Trasa na CRO (bezpłatna) Śląsk-Dalmacja

arabus napisał(a):1. Jazda po autostradach cechuje się stałą prędkością. Auto zużywa najwięcej paliwa podczas przyspieszania, a podczas hamowania zużywają się m.in. klocki i tarcze. Jadąc drogami lokalnymi co chwilę przyspieszasz i hamujesz. Na autostradzie, zwłaszcza nocą, tego nie masz.

eee...auto zużywa raczej mniej paliwa przy w miarę stałej prędkości 70-90 na 4/5 biegu...a nie przy 130:)
wiele osób właśnie na każdym zakręcie lub przed musi dotknąć pedału hamulca...totalne "debilstwo", którego nie rozumiem... nie wystarczy zdjęcie nogi z pedału gazu? za zakrętem można delikatnie przyspieszyć:)

arabus napisał(a):2. Jadąc drogami lokalnymi masz duuuuużo większą szansę wyłapać mandat od policji (za prędkość lub za cokolwiek)/z fotoradaru.

tutaj racja...jeżeli już, to najlepiej jechać za "lokalesem"...70, to 70...itd...

arabus napisał(a):3. Takiej drobnostki jak strata czasu nawet nie wymieniam.

dla jednego jazda "jadranką" to strata czasu, bo jak najszybciej i jak najdłużej chce być na plaży, dla innego są nieocenione walory widokowo-poznawcze:)

arabus napisał(a):4. I wreszcie kwestia "niemierzalna" - na drogach lokalnych masz duuuuużo większą szansę zaliczenia tak zwanego "nieprzewidzianego zdarzenia drogowego", czyli mówiąc wprost - kolizji bądź wypadku. Samemu, z innym autem albo zwierzęciem.

tutaj równiez racja...jednak wypadki autostradowe są przy większych prędkościach i również mają różne skutki...

ja również mam nadzieję, że jakoś pomogłem, przedstawiając "trochę" drugą stronę medalu...

bajprzeznet napisał(a):Rozumiem omijanie płatnych odcinków - np przez Słowenie, ale nie wyobrażam sobie takiej podróży bez autostrady jeśli można wybrać autostrady

czasami rezygnuje się z podróży autostradą dla podróży np. "jadranką"...
walory widokowo-poznawcze:)

bajprzeznet napisał(a):Do tego na zwykłych drogach wyłapanie mandatu jest bardzo łatwe - i nawet jeśli nie będzie on słuszny, kto będzie się kłócił w nocy z zagraniczną policją na środku drogi?

przecież nie ma obowiązku jazdy lokalnymi w nocy:) tego akurat bym już nie zozumiał:)

bajprzeznet napisał(a):Można ominąć jakiś fragment, można jechać tańszym autem, można wybrać inną drogę ale omijanie wszystkich autostrad to moim zdaniem zły pomysł - mimo że jazda autostrada także jest nudna.

wszystko zależy od celu podróży, typu/rodzaju urlopu...

bajprzeznet napisał(a):Co innego np. Włochy gdzie autostrady są bardzo drogie.

czyli jednak:)...dla jednego drogie chorwackie, dla innego włoskie, dla trzeciego francuskie...

Sol-Wagon, Masz racje - zależy od typu urlopu, jeśli ktoś nastawia się na typową objazdówkę, a z samego 14 dniowego urlopu może połowę czasu przeznaczyć na podróże - to jasne można omijać każdą autostradę i na pewno więcej zobaczyć. I jest to fajna alternatywa i miła odmiana.

Pisaliśmy tu jednak o przypadkach gdy ktoś z racji tylko i wyłącznie kosztów chce omijać autostrady, a dojechać w miare sprawnie i szybko - wtedy jest to bezsens. Jeśli w takim wypadku ktoś omija autostrady to często jedzie od świtu do zmroku lub właśnie w nocy - a właśnie wtedy najłątwiej o "upierdliwą" kontrole
A jazda 1000-1500km, jeśli chcemy dojechać sprawnie i szybko bez autostrad to męczarnia, można ale po co.. będzie to mordęga, do tego ewentualny dodatkowy nocleg po drodze niweczy oszczędności.

A co do porównania cen i tego co jest drogie - koszt winiet do Cro to średnio 40-60 euro w dwie strony przy 14 dniowym urlopie..., koszt przejazdu od granicy Włoch do Rzymu i powrót to ok 70-80 euro, w zależności od trasy... tam bardzo dużo turystów omija autostrady mimo że ich stac, gdyż ich zdaniem cena jest nieadekwatna. Do tego we włoszech są bardzo tanie lub darmowe ekspresówki a to też ułatwia sprawę.

Źeby być dobrze zrozumianym - omijanie autostrad i wydłuzenie podróży jako częśc urlopu w celach poznawczych - zawsze warto !
Omijanie wszystkich autostrad tylko z racji kosztów przy opcji dotarcia do Cro w maks 2 dni - bezsens i tyle

A co do samej jazdy autostrada - wracając przez Austrie zawsze zjeźdzamy z autostrady skracając sobie drogę do Bratysławy - mimo że bliżej, czas przejazdu taki sam jak autostrada, ale jest to fajny przerywnik w tak dużej trasie

Mam do was pytanie, kolegow bardziej doswiadczonych w trasach do Chorwacji, w tym roku pierwszy raz jedziemy i google pokazuje dane trasy
googleKROPKApl/maps/dir/Jelenia+G%C3%B3ra/22213,+Pirovac,+Chorwacja/@47.2816003,10.8737634,6z/data=!3m1!4b1!4m14!4m13!1m5!1m1!1s0x470ede3bb9f54cd9:0xc158d47122acfbc!2m2!1d15.7193616!2d50.9044171!1m5!1m1!1s0x1334d13902098483:0x33f688f5500d4974!2m2!1d15.6678522!2d43.8205874!3e0
oraz bez oplat ktora w zalozeniu jest krotsza ale dluzej zajmuje, jedziemy we dwoch kierowcow wiec z dodatkowymi godzinami raczej nie ma problemu
googleKROPKApl/maps/dir/Jelenia+G%C3%B3ra/22213,+Pirovac,+Chorwacja/@47.2816003,11.7243851,6z/data=!3m1!4b1!4m16!4m15!1m5!1m1!1s0x470ede3bb9f54cd9:0xc158d47122acfbc!2m2!1d15.7193616!2d50.9044171!1m5!1m1!1s0x1334d13902098483:0x33f688f5500d4974!2m2!1d15.6678522!2d43.8205874!2m1!2b1!3e0

Z tego co widzialem autostrady w Chorwacji wychodza sporo, czytalem rowniez ze prawdopodobnie w weekend beda korki a wyjezdzamy 17 w Piatek o 23, ktora trase polecacie? Jestem otwarty na propozycje, z tego co liczylem to jakby jechac drogami platnymi koszt winiet wyjdzie kolo 200-300zl nie liczac Chorwacji, no i czy rzeczywiscie wedlug drugiej trasy wszystkie drogi sa bezplatne?
Z gory dzieki za odpowiedz