Rezerwacja poprzez booking.com

Na wstępie proszę moderatorów by nie usunęli tego wątku choćby przez kilka dni - sam chętnie to zrobię jak uzyskam odpowiedź, nie lubię śmiecić ale zupełnie nie wiem gdzie mogę zadać takie pytanie, więc do rzeczy:

robiąc rezerwację na rodzinę 5 osobową 2+3 (dzieci wieku max 9 lat) mam do wyboru: *dwa pokoje na 4 osoby lub *dwa pokoje na 6 osób, (czyli wybierając 5 osób płacę za 6) i moje pytanie jest następujące, czy kupując nocleg na 4 osoby i przyjazd w 5 będę miał jakąś dopłatę na miejscu? Lub mogą mi odmówić przyjęcia? Jak to wygląda? Dodam że wystarczą nam 2 łóżka tak jak jest na 4 osoby, nie ukrywam że chodzi głównie o pieniądze bo jest różnica ponad 300 Euro.

Chętnie zadał bym pytanie bezpośrednio do apartamentu ale nie mam takiej możliwości bo nic w Internecie nie znajduje tylko same oferty na Booking, natomiast na booking nie ma możliwości się dodzwonić.... Proszę o Waszą opinię w tej sprawie

W jakim wieku najmłodsze dziecko ?
My mamy dzieci 3,5 , 11 i w lecie najstarszy 14 lat, i zwykle wyszukuje noclegi dla 2+2, bo jak dam 2+3 to dużo odpada. Rezerwuje noclegi z.bezplatnym odwołaniem i po rezerwacji pisze do gospodarza wiadomość przez booking, że będzie z nami jeszcze najmłodszy 3 latek, ale śpi z nami i czy to nie będzie problemem ? ( Wozimy ze sobą łóżeczko turystyczne w które się jeszcze mieści także i tak nie potrzebujemy dla niego łóżka) Nie zdarzyło się jeszcze żeby ktoś odmówił,. niektórzy sami proponują, że wstawią łóżeczko.
Zarezerwuj i napisz, jeśli coś będzie nie tak, to odwołasz tą rezerwacje

vegeta_1906 napisał(a): chodzi głównie o pieniądze bo jest różnica ponad 300 Euro.

Dostajesz co miesiąc 3 x 800zł czyli 2400zł.
Rocznie wychodzi prawie 30.000zł.

I dla Ciebie jest problem 300euro...

wikol napisał(a):

vegeta_1906 napisał(a): chodzi głównie o pieniądze bo jest różnica ponad 300 Euro.

Dostajesz co miesiąc 3 x 800zł czyli 2400zł.
Rocznie wychodzi prawie 30.000zł.

I dla Ciebie jest problem 300euro...

Mógłbyś sobie darować taki komentarz.

W niektórych krajach jest zakaz kwaterowania więcej osób niż zgłoszona ilość. Właściciel może dostać karę, a nawet utracić licencję na wynajem. Jeśli działa uczciwie i są takie zakazy to wyjdzie to przy zgłoszeniu meldunku.
To tak informacyjnie. Kwestia uczciwości.

Nie ma możliwości kontaktu z obiektem przed rezerwacją, więc żadnej pewności miał nie będziesz. Moim zdaniem każą sobie dopłacić przy meldunku za piątą osobę. Przy rezerwacji napisz w informacji, że będziecie w piątkę, ale wystarczą Wam te 2 podwójne łóżka i zapytaj co oni na to. Będziesz przynajmniej przygotowany finansowo.

wikol napisał(a):

vegeta_1906 napisał(a): chodzi głównie o pieniądze bo jest różnica ponad 300 Euro.

Dostajesz co miesiąc 3 x 800zł czyli 2400zł.
Rocznie wychodzi prawie 30.000zł.

I dla Ciebie jest problem 300euro...

No to było niepotrzebne. Coś tu sie nie skleiło, panie, nomen omen, wikol....

Tak jak tu pisano, bierz i rezerwuj z możliwością odwołania. Potem sie skontaktuj i zapytaj. Albo daj tu namiar na to, może ktos znajdzie namiar na własciciela.

Jak byłem w sytuacji jak Twoja, zawsze trafiałem na gospodarzy, którzy sami proponowali i przynosili dodatkową dostawkę.
Nigdy nie dopłaciłem.

@vegeta_1906 jeśli jest bezpłatne odwołanie to rezerwuj, a potem kontaktuj się z gospodarzem. Myślę, że nie będzie robił problemu. Booking fajnie sprawdza się w Chorwacji i daje IMO spore bezpieczeństwo rezerwacji. Dwa lub trzy wyjazdy zarezerwowałem właśnie przez nich. Raz taniej niż mimo świetnej promocji dla stałego klienta dostałem bezpośrednio od gospodarzy, do których wybierałem się już trzeci raz.

piekara114 napisał(a):W niektórych krajach jest zakaz kwaterowania więcej osób niż zgłoszona ilość. Właściciel może dostać karę, a nawet utracić licencję na wynajem. Jeśli działa uczciwie i są takie zakazy to wyjdzie to przy zgłoszeniu meldunku.
To tak informacyjnie. Kwestia uczciwości.

W pełni się zgadzam.
Na bookingu zasady są jasne - ilość osób podana w ogłoszeniu to ilość maksymalna, czasami może być wstawione dodatkowe łóżko, ale o tym jest informacja już w ogłoszeniu (Zasady dotyczące łóżeczek dziecięcych i dodatkowych łóżek). I często się zdarza, że np. dziecko do 3 lat jest "bezpłatnie" nawet z dostawianym łóżeczkiem. Oczywiście to zabieg marketingowy (pewnie wszyscy znamy powiedzenie: "nie istnieje coś takiego, jak darmowe obiady"), cena za apartament prezentowana w b. zawiera już to łóżeczko. Pierwszy z brzegu przykład:
"Zasady dotyczące łóżeczek dziecięcych i dodatkowych łóżek
Wiek: 0–3 Łóżeczko dziecięce dostępne na życzenie Bezpłatnie
Wiek: 4–6 Dodatkowe łóżko dostępne na życzenie 85 zł za dziecko, za noc
Wiek: 7–12 Dodatkowe łóżko dostępne na życzenie 120 zł za dziecko, za noc
Wiek: powyżej 13 lat Dodatkowe łóżko dostępne na życzenie 170 zł za osobę, za noc
Opłaty za łóżeczka dziecięce i dodatkowe łóżka nie są wliczone w cenę całkowitą i należy je uiścić oddzielnie w trakcie pobytu."

Generalnie trochę niefajne jest stawianie gospodarza w takiej sytuacji, że zamawia się apartament, który jest przygotowany/wyceniony na 4 osoby, a przyjeżdża w 5... Chorwaci często dziwią się (albo nawet są niezadowoleni, bo za to są kary), że ktoś chce zakwaterować w apartamencie, gdzie ustalono maksymalną ilość osób, o jedną więcej.

piekara114 napisał(a):W niektórych krajach jest zakaz kwaterowania więcej osób niż zgłoszona ilość. Właściciel może dostać karę, a nawet utracić licencję na wynajem. Jeśli działa uczciwie i są takie zakazy to wyjdzie to przy zgłoszeniu meldunku.
To tak informacyjnie. Kwestia uczciwości.

Dokładnie tak jest w Chorwacji, ale nie chodzi o to, że do przykładowego studia z jednym dużym łóżkiem zostaną przyjęte 3 osoby (2+1), choć jest jedno łóżko, tylko aby ilość osób zgadzała się z meldunkiem.
I jeżeli są 2 sypialnie, to nie widzę problemu aby zostały przyjęte 5 osób (2+3) tym bardziej że mówimy o maluchach.
Oczywiście nieładnie jest załatwiać na miejscu, tylko trzeba zapytać właściciela o zgodę i ją uzyskać.

yarko2000 napisał(a):tylko aby ilość osób zgadzała się z meldunkiem.

Powinna się zgadzać inna ilosć:
max. ilość zgodna z deklaracją w koncesji = max. ilość osób faktycznie przebywająca = ilość osób z meldunkiem - i to nie ważne czy dziecko ma 10 lat czy 3 miesiące, ilość w koncesji to ustalona ilość osób (od tego przecież też zależy kategoryzacja obiektu, pokoi (pewnie i jakieś opłaty do gminy) czy kwestie bhp).

Właścicielka obiektu, który zarezerwowałem przez Booking napisała do mnie, że jeżeli chcę to mogę zrezygnować z rezerwacji u pośrednika i zapłacić bezpośrednio u niej po przyjeździe 950 e za 2 tyg. czyli 90 e taniej niż cena jaką dostałem u pośrednika.
Nic do niej nie pisałem wcześniej, a tu taka niespodzianka, czyli wychodzi 68 e za 70m2 (salon , dwie sypialnie, oddzielna kuchnia, 50m do morza w lipcu, Vis) . Pomimo bardzo dobrych opinii na Booking. com. odpisałem, że bardzo dziękuję, ale zostaję przy rezerwacji przez pośrednika, który również dał mi upust w wysokości 90e ( cena wyjściowa była 1132e) .
Fajnie, miły gest i nie trzeba było pisać setki e-meili z zapytaniem.
Czasami to właściciel ap. pisze z propozycją niższej ceny ( w tym wypadku 180 e mniej od ceny wyjściowej).
Może za rok się skuszę na niższą cenę, jak się lepiej poznamy

Trochę martwią mnie te ceny , bo będzie straszny najazd turystów.
Już nawet Polska nie może cenowo konkurować z Cro.
Fanki Grecji i Włoch też wracają. Co się porobiło
Miłego dnia wszystkim

Habanero napisał(a):Pomimo bardzo dobrych opinii na Booking. com. odpisałem, że bardzo dziękuję, ale zostaję przy rezerwacji przez pośrednika, który również dał mi upust w wysokości 90e ( cena wyjściowa była 1132e) .
Fajnie, miły gest i nie trzeba było pisać setki e-meili z zapytaniem.

To czemu "dorabiasz" pośrednika..?
Słabo..