Rower - kondycję buduje i paliwa nie potrzebuje

Na Brac sporo ścieżek rowerowych. Szutrowe przez lasek wzdłuż wybrzeża fajnie wyglądały w okolicy Sutivanu

piekara114 napisał(a):Na Brac sporo ścieżek rowerowych. Szutrowe przez lasek wzdłuż wybrzeża fajnie wyglądały w okolicy Sutivanu

Właśnie braliśmy pod uwagę m.in. Sutivan

Poogladaj sobie tą mapkę
https://www.google.com/url?sa=t&source= ... 7KUGc4zzBh

piekara114 napisał(a):Poogladaj sobie tą mapkę
https://www.google.com/url?sa=t&source= ... 7KUGc4zzBh

Dzięki, przyda się jakąś miejscówkę polecasz w Sutivan?na Vis szukam w Komižy ale jeszcze nie chcą rezerwować na przyszły rok

pytanko o cenę winiet i promu z bagażnikiem rowerowym - zestaw przekracza 5m, auto jakieś 4,8m + bagażnik na haku, 4 rowery. Będzie drożej?

Będzie drożej. Szwagra skasowali za boks dachowy, o rowery też się pytali.
Mnie te pytania w Splicie ominęły, ale w Supetarze już padły.

A winiety i autostrada też drożej?

Winiety - zależy jak jedziesz.
Autostrady raczej od auta zależy, szwagier był California + boks dachowy i wszędzie płacił więcej niż my (kombi). Ale to chyba chodzi o wysokość nad pierwszą osią. Nie wchodziłam w szczegóły.

Może wypowie się ktoś kto jeździ z rowerami.

Auto kombi z rowerami na haku . Cena normalna za autostrady.
Sytuacja ma się inaczej wjeżdżając na prom. Wtedy doliczają za rowery ze względu na długość auta.

BigDaniel napisał(a):Auto kombi z rowerami na haku.

Słonko zaświeciło, pierwsza trasa rowerowa już z kolegą zaplanowana, to post podniosę

My cały czas rowerami zwykle w 2 osoby, więc pakujemy je do bagażnika mojego kombi i śmigamy na weekndy gdzie się pokręcić, pozwiedzać. Czasami z żoną w pociąg, gdzieś w PL i wracamy z 3 dni na spokojnie do domu. Niedawno jej zmieniliśmy autko na suva, więc od razu domówiliśmy w konfiguracji składany hak. Przy okazji się dowiedziałem, że nawet jak jest włożony w momencie produkcji auta, widnieje w homologacji to w dowód rejestracyjny urzędnik rejestrujący auto i tak go nie wpisze Trzeba jechać na przegląd do stacji kontroli, stracić czas i chyba 35zł, aby diagnosta potwierdził to co jest zapisane w dokumentach auta Tej zimy po raz pierwszy mi się przytrafiło pochodzić na rowerową salkę treningową i ciekawi mnie, czy zauważę jakąkolwiek poprawę swojej marnej formy. Ze mnie zdecydowanie rowerowy turysta niż sportowiec

Oby do wiosny

Sezon rowerowy na zewnątrz stosunkowo późno otwarty bo z końcem marca ale wewnątrz cały czas trwa z racji posiadania rowerka spinningowego.
Pojawił się nowy rower w stajni, pierwszy z kołami 29' bardzo jestem ciekaw jak sprawi się w terenie
Polecam miejscowość Tisafured na Węgrzech przy jeziorze. Byliśmy na kempingu, bardzo polecam niesamowite trasy rowerowe nawet dla mało wprawnych bo wszędzie płasko.

To się pochwalę... wczoraj przejechałem rowerem z Częstochowy do Olsztyna.

Tak na poważnie to dopiero pierwsza setka w tym roku pękła.

rzycie zaczyna się po setce ..... pamiętam tą pierwszą swoją byłem niezwykle dumny pętla popradzka Później przejechaliśmy razem z małżonką i okazało się, że nie są to cuda Małżonka pokonała tą odległościowo oczywiście podobną trasę dokładnie w takim samym czasie jak Ty Tylko tam jest podjazd na Krzyżówkę
Wczoraj około 60km z podjazdem na Przechybę Można się nieco zasapać )

Pośladki zaczynają się po setce?

ziemniak napisał(a):To się pochwalę... wczoraj przejechałem rowerem z Częstochowy do Olsztyna.

Tak na poważnie to dopiero pierwsza setka w tym roku pękła.

Pięknie

Rok temu z kolegą zrobiliśmy SOG z Krakowa do Częstochowy, była wspaniała, rowerowa pogoda. Wyszło prawie 200km w 2 dni na spokojnie z podziwianiem widoków, piękne tereny

Miniony weekend nieco sobie przedłużyliśmy i kręciliśmy się z żoną rowerami po okolicach Jastrzębiej Góry, zaliczając fragmenty przepięknej R10 w tym przejazd do Helu