Pływanie pontonem w Chorwacji

simonka napisał(a):postanowiłam nie brać flar na pokład oraz gaśnicy

Flary mogą być niebezpieczne w rękach dziecka, ale gaśnicę (taką samochodową 1kg) proponuję jednak wrzucić do torby - na wodzie najgorszy jest pożar, a o niego nie trudno przy silniku spalinowym

simonka napisał(a):Dam chłopakowi dużą butle wody- jak wypije to będzie miał bojkę

Bardzo dobry pomysł, ale akurat "bojki" nie są na pontonie niezbędne

simonka napisał(a):my nie zamierzamy wypływać na otwartą wodę i szaleć

pewno - rozumiem (ja też nie zamierzam), ale niech Wam silnik zgaśnie 100 metrów od brzegu przy fali "od lądu" - na wiosłach ucieczka przed borą to dość duże wyzwanie sprawnościowe..... (ze 100 metrów za chwilę może zrobić się 500 a to już nie przelewki - może flara się przyda )

simonka napisał(a):kobiety mają szósty zmysł

dlatego biorę na pokład żonę (a może nie dlatego......)

Nie zrozum mnie źle - nie mam żadnego interesu w "zmuszaniu" do zabrania "tego czy tamtego"
Przemyśl jeszcze raz listę wyposażenia - i tak zrobisz jak uważasz (w końcu "z kobietą się nie dyskutuje" )

o to to to !! - ten ostatni wers
Ta bojka to zamiast kamizeli )

Nie martw się bez kapoka nikogo nie puszczę na ponton a nad gaśnicą to się zastanowię ...

udało się - wygrałem z kobietą (nigdy bym się nie spodziewał )
może i kotwicę oraz resztę zabierzesz

ej , nie przesadzaj
Teraz już widzisz jak łatwo zadowolić faceta. Wystarczy wystartować z wysokiego pułapu- troszeczkę zejść w negocjacjach i gotowe! Tak robię z i w pracy i w domu - i wszyscy zadowoleni!!

kończę bo mnie chłopaki siłą wyrzucą z tego typowo męskiego forum

pozdrawiam cię serdecznie

simonka napisał(a):widzisz jak łatwo zadowolić faceta (...) Tak robię z i w pracy i w domu

jakbym słyszał swoją żonę - a może to Ty kochanie ukrywasz się za tym nickiem "simonka" (przyznaj się - obiecuję, że będę grzeczny, przecież nic złego tu nie robię )

simonka napisał(a):tego typowo męskiego forum

Panowie.
czy temat "ponton" jest typowo (tylko) męski?
(wpisz "ponton" w google a zobaczysz jaką stronę zaraz po alledrogo pokaże )
Zaprośmy inne Panie do rozmowy (może od Nich też się czegoś nauczymy ?)

no proszę.. pozdrawiam żonkę -mocno podciąga cugle

Na + zaliczam to, że napisałeś "Nich" z dużej litery

Marshall napisał(a):Mam takie pytanie: Czy do silnika zaburtowego 4T - w moim przypadku Honda BF5 olej silnikowy musi być olejem "specjalnym" tzn specjalnie do tego przeznaczonym ??? .

Nie, równie dobrze może to być jakikolwiek olej samochodowy o zbliżonych parametrach.

Marshall napisał(a):Co wy o tym sądzicie lać samochodowy, czy szukac na siłę (allegro, sklepy internetowe) quicksilvera lub castrola outboard ??? Ten oryginalny w butelce 0,6 l Hondy mam, ale jakos mi nie pasuje pływanie na ogrodniczym oleju

Tobie nie pasuje pływac na ogrodniczym oleju, ale silnik będzie zadowolony. Przecież ten olej to nic innego jak castrol, czy mobil1 w hondowskiej butelce. Sam od nowości zalewam swój silnik tym olejem i wszystko jest ok.

mottom napisał(a):Generalnie polskie przepisy mówią o konieczności "oznakowania" sprzętu pływającego (niestety nie precyzując specjalnie co to znaczy - a może już coś się zmieniło....). W związku z tym że rejestracja to też "oznakowanie", a dodatkowo rejestracja dokładniej określa właściciela (jest skojarzona z jakimś rejestrem) wybrałem ten sposób.

Innym sposobem na oznakowanie sprzętu może być nadanie imienia pontonikowi i umieszczenie napisu na tubie. Wszystko po to, by w jakiś sposób być rozpoznawalnym np. podczs wchodzenia do portu.

sojowy napisał(a):Witam wszystkich forumowiczów. Niedługo wybieram się do Hrvatski celem wypicia hektolitra rakiji i zabrania kobiety nieco na wode. Chcialbym cos niecos przyszalec i prosilbym o doradzenie mi jakiegos silnika Kupilem niedawno ten ponton

http://www.allegro.pl/item664975738_pon ... a_wwa.html

i zastanawiam sie jaki silnik do tego dobrac zeby troche przyszalec. Nie mam niestety uprawnien motorowodnych a dodatkowo widzialem, ze przy roznych mocach silnikow zdarzaja sie jakies formalnosci ktorych chcialbym raczej uniknac. O pontonie duzo nie napisze bo jeszcze nie mialem okazji go wyprobowac

Z gory dzieki i pozdrawiam.

Gratuluję wyboru pontonu. Też mam Hondę z aluminiową podłogą tylko, że 4m i jako użytkownik mogę polecić ten sprzęt.
Niestety gdy chcesz szalec to bez formalności się nie obejdzie...
Wychodzę z założenia, że czym większa moc tym lepiej. Fajnie gdybyś zrobił sobie sternika i kupił 15KM. Koledzy wcześniej pisali też o Yamaszce 13,5KM. Fakt, od pewnego czasu te silniki są ściągane do Polski, ale ich ceny katalogowe są mało atrakcyjne.
Pływałem na różnych pontonach i uważam, że moc, która pozwala na odrobinę szaleństwa to 8KM w góre.

D1ALVARO napisał(a):co do tej Yamahy 13,5km to po pierwsze wyda na ten silnik fortunę

Adamer napisał(a):Koledzy wcześniej pisali też o Yamaszce 13,5KM. Fakt, od pewnego czasu te silniki są ściągane do Polski, ale ich ceny katalogowe są mało atrakcyjne

Cena 8,5 TPLN za taki silnik (nowy) to chyba nie jest dużo
http://www.motorowodny.com.pl/forum/vie ... =7129#7129

mają 8 sztuk - sklep w Mikołajkach http://www.natkaniec.com.pl/pl/aktualnosci.html

(Honda około 10 KM to prawie 10 tys.)

Dotarły do mnie informację, że niektóre sklepy sprzedawały ten silnik nawet za 7 tyś. zł. Napisałem, że cena katalogowa 13,5 nie jest zbyt atrakcyjna (to prawda), bo wynosi mniej więcej tyle co za nową 15-tkę. Na szczęście zawsze można upolować jakąś dobrą okazję

Czy to jest okazja - nie wiem (według mnie "okazja" to kupić dobry silnik używany za małe pieniądze )
Generalnie powyżej 7tys za silniczek do pontoniku to dość dużo (swoją Yamahę 9,9 odblokowaną na 15, 2-suw wyceniam na 4,5tys ) , lecz jeżeli ktoś chce koniecznie NOWY i np. móc czasami pozwolić popływać osobie bez uprawnień (nawet jeżeli sam ma takowe) to chyba dobra oferta (chyba lepsza niż kupować inny nowy 10 HP, gdzie cena będzie raczej podobna).
- do przemyślenia