Sarajewo + Bałkańska pigułka + Grecja + Korsyka+Cypr + Elba

Wąwóz Vintgar

Dotarliśmy do wąwozu po południu. Pomimo słonecznego dnia, w wąwozie dało się odczuć wilgotne powietrze, a nad wodą unosiła się lekka mgiełka. Trasa turystyczna wiedzie nad spienioną wodą i huczącymi wodospadami, basenami i kaskadami. Wąwóz otoczony jest wysokimi ścianami skalnymi porośniętymi bujną roślinnością. Po drodze mijamy elektrownię wodną i most kolejowy 30 m, nad ziemią.

Polecamy …

Dwa lata temu robiłem podejście do odwiedzenia kilku miejsc w Słowenii, mi. in. tego wąwozu. Niestety nie udało się.
Pięknie na twoich zdjęciach.

walp napisał(a):Dwa lata temu robiłem podejście do odwiedzenia kilku miejsc w Słowenii, mi. in. tego wąwozu. Niestety nie udało się.
Pięknie na twoich zdjęciach.

Mały kraj dużych atrakcji ( … i cen winiet ). Wszystko przed Tobą. Niedaleko jest Bled więc można zobaczyć za jednym razem

Pozdrawiam

Nocleg mamy na kampingu Pivka Jama

http://camping-postojna.com/en/

Tym razem nocujemy komfortowo w domku. Kamping duży, z basenem, posiada sklep i restaurację w której było serwowane śniadanie zawarte w cenie.

Świetna ta Krvavica, nie wiedziałem, że tak tam fajnie. Oczywiście Vintgar bezapelacyjnie wymiata.

Czarnogóra / Montenegro

Z HR jedziemy do Czarnogóry. Nasz pierwszy wyjazd do tego kraju. Planujemy zatrzymać się na kampingu Maslina w Buljaricy. Z opinii na necie miał chyba najwyższe oceny, oprócz tego znajduje się gdzieś w połowie Czarnogóry, więc dostęp do wszystkich miejsc będzie w przybliżonej odległości.


Pierwsze wrażenie to duża ilość kontrola policji na drogach, trzeba uważać, bo non stop kontrole prędkości. Jak państwo policyjne.
Zatokę Kotorską przepływamy promem w miejscowości Kamenari, zaoszczędza się około jednej godziny jeżeli oczywiście nie chcemy jechać dookoła zatoki. Płynie się około 10 minut. Bilety kupuje się w kiosku obok przeprawy.

















Kamping Maslina

http://www.campingmaslina.com/

Kamping przyzwoity, sanitariaty czyste, zawsze gorąca woda pod prysznicem. Dodam tylko, wyprzedzając trochę czas, że byliśmy ponownie na tym kampingu w tamtym roku i dużo sie pozmieniało jeszcze na plus. Wyremontowano wszystkie łazienki, wygląda to naprawdę bardzo dobrze.

Po naszym przyjeździe było dużo miejsc do wyboru. Rozbiliśmy nasz namiot w pierwszej linii, blisko wyjścia, pomiędzy starymi oliwkami. Wprawdzie były to miejsca dla kamperów ale obsługa nie robiła żadnych problemów. Jeszcze parę słów o cenie, W porównaniu z HR ten kamping naprawdę wychodzi bardzo tanio

Nasze miejsce wyglądało tak

Stari Bar

Samo miasto Bar jest zwykłym, mało ciekawym miejscem. Główna turystyka skupia się na oddalonym o 3 km starym mieście, czyli z nazwy Stari Bar. Znajdują się tam głównie ruiny, z paroma odrestaurowanymi miejscami. Podczas naszego pobytu nawet była ekipa remontowa w ilości 2 osób, która coś tam murowała Ponoć ma to być kiedyś drugi Kotor ... ale to długa droga do tego. Trochę szkoda, że nie potrafią wydobyć potencjału z tej miejscowości. Ale turyści przyjeżdżają pomimo tego, wszak to jakaś atrakcja jest.

Poniżej ruin starego miasta znajduje się mała Czarszija z paroma uliczkami, gdzie można zjeść regionalną kuchnię i kupić pamiątki.

Nie ma tego złego... Dobrze, że piszesz relację, bo właśnie rozbudowałam sobie o Słowenię (póki co w myślach) tegoroczny wyjazd na Pag... Oczywiście wiem, że może on nie dojść do skutku, więc na rok 2021 plan będzie jak znalazł

agata26061 napisał(a):Nie ma tego złego... Dobrze, że piszesz relację, bo właśnie rozbudowałam sobie o Słowenię (póki co w myślach) tegoroczny wyjazd na Pag... Oczywiście wiem, że może on nie dojść do skutku, więc na rok 2021 plan będzie jak znalazł

Jeżeli tegoroczny wyjazd wakacyjny, to myślę, że nie będzie tak źle. To tej pory Covid-19 powinien się zmniejszyć. Myślmy pozytywnie

Na mnie osobiście Pag nie zrobiła dużego wrażenia. Po prostu przyjechałem, zobaczyłem i pojechałem dalej. Nie planuje tam wrócić. To takie moje osobiste odczucie.

Pozdrawiam

husband napisał(a):

agata26061 napisał(a):Nie ma tego złego... Dobrze, że piszesz relację, bo właśnie rozbudowałam sobie o Słowenię (póki co w myślach) tegoroczny wyjazd na Pag... Oczywiście wiem, że może on nie dojść do skutku, więc na rok 2021 plan będzie jak znalazł

Jeżeli tegoroczny wyjazd wakacyjny, to myślę, że nie będzie tak źle. To tej pory Covid-19 powinien się zmniejszyć. Myślmy pozytywnie

Na mnie osobiście Pag nie zrobiła dużego wrażenia. Po prostu przyjechałem, zobaczyłem i pojechałem dalej. Nie planuje tam wrócić. To takie moje osobiste odczucie.

Pozdrawiam

Miło chociaż od Ciebie usłyszeć, że wakacje dojdą do skutku w tym roku, bo mój małżonek już twierdzi, że będziemy sobie mogli tylko pomarzyć o Cro...
Ja na Pagu nastawiam się głównie na plaże i motorówki. Kilka plaż w planie z relacji Habanero, no i miejscówka też dla nas bardzo atrakcyjna, więc zobaczymy jak to będzie. Dodatkowo kajak zakupiliśmy, więc myślę, że na Pagu będzie gdzie popływać. Plaż tam mnóstwo

Sveti Stefan

Są takie miejsca, obok który musisz się zatrzymać choćby na kilka minut. Sam się łapię na tym, że zawsze mijając takie miejsca staję i robię kolejne zdjęcia, chociaż już tyle ujęć zrobiłem przez poprzednie dni, i wciąż jest mało. Tak miałem w poprzednim roku na Kefalonii, gdy mijając Myrtos musiałem pstryknąć kolejne ujęcie. Tak też jest z wizytówką Czarnogóry - Sveti Stefan. Ponieważ najładniejszy widok jest z głównej drogi więc ten proceder jest wciąż powtarzany

Trochę o samym miejscu. To malutkie miasteczko umiejscowione na wyspie, które połączone jest z lądem drogą/mostem, oczywiście jest niedostępne dla "zwykłych zjadaczy chleba". Właściwie to całe miasteczko zostało zamienione w ekskluzywny hotel.

Krążą plotki, że apartamenty tam mają Sofia Loren i Sylvester Stalonne i inni celebryci … kto bogatemu zabroni....

Obok mostu znajdują się dwie plaże... jedna dostępna dla wszystkich, a po drugiej stronie podejrzewam, że dla gości hotelowych bo była pusta z czekającymi wypasionymi leżakami.

O ile plaża lokalna za naszym kampingiem w Buljaricy była ładna, ale wszędzie poniewierały się śmieci to cała okolica Sv Stefan była ładnie zagospodarowana i zadbana.

Jak już jesteśmy przy brudzie i śmieciach to myślę, że właśnie tu widać różnicę pomiędzy HR i Czarnogórą. Ta druga ma potencjał, piękne położenie, ale pod względem czystości jest … powiedzmy sobie mniej zadbana.

















Na lewo od mostu plaża publiczna









A tak wygląda plaża dla VIP lub gości hotelowych

Kotor

Perełka Czarnogóry … Kotor. Zwiedzamy dolą część miasta i ruiny twierdzy nad miastem.

Temat poruszany wielokrotnie na cro.pl i opisywany. Co tu dużo mówić, Zatoka Kotorska jest piękna, szczególnie gdy obserwujemy ją z góry. Samo miasto to stara zabudowa z wąskimi uliczkami i licznymi kawiarniami i tawernami. Uwielbiam chodzenie po takich miejscach, najlepiej bez planu, snuć się bez celu, gubiąc się w krętych zakamarkach













Wiszące pranie nie wzbudza wiele emocji, a wręcz nadaje uroku, wkomponowując się w starą architekturę

Bardzo sympatycznie wspominam wizytę w Kotorze, a na wejście do twierdzy św. Jana poszło dużo wody.

walp napisał(a):Bardzo sympatycznie wspominam wizytę w Kotorze, a na wejście do twierdzy św. Jana poszło dużo wody.

Rozumiem, że masz na myśli ostrą wspinaczkę i związane z tym pragnienie ?

I w tę wodę zdecydowanie lepiej zabrać z dołu, bo dziadki kroją u góry po 1-1,5E za mała butelczynę (2016r ostatnio).