Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Pożegnanie lata 2016 (Dolomity, Garda, Sardynia, Bawaria)

Wycieczki objazdowe to świetny sposób na zwiedzenie kilku miejsc w jednym terminie. Można podróżować przez kilka krajów lub zobaczyć kilka miast w jednym państwie. Dla wielu osób wycieczki objazdowe są najlepszym sposobem na poznawanie świata. Zdecydowanie warto z nich korzystać.
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12745
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Pożegnanie lata 2016 (DOLOMITY, Sardynia, Bawaria)

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 22.11.2016 18:53

W dole widoczna Ütia Malga Saraghes… Tam właśnie poszliśmy na skróty :) przez łąkę (szlak wiódł dalej drogą, nieco naokoło).

1-IMG_8025.JPG


2-IMG_8037.JPG


Po przerwie na zimowitową sesję, dotarliśmy pod schronisko.

3-IMG_8033.JPG


4-P9250142.JPG


5-P9250145.JPG


6-IMG_8038.JPG
Ostatnio edytowano 01.12.2019 20:08 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
krakusowa
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6442
Dołączył(a): 08.11.2005
Re: Pożegnanie lata 2016 (DOLOMITY, Sardynia, Bawaria)

Nieprzeczytany postnapisał(a) krakusowa » 22.11.2016 20:05

dangol napisał(a):Po przerwie na zimowitową sesję...

Fajna ta sesja :D
Mikeee
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2377
Dołączył(a): 06.08.2013
Re: Pożegnanie lata 2016 (DOLOMITY, Sardynia, Bawaria)

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mikeee » 22.11.2016 21:10

leżę sobie w trawie wśród zimowitów,
za mną piękno dostojnych Dolomitów,
wprost dech mi zapiera od zachwytów,
:oczko_usmiech:

pozdrawiam,
M
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12745
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Pożegnanie lata 2016 (DOLOMITY, Sardynia, Bawaria)

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 23.11.2016 18:48

krakusowa napisał(a): Fajna ta sesja


Mam tego więcej :lol: . Trzeba było wykorzystać okoliczności przyrody, chociaż jeszcze wtedy nie wiedzieliśmy tego, że właśnie żegnamy zimowity. Następnego dnia już na nie nie trafiliśmy :(


mikeee napisał(a): (…)


8) :D
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12745
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Pożegnanie lata 2016 (DOLOMITY, Sardynia, Bawaria)

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 23.11.2016 19:17

W schronisku nie zatrzymaliśmy się na piwko, przezornie wypiliśmy wcześniej :wink: to, które mieliśmy w plecakach.
W planie było samodzielne upichcenie obiadu, więc nie było żadnego powodu na schroniskowy popas.

1-IMG_8039.JPG


2-IMG_8040.JPG


3-IMG_8041.JPG


Miejsce bardzo fajne, naszej ekipie narciarskiej bardzo dobrze znane, przecież nie raz śmigali po tych łąkach :)
Ostatnio edytowano 01.12.2019 20:12 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12745
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Pożegnanie lata 2016 (DOLOMITY, Sardynia, Bawaria)

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 23.11.2016 19:19

Trochę przez las, przecinając nartostradę, a potem już blisko do San Cassiano…

1-IMG_8042.JPG


2-IMG_8045.JPG


3-IMG_8046.JPG


4-IMG_8047.JPG


5-IMG_8048.JPG
Ostatnio edytowano 01.12.2019 20:17 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12745
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Pożegnanie lata 2016 (DOLOMITY, Sardynia, Bawaria)

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 24.11.2016 20:42

Po drodze do Colfosco, zatrzymaliśmy się w w La Villi na zakupy „obiadowe” i „śniadaniowe”.
W altabadiańskich miejscowościach preferujemy Spara, na Sardynii przerzucimy się na Conada.

W czasie zimowego wypadu, w Colfosco i Corvarze trafiła mi się taka śnieżyca (na zmianę z mgłą :( ), że o widokach na góry nie było co marzyć… Co najwyżej fragmenty Sassonghera na chwilkę się czasami wyłaniały. Teraz trafiliśmy znacznie lepiej :D . Taki widok mieliśmy z naszej campingowej parceli.

1-IMG_8049.JPG


2-IMG_8056.JPG


Camping Colfosco jest również całoroczny, tak jak ten co spaliśmy poprzedniej nocy. Sass Dlacia podobała mi się jednak bardziej, w Colfosco kwaterki są w większości „patelniane”. Co prawda teraz słoneczka było nawet ciut za mało :wink: , ale latem na placu bez drzew – koszmar! Cała reszta OK, no może poza jedną kwestią – za korzystanie z WI-FI trzeba byłoby dodatkowo zapłacić, a w San Cassiano było w cenie, przy opłacie za nasz „zestaw” tylko o 0,50 euro większej…

3-IMG_8058.JPG


4-IMG_8050.JPG


Po obiadku (na tych wakacjach wyspecjalizowaliśmy się w różnych wersjach spaghetti :wink: ) i winku, poszliśmy na wieczorny spacer… Wprawdzie camping administracyjnie należy do Colfosco, jednak bliżej (a przynajmniej z mniejszą różnicą wysokości) jest do centrum Corvary.
Okropnie dziwnie były tamtejsze 8O wieczorne pustki! Prawie wszystko pozamykane (nie, abyśmy chcieli gdzieś przysiąść, ale…), nie to co zimą.

Gdy wróciliśmy na camping, po szybkim prysznicu zawinęliśmy się w śpiworki, a ja nawet dodatkowo w polarkowy kocyk.
I w zasadzie to by było tyle z Colfosco, no może za wyjątkiem tego, że wśród nielicznych gości campingu, była tam też jeszcze jedna polska ekipa. Chłopaki preferowali ferraty, kobitka z dziewczynką nieco mniej ekstremalne wycieczki. Następnego dnia wybierali się na Lagazuoi. Nie sądzę, żeby tu zaglądnęli, ale jakby co – pozdrawiamy serdecznie :papa: .

Poniedziałek, 26 września

Poranek zwiastował kolejny słoneczny 8) dzień, aczkolwiek zdecydowanie bardziej :roll: wietrzny…

5-IMG_8053.JPG


Szybkie śniadanko (resztka z obiadu :wink: ) i w drogę!
Ostatnio edytowano 01.12.2019 20:50 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12745
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Pożegnanie lata 2016 (DOLOMITY, Sardynia, Bawaria)

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 24.11.2016 20:46

Gdyby tak nie wiało, zapewne na spacer wybralibyśmy okolice Passo Gardena (Grödner Joch ). Wprawdzie nie byłyby to szlaki w masywie Selli (cóż…), ale po przeciwnej stronie coś odpowiedniego by się znalazło.

1-IMG_8061.JPG


2-IMG_8062.JPG


3-IMG_8063.JPG


Tyle, że jak już wysiedliśmy z auta na przełęczy, piździło jak w kieleckim, chociaż to nie był jeszcze piździernik :wink: .
Po zimnych nocach w Alta Badii, jakoś nie bardzo chciałam się „wietrzyć” :mrgreen: . Tym bardziej, że z domu wyjeżdżałam z niedoleczonym przeziębieniem. No i niestety, Dolomity mnie doprawiły :evil: , mimo słonecznego ciepełka w dzień…

Przy kawce na widokowym tarasie oczywiście też wiało, ale dla panoramek trzeba było się poświęcić :wink: i nie zasiadać we wnętrzu…

4-P9260174.JPG
Ostatnio edytowano 01.12.2019 21:00 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12745
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Pożegnanie lata 2016 (DOLOMITY, Sardynia, Bawaria)

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 24.11.2016 21:04

A widoki były super :D ((nawet jeśli było widać parking :oczko_usmiech: ). Urzekała zwłaszcza postrzępiona grań z kulminacją Grande Cir (2592 m).

1-P9260173.JPG


2-IMG_8069.JPG


3-IMG_8071.JPG


4-IMG_8072.JPG


5-IMG_8074.JPG


Szkoda, że wiało… Nie podeszliśmy nawet do pobliskiej kaplicy św. Maurycego. Od razu po kawce wsiedliśmy do auta i pojechaliśmy panoramiczną drogą w dół, do Val Gardeny.

Po drodze zatrzymaliśmy się tylko na kilka szybkich fotek w kierunku Sassolungo (Langkofel, 3181 m).

6-IMG_8075.JPG


7-IMG_8077.JPG


8-IMG_8076.JPG
Ostatnio edytowano 01.12.2019 21:11 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12745
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Pożegnanie lata 2016 (DOLOMITY, Sardynia, Bawaria)

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 24.11.2016 21:17

Nie, nie pojechaliśmy już w kierunku Sardynii :wink: . Na dotarcie do Livorno mieliśmy ponad dobę, postanowiliśmy więc odbyć jeszcze jakiś dolomiciański spacer :) .
Ze względu na wiatr, zdecydowaliśmy się na plan B, czyli wędrówkę doliną osłoniętą szczytami. Poprzedniego wieczoru, podczas pogawędki ze wspomnianymi (w jednym z poprzednich odcinków ) rodakami na campingu w Colfosco, dostaliśmy podpowiedź – trasę w bocznej dolince, Grześkowi zupełnie nieznanej, z racji tego że :mrgreen: nie ma tam wyciągów narciarskich.
W Selva di Val Gardena (Wolkenstein in Gröden) wprawdzie bywał, ale w Langental (Vallunga, Val longia) – nie!

Samej miejscowości zwiedzać nie zamierzaliśmy, od razu pojechaliśmy na spory parking przy wylocie doliny otoczonej szczytami grupy Puez-Odle.
Zanim wykupiliśmy bilecik (są parkometry!) na przewidywany czas spaceru w dolinie, przysiedliśmy na piwko w La Ciajota.

1-IMG_8081.JPG


3-IMG_8086.JPG


2-IMG_8084.JPG


4-IMG_8091.JPG


5-IMG_8090.JPG


6-IMG_8092.JPG
Ostatnio edytowano 01.12.2019 21:19 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
tiwa
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 966
Dołączył(a): 23.12.2013
Re: Pożegnanie lata 2016 (DOLOMITY, Sardynia, Bawaria)

Nieprzeczytany postnapisał(a) tiwa » 24.11.2016 22:40

Pięknie :D ..., a na Sardynii zakupy robiliście w Conadzie, a my w Eurospinie :)
pzdr. :wink:
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12745
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Pożegnanie lata 2016 (DOLOMITY, Sardynia, Bawaria)

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 25.11.2016 20:57

Minusem :roll: dłuuuuuuuuuuuugiej doliny Langental było to, że do La Ciajoty musieliśmy wrócić tą samą drogą. Czasu mieliśmy za mało (sił zresztą też :mrgreen: ), żeby zrobić większe kółko z zahaczeniem o schronisko Puez, położone na wysokości 2475 m. Do czasów przejścia uwidocznionych na drogowskazach :? podchodzimy dość sceptycznie - nasze tempo (szczególnie moje) jest sporo wolniejsze :oops: .

1-IMG_8059.JPG


2-IMG_8088.JPG


Postanowiliśmy, że dojdziemy dokąd się da w rozsądnych granicach czasowych :wink: , a potem zarządzimy odwrót.

Szeroka dolina jest dobrym miejscem spacerowym (i rowerowym) dla każdego, bo trasa ma łagodne nachylenie, a wzdłuż ścieżki są liczne ławeczki, na których można odsapnąć. Na początku jednak nie były nam one potrzebne :) .

3-IMG_8093.JPG


4-P9260178.JPG


5-IMG_8096.JPG


Przy dźwiękach krowich dzwonków, doszliśmy do kaplicy św. Sylwestra.

Filmik

6-IMG_8098.JPG


Hmmmm… Znalazłam się tam bez przygotowania :oczko_usmiech: , toteż nie wiedziałam, iż wewnątrz znajdują się 300-letnie freski (okryto je podczas prac remontowych w 1993 r.). Nawet więc nie sprawdziłam :( , czy kaplica jest otwarta…
Ostatnio edytowano 01.12.2019 21:29 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
longtom
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12172
Dołączył(a): 17.02.2010
Re: Pożegnanie lata 2016 (DOLOMITY, Sardynia, Bawaria)

Nieprzeczytany postnapisał(a) longtom » 26.11.2016 13:03

Mikeee napisał(a):leżę sobie w trawie wśród zimowitów,
za mną piękno dostojnych Dolomitów,
wprost dech mi zapiera od zachwytów,
:oczko_usmiech:

W tym roku Nobla z literatury dostał Dylan, ale co będzie w 2018 nie wiadomo. :D

pzdr :wink:
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12745
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Pożegnanie lata 2016 (DOLOMITY, Sardynia, Bawaria)

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 26.11.2016 22:04

:coool:
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12745
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Pożegnanie lata 2016 (DOLOMITY, Sardynia, Bawaria)

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 26.11.2016 22:05

W pobliżu kapliczki jest rozdroże szlaków, my poszliśmy trasą nr 14.

1-IMG_8099.JPG


2-IMG_8100.JPG


3-IMG_8105.JPG


4-IMG_8106.JPG


5-P9260181.JPG


6-IMG_8109.JPG


7-IMG_8111.JPG


8-IMG_8112.JPG


9-IMG_8114.JPG


10-IMG_8115.JPG


11-IMG_8116.JPG
Ostatnio edytowano 01.12.2019 21:41 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Relacje wielokrajowe - wycieczki objazdowe


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Pożegnanie lata 2016 (Dolomity, Garda, Sardynia, Bawaria) - strona 8
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone