OREBIĆ 2014

gusia-s napisał(a):

Aneta79 napisał(a):Masz całkowitą rację, ale z dwójką dzieci codzienne szukanie kawałka miejsca dla siebie było nieco uciążliwe.
Po kilku dniach inni plażowicze nas tego "nauczyli".
Ale jeśli chodzi o moje odczucia pod tym względem, to zgadzam się z Toba całkowicie.
Na Pagu nie spotkałam się z tym, polecam zwłaszcza plażę SV. Ducha, rewelacja, przestronnie i pięknie i urocza knajpka w pobliżu z przemiłym właścicielem.

A to dlatego, że wjazd na plażę dla turystów spoza kempingu jest płatny, więc trudno tu o wcześniejszą rezerwację. My stacjonowaliśmy akurat przy tej plaży na kemp. Sveti Duh i mimo to plażowaliśmy na niej tylko 2x, bo trzeba było w inne zakątki wyspy zajrzeć a było gdzie zaglądać oj było.
Na półwyspie chyba jednak nie ma aż tylu urokliwych plaż więc każdy chce ten kawałek miejsca dla siebie a kto pierwszy ten lepszy.

Oj, tych plaż chyba trochę jest

To gdzie te zakątki w okolicy Orebica, tak, żeby nie było BARDZO tłoczno, żeby "energiczne" dzieci nie przeszkadzały zbytnio sąsiadom.
A w tym roku wyzwanie bo będzie tych dzieciaków sześcioro w wieku 6-9 lat.
A ja na Pagu nie zepsułam sobie wakacji, to było moje pierwsze spotkanie z Chorwacją i "wpadłam".
Teraz zawsze jesteśmy w innym zakątku i wszędzie jest super, zwłaszcza z miłym towarzystwem...

W czerwcu? Znajdziesz bez problemu, w lipcu - zapomnij.

Zapominam.
Przynajmniej pogoda i widoki zostaną...

Nadrobiłam zaległości i czekam na więcej

Ja też

Nigdy tam nie byliśmy ale widze że jest ciekawie

Nietety , czemu wszystko co dobre tak krótko trwa ? Nadszedł czas wyjazdu , więc jeszcze tylko parę fotek wyjeżdżając z Orebića

MWN napisał(a):A czy morze łaskawcy z Orebica postawili przebieralnie, jak co roku?

Odpowiem na 99,99% - NIE.

Dlaczego, ano dlatego, że teraz trzeba rozpisać przetarg publiczny, a kolesie tego nie wiedzą jak, no i nie da się komuś dać łapówkę, by sprawa była załatwiona. A pozy tym: na reklamach zawsze było piwo. Teraz ustawy unijne o zakazie takich reklam eliminują browary. Chociaż przekład Tucepi pokazuje, że można mieć przebieralnie BEZ piwa.

A oto potwierdzenie: http://www.pb.pl/3766631,91798,vrdoljak ... medium=rss

Po drodze jest coś , co powinno stanowić chyba jakiś program wycieczki objazdowej , nie wiem czy takie są , ale na pewno miałyby wielu zwolenników
Wycieczka po winiarniach półwyspu Peljeśac !
Jest ich mnóstwo !
Wystaczy tylko degustacja , moja żona po wizycie chyba tylko w dwóch powiedziała , że już wystarczy i siada z dzieckiem na tylnym siedzeniu

Jedź prosto do winiarza: nie ma lepszego wina (różnych) jak u Milicića w Potomije; i ceny niższe niż w tych degustatorniach o 20-40%.

Po drodze jeszcze zakupy w dolinie Neretvy , to już chyba jak obowiązkowy punkt wyjazdu do Cro , za każdym razem tam się zatrzymujemy i robimy zakupy . To jest tak ciekawe miejsce , że chyba chętnie spędziłbym tam kilka dni urlopu .
Kolejnym miejscem do którego wracamy przy każdym pobycie w Chorwacji jest Żivogośce Blato , tym razem zatrzymujemy się tylko na krótkie plażowanie , kąpanie i opalanie na plaży Mala Duba , niestety w tym roku jest tu wyjątkowo dużo ludzi . I koniecznie musieliśmy zjechać do portu Blato , podczas naszego drugiego wyjazdu do Chorwacji w 2008 roku trafiliśmy na Camp Dole , tak bardzo nam się spodobało to miejsce , że spędziliśmy tu też kolejny urlop w 2010 , i wróciliśmy na 1 tydzień w 2012 , ale tym razem apartamenty , więc i teraz musieliśmy tu zajrzeć .

MWN napisał(a):Jedź prosto do winiarza: nie ma lepszego wina (różnych) jak u Milicića w Potomije; i ceny niższe niż w tych degustatorniach o 20-40%.

Czyli po wiele kun?

po 50 kn / to moje ulubione. Plavac Mali 2010. Nie zawiedziesz się. Ma też droższe dingace. Niektóre dobrze wyleżakowane, ale i sporo droższe. Spytasz go to zawsze ci coś doradzi. Ten sam Plavac od niego w sklepie kosztuje ok 80 kn. Tyle że niełatwo go spoktać, bp on nie produkuje hurtowo, jak miridazza czy coś takiego - to przemysł a nie kunszt winiarski.

MWN napisał(a):Jedź prosto do winiarza: nie ma lepszego wina (różnych) jak u Milicića w Potomije; i ceny niższe niż w tych degustatorniach o 20-40%.

a jest tam jakiś znak? trafić łatwo?