Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Pożegnanie lata 2016 (Dolomity, Garda, Sardynia, Bawaria)

Wycieczki objazdowe to świetny sposób na zwiedzenie kilku miejsc w jednym terminie. Można podróżować przez kilka krajów lub zobaczyć kilka miast w jednym państwie. Dla wielu osób wycieczki objazdowe są najlepszym sposobem na poznawanie świata. Zdecydowanie warto z nich korzystać.
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12745
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Pożegnanie lata 2016 (DOLOMITY, Sardynia, Bawaria)

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 26.11.2016 22:07

0-P9260189.JPG


Doszliśmy do rozgałęzienia szlaków… Gdybyśmy zdecydowali się na pętelkę przez schronisko Puez, tutaj w tym miejscu wrócilibyśmy do Vallunga.

1-IMG_8119.JPG


2-IMG_8120.JPG
Ostatnio edytowano 01.12.2019 21:45 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
Mikeee
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2377
Dołączył(a): 06.08.2013
Re: Pożegnanie lata 2016 (DOLOMITY, Sardynia, Bawaria)

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mikeee » 26.11.2016 22:25

bardzo intensywne to Wasze sardyńskie preludium 8)

longtom napisał(a):
Mikeee napisał(a):leżę sobie w trawie wśród zimowitów,
za mną piękno dostojnych Dolomitów,
wprost dech mi zapiera od zachwytów,
:oczko_usmiech:

W tym roku Nobla z literatury dostał Dylan, ale co będzie w 2018 nie wiadomo. :D

myślisz, że mam choć cień szansy? :oczko_usmiech:
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12745
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Pożegnanie lata 2016 (DOLOMITY, Sardynia, Bawaria)

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 26.11.2016 22:36

mikeee napisał(a): mam choć cień szansy? :oczko_usmiech:


Ponoć ćwiczenie czyni mistrza, więc kto wie ... :D :wink:

mikeee napisał(a): bardzo intensywne to Wasze sardyńskie preludium


Żeby na wyspie było po czym już tylko ODPOCZYWAĆ :wink:
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12745
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Pożegnanie lata 2016 (DOLOMITY, Sardynia, Bawaria)

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 27.11.2016 13:56

Aż tak daleko :roll: nie poszliśmy. Wobec tego mieliśmy czas na dłuższy postój :wink: w najszerszej części Vallunga czyli na alpejskim pastwisku zwanym Pra da Ri.

1-IMG_8123.JPG


2-IMG_8124.JPG


3-IMG_8125.JPG


4-IMG_8126.JPG


5-IMG_8136.JPG


6-IMG_8137.JPG


7-IMG_8138.JPG
Ostatnio edytowano 01.12.2019 21:51 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12745
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Pożegnanie lata 2016 (DOLOMITY, Sardynia, Bawaria)

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 27.11.2016 13:57

Ostatnio edytowano 01.12.2019 21:56 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12745
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Pożegnanie lata 2016 (DOLOMITY, Sardynia, Bawaria)

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 27.11.2016 13:58

Wypiliśmy piwko i poszliśmy dalej wypatrując miejsca, poniżej którego mieliśmy rozpocząć odwrót.

1-IMG_8140.JPG


2-P9260194.JPG


3-P9260195.JPG


4-IMG_8141.JPG


5-IMG_8142.JPG


6-IMG_8143.JPG


7-IMG_8145.JPG
Ostatnio edytowano 01.12.2019 22:03 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12745
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Pożegnanie lata 2016 (DOLOMITY, Sardynia, Bawaria)

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 27.11.2016 20:52

Po przejściu łagodnej części doliny, rozpoczęliśmy podejście jej węższym fragmentem (miejscami nawet dość stromym) doprowadzającym do miejsca, z którego odchodzi szlak 14a na Forcella de Ćiampei.
Jeszcze łagodnie, nawet rowerzyści tu dojeżdżali (zwłaszcza ci co mieli elektryczne wspomaganie :mrgreen: ).

1-IMG_8146.JPG


2-IMG_8148.JPG


3-IMG_8150.JPG


Dalej rowerzyści odpuścili :wink: , a my górną częścią doliny wspinaliśmy się już sami kamienistą ścieżką . Szlak przez jakiś czas wiedzie wśród drzew, widoków więc brak. Nie ma też zdjęć, bo zipiąc przy podejściu, z pewnością i tak robiłabym je kompletnie nieostre.

Nieco wyżej, po dojściu w łagodny :) teren z szerszą ścieżką.

4-IMG_8152.JPG


5-IMG_8153.JPG


6-P9260197.JPG


7-IMG_8154.JPG


8-IMG_8155.JPG


Początkowo zakładałam, że podejdziemy ciut wyżej, mniej więcej pod wodospadzik.

9-IMG_8156.JPG
Ostatnio edytowano 01.12.2019 22:16 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12745
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Pożegnanie lata 2016 (DOLOMITY, Sardynia, Bawaria)

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 27.11.2016 21:06

Ostatecznie usiedliśmy jednak mniej więcej przy odgałęzieniu szlaku 14A, w miejscu z takim oto widokiem…

4-P9260202.JPG


Wodospad też był stamtąd widoczny, więc nie mieliśmy potrzeby :wink: iść jeszcze wyżej.

1-IMG_8167.JPG


2-IMG_8166.JPG


3-IMG_8161.JPG


Żeby podziwiać spektakularne widoki, musielibyśmy podejść na grań, a na to nie mieliśmy już czasu (a ja także siły :( ).
W relacji Wojtka Franza :papa: znajdziecie sporo takich widoków, przepięknie pokazał „morze” skalnych szczytów 8) grupy Puez-Odle…
Ostatnio edytowano 01.12.2019 22:23 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12745
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Pożegnanie lata 2016 (DOLOMITY, Sardynia, Bawaria)

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 27.11.2016 21:25

Posiedzieliśmy, popodziwialiśmy, wypiliśmy ostatnie piwko…

1-IMG_8162.JPG


2-IMG_8164.JPG


3-IMG_8165.JPG


No a potem wróciliśmy po śladach…

4-IMG_8170.JPG



5-IMG_8171.JPG


… z drobnym odstępstwem.
Ostatnio edytowano 01.12.2019 22:27 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12745
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Pożegnanie lata 2016 (DOLOMITY, Sardynia, Bawaria)

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 27.11.2016 21:39

O ile idąc w górę doliny :idea: od kaplicy św. Sylwestra poszliśmy drogą „dolną”, to końcówka trasy była drogą wiodącą nieco powyżej. Gdy szlak obniżał się w stronę kaplicy i dojścia do parkingu, my poszliśmy jeszcze kawałek dalej, wzdłuż drogi krzyżowej z pięknie rzeźbionymi drewnianymi stacjami wykonanymi w 1983 r. przez lokalnych artystów, z których słynie Val Gardena .

1-IMG_8172.JPG


2-P9260203.JPG


3-P9260204.JPG


4-P9260205.JPG


5-IMG_8174.JPG


6-IMG_8175.JPG


Nie chcieliśmy jednak przejść całej drogi krzyżowej, ale co najwyżej dotrzeć do miejsca, skąd zaczyna się podejście (krótkie) do nikłych ruin zameczku Wolkenstein. Zamek ten został zbudowany na przełomie XII i XIII wieku, w wieku XIV władała nim tyrolska rodzina von Wolkenstein . W 1525 r. został zniszczony…

Ostatecznie jednak dość szybko zrezygnowaliśmy ze zdobywania zamkowych ruin, nie doszedłszy nawet do wspomnianego wyżej odgałęzienia. Widząc ścieżynkę schodzącą wprost do La Ciajoty, wybraliśmy właśnie ją :) i wkrótce znaleźliśmy się na parkingu.
O ile gdy wyruszaliśmy ciut po 12-tej, stało tu niewiele aut, to po zejściu wyglądało to zupełnie inaczej. Może nie aż tak, żeby kolejni chętni na spacer doliną nie mieli gdzie się zatrzymać, ale i tak było dość tłoczno. Na szlaku tłumów jednak nie było, większość ograniczyła się chyba do odwiedzenia okolic kaplicy, tylko nieliczni docierali do krzyża na Pra da Ri.
Ostatnio edytowano 01.12.2019 22:34 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
marze_na
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8673
Dołączył(a): 12.08.2010
Re: Pożegnanie lata 2016 (DOLOMITY, Sardynia, Bawaria)

Nieprzeczytany postnapisał(a) marze_na » 27.11.2016 21:50

Tez bym sobie tak pospacerowała 8) .
Oglądam, podziwiam i po cichu zazdroszczę, a w związku z tym już kombinuję :lol: .
Może by tak kiedyś tydzień w Dolomitach i tydzień nad Gardą...
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12745
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Pożegnanie lata 2016 (DOLOMITY, Sardynia, Bawaria)

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 27.11.2016 21:54

Przez tydzień w każdym z tych regionów to już można zobaczyć sporo fajnych :D miejsc.
Kombinuj, a potem popatrzymy na Wasze cudne fotki 8)
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12745
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Pożegnanie lata 2016 (DOLOMITY, Sardynia, Bawaria)

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 27.11.2016 21:56

Z La Ciajoty odjechaliśmy około 16:30. Trochę wcześniej niż pierwotnie planowaliśmy, bo bilet parkingowy był wykupiony na jeszcze jedną godzinę...
Uznaliśmy jednak, że to :idea: najwyższa pora na rozpoczęcie przejazdu do kolejnego miejsca noclegowego.

Widoki na Selva Val Gardena…

1-IMG_8179.JPG


2-IMG_8178.JPG


Pozostałe miejscowości Val Gardeny minęliśmy :roll: bez zatrzymywania się, a że główna droga ich centralne części w zasadzie objeżdża bokiem, więc moja własna znajomość tej części Dolomitów pozostała :? bez zmian…

3-IMG_8185.JPG


4-IMG_8187.JPG


5-IMG_8193.JPG


6-IMG_8195.JPG
Ostatnio edytowano 02.12.2019 09:40 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12745
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Pożegnanie lata 2016 (DOLOMITY, Sardynia, Bawaria)

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 27.11.2016 22:07

Trzeba było zatrzymać się gdzieś na kolacyjno-śniadaniowe sprawunki, zdecydowaliśmy się zrobić to w Bolzano.
Było nam po drodze, bo decyzja była taka, że nie będziemy jechać autostradą, ale dalej trasami bez opłat. Skoro chcieliśmy nocować „na dziko”, specjalnie na czasie nam nie zależało - im ciemiej, tym lepiej :wink: . Byle z nabytym jedzonkiem :lol: .

Wcześniej zakładaliśmy, że może jednak autostrada i jakiś parking przy niej… Potem pojawiły się inne opcje, zwyciężyła ta aby na spanie dotrzeć jak najbliżej Gardy.
Grzesiek wygooglał jakiś maleńki przydrożny parking tuż przed Nago. Gdyby miejsce okazało się :roll: zupełnie do kitu, wówczas ostatecznie mogłaby być wersja campingowa w Torbole (jedno miejsce było nawet dość przyjazne cenowo :) ).

Przed nami był jednak jeszcze :roll: kawał drogi, no i znalezienie w Bolzano jakiegoś marketu.
Z wjazdu do centrum miasta zrezygnowaliśmy, kierowaliśmy się na znalezionego w telefonicznej nawigacji Lidla, już blisko wylotu na Trento. Ostatecznie jednak, ciut przed tym Lidlem, był jakiś bardziej lokalny supersam, a naprzeciwko niego dogodny duży i bezpłatny parking. Bezpłatny, bo... przed cmentarzem komunalnym. Po zakupach, zaglądnęliśmy tam na chwilę. Co prawda w sprawach przyziemnych :wink: (na cmentarzu było WC), ale na nagrobki też popatrzyliśmy.

No a potem sunęliśmy (tempo raczej marne, bo o tej porze dnia ruch był spory :( ) drogą równoległą do autostrady, w coraz większej szarówce.
Na Nago-Torbole mieliśmy zjechać dopiero w Rovereto, ale w Trento pojawiły się drogowskazy na Rivę, więc... pojechaliśmy za nimi. Tyle, że była to droga przez Arco, a więc :mrgreen: pomijająca Nago-Torbole .
Generalnie było to jednak dobre rozwiązanie, bo trasa niezła :) , jechało się nią szybko, pomimo już całkowitych ciemności. Tyle, że przy niej :? nie mieliśmy obczajonych żadnych ewentualnych miejsc na przydrożny nocleg, więc nie było wyjścia – dojechaliśmy aż do Rivy :) .
Ostatnio edytowano 02.12.2019 09:41 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
zibi.s
Cromaniak
Posty: 2111
Dołączył(a): 01.02.2013
Re: Pożegnanie lata 2016 (Dolomity, GARDA, Sardynia, Bawaria

Nieprzeczytany postnapisał(a) zibi.s » 28.11.2016 00:17

Pięknie... Szacun za zdjęcia..
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Relacje wielokrajowe - wycieczki objazdowe


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Pożegnanie lata 2016 (Dolomity, Garda, Sardynia, Bawaria) - strona 9
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone