Tym razem .... podróz z komfortem 2016.

kulka53 napisał(a):Golubac remontują . Szok...


O Rumunii mamy zdanie wyrobione... jest tak atrakcyjna i ciekawa, że można tam wyznaczyć całe mnóstwo tras zwiedzania których żadne miejsca się nie pokryją...

Miło Was tu zobaczyć.
Byłem w Rumunii trzy razy i już mam w planie następne ciekawe miejsca do zobaczenia.

Co raz bardziej Rumunia chodzi mi po głowie...
Naprawdę same pozytywy.

Pozdrawiam
Krzysiek

Dzień następny - dojazd do Skopje. Trasa przez Serbię niecałe 400km.
Dojeżdżamy bez przeszkód i kwaterę znajdujemy w kilka minut.
W czasie gdy jest przygotowywana jedziemy na stare miasto i bazar.

Kupujemy tutejsze papryczki.


Sprzedawca specjalnie dla nas pozuje.

Ceny podobne jak u nas.


Coś tutejszego na obiad.

Za ta samą cenę w Chorwacji dostałem porcję dwukrotnie mniejszą.

Co pikantnego!


Jeszcze spacer po prawie pustych uliczkach.



I wieczorne rozmowy Polaków z widokiem na nocne Skopje.



Następny dzień jedziemy do centrum na parking tuż przy rzece Wardar.
Idziemy w stronę mostu i po drodze mijamy:
Most sztuki i za nim gmach Muzeum Architektury (w którym znajduje się też narodowe archiwum i Trybunał Konstytucyjny).






Statek restauracja.
Budynki są nowe i style pomieszane jakby chciano zrobić tutaj centrum stolicy państwa,
ale trzeba mieć na uwadze, że Skopje nawiedziło w 1963 roku trzęsienie ziemi i ponad 75% budynków zostało zniszczonych.
Pomocą w likwidacji skutków trzęsienia ziemi służyło 35 krajów – wśród nich Polska.


Słynny najstarszy most w Skopje, pochodzący z czasów osmańskich i stanowiący do dziś symbol miasta.
Został wzniesiony w okresie panowania sułtana Mehmeda II około 1470 roku.
W przeszłości most pełnił funkcję miejsca straceń.


Pomników zatrzęsienie - można sie pogubić.

Kiedyś Aleksander Macedoński - teraz jeździec na koniu.



Jest też pomnik bułgarskiego cara Samuela za panowania którego Bułgaria kontrolowała większą część Bałkanów, aż po południową Grecję i który przeniósł stolicę państwa do Ochrydy, która stała się centrum kulturalnym i politycznym Bułgarii w tym czasie ( przełom X i XI w).

Chwila na moście.




Widok z mostu.

I jesteśmy już po drugiej stronie.


CDN.
Steftes.

Taras z takim widokiem...coś niesamowitego
Most wprost bajkowy.


Pozdrawiam
Krzysiek

Ciąg dalszy Skopje.
Zrealizowano dwa lata temu projekt "Skopje 2014", w ramach którego w centrum Skopje powstało 20 monumentalnych budowli i 40 wielkich pomników.



Zdania na temat nowego centrum Skopje są podzielone – jedni są zachwyceni, inni zarzucają władzom rozrzutność i chyba przede wszystkim – brak gustu i zamiłowanie do kiczu.


Mijamy gigantyczną fontannę z rzeźbami ku czci macedońskich matek.



w tle widać górę Vodno, na krótej znajduje się największa (dosłownie i tylko dosłownie) atrakcja Skopje, czyli krzyż Millenium. Mierzący 66 metrów krzyż (czyli tyle, ile ok. 20-piętrowy wieżowiec) w chwili powstania ok. 10 lat temu był największą tego typu budowlą na świecie, zbudowaną przy wsparciu macedońskiej cerkwii z okazji 2000 lat chrześcijaństwa na macedońskich ziemiach.





Dochodzimy do miejsca, gdzie zaczyna się Csasirija – najstarsza, na poły muzułmańska dzielnica Skopje, w której kryje się prawdziwe serce miasta.

Casirija to miasto w mieście, a na dodatek miejsce, gdzie czas się zatrzymał. To największy muzułmański bazar handlowy po Stambule. Pajęczyna wąskich uliczek, kamieniczek jakby sprzed stu lat, knajp z najlepszym żarciem, które wieczorami pękają w szwach.


Kuszą wszystkie wystawy sklepików.




Tu akurat kupowaliśmy burki, ale po przeciwnej stronie dostaliśmy rewelacyjnąą baklawę.

Można w bardzo atrakcyjnych cenach kupić papierosy.

Ponownie dochodzimy do bazaru.
Szukamy ostrej suszonej papryczki.


Kuszą nas też ogromne słodkie czereśnie.



Sprzedawcy poznają rozmowę po polsku i pozdrawiają gości.
My również pozdrawiamy Macedonię.


Dalej zgodnie z planem kanion Matka.


CDN.
Steftes.

steftes napisał(a):Zdania na temat nowego centrum Skopje są podzielone – jedni są zachwyceni, inni zarzucają władzom rozrzutność i chyba przede wszystkim – brak gustu i zamiłowanie do kiczu.

My byliśmy w Skopje równo 10 lat temu we wrześniu 2006, gdy o tych wszystkich budowlach i pomnikach chyba nikt jeszcze nie myślał , Skopje wówczas sprawiało dość przygnębiające wrażenie prowincjonalnego, zaniedbanego miasta.
Tak sobie już któryś raz spoglądam na zdjęcia nowego Skopje i myślę, że mimo ewidentnego przerostu formy nad treścią (te latarnie na moście ) chyba jednak dobrze, że coś z tym zrobiono... chociaż z drugiej strony w swoim własnym interesie wolałbym, aby te pieniądze wydano na remont "autostrady" w Macedonii

Prawda że można było wydać te pieniądze rozsądniej. To jednak samo miasto na tym projekcie zyskało bo wydaje się piękniejsze.

Pozdrawiam
Krzysiek

Piękne miejsca i piękne zdjęcia.
Ciekawa i inspirująca podróż.
Zasiadam i czekam na dalszy ciąg

kulka53 napisał(a):

steftes napisał(a):Zdania na temat nowego centrum Skopje są podzielone – jedni są zachwyceni, inni zarzucają władzom rozrzutność i chyba przede wszystkim – brak gustu i zamiłowanie do kiczu.

My byliśmy w Skopje równo 10 lat temu we wrześniu 2006, gdy o tych wszystkich budowlach i pomnikach chyba nikt jeszcze nie myślał , Skopje wówczas sprawiało dość przygnębiające wrażenie prowincjonalnego, zaniedbanego miasta.
Tak sobie już któryś raz spoglądam na zdjęcia nowego Skopje i myślę, że mimo ewidentnego przerostu formy nad treścią (te latarnie na moście ) chyba jednak dobrze, że coś z tym zrobiono... chociaż z drugiej strony w swoim własnym interesie wolałbym, aby te pieniądze wydano na remont "autostrady" w Macedonii

A ja byłam w Skopje w 2009 roku i również nie pamiętam tym wszystkich monumentalnych pomników (chyba ich wtedy jeszcze nie było). Przejrzałam nawet zdjęcia - mam ich dosłownie kilkanaście, więc chyba nie było czego fotografować. Nie ukrywam, że bardzo się tam zmieniło i chciałabym to wszystko zobaczyć "na żywo"

skopijska miejscówka naprawdę świetna, czy można na priva dostać namiar?
bardzo mnie ciągnie tam i w ogóle do Grecji...

Jak byłam w lipcu w Skopje to nie zauważyłam tej rzeźby panienki skaczącej pod/do wody....

Kanion Matka jest jeziorem sztucznym, powstałym po wybudowaniu elektrowni i zapory na rzece Treska.
Trzeba kawałek przejść od parkingu.

Potem kapliczka, restauracja, hotelik




i idziemy wykutą skalną półką podziwiając widoki.


Przydaje się obiektyw szerokokątny.



Tym razem nie korzystamy z łódki, spokojnie bez pospiechu
przechodzimy całość.


Kanion to bartdzo ładne fotogeniczne miejsce.






Przy powrocie na parkingu lokalny przedsiębiorca z zamrażarką oferuje mrożone napoje.
Cena jest odpowiednia do miejsca, ale człowiek nie kaktus.
Dalej jest też mała knajpka i tam jeszcze kawa.

Po kawie wracamy do nagrzanego samochodu i ruszamy w dalszą drogę. Nasz przystanek na wieczór to Ochryd, czyli podobno najpiękniejsze miejsce w całej Macedonii. Czy tak jest faktycznie?
Na początek też ma być KOMFORTOWO bo mamy na oku kwaterę o nazwie Vila Idila z widokiem na jezioro.

Dojazd do Villi wąską drogą, ale widok jak z obrazka.

Gospodarze mili, na początek dostajemy poczęstunek w postaci zimnych
napojów wcale nie bezalkoholowych.

Na drugim piętrze taki widoczek z balkonu

I wychodzi na to, że kolejny raz komfortowo.




Jutro Ochryd.
CDN. Steftes.

Ślicznie jak zawsze.

Bardzo urokliwy ten sztuczny twór zalewowy.
Piękne zdjęcia.

Pozdrawiam
Krzysiek

Piękne zdjęcia ze Skopje, żałuję że się z rana do miasta nie wybrałem ...
A kanion Matka na Twoich fotkach cudownie się przedstawia.
Ale myślę, że z MK najbardziej fotogeniczna będzie Ochryda .