Jak chcesz ponton to zrób kup na początek minimum 4 metry + silnik 15KM. Ja w tamtym roku tydzień przed wyjazdem coś mi się zrobiło i kupiłem na szybko ponton 3m i silnik 4KM, bo niby winiety nie trzeba itd.
Pływałem tym po zalewie paskim (osłonięty lądem z każdej strony) z żoną i dzieckiem i w pewnych momentach jak zawiało to robiła się niezła jazda, fala większa niż >0,3 m to już męka było przepłynąć cały paski i po prostu wracaliśmy, bo nie czuliśmy się bezpiecznie w tym pontonie. Nie chcę nawet myśleć o pływaniu tym na otwartym morzu. Poza tym bez pływania w ślizgu tj. jak napisałem wcześniej z prędkością spacerową zasięg spada, a w razie nagłej zmiany pogody nie zdążysz uciec i możesz mieć spory problem. Po powrocie sprzedałem zestaw jakiemuś wędkarzowi, poszedł w tydzień
Teraz mamy 4m + 20KM i cały czas mi chodzi po głowie kupno riba, tylko że na 2-3 tygodnie w roku trochę lipa, bo u siebie nie mam gdzie pływać. Jest tylko zalew Zemborzycki, który nawet na ten ponton 4m jest za mały. Ledwo się rozpędzisz, a tu koniec
Zakup riba na 2-3 tygodnie w roku jest nieekonomiczny

.png)
.png)
.png)
.png)