Od Alto Adige ... do Veneto (Dolomity-Garda-Wenecja)

mariusz-w napisał(a):Kolejki od dłuższego czasu nie było widać, więc w pewnym momencie pomyślałem ... że już zostaliśmy uziemieni a właściwie "uszczytowieni" ... i to prawie "w niebie".


W końcu przez okno zauważyłem zbliżającą się kolejkę ... znaczy się ... jest nadzieja ...

Czyli "szczytowania" nie było

Opuszczamy Malga Ciapela i wracamy przepiękną drogą, wznoszącą się ostro w górę, wąskimi serpentynami o niezliczonej ilości 180 stopniowych zakrętów. Biegnie ona wśród łąk, lasów, maleńkich wiosek i osad.

Zatrzymujemy się na chwilkę powyżej miejscowości Digonera w Pian di Salesei, by zrobić zdjęcia pokonanej przed chwilą dolinie z widoczną w tle Civettą.








Następnie wjeżdżamy na drogę łącząca Araabę z Cortiną d'Ampezzo i ponownie zaczynamy wspinaczkę tym razem na przełęcz Passo Falzarego (2117 m n.p.m.).


Profil drogi

Za przełęczą jedziemy jeszcze około trzech kilometrów i skręcamy w boczną drogę by zaparkować przy stacji wyciągu krzesełkowego.

Kupujemy bilety i szeroką, wyściełaną kanapą z opuszczaną pleksiglasowa osłoną jedziemy w górę.

Osłona nie była w tym dniu bez znaczenia. Ostry wiejący z północnego- zachodu wiatr był uciążliwy zwłaszcza dla podróżujących w dół.

Długość wyciągu to tylko półtora kilometra, więc podróż trwa dosłownie parę minut.












Po przekroczeniu linii drzew ukazuje nam się cel wycieczki.

Cinque Torri

... to grupa skał tworząca pięć turni o kształcie wież wyrastających z zielonych, trawiastych łąk.

Najwyższy szczyt tej grupy Torre Grande ma wysokość 2361m n.p.m. , płaski wierzchołek wznosi się co prawda tylko 150 metrów nad skalne rumowisko. Przy leżącej po drugiej stronie doliny Tofana di Rozes wydaje się to niewiele.

Jak wspomniałem dookoła wież rozpościerają się na łagodnych stokach zielone pastwiska i łąki, to szczególnie urokliwe miejsca zachęcające do zatrzymania się i podziwiania kolejnych fantastycznych górskich widoków.

Grupa mimo swej nazwy "Pięć Wież" posiada ich więcej ... ale te pięć najważniejszych to:


- Torre Grande, podzielona na trzy wierzchołki: Cima Sud, Cima Nord i Cima Ovest,

- Seconda Torre, składająca się z: Torre Lusy, Torre del Barancio i Torre Romana,

- Terza Torre lub Torre Latina,

- Quarta Torre, składająca się z: Torre Alta i Torre Bassa,

- Quinta Torre lub Torre Inglese.



Uproszczona mapka ukazująca rozmieszenie skał-wież.




Rozstajemy się z wyciągiem i zaczynamy spacer !

Piękne zdjęcia...
I rewelacyjne niebo!

Pozdrawiam,
Wojtek

"Modelki" miałeś przedniej marki i jeszcze sporo z nich wycisnąłeś.

Franz napisał(a):I rewelacyjne niebo!

... fakt .... mimo, że tego dnia troszkę chłodno jak na sierpień było, to pogoda dawała dużo radości tak ze spacerów jak i z uwieczniania tego co widzieliśmy.

jan_s1 napisał(a):"Modelki" miałeś przedniej marki i jeszcze sporo z nich wycisnąłeś.

... i cierpliwe ... stały całkiem spokojnie nie zważając na podmuchy wiatru !


Pozdrawiam

Jeszcze trochę i odwołam to co napisałem gdy zaczynałeś swoja relację...... że być może niedługo się w te okolice wybierzemy......
Jak się tak jeszcze naoglądam tych pięknych widoków które pokazujesz to tak jakbym tam był, nie będzie już po co jechać

Croda da Lago







Cristallo

kulka53 napisał(a):Jeszcze trochę i odwołam to co napisałem gdy zaczynałeś swoja relację...... że być może niedługo się w te okolice wybierzemy......
............................................to tak jakbym tam był, nie będzie już po co jechać

Eeeeee ... nie wierzę !


My jak wspominałem ...

- przejeżdżaliśmy przez Cortinę kilka razy ...

- kilka razy czytałem i oglądałem relację Wojtka ...

- przeczytałem kilka przewodników i książek o Dolomitach ...

- przejrzałem kilkadziesiąt stron w internecie ...

- no i w końcu kilka dni tam byliśmy !


... a mimo tego wszystkiego czujemy niedosyt i ogromną chęć powrotu.

mariusz-w napisał(a): ... a mimo tego wszystkiego czujemy niedosyt i ogromną chęć powrotu.

... bo pięknie tam ...
... kurczę, ale trzymasz poziom ... Brawo.
jak duże te przybliżenia ? na maxa ? fajowo wyglądają, jakbyś był tuż tuż

Crayfish napisał(a):

mariusz-w napisał(a):jak duże te przybliżenia ? na maxa ?

... tak niektóre x 30 .




Także to miejsce było areną wojennych zmagań ...

... i również tu zadbano o to, by czas nie zatarł śladów wydarzeń tamtych lat.


Wyznaczono trasy wyposażone w tabliczki zawierające informacje historyczne w językach włoskim, niemieckim i angielskim, oraz reprodukcje rysunków i fotografii z epoki.

W licznych punktach urządzone zostały wystawy muzealne eksponujące broń oraz przedmioty codziennego użytku żołnierzy. Między innymi wiernie odtworzone zostało stanowisko artyleryjskie z działem kalibru 75 mm wraz z obsługującymi je artylerzystami.