Przez Czechy, przez Austrię, przez Słowację, przez Węgry

Mam świeże informacje z trasy przez Austrię


Cóż, koło Brna, autostrada jest potężnie rozkopana, dokładnie tam gdzie są skrzyżowania
z autostradą na Bratysławę i ekspresówką w kierunku na Wiedeń.
Tworzą się korki
Jak wracałem w środę po południu z Wiednia, to koło Brna około 17 korek był w kierunku na Pragę
na wiele kilometrów. Zaczynał się za zajazdem Rohlenka Ruch był w żółwim tempie
W drugą stronę, na Ołomuniec, nie było korka.

Jak w poniedziałek jechałem do Wiednia, to rano stałem w korku przy zjeździe na Wiedeń kilka minut.
No i był rano korek w Poysdorf, tak na 5 minut.

W środę korka w Poysdorf nie było.

W Poysdorf jest zasada, że w dni robocze w ciągu dnia nie ma żadnych zasad

Austriacy remontują autostradę koło lotniska Schwechat, jest ograniczenie do 80, ruch jest płynny.
Jest remont węzła autostradowego Prater, ale ruch był płynny.

Nie jechałem tam teraz, ale wiem, że
w kierunku na Graz remontują koło Wiener Neustadt i będą remontować do października.

Lednice napisał(a):
Austriacy remontują autostradę koło lotniska Schwechat,

No, nareszcie! Ten kawałek był już bardzo mocno zniszczony!

Zniszczony

Było trochę kolein, ale ani jednej dziury. Teraz jest nowa nawierzchnia za lotniskiem aż do granicy z Węgrami.
Robią bardzo sprawnie, robotnicy faktycznie są zajęci pracą. Jeden stary pas służy teraz do ruchu w obu kierunkach. Jest ograniczenie do 80.
Za to koło Brna po południu na budowie nie było żywego ducha.Czesi robią do 15 i do domu na piwo
A przed południem, to jeden obsługuje maszynę lub koparę, a 5 się gapi z rękami w kieszeniach.
Mają czas, szanują sobie robotę

Lednice napisał(a):Zniszczony

Było trochę kolein, ale ani jednej dziury. Teraz jest nowa nawierzchnia za lotniskiem aż do granicy z Węgrami.

Dziur nie było, ale nawierzchnia była jak tarka. Po rekordowych upałach w Austrii 2 lata temu, kiedy wjeżdżałem do Wiednia od strony Schwechat, jechalo się jak po garbach. 60 km/h max.

Dobrze, że wzięli się za tą autostradę, bo była już w nieciekawym stanie.

W tym samym roku, dzień później, widziałem też remont A2 na wylocie z Wiednia. W sobotę wieczorem 30 ludzi zapieprzało jak mrówki, a nad tym wszystkim czuwał jeden kierownik.

Zupełnie odwrotnie niż u nas

Pewnie w Czechach wygrała przetarg firma z Polski

Przeświadczenie, że Czesi robią lepiej niż Polacy i mają inną mentalność w pracy
jest dużym nieporozumieniem

Nie mamy powodów do kompleksów wobec Czechów, powiedziałbym więcej: ich komuna bardziej zdemoralizowała i po 1989 Polacy sobie lepiej radzą z budową i remontami dróg.

Witam, mam pytanie do osób które jechały w tym roku trasą przez Słowację i Austrię. Jak wygląda dojazd do Żyliny od Zwardonia (czy są jakieś postępy z autostrada po słowackiej stronie) i jak wygląda sprawa remontów autostrady w Austrii ?

Po słowackiej stronie od Zwardonia do Żyliny nic się nie dzieje

Pisałem wyżej o remontach w Austrii

Koło lotniska Schwechat i na A2 koło Wiener Neustadt, ale nie ma powodów do obaw, ruch jest płynny, ograniczenie do 80

Poza tym stan nawierzchni idealny

Ok. dzięki za informację. Jeszcze chyba długo poczekamy żeby z Bielska do Bratysławy przejechać drogą szybkiego ruchu.

mam pytanie hmmm...gastronomiczne Gdzie w pobliżu granicy PL zjechać z A1 na obiad? Po polskiej stronie, ma się rozumieć

Po otwarciu mostu w Mszanie, Google prowadzi teraz przez Ostrawę > Frydek-Mistek > Makov > Bytca zamiast przez Trzyniec. Oszczędność czasu licząc od Żor to około 11 minut. Stara trasa na czeskim odcinku nie była płatna. Jak wbiłem trasę Ostrawa > Bytca to Google informuje o odcinkach płatnych. Czy wybierając nową alternatywę trzeba uiścić opłaty również w Czechach? Czy ktoś już przerabiał ten odcinek trasy? Jeśli tak, to proszę również o info, gdzie w tym wypadku kupić słowacką winetkę?

Moim zdaniem to jest taki sobie pomysł, ten wariant

Płatny jest odcinek Ostrawa- Frydek-Mistek, jeśli jedzie się drogą ekspresową.
Tak czy siak pchasz się do centrum Ostrawy, to tak jakbyś wjechał do centrum Katowic.
Można stracić sporo czasu.
Stara droga z Ostrawy do Frydka biegnie przez teren zabudowany.
A od Frydka masz drogą przez Beskidy, najpierw do Ostrawicy dwupasmówkę, a potem drogę górską, jest sporo zakrętów.

Dzięki za info. Brałem to pod uwagę, bo wjazd na A1 mam pod domem i w samej Ostrawie byłbym dość szybko, a do Żyliny przez Cieszyn czasem jedzie się dość wolno. Skoro jednak na wspomniany odcinek trzeba kupić czeską winetkę to odpada.

Niby nie trzeba, ale przebijanie się do Frydka-Mistka z Ostrawy drogą bezpłatną to tak jakbyś jechał z Piekar do Katowic


A ha
Bardzo ważna informacja dla osób, które jadą przez Frydek-Mistek od strony Cieszyna:
w centrum jest remont generalny mostu na rzece Ostrawica i czasem są korki

beakarp napisał(a):mam pytanie hmmm...gastronomiczne Gdzie w pobliżu granicy PL zjechać z A1 na obiad? Po polskiej stronie, ma się rozumieć

A czemu po polskiej Nic nie ma

Zresztą po czeskiej blisko autostrady też nic fajnego nie ma


Nie mam na myśli zjazdu z autostrady i potem jazdy 15 minut w jedną stronę, w dwie to już pół godziny straty Moim zdaniem to trochę mało mądre.

Ja bym wycierpiał i zjadł coś konkretnego w Rohlence przed Brnem,
jest tam KFC, McDonald, ale jest też czeska knajpa samoobsługowa, gdzie są pyszne czeskie dania, zresztą bardzo podobne do polskich
Za 20 złotych jest np. kotlet schabowy z napojem
I da się płacić karta, co jest dość RZADKIE w Czechach