Skaros Rock - im bliżej jesteśmy, tym majestatyczniej wygląda ... i bardziej kusi.
Mimo, że nie mamy porządnego obuwia (za ciepły dzień itp) idziemy dzielnie.
Szerokie schody zapraszają...
Schodzi się do takiego standardowego, białego kościółka, poniżej znanych, wypasionych apartamentów Grace .. i tu porządne schody się kończą.
Dalej są stare schodki, cześciowo uszkodzone przez trzesienia ziemi, które prowadzą do przełączki pod skałą.
Na przełęczy widzimy pierwsze ślady, stojących tu niegdyś budynków - pewnie pozostałość jakiejś bramy ...
Łyk wody i wspinamy się na samą Skaros .
Widokowo zaczyna być ciekawiej.
Ścieżka otacza SKAROS od południa, po drodze widać jakieś ceglane murki wysokości max. 1 metr (żywioł, to żywioł), dalej wykręcamy się na północ.
Poniżej na zachodniej ścianie widać przyklejony mały kościółek (jeszcze lepiej widoczny z morza - o np. w tym poście ).
Ładny, ale nie chce nam się tam iść...
Właściwe podejście zaczyna się od północnej strony.
Nie jest stromo, ale niewygodnie, trochę żwirku spod butów leci i jest trochę ekspozycji.
Pod samym skalnym płaskowyżem znajduje się mała ścianka - coś z 2-2,5 metra - spoko, ale robią się tam zatory.
Jedni ludzie chcą wejść, inni zejść, inni chcą wejść, ale się boją i stoją jak te ciecie, komuś spada klapek ... taki folklor
.W końcu jesteśmy na płaskowyżu ... jest dość gładko, śaldów po budynkach nie stwierdza się.
Widokowo rewelacyjnie, skała jest dobrze wsunięta wgłąb kaldery.
Jakiś Japończyk, klon Noriaki Kasaiego, prosi o fotkę .. oczywiście robię dobry uczynek.
W zamian upiera się, ale uprzejmie, że on nam zrobi zdjęcie ...
Zgadzam się i ... jest ...mamy jedyną wspólną fotkę z wyspy.
Pytam Japona skąd jest ... - z Ohajo - pada odpowiedź
Najprzyjemniej patrzy się stąd na przyklejone do ścian kaldery domki w Imerovigli.
Można to robić długo z otwartą japą...
Dla chętnych poniższy plan, dający wyobrażenie co i jak.
Na obejście, z foceniem trzeba liczyć z 1,5 godziny.
Woda i jakieś normalne buty polecane. Basi udało się przejść cało, w tych klapach, ale parę osób coś sobie obtarło, ktoś przy nas też wykręcił kostkę, nie mówiąc , że można się ładnie po tym żwirku zsunąć w dół.

.png)
.png)

.png)

.png)