnych autorów. Teraz szkoda mi już traconego na to czasu, jeśli konkretny autor nie czuje analogicznej potrzeby pod moim adresem, już zupełnie abstrahując od przypadków patologicznych, kiedy ktoś się zwraca do administratora o usunięcie mojego wpisu.

Wyjątki robię sporadycznie.

Pozdrawiam,
Wojtek

Mam kolegę Franza, za forumowego specjalistę od gór, wzgórków i innych niedepresji, wiem też, że rzadko wpisuje się do innych wątków (doskonale to rozumiem, bo sam wpisuję się, nie każdemu i tylko wtedy, kiedy coś tworzę), dlatego wyraziłem zbyt pewnie, ale też żartobliwie nadzieję, że zabierze zdanie, na temat w/w przez koleżankę, pasma górskiego.

Oczywiście wyrażenie przeze mnie owej nadziei, do niczego kolegi nie zobowiązywało/uje, (bo kolega jest panem samego siebie); ani nie jest ukrytą aluzją w stronę kolegi (że jak mowa o górach, to się pewnie odezwie), tylko naprawdę pochwałą jego kompetencji. Rozumiem jednak, że użycie nicka kolegi, w takim kontekście, mogło spowodować poczucie urazy i jeżeli poczuł się z tego powodu dotknięty - to go bardzo przepraszam.

Cieszę się również, że mimo małej ilości czasu, odezwał się tutaj i wyjaśnił rzeczowo swoje podejście do innych wątków, tudzież autorów innych wątków.

Nie rozumiem tylko 3 pierwszych linijek, powyższego tekstu kolegi, ale to pewnie przez moje zbyt prymitywne podejście ... coż ... nobody's perfect (choć są wyjątki).
Łączę wyrazy szacunku.
Wojtek

Potter napisał(a):Nie bardzo rozumiem ... Czy to jakiś przytyk do mnie ?

Myślę, że jesteś niewinna .

Potter napisał(a):Nie bardzo rozumiem ... Czy to jakiś przytyk do mnie ?

Z mojej strony na pewno nie. Miło wspominam czas, kiedy udawało się nam wymieniać uwagi w naszych relacjach. Potem to się - nie z mojej winy - skończyło i poszliśmy każde swoją odrębną drogą.

Buber napisał(a):Rozumiem jednak, że użycie nicka kolegi, w takim kontekście, mogło spowodować poczucie urazy i jeżeli poczuł się z tego powodu dotknięty - to go bardzo przepraszam.

Wojtku, nie ma mowy o jakiejkolwiek urazie. Potraktowałem Twoje słowa jak najbardziej pozytywnie i - jak sam zauważyłeś - rzeczowo wyjaśniłem swoje nastawienie. Może mi być tylko miło, że o mnie w tym kontekście pomyślałeś.

Buber napisał(a):Nie rozumiem tylko 3 pierwszych linijek, powyższego tekstu kolegi

Widzisz, ktoś niepytany się wtrącił w następnym wpisie, próbując na swój nieudolny sposób wbić szpilę i te trzy linijki odnosiły się do jego wtrętu.

Mam nadzieję, że wszystko zostało wyjaśnione.

Pozdrawiam,
Wojtek

Franz napisał(a):

Buber napisał(a):Nie rozumiem tylko 3 pierwszych linijek, powyższego tekstu kolegi

Widzisz, ktoś niepytany się wtrącił w następnym wpisie, próbując na swój nieudolny sposób wbić szpilę i te trzy linijki odnosiły się do jego wtrętu.
Mam nadzieję, że wszystko zostało wyjaśnione.
...

Widzisz, nie było to jednoznaczne, zacytowałeś tylko Potter i mnie, pomyślałem, że cała Twoja uwaga odnosi się do mnie / nas.
Ale teraz już wiem o co chodzi, choć nie sądzę, że ktoś złośliwie chciał wbić szpilę, bo i po co ...
Myślę, że wszystkim nam, przyda się trochę luzu. Pozdrawiam Cię.
P.S. Potter - sorry za te moje wtręty i wcześniejsze też .

Pax miedzy Chrześcijany
Taka piekna pogoda za oknem sloneczko minus 5 (real feel minus 15)
Ferie zaraz pax pax

Potter, lepiej może wrzuć choć kilka słów....

piekara114 napisał(a):Potter, lepiej może wrzuć choć kilka słów....

I kilka fotek