stew666 napisał(a):Wczoraj i u mnie popołudniowa jazda...
Dzień dobry

.png)
bluesman napisał(a):Wczoraj 130km, przedwczoraj, 75, przedprzedwczoraj 50. Dzisiaj czas na serwis... organizmu, czuję się letko nieświeżymałżonka miała dzień przerwy, a dziś ciągnie w góry/teren ca 50km jak się tu wykręcić ?
Ona bedzie śmigała jak wiewiórka, a ja będe umierał
.png)
.png)
romuald22 napisał(a):A ja dzisiaj biedne 30 km.
Moja małżonka w tym tygodniu pracuje prawie do wieczora. O rowerze nie chce słyszeć w tej sytuacji - choć lubi.
Jest mi wstyd, że w ogóle wpisuję takie marne wypociny w tym wątku.
labusm napisał(a):To ja muszę się do skromnego wyniku w porównaniu do was przyznać. Prawie po płaskim chociaż po Jurze ale górki i tak mnie wykańczały uczyniłem swój rekord czyli jak dla mnie aż 35km w dwie godziny. Z haczykiem. To mój rekord z racji czasu przede wszystkim. Do tej pory robiłem góra 20-25km. Muszę więcej czasu wygospodarować. Wakacje się zbliżają a zamków u nas do objeżdżenia mnóstwo. Czytając wasze trasy mam ambicje i chęć na więcej i dłużej. Tylko ten czas....
.png)

.png)
.png)
.png)
bluesman napisał(a):nigdy więcej mycia roweru karcheremzałatwiłem łożyska w korbie
.png)
.png)
.png)
Powrót do Prawie Hyde Park, czyli wszystko oprócz polityki.
