Peljesac planowany i Brela przypadkiem

Teraz troszkę drogi między Orebicem a Trpanj

ojjjjjjj.....te zakrętasy są super

Po powrocie do naszego Trpanj podejmujemy próbę zbliżenia się do tejże figurki.









Jako, że prowadzi do niej tylko droga morska, odstępujemy na ten dzień od tego pomysłu Dzień dokończyliśmy na… plaży później spacer, knajpka, zachód słońca… spóźniony



oczywiście jeszcze taras i spanko

Po przespanej nocce nastał dzień…. następny Ponieważ wszelkie znaki na niebie, w sensie… chmury a w zasadzie ich… brak zwiastowały… ładną pogodę, doszliśmy do wniosku, że należy wreszcie gdzieś… ruszyć Przecież nie będziemy cały czas leżeć w…. Trpanj Tylko gdzie tu jechać I tak jakoś w głowie zaświtało, jakieś zdanie z jakiegoś forum się przypomniało, że prawdziwy Peljesac to zatunelowy Peljesac Decyzja więc jest, jedziemy szukać… tunelu a jak już znajdziemy, to ruszymy za…. tunel. Szybciutko, więc pakujemy do samochodu wszelakie niezbędne sprzęty i ubrania na różne okazje i warunki atmosferyczne Cóż jedziemy w końcu nie byle gdzie, tylko za…. tunel

Startujemy. Stosunkowo szybko znajdujemy cel pierwszego etapu podróży.





Kontynuując trasę, przejeżdżamy sławetny tunel a w zatunelowie uwagę przyciąga…. tablica




Choć inne widoki też takie… inne

Tak pięknie.....a mnie tam nie było.....ups

Krzysztof i Lidia napisał(a):Peljesac to zatunelowy Peljesac

Aż mi serducho mocniej zabiło
Tam gdzieś w dole ... 2,5 miesięca temu....... mmmmm....się rozmarzyłam
Miło oglądać znajome widoki

Czekamy na ciąg dalszy.

Adam66 napisał(a):Czekamy na ciąg dalszy.

Już, już, dbam tylko o zdrowie... Sylwii

Sylwetka napisał(a):Aż mi serducho mocniej zabiło

Chodzimy sobie, zdjęcia różnorakie robimy, a to z tablicą, a to tunelem, i jeszcze z Jadranem Kurde ale tu naprawdę jest… pięknie Jednak trzeba obrać jakiś kierunek, żeby nieco do wody się zbliżyć Z zatunelowa ją widać ale dotknąć ciężko więc albo w prawo albo w lewo, inaczej mówiąc, czyli Potocine albo Borak O Borku…. różne opinie krążą o tym drugim niewiele Gdzie się udać Niby na skrzyżowaniu w prawo łatwiej, ale wrócić będzie trza a wtedy w… lewo Losować – jaką metodą W trakcie tych rozważań troszkę widoczków jeszcze udało się pstryknąć


















Wreszcie jest… metoda wyboru Niech zdecyduje kolejność… alfabetyczna A, b,c… zaraz zaraz, było b… jak Borak…. czyli…. Borak Jedziemy zatem w… lewo

Po chwili jednak ponownie się zatrzymujemy. Nie to, żebyśmy bali się jechać tą ponoć przerażającą drogą ale te widoki

więc albo w prawo albo w lewo, inaczej mówiąc, czyli Potocine albo Borak

I tu i tu ładnie. Potocine mniejsze i droga gorsza.
Chyba zaraz pójdę i naruszę zapasy od Indijana.
Miło powspominać.
Pozdrawiam

Krzysztof i Lidia napisał(a):Wreszcie jest… metoda wyboru Niech zdecyduje kolejność… alfabetyczna A, b,c… zaraz zaraz, było b… jak Borak…. czyli…. Borak Jedziemy zatem w… lewo

Czyli teraz czas na c ... jak Crkvice

Piłkarskie emocje nieco w czasie się przesuną więc może tu jakiś kroczek do przodu pójdziemy
ale

mysza73 napisał(a):Crkvice

niestety nie tym razem choć w planach były

Jeszcze kawałek dalej




Znaczy to, że dobrze jedziemy tylko czy dobrze wybraliśmy… że akurat ten Borak Im bliżej „centrum” tym większe obawy mieliśmy. Cicho jakby makiem zasiał…. choć tam bardziej winogronami obsadzone żywej duszy na ulicach nie widać. Dzie my jestemy Mimo wszystko, parkujemy, sprawdzając uprzednio, czy jakiegoś zakazu parkowania nie ma, co by nam się przygoda z Divnej nie powtórzyła Wysiadamy i

hej, fajny Peljesac, ale powiem ci ze To Trpanij zatrzymalo sie w czasie. Na jego - .
Ja w tym roku bylem, i wszystkie te apartmany w trpanij to syf kila i mogila.
Bylem 2 lata temu i jak wtedy bylo do zaakceptowania to jakoś teraz porazka.

W ogole nie dbaja o domy-apartamenty, zawiodlem sie. Nie sprzataja okolicy podworek itp.
Babka za apart z dachem ze slomy w Twojej okolicy krzynkela 60E. SZOK.

Moze to przez to ze na Pag-u mielismy apart za 80E na 2 rodziny ok 120m2 z tarasem
na ktorym dalo sie grac w ping-ponga. do morza 30m.Nowiutki i czysciutki, z basenem,
a w trpanij babka krzynela w Twojej okolicy,w ktorej mieszkales za nore 60E.

te exlusife niby byly po 80E za apart dla jednej rodziny. Obejrzalem pod koniec lipca chyba
z 12 wolnych apartmantow, ale wszystkie to NORY...

W sumie po 3h straconych na szukanie w Trpanij pojechalismy do Orebica, tam o godzinie 20 znalezlismy to co chcielismy (zajelo to moze z 20 minut).Za rosadne pieniadze.

Jakbym pierwszy raz byl w Trpanij to bym zrozumial, ze stare zaniedbane brudne, bo musza
startowac z biznesem, ale po 2 latach nic sie nie zmienilo, a nawet poszlo na gorsze.
Bo to co bylo rozwalone 2 lata temu tak jest do dzisiaj.

Sory ze tak OT.
Pozdrawiam.
Fajna relacja.