Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Nie tylko połoniny… Bieszczady 2020, Sanok 2021

W Polsce znajduje się największy ceglany zamek świata - pokrzyżacki zamek w Malborku. Radom ma znacznie większą powierzchnię niż stolica Francji – Paryż. Pierwszą polską książkę kucharską, która zachowała się do dnia dzisiejszego wydano w 1698 roku. Polska posiada drugi najstarszy uniwersytet w Europie - Uniwersytet Jagielloński został założony przez króla Kazimierza Wielkiego w 1364 roku. Polska konstytucja była pierwszą w Europie i drugą na świecie - powstała zaraz po konstytucji Stanów Zjednoczonych.
marze_na
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8859
Dołączył(a): 12.08.2010
Re: Nie tylko połoniny… Bieszczady 2020

Nieprzeczytany postnapisał(a) marze_na » 08.11.2020 13:35

Szkoda, że blacha zastąpiła gont na dachu :? . Wyglądałaby jeszcze piękniej.
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13513
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Nie tylko połoniny… Bieszczady 2020

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 08.11.2020 19:55

marze_na napisał(a):Szkoda, że blacha zastąpiła gont na dachu .

Niestety, takich zmian :( dokonano nie tylko w Hoszowie...
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13513
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Nie tylko połoniny… Bieszczady 2020

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 08.11.2020 19:59

Kolejne 4 km jazdy i przystanek w pobliżu dawnej grekokatolickiej cerkwi św. Mikołaja (od lat 70.XX kościół Świętej Rodziny, filia parafii w Czarnej) w wiosce Rabe ( w okresie kilkuletniej zmiany nazw miejscowości – Podgórze).

18-IMG_20201001_144450.jpg


Cerkiew w Rabem istniała już w XVI wieku, wzmianka o kolejnej świątyni pochodzi z roku 1756. Obecna zbudowana została około 1851 -1861 staraniem ówczesnych mieszkańców, w miejscu dawnej kaplicy cmentarnej . Po 1951 stała opuszczona, większość wyposażenia rozkradziono. Podobno przez pewien czas przechowywano tu przedmioty zebrane z innych cerkwi, potem wywiezione w nieznanym kierunku.

19-IMG_20201001_144524.jpg


Dach, obecnie w całości obity blachą, dawniej był pokryty gontem.

20-IMG_20201001_144703.jpg


21-IMG_20201001_144659.jpg


Dzwonnica-brama pochodzi z lat 40.XX wieku. Trzy dzwony istniały jeszcze w maju 1953, ale komunistyczne władze PRL zarekwirowały je, gdyż „radośnie” biły z okazji śmierci Stalina. SB zdjęło je z dzwonnicy, porozbijało i wywiozło na złom.

22-IMG_20201001_144508.jpg


Na przycerkiewnym cmentarzu zachowało się kilka starych nagrobków.

23-IMG_20201001_144628.jpg


24-IMG_20201001_144636.jpg
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13513
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Nie tylko połoniny… Bieszczady 2020

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 08.11.2020 20:04

25-IMG_20201001_144924.jpg


Świątynia była :? zamknięta, ale dało się zaglądnąć przez szybki :wink: umieszczone w dwóch otworach na drewnianych drzwiach.

26-IMG_20201001_144942.jpg


Widok niestety mocno ograniczony, a fotki wychodziły ciemne :(

27-IMG_20201001_145101.jpg


Szkoda, że nie udało się wejść do środka :x . Zachował się tam bowiem :idea: prawie kompletny ikonostas z XIX wieku, co na tym terenie jest rzadkością. Co prawda został częściowo rozmontowany, ale i tak fajnie byłoby zobaczyć go z bliska.

28-.jpg
(fotka ze strony http://www.okiemdoroty.pl )

Do świątyni w Rabem przeniesiono kilka ikon z rozebranej w latach 80.XX cerkwi w Lutowiskach. Pamiętam ją z czasów harcerskich :) , stała wówczas wśród drzew na pagórku przy wjeździe do Lutowisk od strony Smolnika.
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13513
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Nie tylko połoniny… Bieszczady 2020

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 08.11.2020 21:45

Ostatni przystanek na naszej „dzisiejszej” samochodowej trasie to Żłobek (dawniej zwany Żołobek) z grekokatolicką cerkwią Narodzenia Bogurodzicy (obecnie jest to filialny kościół Matki Bożej Nieustającej Pomocy).

Lało naprawdę mocno :mrgreen: , więc fotki fatalne…

29-IMG_20201001_145655.jpg


Warto więc zobaczyć fotki w relacji marze_ny 8) .

Wcześniej wioska miała inną cerkiew, wzmiankowaną w 1782 roku, ale stała ona w innym miejscu, w widłach potoczków w centrum Żłobka.
Obecną świątynię zbudowano w 1830 r. Podobnie jak wiele innych bieszczadzkich cerkiewek, po 1951 została opuszczona i zdewastowana :( , zniknęło z niej ruchome wyposażenie. Do 1976 r. obiekt był wykorzystywany na magazyn szyszek. W roku 1977 świątynię przejął kościół rzymskokatolicki i po remoncie, od 1979 roku służy jako kościół filialny parafii w Czarnej.

30-IMG_20201001_145705.jpg


31-IMG_20201001_145900.jpg


32-IMG_20201001_145904.jpg


Na północny zachód od cerkwi dawniej stała drewniana dzwonnica parawanowa kryta gontowym daszkiem. Obecnie przy cerkwi stoi nowa drewniana słupowa dzwonnica.

33-IMG_20201001_145709.jpg
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13513
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Nie tylko połoniny… Bieszczady 2020

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 09.11.2020 09:04

Dlaczego właśnie Lipie wybrałam na drugą część naszych noclegów :?: Wioska leży blisko Czarnej, tam właśnie jeździłam na obozy harcerskie :) . Poza tym to całkiem sympatyczna cicha wieś, z której miałam zaplanowany wspominkowy :) spacer na jeden z czerech dni, jakie jeszcze nam w Bieszczadach zostały. No i na kolejne górskie spacery dojazd stąd nie był dalszy, niż z Wetliny…

Lipie lokowano w 1557 r. na prawie wołoskim, jako wieś królewską. W 1567 r. król Zygmunt August ufundował w Lipiu cerkiew. Pod koniec XVI wieku Lipie miało blisko tysiąc mieszkańców (pięć razy więcej niż obecnie!) , odbywały się tu targi. W 1921 r. wieś liczyła 98 domów i 550 mieszkańców.
W latach 1945-1951 wioska pozostawała w granicach ZSRR, dawni mieszkańcy przesiedleni została w okolice Doniecka, następnie zamieszkali tu przesiedleńcy z Sokalszczyzny (nasz lipiański gospodarz ma na nazwisko Sokalski, ale jakoś :roll: nie było okazji porozmawiać o jego korzeniach).
W latach 70. XX wieku osiedliło się tu sporo górali z Podhala. Nazwa wsi pochodzi od drzewostanu lipowego dominującego w dolinie potoku przed wylesieniem jej przez rdzennych osadników.

W ostatnich latach w Lipiu zaczęło przybywać miejsc noclegowych, są też stadniny koni – jedna z ich nosi wdzięczną nazwę Babski Szwadron.
We wsi zachowały się resztki dawnej drewnianej zabudowy w postaci długich chyż bojkowskich z 1 poł. XX wieku.
Nasze [url=https://www.booking.com/hotel/pl/pokoje-u-bozeny-i-zbyszka.pl.html] miejsce noclegowe było jednakże w sporo nowszym domu. Z wyboru byliśmy zadowoleni.

1-IMG_20201001_174517.jpg
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13513
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Nie tylko połoniny… Bieszczady 2020

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 09.11.2020 09:09

Po 17-tej wreszcie przestało padać :) . Do zmroku dużo czasu nie było, postanowiliśmy jednakże przejść się przez wieś mającą charakter ulicówki. Co prawda warunki świetlne do zwiedzania :? marne były, ale przecież i tak lepsze, niż wcześniejsze oglądanie „deszczowych” cerkwi :wink: . Gdy więc przy drodze napotkaliśmy taki to drogowskaz…

2-IMG_20201001_180447.jpg


… oczywiście poszliśmy zobaczyć lipeckie cerkwisko, położone na niewielkim wzniesieniu, za potoczkiem .

3-IMG_20201001_180500.jpg


4-IMG_20201001_180515.jpg


Po spalonej drewnianej cerkwi została tylko podmurówka w najwyższej części cerkwiska, oraz sterta :roll: zardzewiałej blachy z kopuł.

5-IMG_20201001_175532.jpg


Ocalało też pięć krzyży z kopuł, które znajdują się obecnie w lapidarium cerkwi w Bystrem, tuż przy granicy z Ukrainą. Część cennego wyposażenie cerkwi (XVII w., a niektóre fragmenty jeszcze starsze) na szczęście wcześniej przeniesiono do muzeów w Sanoku i Łańcucie, dzięki czemu nie strawił ich ogień…

Nieco mniejszemu zniszczeniu uległa dzwonnica parawanowa z XIX wieku. Dawniej mieściła 3 dzwony, jedyny który ocalał (żeliwny z XIX w.) przekazano do cerkwi w Chotyńcu. Dach dzwonnicy spłonął w czasie pożaru cerkwi w 1981 r., dzwonnica popadła w ruinę.

6-IMG_20201001_175455.jpg
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13513
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Nie tylko połoniny… Bieszczady 2020

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 09.11.2020 09:13

Przycerkiewny cmentarz jest jednym z najstarszych w Bieszczadach, został założony w XVII w.
Zachowało się 16 nagrobków. Mają prostą formę, wykonali je najprawdopodobniej miejscowi kamieniarze. Przeważają nagrobki mieszane (kamienny cokół i żeliwny krzyż), w większości zdewastowane, porozbijane, niekiedy pozbawione krzyża...

7-IMG_20201001_175514.jpg


8-IMG_20201001_175632.jpg


9-IMG_20201001_175410.jpg


10-IMG_20201001_175543.jpg


11-IMG_20201001_175502.jpg


12-IMG_20201001_175441.jpg


13-IMG_20201001_175604.jpg


Nagrobek z napisem:
"D.O.M.
JAKÓB WACHAL
1828 - 1905.
SPIJ W SPOKOJU
OJCZE UKOCHANY!"


14-IMG_20201001_175737.jpg


15-IMG_20201001_175728.jpg


Nagrobek Iwana Dmytrasewycza (1863 -1892), proboszcza ukraińskiej parafii greckokatolickiej w Lipiu - mocno ucierpiał podczas pożaru cerkwi w 1981 r., został posklejany z kilkudziesięciu fragmentów.

16-IMG_20201001_175655.jpg
Nefer
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5864
Dołączył(a): 06.08.2010
Re: Nie tylko połoniny… Bieszczady 2020

Nieprzeczytany postnapisał(a) Nefer » 09.11.2020 10:53

Blacha na pewno nie dodaje uroku cerkwi w Hoszowie.

dangol napisał(a):Konfederaci barscy w sierpniu 1879 roku stoczyli pod Hoszowem krwawą, ale zwycięską potyczkę z Moskalami.

Tu jakieś drobne jest przeklawiaturzenie w dacie - tak o ok. 110 lat za późno :wink: .
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13513
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Nie tylko połoniny… Bieszczady 2020

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 09.11.2020 11:05

Nefer napisał(a):
Tu jakieś drobne jest przeklawiaturzenie w dacie - tak o ok. 110 lat za późno :wink: .

Dzięki za uważne czytanie, już poprawiam :) . Muszę bardziej panować nad klawiszami :wink:
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13513
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Nie tylko połoniny… Bieszczady 2020

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 09.11.2020 17:40

Nieco dalej, przy głównej wiejskiej drodze, stoi kościół Matki Boskiej Częstochowskiej wybudowany w 1983 r., po tym jak spłonęła cerkiew pełniąca funkcję kościoła rzymskokatolickiego.

17-IMG_20201001_181145.jpg


Poszliśmy jeszcze dalej, niemalże do końca zabudowy Lipia. Wróciliśmy już zupełnie po ciemku.

Pomnik Jana Pawła II koło kościoła…

18-IMG_20201001_184353.jpg


Dobranoc :!:
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13513
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Nie tylko połoniny… Bieszczady 2020

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 10.11.2020 09:37

Piątek, 2 października

Niestety :? mżawka… Ale na szczęście nie ulewa :wink: ! Tak czy owak, nie jest to pogoda na połoniny :( .
Nie uśmiechało nam się jednak spędzenie jeszcze jednego dnia w pokoju, koniecznie trzeba było gdzieś ruszyć.

W planie na jakiś dzień miałam worek bieszczadzki, do którego w moich czasach harcerskich wstępu :roll: nie było… Tym razem koniecznie chciałam tam się znaleźć, dotrzeć jeśli nie aż do źródła Sanu (umownego co prawda, ale jednak jednego ze źródlisk tej najważniejszej bieszczadzkiej rzeki), to przynajmniej do grobu hrabiny Stroińskiej w Siankach. Tyle, że w tak :roll: nieprzewidywalną aurę aż tak długa wycieczka (22 km, przy moim tempie trasa zajęłaby na pewno więcej, niż 7 godzin) jakoś nie bardzo mnie pociągała :oops: . Kierunek jednak został :) , tyle że ze znacznym skróceniem trasy. Może jeszcze kiedyś wrócimy w Bieszczady i wówczas uda się dotrzeć do końca szlaku?

Skoro trasa miała być okrojona, aż tak bardzo nie śpieszyliśmy się. Dlatego też, chociaż siąpiło, przed Mucznem zatrzymaliśmy się przy plenerowym muzeum wypału węgla drzewnego zorganizowanym przez Nadleśnictwo Stuposiany. Prawdziwy :) wypał już widzieliśmy, tam jednakże już nie wypala się w mielerzach, które jak przez mgłę pamiętałam z młodych lat. Już wówczas bowiem mielerze były rzadkością, zastąpiły je retorty…

Wystawa niestety bez snującego się dymu :) , umiejscowiona jednakże w miejscu (Przełęcz pod Czerenną), w którym wypalano drewno przez ponad 30 lat. Dla tych, którzy nie mieli okazji zobaczyć, jak powstaje węgiel drzewny, przystanek wręcz obowiązkowy. Zwłaszcza, że w bliżej nieokreślonej przyszłości, dymiące retorty całkowicie znikną :( z bieszczadzkich lasów. Dla nas wystawa to usystematyzowanie wiedzy o tym, co widzieliśmy…

Pierwotnie węgiel drzewny wypalano w ogromnych mielerzach

1a-IMG_20201002_101728.jpg


1-PA020475.JPG


Stos (mieszczący nawet 240 metrów sześciennych drewna) ustawiano na ziemi w miejscu, w którym gleba zawierała dużo wapna i piasku (wówczas wilgoć wsiąkała w ziemię oraz blokowany był dostęp powietrza). Pośrodku miejsca wyznaczonego na stos wbijano pal, do którego przywiązywano sznurek. Przy jego pomocy wyznaczano obrys mielerza. Teren przeznaczony pod wypał pozbawiano darni , modelowano niewielkie spadki w zależności od wilgotności gleby w danym miejscu. W środku mielerza umieszczano łatwopalne żerdzie mające pomóc w rozpaleniu stosu, na ziemi układano zaś tzw. „duszę” mającą umożliwić podpalenie mielerza po zakończeniu jego konstrukcji. Następnie układano szczapy drewna i przykrywano je mchem i darnią formując stos. Krótkimi drągami -podporami zabezpieczano stos przed osuwaniem się na czas wypału. Proces wypalania trwał 7 - 10 dni. Po około dwóch dniach od wygaszenia ognia rozpoczynano wybieranie węgla z wnętrza mielerza.

2-IMG_20201002_101716.jpg


3-IMG_20201002_101813.jpg


Gdy mielerze zastąpiono retortami, praca przy wypale stała się mniej pracochłonna, chociaż wciąż trudna… Wydajność procesu zwęglania wzrosła o około 30%. Zwiększyło się też bezpieczeństwo smolarzy, nadal jednak jest to zajęcie wymagające siły i wytrwałości. No i przeznaczone dla tych, co lubią samotność i przebywanie w leśnych ostępach. Retorty mają też tę zaletę nad mielerzami, iż można je przewozić w dowolne miejsce i używać bez przygotowania terenu.

4-IMG_20201002_101705.jpg


Na terenie wystawy zobaczyć można przykładowy barak, w jakich mieszkają smolarze zajmujący się wypałem.

5-IMG_20201002_101838.jpg


6-IMG_20201002_101904.jpg


7-IMG_20201002_101843.jpg


Jest też kadź do wyrabiania potażu.

8-IMG_20201002_102036.jpg


9-IMG_20201002_102030.jpg
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13513
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Nie tylko połoniny… Bieszczady 2020

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 10.11.2020 12:41

Jadąc dalej, przy szosie widzieliśmy sporo znaków ostrzegających przed leśną zwierzyną. Najbardziej na wyobraźnie kierowcy działają chyba znaki „Uwaga! Żubry Zwolnij” :!: .

9a-.JPG


Zdecydowanie lepiej jechać wolno, niż niespodziewanie :mrgreen: trafić na drodze tę osobę leśną. Już kiedyś mieliśmy bliskie spotkanie z dzikiem (młodym wprawdzie, ale :roll: wszystkie chłodnice do wymiany), a żubr to przecież zupełnie inna skala!
Żubra na drodze nie spotkaliśmy żadnego, ale widziałam na youtube filmik potwierdzający, że spotkanie na szosie jest jak najbardziej możliwe :) .

Żubrów na wolności żyje w Bieszczadach sporo, podczas tegorocznej wiosennej inwentaryzacji leśnicy doliczyli się 669 osobników (rok wcześniej było ich o 117 mniej). Stada żubrów bytują na terenie nadleśnictw Baligród, Cisna, Komańcza, Lesko, Lutowiska i Stuposiany, a pojedyncze osobniki bywają obserwowane na pogórzach, m.in. w zasięgu nadleśnictw Bircza i Brzozów.
Ciut przed Mucznem nadleśnictwo Stuposiany urządziło pokazową zagrodę żubra (tu żyje 9 sztuk), postanowiliśmy iż jeśli czas i aura na to pozwolą, zaglądniemy tam w drodze powrotnej. Póki co, minęliśmy Muczne bez zatrzymywania się i coraz gorszą drogą pojechaliśmy… na kawkę :lol: .
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13513
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Nie tylko połoniny… Bieszczady 2020

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 10.11.2020 12:47

Tarnawa Niżna to współczesne kresy Rzeczpospolitej.
Po dawniej ludnej wsi zostało niewiele :( – po stronie polskiej krzyż przydrożny, po stronie ukraińskiej ruiny cerkiewnej dzwonnicy. W latach 70.XX polska część wsi została zrekultywowana za pomocą :roll: materiałów wybuchowych. Obszar wsi wchłonięty został przez myśliwski ośrodek Rady Ministrów, niedostępny dla zwykłych obywateli naszego kraju. Na terenie Tarnawy Niżnej powstało prowadzone przez Nadwiślańskie Jednostki MSW potężne gospodarstwo rolne, po 1981 r. przejęte przez Igloopol. Zostały po nim obory, przerobione m.in. na stajnie Hodowli Zachowawczej Koni Huculskich .
Dziś Tarnawa Niżna jest punktem wypadowym w dolinę Górnego Sanu , m.in. do punktu widokowego na Sianki ukraińskie i obelisku przy umownym źródle Sanu, oraz do Dźwiniacza Górnego (cmentarze, torfowiska). Po drodze z Tarnawy Niżnej do Bukowca znajdują się udostępnione dla turystom torfowiska w Tarnawie Wyżnej.

Przy wjeździe do Tarnawy od strony Mucznego stoi wybudowany w latach 2007-2012 murowany kościółek, a nieco dalej znajdują się zabudowania „Bazy nad Roztokami”, to właśnie w tym miejscu zatrzymaliśmy się na kawkę przed wyruszeniem na wycieczkę.

10-IMG_20201002_122111.jpg


11-IMG_20201002_122107.jpg


12-20201002_115158.jpg


13-IMG_20201002_115450.jpg


14-20201002_115435.jpg


W Tarnawie (w dalszej części „worka” również) nie ma zasięgu polskich sieci komórkowych. Telefony przestawiają się automatycznie na czas ukraiński (o godzinę do tyłu), zgłasza się sieć ukraińska. Dobrze już widzieliśmy, czym to grozi, toteż przezornie włączyliśmy tryb samolotowy.
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13513
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Nie tylko połoniny… Bieszczady 2020

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 10.11.2020 18:58

Droga z Tarnawy do Bukowca początkowo jest przyzwoita. Podobnie marne asfalciki mamy w pobliżu „naszego” jeziora na Gochach - są idealne na wycieczki rowerowe :wink: .

Widoki z drogi na dolinę Sanu są niezłe nawet w mżawce.

15-IMG_20201002_122801.jpg


16-IMG_20201002_122811.jpg


17-IMG_20201002_122815.jpg


18-PA020479.JPG
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Polska


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Nie tylko połoniny… Bieszczady 2020, Sanok 2021 - strona 13
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone