Rezerwacja poprzez booking.com

Bidon napisał(a):Norma. Prawdopodobnie ma droższy model telefonu. Tak to często działa.

Niekoniecznie. Po przejściu męża na tryb incognito ceny mieliśmy już takie same.

I dodam jeszcze, że z nas dwojga to ja siedzę więcej na bookingu. Mąż wkracza do akcji po mojej wstępnej selekcji .

Mysle ze cena tel nie gra roli po prostu czesciej sie loguje z niego na Booking.Ja mialem taki przypadek ze cos znalazlem przyznam ze wchodzilem w ciagu pol godz kilka razy na dany lokal mysle pokaze zonie wchodze kolejny raz a tu cena z 3100 na 3400

Na bookingu rezerwuję od 2015 roku, często przeglądam, ale nigdy nie zdarzyły mi się różnice w cenach po zalogowaniu i w trybie incognito. Jedynie na stronie jest drożej niż przez aplikację, jeśli sam booking oferuje zniżkę za ten sposób rezerwacji

nenek napisał(a): ... cos znalazlem przyznam ze wchodzilem w ciagu pol godz kilka razy na dany lokal mysle pokaze zonie wchodze kolejny raz a tu cena z 3100 na 3400

Dokładnie... Tak to działa... Algorytm i sztuczna inteligencja .... Pod kątem ogrania klienta ... Jak coś się zauważy w dobrej cenie, nie oglądać, co rusz ... Może stanieje ???. Bo zdrożeje !!!... ,, Tylko klikać .. Każdy chce ograć bookinga, ale to booking często ogra nas Efekt "łapanego noża"

te kiero napisał(a):Wczoraj na jeden dzień cena na lapku mojego App spadła o kilkanaście Eur, by dziś znów powrócić do ceny wyższej na smarcie i to po zalogowaniu...
Pocieszeniem jest 10% nagrody do realizacji, bo zmieszczę się w terminie.

Niestety od niedawnej podwyżki, cena już nie drgnęła, taka sama na wszystkich urządzeniach, z logowaniem czy bez, więc zarezerwowałem jak jest.
Co ciekawe im bliżej do wyjazdu to cena między noclegu w Austrii nieznacznie, ale zmalała. I de facto kilka dni w HR nareszcie droższe od 1 noclegu w A. Dziwy się dziejo...

te kiero napisał(a):Pytanko mam, bo już raz tak miałem w PL i czy jest tak zawsze... jak nie zapłacę od razu przez booking tylko na miejscu (przedpłata nie jest wymagana), to rabat bookingowy przepada? 56Eur to jakby nie patrzeć jeden obiad.

Zdecydowałem się opłacić od razu przez booking, była opcja w obiekcie, ale raczej rabatu bookingowego by nie było, więc te kilkadziesiąt Euro będzie na obiad.

marze_na napisał(a):A co powiecie na taki numer?
Jednocześnie przeglądamy z mężem oferty na telefonach, oboje zalogowani na jego koncie z jakimś wysokim już statusem genius.
U mnie wyświetla się cena 1.700, u niego 1.890 .

To to już w ogóle jest kosmos. Ale najważniejsze jaki kierunek tym razem Marzena

Kasia i Krzyś napisał(a):Na bookingu rezerwuję od 2015 roku, często przeglądam, ale nigdy nie zdarzyły mi się różnice w cenach po zalogowaniu i w trybie incognito. Jedynie na stronie jest drożej niż przez aplikację, jeśli sam booking oferuje zniżkę za ten sposób rezerwacji

Z moich obserwacji wynika, że Booking rozpoznaje nas po adresie IP komputera/smartfonu.
Chcesz zobaczyć ofertę dla incognito, to nie wchodź na Booking z domowej sieci, bo Booking wie, kto się wcześniej logował z tego adresu IP, na jakie konto i jaki ma u nich poziom Genius. Dlatego jak jesteś w trasie, to bez logowania na Booking możesz dostać lepsze oferty, bo wchodzisz jako "no name".

Krisv napisał(a):

Kasia i Krzyś napisał(a):Na bookingu rezerwuję od 2015 roku, często przeglądam, ale nigdy nie zdarzyły mi się różnice w cenach po zalogowaniu i w trybie incognito. Jedynie na stronie jest drożej niż przez aplikację, jeśli sam booking oferuje zniżkę za ten sposób rezerwacji

Z moich obserwacji wynika, że Booking rozpoznaje nas po adresie IP komputera/smartfonu.
Chcesz zobaczyć ofertę dla incognito, to nie wchodź na Booking z domowej sieci, bo Booking wie, kto się wcześniej logował z tego adresu IP, na jakie konto i jaki ma u nich poziom Genius. Dlatego jak jesteś w trasie, to bez logowania na Booking możesz dostać lepsze oferty, bo wchodzisz jako "no name".

A o dynamicznych adresach IP słyszał?

Booking cenię za wygodę, dobrą obsługę, i możliwość szybkiego wyszukania interesujących hoteli, ale nie zawsze jest tańszy niż cena bezpośrednia. Ostatnio rezerwowałem NH na lotnisku we Wiedniu, gdzie mam transfer do PL przy powrocie z dalszego wyjazdu służbowego, no i nawet przy zniżce Genius 3, rezerwacja bezpośrednio ze strony hotelowej była tańsza niż przez Booking.

marecky81 napisał(a):Booking cenię za wygodę, dobrą obsługę, i możliwość szybkiego wyszukania interesujących hoteli, ale nie zawsze jest tańszy niż cena bezpośrednia. Ostatnio rezerwowałem NH na lotnisku we Wiedniu, gdzie mam transfer do PL przy powrocie z dalszego wyjazdu służbowego, no i nawet przy zniżce Genius 3, rezerwacja bezpośrednio ze strony hotelowej była tańsza niż przez Booking.

Warto też sprawdzać na agoda.pl - nierzadko oferują to samo zakwaterowanie w lepszych cenach od booking.

Potwierdzam, że ceny bookingu z telefonu, z komputera stacjonarnego i bez logowania mogą się różnic i to czasami w zaskakującym kierunku. Co ciekawe czasami przez booking ze zniżkami jest taniej niż bezpośrednio ale też bywa odwrotnie.

Np. 1 nocleg w Hiszpanii w okolicach Murcji, cena przez booking około 110 Eur, bezpośrednio 88 Eur.

Na pewno jednak booking jest bardzo wygodny jeśli chodzi o sposób wyszukiwania ( zwłaszcza jeżeli chodzi o krótkie pobyty )

marekkowalak napisał(a):

Krisv napisał(a):

Kasia i Krzyś napisał(a):Na bookingu rezerwuję od 2015 roku, często przeglądam, ale nigdy nie zdarzyły mi się różnice w cenach po zalogowaniu i w trybie incognito. Jedynie na stronie jest drożej niż przez aplikację, jeśli sam booking oferuje zniżkę za ten sposób rezerwacji

Z moich obserwacji wynika, że Booking rozpoznaje nas po adresie IP komputera/smartfonu.
Chcesz zobaczyć ofertę dla incognito, to nie wchodź na Booking z domowej sieci, bo Booking wie, kto się wcześniej logował z tego adresu IP, na jakie konto i jaki ma u nich poziom Genius. Dlatego jak jesteś w trasie, to bez logowania na Booking możesz dostać lepsze oferty, bo wchodzisz jako "no name".

A o dynamicznych adresach IP słyszał?

A jak często wyłączasz modem na dłużej w domowej sieci?
Jak go tylko restartujesz, to prawie na pewno dostaniesz to samo IP.

Krisv napisał(a):A jak często wyłączasz modem na dłużej w domowej sieci?
Jak go tylko restartujesz, to prawie na pewno dostaniesz to samo IP.

No właśnie nie...

U większości dostawców IP zmienia się średnio co 24 godziny. Wcale nie potrzeba do tego resetować ani wyłączać routera. Jest to proces inicjowany przez dostawcę, najczęściej w nocy i jest on w pełni automatyczny i praktycznie niezauważalny.

Statyczne IP to można sobie co najwyżej wykupić, a i tak nie wszędzie (np. Orange nie udostępnia tej opcji dla indywidualnych).

Zresztą na zdrowy rozum: gdyby to IP było problemem, to VPN rozwiązywałby sprawę - a już kilka osób pisało, że to nic nie daje.

marekkowalak napisał(a):

Krisv napisał(a):A jak często wyłączasz modem na dłużej w domowej sieci?
Jak go tylko restartujesz, to prawie na pewno dostaniesz to samo IP.

No właśnie nie...

U większości dostawców IP zmienia się średnio co 24 godziny. Wcale nie potrzeba do tego resetować ani wyłączać routera. Jest to proces inicjowany przez dostawcę, najczęściej w nocy i jest on w pełni automatyczny i praktycznie niezauważalny.

Może Twój dostawca tak robi (choć nie wiem po co, bo taka zmiana IP zerwie wszystkie aktywne połączenia). U mnie IP na routerze zmienia się tylko wtedy, jak wyłączę domowy router jadąc na wakacje, albo wystąpi jakaś awaria u dostawcy, a 24 lub 48 godzin to jest zwykle minimalny czas dzierżawy dynamicznego IP skojarzonego z konkretnym mac adresem urządzenia, po którym zwolnione IP (po wyłączeniu urządzenia) wraca do puli adresów i może być nadane komuś innemu, co dla typowej sieci domowej oznacza w praktyce posiadanie tego samego IP na routerze, ale nie jest tożsame z posiadaniem stałego IP.

Krisv napisał(a):Może Twój dostawca tak robi (choć nie wiem po co, bo taka zmiana IP zerwie wszystkie aktywne połączenia). U mnie IP na routerze zmienia się tylko wtedy, jak wyłączę domowy router jadąc na wakacje, albo wystąpi jakaś awaria u dostawcy, a 24 lub 48 godzin to jest zwykle minimalny czas dzierżawy dynamicznego IP skojarzonego z konkretnym mac adresem urządzenia, po którym zwolnione IP (po wyłączeniu urządzenia) wraca do puli adresów i może być nadane komuś innemu, co dla typowej sieci domowej oznacza w praktyce posiadanie tego samego IP na routerze, ale nie jest tożsame z posiadaniem stałego IP.

Nie mój dostawca, tylko większość dużych dostawców internetu stacjonarnego w Polsce (Orange, Netia, T-Mobile, Vectra i inni) standardowo oferują dynamiczne IP na router.

Kompletnie mylisz pojęcia (IP w domowej sieci LAN z IP od dostawcy), ale to nie temat do tego typu rozważań, więc kończę OT, bo za długo by trzeba było tłumaczyć...

marekkowalak napisał(a):

Krisv napisał(a):Może Twój dostawca tak robi (choć nie wiem po co, bo taka zmiana IP zerwie wszystkie aktywne połączenia). U mnie IP na routerze zmienia się tylko wtedy, jak wyłączę domowy router jadąc na wakacje, albo wystąpi jakaś awaria u dostawcy, a 24 lub 48 godzin to jest zwykle minimalny czas dzierżawy dynamicznego IP skojarzonego z konkretnym mac adresem urządzenia, po którym zwolnione IP (po wyłączeniu urządzenia) wraca do puli adresów i może być nadane komuś innemu, co dla typowej sieci domowej oznacza w praktyce posiadanie tego samego IP na routerze, ale nie jest tożsame z posiadaniem stałego IP.

Nie mój dostawca, tylko większość dużych dostawców internetu stacjonarnego w Polsce (Orange, Netia, T-Mobile, Vectra i inni) standardowo oferują dynamiczne IP na router.

Kompletnie mylisz pojęcia (IP w domowej sieci LAN z IP od dostawcy), ale to nie temat do tego typu rozważań, więc kończę OT, bo za długo by trzeba było tłumaczyć...

Masz rację - szkoda prądu na pisanie. Tu każdy może sam sobie sprawdzić jakie ma zewnętrzne IP, gdy wchodzi np. na Booking: zaloguj się na cro.pl, aby zobaczyć link