Sarajewo + Bałkańska pigułka + Grecja + Korsyka+Cypr + Elba

te kiero napisał(a):I w tę wodę zdecydowanie lepiej zabrać z dołu, bo dziadki kroją u góry po 1-1,5E za mała butelczynę (2016r ostatnio).

Dużo się nie zmieniło, dalej stoją od połowy drogi i czekają na spragnionych

Kotor c.d.

Jak wcześniej w temacie zmierzamy do twierdzy św. Jana i pozostałych umocnień.

Przejście Kotoru pod protekcję Wenecji, spowodowało rozbudowanie istniejących umocnień i nadanie im nowego kształtu wykorzystując rzeźbę terenu. Umocnienia broniły mieszkańców przed atakami licznych najeźdźców.

Duże zniszczenia spowodowało trzęsienie ziemi z 1979 roku - do tego stopnia, że eksperci UNESCO uznali całą starówkę za obiekt zagrożony zniszczeniem. Z czasem odbudowano twierdzę i stanowi ona atrakcję turystyczną.

My trafiliśmy na piękny i słoneczny dzień. O ile w mieście w zakamarkach uliczek i przy zimnym piwku było idealnie, tak podczas wychodzenia do góry w kierunku twierdzy, dało się odczuć upał. Jak mówiliśmy we wcześniejszych komentarzach, warto mieć swoje picie, bo po drodze do góry można je nabyć po wyższej cenie niestety.

Warto wybrać się jednak do twierdzy, bo po drodze ukazują się piękne widoki na zatokę. Polecamy

A po zejściu na dół nic tak nie smakuje jak schłodzone piwo ...


Wspinamy się więc do góry

Przepiękne widoki!

My wchodziliśmy o zachodzie słońca, więc były inne kolory. U Ciebie chyba ładniej , ale w ciągu dnia nie dalibyśmy rady ze względu na mordercze upały (około 38 stopni w cieniu).

husband napisał(a):

walp napisał(a):Bardzo sympatycznie wspominam wizytę w Kotorze, a na wejście do twierdzy św. Jana poszło dużo wody.

Rozumiem, że masz na myśli ostrą wspinaczkę i związane z tym pragnienie ?

Oczywiście, ale było warto, bo widoki przepiękne, co widać na powyższych Twoich zdjęciach.
A radę te kiero o zabraniu wody z dołu trzeba mieć na uwadze.

Buljarica

Miejscowość Buljarica to niewielka wioska ulokowana przy głównej drodze, Tam znajduje się nasz kamping Maslina, o którym pisałem wcześniej. Jest też blisko sklep spożywczo przemysłowy oraz kilka tawern. W odległości około 10 minut od kampingu znajduje się plaża. Sama miejscowość jest spokojna bez większego tłoku.

Tak prezentuje się Buljarica ze wniesienia, które znajduje się opodal. Widać w oddali plażę, która jest bardzo długa, piaszczysto - żwirkowa.

Ta plaża na całym odcinku ma takie zagęszczenie?

piekara114 napisał(a):Ta plaża na całym odcinku ma takie zagęszczenie?

Byłem na niej dwukrotnie z rzędu w miesiącu wrześniu. Największe skupisko ludzi jest przy głównym wejściu, tam też są leżaki i kawiarnie. Plaża jest bardzo dłuuuuuga, wiec na jej obrzeżach jest całkiem pusto

Pozdrawiam

W październiku na tej plaży spotkaliśmy przy pięknej pogodzie zaledwie kilka osób - można powiedzieć , że była pusta
Bardzo nam się podobała

Piękne zdjęcia z Kotoru


Pozdrawiam
Piotr

piotrf napisał(a):W październiku na tej plaży spotkaliśmy przy pięknej pogodzie zaledwie kilka osób - można powiedzieć , że była pusta
Bardzo nam się podobała

Piękne zdjęcia z Kotoru


Pozdrawiam
Piotr

Ciepła woda jeszcze w październiku?

Tak , w 2018 końcem października pływaliśmy w Ksamilu ( ale to już morze Jońskie ) , w ubiegłym roku - na Pagu ( Simuni ) , temperatura wody bardzo przyjemna , nie pamiętam tak wysokiej temperatury wody w Bałtyku w lipcu , czy sierpniu


Pozdrawiam
Piotr

piotrf napisał(a):Tak , w 2018 końcem października pływaliśmy w Ksamilu ( ale to już morze Jońskie ) , w ubiegłym roku - na Pagu ( Simuni ) , temperatura wody bardzo przyjemna , nie pamiętam tak wysokiej temperatury wody w Bałtyku w lipcu , czy sierpniu


Pozdrawiam
Piotr

Zawsze mnie ciekawiło właśnie, jak to wygląda w październiku na tych plażach południowych. Sam byłem ostatnim rokiem drugi raz z rzędu we wrześniu w Ksamilu (opiszę podróż jak zakończę tą). Woda oczywiście nagrzana po lecie i temperatury we wrześniu jeszcze trzymają wysoko. Może październik też jest ciekawym rozwiązaniem w przyszłości ...

Teraz trochę o jedzeniu …

Obok kampingu w Buljaricy znajduje się konoba Galeb. Jeżeli będziecie w tej okolicy to serdecznie polecam. Pyszne i świeże jedzenie. To tu zjadłem najlepszą zupę rybną i spaghetti z owocami morza. Codziennie tam jadaliśmy inna potrawę...zawsze były bardzo smaczne.

Leszku , litości , co z tymi jedzeniami po kolacji . . . po tych kwarantannach będą mnie musieli toczyć do Chorwacji , jak pójdziemy dalej w tym kierunku

Wracając do październikowych wyjazdów - jedynym minusem ( albo i nie , w zależności od tego co komu potrzebne ) są stosunkowo krótkie dni i zamknięte niektóre restauracje , za to masz dowolność w wyborze apartamentów , miejsc na plażach i ogólny brak tłoku .


Pozdrawiam
Piotr

A jak z cenami tych posiłków w porównaniu do Chorwacji?

agata26061 napisał(a):A jak z cenami tych posiłków w porównaniu do Chorwacji?

Witaj
Czarnogóra nie jest w UE ale przyjęła euro jako walutę. Ceny porównywalne z HR. Wiadomo, że w miejscach takich jak np. Kotor będzie wiele drożej.