PAG-bez strachu nie ma odwagi... Sezon 2 str.35

napisał(a) **CROberto** » 19.06.2020 17:02

tony montana napisał(a):Skandalicznie krystaliczne te fotki!

Pogoda i Jadran zrobiły robotę...

Senkju

napisał(a) **CROberto** » 25.06.2020 16:23

Wszyscy ludzie są - mądrzy.....
Jedni przedtem - inni potem.... :mrgreen:

Parę punktów ,na mapie Otok Pag, mam oznaczonych gwiazdkami ...
Paski Trokut ma jedną - jak już wcześniej wspomniałem,to jedno z tych miejsc ,które kusi takich jak ja...
I już jestem w drodze, gdy nagle zauważam,że ......zaparkowali właściciele...

Będąc na Pagu, te kilka dni - bilans przedtem/potem mam niekorzystny... :wink:

Dlatego odpuszczam... :oczko_usmiech:

Chętnie bym się przyglądnął ,choćby z dalsza ,ale już wiem ,że na tej wyspie ekstremalne zjawiska lecą na mnie - niczym.......
.......Cromaniak na Ožujsko... :lol:

Nadzieja na pìękne widoki,w tamtym miejscu - spełzła na niczym...

Nie to, żebym jakiegoś szczególnie wielkiego pietra dostał,ale planów na dziś wiele i droga nie taka krótka...

Słońce świeci ...
Ledwie dmucha...
Paski most ,po drugiej stronie
Liczę , że dziś nas nic - nie wy..........straszy :mrgreen:

Objechaliśmy wyspę dookoła....
Za chwilę wyjazd, na punkt widokowy...
Napominam się w myśli , aby nie powtórzyć błędu z pierwszego razu...
Jakbyco , kląć będę tylko po naszemu i......
.......pod nosem.... :oczko_usmiech:

Niespodzianką jest to , że........ nie ma niespodzianki

nawet facet z zaczeską ,miałby udaną fotkę... :mrgreen:

Paski Most.

Tu przekleństw padło wiele....
Pewna relacja z przeszłości opowiada ,że podczas budowy zdarzyło się ,iż wiatr wiał z siłą 8 w skali Beauforta, przez ponad 40 dni.Budowniczy mostu pochodzący z interiroru zetknęli się z tak ekstremalną pogodą ,po raz pierwszy.
Wielu zrezygnowało....
Wielu poszło do piekła za bluzgi.... :oczko_usmiech:

Most oddano do użytku 17 .XI.1968 r.
Data ta jest punktem zwrotnym w funkcjonowaniu wyspy i egzystencji na niej.

W czasach obecnych przekleństwa ciskają tu podróżni ,którzy nie mogą wjechać , lub wydostać się z wyspy...
Z nas wydobywają się łagodne westchnienia...

bo chociaż milion zdjęć na forum, to trzeba to zobaczyć na własne oczy...

Velebit wdzięczy się nam ,w krystalicznie czystym powietrzu...
Słońce ociepla jego stoki i pogłębia granat morza...
Jest super.

napisał(a) **walp** » 25.06.2020 16:52

CROberto napisał(a):
Paski Trokut ma jedną - jak już wcześniej wspomniałem,to jedno z tych miejsc ,które kusi takich jak ja...
I już jestem w drodze, gdy nagle zauważam,że ......zaparkowali właściciele...

A już myślałem, że mnie zaprowadzisz do Trokuta.

Dwa lata temu próbowałem dotrzeć, ale mnie się nie udało.

Swoje starania opisałem krótko w KMWP :wink:

napisał(a) **CROberto** » 26.06.2020 21:03

walp napisał(a):A już myślałem, że mnie zaprowadzisz do Trokuta. Dwa lata temu próbowałem dotrzeć, ale mnie się nie udało.
Swoje starania opisałem krótko w KMWP

Przed wyjazdem, przeczytałem prawie wszystkie relacje i posty z Klubu

Oczywiście , Twój opis także...
Nie wiem, czy się nie przyczyniłeś do mojejej rezygnacji ,w równym stopniu co alieny :oczko_usmiech:

Obiecuję ,że w przyszłości gdy się tam wybiorę - odcinek będzie miał tytuł :
Veni...vidi ...vici... :lol:

napisał(a) **walp** » 27.06.2020 15:23

CROberto napisał(a):Nie wiem, czy się nie przyczyniłeś do mojejej rezygnacji ,w równym stopniu co alieny

Eh.. tego bym nie chciał. :roll:

CROberto napisał(a):Obiecuję ,że w przyszłości gdy się tam wybiorę - odcinek będzie miał tytuł :
Veni...vidi ...vici...

Ja skończyłem na veni i na vidi... vici... już się nie zanosi.
Trzymam kciuki za ewentualne drugie podejście. :wink:

napisał(a) **Katerina** » 27.06.2020 18:53

CROberto

Jakbyco , kląć będę tylko po naszemu i......

Ależ, to jest bardzo niebezpieczne

Ponoć jedno nasze bardzo niewinne przekleństwo dla przedszkolaków (związane z drobiem) jest bardzo źle odbierane przez Chorwatów :roll:

Trzeba sobie dobrać jakieś fajne po węgiersku, estońsku, bądź też islandzku :oczko_usmiech:

Byłam pewna,że zobaczę u Ciebie Trokut ( bo, kto jak nie Ty by tam podreptał

), ale rozumiem, tez sobie podarowałam. Natomiast most - super - trafiłam na taką samą pogodę i kolory :hearts:

napisał(a) **anakin** » 27.06.2020 20:25

CROberto napisał(a): nawet facet z zaczeską ,miałby udaną fotkę...

Tak mi się skojarzyło..
Obrazek

napisał(a) **Katerina** » 27.06.2020 20:27

anakin napisał(a):
CROberto napisał(a): nawet facet z zaczeską ,miałby udaną fotkę...

Tak mi się skojarzyło..

napisał(a) **gusia-s** » 28.06.2020 12:58

To i ja dołączam do pokonanych przez trokut. Złe moce nasłały wtedy szelfiaste chmurzyska, z których lało jak z cebra i rzucało gromami a to był ostatni dzień w okolicy przed przeprowadzką w inne miejsce

Miejsce przy twierdzy z widokiem na most ma tę moc

Też trafiłam na pogodę żyleta :hut:

i stado wygłodniałych kotów :roll:

.
Wybierając się tam dobrze zabierać poczęstunek, suchą karmę i wodę.

napisał(a) **CROberto** » 28.06.2020 19:26

walp napisał(a):
CROberto napisał(a):Nie wiem, czy się nie przyczyniłeś do mojejej rezygnacji ,w równym stopniu co alieny

Eh.. tego bym nie chciał.

W tym zdaniu,w głównej mierze należy zwrócić uwagę na emotkę... :lol:

walp napisał(a):Trzymam kciuki za ewentualne drugie podejście.

Będzie drugie podejście,ponieważ na wyspę ,na pewno jeszcze wrócę.

Nie spojrzę już w niebo :oczko_usmiech:

skupię swą uwagę na rumowisku... :mrgreen:

Dzięki

napisał(a) **CROberto** » 28.06.2020 19:37

Katerina napisał(a):CROberto
Jakbyco , kląć będę tylko po naszemu i......

Ależ, to jest bardzo niebezpieczne
Ponoć jedno nasze bardzo niewinne przekleństwo dla przedszkolaków (związane z drobiem) jest bardzo źle odbierane przez Chorwatów
Trzeba sobie dobrać jakieś fajne po węgiersku, estońsku, bądź też islandzku

Wiem,i.....nie jest to śmieszne....
Nie wymawiamy słowa kurczak ... :!:

Rosół na drobiu....kebab drobiowy....drób z rożna.....
Muszę jeszcze wymyślić -nóżka z czego... :mrgreen:

Katerina napisał(a):Byłam pewna,że zobaczę u Ciebie Trokut ( bo, kto jak nie Ty by tam podreptał ), ale rozumiem, tez sobie podarowałam. Natomiast most - super - trafiłam na taką samą pogodę i kolory

Trokut musi poczekać, na bardziej sprzyjające okoliczności... :oczko_usmiech:

W tym przypadku, nawet nieśmiertelnik,który ewentualnie bym miał - nie zdałby sie na nic... :mrgreen:

Słoneczko jest ,niezastąpione...

napisał(a) **CROberto** » 28.06.2020 19:50

anakin napisał(a):
CROberto napisał(a): nawet facet z zaczeską ,miałby udaną fotkę...

Tak mi się skojarzyło..

Skojarzenie - zajebi...bongo... :lool:

Ale bardziej na myśli miałem takie przypadki...

napisał(a) **CROberto** » 28.06.2020 19:58

gusia-s napisał(a):To i ja dołączam do pokonanych przez trokut. Złe moce nasłały wtedy szelfiaste chmurzyska, z których lało jak z cebra i rzucało gromami a to był ostatni dzień w okolicy przed przeprowadzką w inne miejsce

Nie noooo.....

tylu pokonanych Cromaniaków... :?:

Trzeba to zmienić :!:

chyba zabiorę ze sobą - zestaw graficiarza... :idea:

gusia-s napisał(a):Miejsce przy twierdzy z widokiem na most ma tę moc Też trafiłam na pogodę żyleta i stado wygłodniałych kotów .
Wybierając się tam dobrze zabierać poczęstunek, suchą karmę i wodę.

Nastawiłem nastolatki na kocią bandę,i było wielkie rozczarowanie,bo ani jednego sierściuszka nie uświadczyły

napisał(a) **anakin** » 28.06.2020 21:09

CROberto napisał(a):Nie noooo..... tylu pokonanych Cromaniaków...

Rysio był.
No ale admin to admin. :mrgreen:

Może i ja się skuszę.
Dawno bym poszedł, ale te temperatury....

Na Sv.Vid myślałem, że zdechnę.

napisał(a) **piotrf** » 28.06.2020 21:11

CROberto napisał(a):
gusia-s napisał(a):Miejsce przy twierdzy z widokiem na most ma tę moc Też trafiłam na pogodę żyleta i stado wygłodniałych kotów .
Wybierając się tam dobrze zabierać poczęstunek, suchą karmę i wodę.

Nastawiłem nastolatki na kocią bandę,i było wielkie rozczarowanie,bo ani jednego sierściuszka nie uświadczyły

I niech mi ktoś napisze , że to normalna wyspa :roll:

Nam również trokut nie był dany . . . i . . . tylko ogień żywy lejący się z nieba , a także przeczucie piękniejszej części naszej ekipy musi tu wystarczyć za wyjaśnienie

Pozdrawiam
Piotr