Nuda..czyli urlop w Cro po raz.. osiemasty str 97

napisał(a) **21monika** » 05.04.2016 21:10

Samochód jak samochód liczy się kierowca. :!:

A mnie się tyn jeż podoba. Śliczny.

napisał(a) **Ural** » 06.04.2016 05:56

Hm, Krakusy biednych udają, a Bugatti do Chorwacji jeżdżą. :roll:

napisał(a) **21monika** » 06.04.2016 06:46

Ural napisał(a):Hm, Krakusy biednych udają, a Bugatti do Chorwacji jeżdżą.

Ja gdzieś czytałam, że oszczędnych. :wink:

A kto oszczędza ten ma.

napisał(a) **krakusowa** » 06.04.2016 18:15

karolcia1 napisał(a):Mandre to moja miejscówka na tegoroczne wakacje
Proszę o duuużo zdjęć .

Witaj,
wprawdzie nasz pobyt w Mandre już powoli dobiega końca, ale jeszcze tochę zdjęć pokażę

napisał(a) **krakusowa** » 06.04.2016 18:16

zibi.s napisał(a):A za te Bugatti, to dużo Wy dali
pzdr.

Nawet nie pytaj :wink:

napisał(a) **krakusowa** » 06.04.2016 18:19

21monika napisał(a):Samochód jak samochód liczy się kierowca.

Co prawda to prawda :mrgreen:

21monika napisał(a): A mnie się tyn jeż podoba. Śliczny.

Jeżyk był cudny i wcale się nas nie bał

napisał(a) **krakusowa** » 06.04.2016 18:23

Ural napisał(a):Hm, Krakusy biednych udają, a Bugatti do Chorwacji jeżdżą.

Kolego Stefanie :!:

no chyba się obrażę :evil:

A kiedyż to udawałam biedną :?:

no kiedy

21monika napisał(a): Ja gdzieś czytałam, że oszczędnych.
A kto oszczędza ten ma.

I znowu prawda, :lol:

jak wszystkim wiadomo krakusy są oszczędne :mrgreen:

napisał(a) **krakusowa** » 06.04.2016 18:46

Wieczorem w tv chorwackiej usłyszeliśmy, że nadciąga cyklon Dujomir

Wieczorne zdjęcia nie zapowiadały tego co przeżylismy już podczas czekającej nas nocy :roll:

Noc i prawie cały następny dzień to jeden ryk za oknami, potworny wiatr i ściana deszczu.
Znalezione w necie :" Tego (13.09) dnia bowiem przez Chorwację przeszedł cyklon Dujomir. Ci, którzy mieli to nieszczęście tego dnia także jechać, mówią, że warunki na drogach były tragiczne. Spadające kamienie na drogi, część dróg pozamykane, ściana deszczu, wiatr spychał samochody na przeciwny pas.
Gospodarze opowiedzieli nam, że podczas cyklonu zamknięty był paski most i nie kursowały promy

Po uciszeniu wiatru wieczorem wyszliśmy z domu na spacer.
Niestety trochę się ochłodziło :evil:

: a cóż tam szuka krakus?

: wiadomo, darmowe wifi

napisał(a) **krakusowa** » 06.04.2016 18:54

napisał(a) **krakusowa** » 06.04.2016 19:12

Następnego dnia pogoda jest ciut lepsza. Przynajmniej nie leje i tak mocno nie wieje

Tzw pogoda barowa :boss:

Prognozy dla Pagu nie są optymistyczne. Poprawy nie będzie.
Cóż czas kończyć urlpo i wracać do Polski.
Mamy opłacone noclegi do jutra, więc czas się pakować i jutro pomachać Pagowi :papa:

Wychodzimy na ostatni spacer

Oczywiście do portu :wink:

: siła internetu

: nasi gospodarze też wyszli na spacer

: migdały

Jeszcze pożegnalna kolacja :oczko_usmiech:

: ooo... znajomy piesek

napisał(a) **krakusowa** » 06.04.2016 19:31

Wieczorem postanawiamy, że nie kończymy jeszcze urlopu

Pojedziemy na Istrię

tam ma być ( podobno) lepsza pogoda :lol:

Żegnamy się z naszymi gospodarzami - bardzo miłymi, mieszkają w Karlovaču, a na lato przenoszą się do Mandre

Tez bym tak chciała :smo:

Nasz gospodarz pokazuje swoją zdobycz

Wyjeżdżamy :papa:

Jedyny pożytek z cyklonu..... to świetna przjrzystość powietrza

: Simuni

: tu robią paskie sery

napisał(a) **Ural** » 07.04.2016 13:01

krakusowa napisał(a):
Ural napisał(a):Hm, Krakusy biednych udają, a Bugatti do Chorwacji jeżdżą.

Kolego Stefanie no chyba się obrażę
A kiedyż to udawałam biedną no kiedy

21monika napisał(a): Ja gdzieś czytałam, że oszczędnych.
A kto oszczędza ten ma.

I znowu prawda,
jak wszystkim wiadomo krakusy są oszczędne

Niech koleżanka nie obraża się. Miałem na myśli krakowską zapobiegliwość, gospodarność i umiejętność zarządzania budżetem rodzinnym. A Bugatti to takie tam fanaberie. Reasumując najważniejsze to zwiedzać, podziwiać, dobrze zjeść, wypić co nie co i korzystać z życia dopóki zdrowie i wigor.

napisał(a) **krakusowa** » 07.04.2016 17:31

Ural napisał(a): Niech koleżanka nie obraża się. .

No dobra , nie obrażam się :wink:

Ural napisał(a): najważniejsze to zwiedzać, podziwiać, dobrze zjeść, wypić co nie co i korzystać z życia dopóki zdrowie i wigor.

Amen

napisał(a) **krakusowa** » 07.04.2016 17:39

Zatrzymujemy się w punkcie widokowym i spoglądamy z góry na miasto Pag i okolicę :roll:

Szalejący cyklon przegonił wszelkie zanieczyszczenia i widoczność dziś jest cudowna

: wieje...... jak w kieleckim

Jedziemy dalej...

napisał(a) **krakusowa** » 07.04.2016 17:51

Następny obowiązkowy postój przy paskim moście :roll:

: temu to dobrze