Miło się ogląda Twoje piękne zdjęcia, zwłaszcza w taką pogodę. Przed chwilą wróciłam do domu przemoczona, chociaż tylko przebiegłam kawałek z samochodu. Tak leje!
.png)
maslinka napisał(a):W tym roku zaczęliśmy z wysokiego c, bo plażę Cast Away odwiedziliśmy już pierwszego dnia("Zerowego" nie liczę
; wtedy była Vrboska i Maslinica.)
Miło się ogląda Twoje piękne zdjęcia, zwłaszcza w taką pogodę. Przed chwilą wróciłam do domu przemoczona, chociaż tylko przebiegłam kawałek z samochodu. Tak leje!

.png)
Habanero napisał(a):Od tego tu jestem![]()
.png)
.png)
Na terenie Cast Away budynek już dawno stoi tyle, że ma być do niego dobudowane 7 dodatkowych pokoi czyli jakaś 1/4 tego co już jest albo i mniej. Budynek jest odsunięty od linii brzegowej i prawie go nie widać.ZytaS napisał(a):Habanero napisał(a):Od tego tu jestem![]()
Zapamiętam![]()
![]()
Cast Away... ciekawy pomysł... no może nie dla wszystkich, opinie są podzielone, ale widzę, że właściciele skutecznie się bronią i "gonią" malkontentów. Na stronie prezentują plany budowy budynku, rozpoczęli już? Jak to wygląda na żywo? Taki duży pensjonat może pozbawić to miejsce magii...
Do samej plaży nie da się dojechać bo nie ma drogi tylko ścieżka. Od miejsca w którym Habanero zaparkował można ewentualnie pojechać jeszcze z 50-60 m, tylko że tam już kompletnie nie ma jak zaparkować.kaeres napisał(a): PS. zjazd do niej jest na prawdę trudny dla standardowego samochodu czy po prostu nie chciałeś ryzykować przebicia opony ?
.png)
karin74 napisał(a):Mam już prawie zarezerwowany nocleg we Vrbosce....wiec mam nadzieję, że wszystko będzie ok i w przyszłym roku wyruszę Twoimi śladami Habanero
ZytaS napisał(a):Habanero napisał(a):Od tego tu jestem![]()
Zapamiętam![]()
![]()
Cast Away... ciekawy pomysł... no może nie dla wszystkich, opinie są podzielone, ale widzę, że właściciele skutecznie się bronią i "gonią" malkontentów. Na stronie prezentują plany budowy budynku, rozpoczęli już? Jak to wygląda na żywo? Taki duży pensjonat może pozbawić to miejsce magii. Widziałam w zatoczkach na wschód od zatoki Pokrivenik (jechaliśmy szutrówką do końca), że nie nie za dobrze są widziani tam "obcy", niby nikt nic nie mówił, ale spojrzenia, w takich małych zatoczkach to raczej plażują goście tam mieszkający...
gusia-s napisał(a):Do samej plaży nie da się dojechać bo nie ma drogi tylko ścieżka. Od miejsca w którym Habanero zaparkował można ewentualnie pojechać jeszcze z 50-60 m, tylko że tam już kompletnie nie ma jak zaparkować.kaeres napisał(a): PS. zjazd do niej jest na prawdę trudny dla standardowego samochodu czy po prostu nie chciałeś ryzykować przebicia opony ?
Katerina napisał(a):A mi ta plaża przypomniała moją ulubioną Slatinę na Braču![]()
Piękne foty![]()
I cieplutko się zrobiło, bo za oknem ...ujnia

karin74 napisał(a):Oj jak bardzo bym chciała tam być. Mam już prawie zarezerwowany nocleg we Vrbosce....wiec mam nadzieję, że wszystko będzie ok i w przyszłym roku wyruszę Twoimi śladami Habanero
Pozdrawiam
Ps. Relacja...cud...miód...malina
majkik75 napisał(a):karin74 napisał(a):Mam już prawie zarezerwowany nocleg we Vrbosce....wiec mam nadzieję, że wszystko będzie ok i w przyszłym roku wyruszę Twoimi śladami Habanero
Za chwilę to wszyscy wyruszą śladami Konrada![]()
Ja na razie nie mam jeszcze, ale już jestem blisko rezerwacji![]()
pozdrawiam, Michał

.png)
Habanero napisał(a):majkik75 napisał(a):Habanero napisał(a):No to za rok jakieś piwo na Hvarze zrobimy![]()
Jeśli "zazębimy" się 8-14.08.2020 to nie mówię nie![]()
pozdrawiam, Michał
My będziemy w lipcu,...szkoda
karin74 napisał(a):Habanero napisał(a):majkik75 napisał(a):Habanero napisał(a):No to za rok jakieś piwo na Hvarze zrobimy![]()
Jeśli "zazębimy" się 8-14.08.2020 to nie mówię nie![]()
pozdrawiam, Michał
My będziemy w lipcu,...szkoda
My od 30 sierpnia...to może jakaś beczka z piwem dla nas bedzie schowane?
