Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Mój mandarynkowy Dubrownik

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
marekkowalak
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2827
Dołączył(a): 13.05.2019

Nieprzeczytany postnapisał(a) marekkowalak » 07.06.2025 04:02

wiola2012 napisał(a):Nie zawsze brak komentarza oznacza, że relacja nie jest interesująca. Czasami wybieram inny kierunek wakacji i skupiam się na nim, a potem odnajduję relacje sprzed kilku lat i czytam od deski do deski.



Dokładnie tak!

Sam przyznaję, że czasem kiedy chcę się skupić na opisach miejsca, do którego jadę i informacjach o nim, czytam same wpisy autora, a te wszystkie komentarze (czyli tzw. ochy i achy ;) ) czytelników omijam.

A poza tym nie jestem fanem seriali i lubię przeczytać cały wątek na raz, a nie po odcinkach, więc często sobie tylko dodam jeden wpis, coby mi się świecił na zielono i czekam na zakończenie 8)

Tak więc, maslinka, pisz dalej relacje - bo jeśli nawet ty przestaniesz, to kto zostanie?
empire13
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2497
Dołączył(a): 26.06.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) empire13 » 07.06.2025 09:13

Maslinka to ostatnia strażniczka chorwackiego światła na naszym forum. To dzięki niej płomień wiedzy i pasji do Chorwacji wciąż się tli. Jej relacje, pełne szczegółów i osobistych refleksji, są jak latarnia dla tych, którzy szukają inspiracji i informacji o tym pięknym kraju. W czasach, gdy wielu już odeszło, liczę, że Maslinka pozostanie z nami, podtrzymując ten wyjątkowy ogień.



A co do użytkownika robiącego ferment w czyich relacjach. Rozumiem, że w społeczności forumowej mogą pojawiać się różnice zdań i osobiste antypatie (tak ja też święty nie jestem). Jednak wprowadzanie chaosu w relacjach innych użytkowników jest nie tylko niekulturalne, ale również narusza podstawowe zasady netykiety. Trollowanie, czyli celowe prowokowanie i zakłócanie dyskusji, jest działaniem szkodliwym dla całej społeczności.
Jeśli ma się zastrzeżenia co do czyjejś relacji, należy wyrazić je w sposób uprzejmy i merytoryczny, zgodnie z zasadami kultury wypowiedzi .

Pamiętajmy, że celem forum jest dzielenie się wiedzą i doświadczeniem w atmosferze wzajemnego szacunku.

Sorry za oftop.
empire13
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2497
Dołączył(a): 26.06.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) empire13 » 07.06.2025 09:21

marekkowalak napisał(a):
Reszty twojego wpisu nie skomentuje, bo ani go zrozumieć za bardzo nie można ( ten twój styl pisania), ani nie ma żadnego związku z tematem

Zapytałem chataGPT co sądzi o omawianej wypowiedzi.


Możliwe interpretacje psychologiczne

Ekspresyjność i potrzeba uznania: Nadmierne użycie emotikonów i znaków interpunkcyjnych może być próbą przyciągnięcia uwagi i wyrażenia emocji w sposób bardziej bezpośredni. Może to również wskazywać na potrzebę bycia zauważonym i docenionym w społeczności internetowej.

Mechanizmy obronne: Sarkazm i ironia mogą pełnić funkcję mechanizmów obronnych, chroniących przed krytyką lub odrzuceniem. Poprzez dystansowanie się od omawianych tematów, użytkownik może unikać konfrontacji z własnymi emocjami lub opiniami innych.

Brak świadomości społecznej: Styl wypowiedzi może również wynikać z braku świadomości norm komunikacyjnych w danej społeczności internetowej, co prowadzi do niezamierzonego naruszania zasad netykiety.

Sorry za kolejny oftop. Admini chyba powinni po nas posprzątać.

:glupek:

Cieszmy się relacją Maslinki
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13798
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 07.06.2025 11:14

Ostatnio mało mam czasu na komentarze ale czytam.
Masz rację, że brak komentarzy albo taki bełkot jak ostatnio pojawia się w wielu relacjach bardzo zniechęca do pisania.
Trochę Cię rozumiem, że Ci się odechciewa pisania bo czuję dokładnie to samo.
Bo człowiek się stara a przyłazi taka jedna menda z drugą i pisze tak, że nawet komentować tego nie ma sensu....
Brak na forum ludzi w stylu Anakina - za Jego czasów był porządek.
Trzymam kciuki, żebyś pisała dalej - zawsze chętnie zaglądam do chorwackich relacji mimo, że sama odpuściłam ten kraj. Miło się czyta i patrzy na tak dobrze znane kąty :glaszcze:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15562
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 07.06.2025 14:15

ziemniak napisał(a):Może warto pomyśleć o blogu, stronie? Uwielbiam twoje relacje :listmilosny:

Dziękuję :hearts: Fakt, formuła forum się wyczerpała. Jednak nie ma mnie na fb (i nie będzie), o blogu kiedyś myślałam. Na myśleniu się skończyło ;)

wiola2012 napisał(a):Jesli i Ty Agnieszko zrezygnujesz, to kto będzie pisał o prawdziwej Chorwacji :) .

Nie wiem, może wszystko już zostało napisane ;)

wiola2012 napisał(a):Kapitan nie opuszcza statku :mg: , płyńmy sobie na nim spokojnie dalej :proszedzieki: .

Zaraz zabieram się za kolejny odcinek :)

marekkowalak napisał(a):Tak więc, maslinka, pisz dalej relacje - bo jeśli nawet ty przestaniesz, to kto zostanie?

Może przyjdą młodzi/nowi :)

empire13 napisał(a):W czasach, gdy wielu już odeszło, liczę, że Maslinka pozostanie z nami, podtrzymując ten wyjątkowy ogień.
:oops:
Się zarumieniłam... Strażniczka ognia? :) Ja? Dziękuję bardzo i postaram się Was nie zawieść. Przynajmniej w tej relacji 8)

Kapitańska Baba napisał(a):Trzymam kciuki, żebyś pisała dalej - zawsze chętnie zaglądam do chorwackich relacji mimo, że sama odpuściłam ten kraj. Miło się czyta i patrzy na tak dobrze znane kąty :glaszcze:

Cieszę się, że Ci się podoba :)

Za "chwilę" ruszamy dalej 8) Dziękuję Wam za mobilizację :D
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15562
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 07.06.2025 20:20

31 grudnia (wtorek): Puste Slano i początek imprezy sylwestrowej

Jedziemy w stronę Chorwacji. Po drodze zatrzymujemy się przy kościółku, który mieliśmy zaznaczony na mapie:

2024-12-31-16h48m34.JPG


Crkva stoi na cmentarzu i nie wyróżnia się niczym szczególnym:

2024-12-31-16h48m15.JPG


Tymczasem słońce nieodwołalnie zachodzi:

2024-12-31-17h11m39.JPG


a my wjeżdżamy do Cro. Granicę przekraczamy w Orahov Do. Skoro jesteśmy tak blisko, wpadam na pomysł, żeby wpaść na chwilę do Slano. Nigdy tam nie byliśmy, a czuję, że może to być klimatyczna miejscowość.

Może i jest... latem :chytry: 31 grudnia, przed 18:00, wszystkich wywiało:

2024-12-31-17h44m27.JPG

2024-12-31-17h44m41.JPG


Dosłownie, bo bardzo wieje i jest zimno - tylko 8 stopni :roll: Slano leży nad mocno wciętą zatoką, niedaleko góry, więc nic dziwnego, że jest chłodniej. Trudno, przyjechaliśmy tu, więc przejdźmy się do najważniejszego zabytku - Pałacu Rektora.

Po drodze mijamy kościół św. Hieronima przy klasztorze franciszkanów:

2024-12-31-17h45m44.JPG

2024-12-31-17h47m38.jpg


oraz pięknego kota :D:

2024-12-31-17h45m59.JPG


Pałac Rektora (z zewnątrz) wygląda ładnie:

2024-12-31-17h49m09.jpg


chociaż trudno go objąć obiektywem:

2024-12-31-17h50m13.JPG


Do środka i tak nie wejdziemy (nie szkodzi, w Dubrowniku mamy ładniejszy, a Rektorów jest więcej niż jeden :mg:), więc wracamy na nabrzeże:

2024-12-31-17h51m47.JPG


Pozuję z ucieszonym bałwanem ;):

2024-12-31-17h56m36.jpg


Już wiemy, gdzie podziali się "wszyscy ludzie" ;) w Slano. Siedzą w knajpce o nazwie Riva:

2024-12-31-17h57m39.JPG


Wsiadamy do Maździaka i jedziemy dalej, wzdłuż Jadranu. Luka Slano w sylwestrowy wieczór jest baaardzo spokojna i klimatyczna:

2024-12-31-18h03m34.JPG

2024-12-31-18h05m02.JPG


Crkvica Gospe Nuncijate ma fajne niebieskie drzwi:

2024-12-31-18h04m52.JPG


Wrócimy tu jeszcze podczas tego pobytu, w ciągu dnia :) Teraz wyjeżdżamy na Jadrankę i mkniemy ;) w stronę Dubrownika. Zatrzymujemy się przed Most Franja Tuđmana:

2024-12-31-18h33m33.jpg


Na parkingu takie "zasieki" :bojesie::

2024-12-31-18h32m40.JPG

Trzeba uważać! :idea:

Na spokojnie podziwiamy podświetloną konstrukcję i widok na port Gruž:

2024-12-31-18h33m01.JPG

2024-12-31-18h33m09.JPG


Do północy jeszcze daleko ;) Zdążymy przywitać nowy roczek 8) W naszym tymczasowym domu odpoczywamy chwilę i trochę się posilamy. Muszę też koniecznie pomalować paznokcie i włożyć błyszczący sweter :lol: (Chociaż nie będzie go widać :mg:)
Gotowa na sylwestra :mg::

2024-12-31-21h14m28.jpg


Idziemy! Zgodnie z przewidywaniami, na Starym Mieście ludzi jest sporo:

2024-12-31-21h40m53.JPG


ale bez przesady - nawet w połowie Stradunu da się spokojnie przejść:

2024-12-31-21h43m11.JPG


Tłum gęstnieje dopiero pod sceną, na której zaczął się już występ gwiazdy wieczoru - włoskiego piosenkarza Zucchero. Nie chcemy się pchać pod scenę, będziemy go oglądać na telebimach:

2024-12-31-21h44m36.JPG

2024-12-31-21h44m48.JPG


I słuchać oczywiście. Z kubeczkiem grzanego wina:

2024-12-31-22h03m21.jpg

Zbyt słodkiego, jak na mój gust.

Małż za Zucchero szczególnie nie przepada. Ja lubię kilka jego ballad, tzw. smętów ;) Jednak dzisiaj wykonuje głównie bardziej dynamiczne utwory. Da się do nich tańczyć, a przecież o to tej nocy chodzi 8) Tylko jak tu tańczyć w wielkiej puchowej kurtce? :roll: Zdecydowanie zbyt ciepło się dzisiaj ubrałam. Wewnątrz murów miejskich temperatura jest przyjemna.

W uliczkach też ciepło i pięknie :hearts::

2024-12-31-22h10m46.JPG

2024-12-31-22h21m22.jpg


Idziemy w stronę upatrzonej przeze mnie (w internetach) knajpki. To Tapas Bar Alamaka (średnia ocena na Google Maps: 4,6). Małż nie wierzy, że znajdziemy tam stolik, bez rezerwacji, po 22:00, w sylwestrowy wieczór... Ja mam dobre przeczucia 8) Przecież rok temu (w Splicie) taka sztuka nam się udała :chytry:

No i jak myślicie, kto miał rację :?: :chytry:

Jesteśmy bardzo zadowoleni z późnej kolacji w Alamace. Zamawiamy deskę serów i pyszne placuszki z cukinii z ostrym sosem (Nie widać ich na zdjęciu.):

2024-12-31-22h23m09.jpg

2024-12-31-22h23m13.jpg


Obsługa sympatyczna, a piwo, jak na Dubrownik, tanie. Małe Karlovačko kosztowało 4 euro. To chyba najniższa cena, jaką płaciliśmy w tym mieście za piwerko 8)

Noc jeszcze młoda (jest chwilę po 23:00), pospacerujemy więc trochę uliczkami, zanim ustawimy się w strategicznym miejscu :chytry: w oczekiwaniu na północ. Ale o tym - następnym razem :D
ziemniak
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1388
Dołączył(a): 17.07.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) ziemniak » 07.06.2025 20:28

:piwo: czekam z niecierpliwością
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15562
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 08.06.2025 13:06

ziemniak napisał(a): :piwo: czekam z niecierpliwością

Już jest ciąg dalszy opisu sylwestrowej nocy :D


31 grudnia (wtorek)/1 stycznia (środa): Witamy rok 2025

Idziemy w uliczki :):

2024-12-31-23h09m35.JPG


Są całkiem puste, a głos Zucchero słychać dobrze ;) Gdyby ktoś go chciał zobaczyć, można spróbować przedrzeć się przez tłum i stanąć np. na schodach kościoła św. Błażeja:

2024-12-31-23h13m05.JPG


Nie lubimy ścisku, wolimy zająć miejsce za sceną:

2024-12-31-23h13m48.JPG


Gwiazda wieczoru i tak niedługo kończy koncert. Nie szkoda nam szczególnie, chociaż Małż przyznaje, że wokalista wypadł lepiej niż mój małżonek sądził ;)

Idziemy na chwilę do starego portu, gdzie w Gradskiej kavanie Arsenal ludzie jedzą elegancką kolację:

2024-12-31-23h15m36.JPG


Niektórzy pozajmowali już ławeczki przed Fortem św. Jana:

2024-12-31-23h15m07.JPG


To najlepsze strategicznie miejsce do obserwacji fajerwerków. Przyjedziemy tu wkrótce. Do północy zostało 45 minut, a siedzieć przecież nie musimy :) Mamy jeszcze coś do zrobienia :chytry:

Mijamy pięknie oświetlony Pałac Rektorów:

2024-12-31-23h20m48.jpg


i kierujemy się do znanego nam (z sierpniowej wizyty w 2021 roku) lokalu, w którym leją dubrownickie krafty (DBC). Są wolne stoliki na uroczym dziedzińcu, pod drzewem mandarynkowym :D:

2024-12-31-23h32m41.JPG


Niestety, lane piwo się skończyło 8O Zamiast tego zamawiamy pyszne Pale Ale ze Zmajskiej Pivovary (z Zagrzebia). Mandarynki nad głową, a w szkle - nuty mango i grejpfruta :hearts: Do tego świetna etykietka ze smokiem :mg::

2024-12-31-23h35m41.jpg


To piwerko tak mi smakuje, że za kilka dni kupię kilka buteleczek w sklepie :D Szampana nie lubię. Piwne (w dodatku - kraftowe!) przywitanie nowego roku zdecydowanie bardziej mi pasuje.

Czas się zbierać w stronę upatrzonych pozycji w porcie. Kajakowi nie odpuszczę! :lol::

2024-12-31-23h55m50.jpg

Już tęsknię i nie mogę się doczekać...

Zajmujemy miejsca i czekamy:

2024-12-31-23h58m34.jpg


Punktualnie o północy zaczyna się:

2025-01-01-00h00m08.jpg


Na początku jest spokojnie. Chociaż świętujący obok nas Filipińczycy (tak mi się wydaje) od samego startu cieszą się i widać, że bardzo im się podoba 8):

2025-01-01-00h00m35-2.JPG


Po chwili jest naprawdę niesamowicie 8O :hearts::

2025-01-01-00h00m52.jpg

2025-01-01-00h01m05.jpg


Jestem pod dużym wrażeniem! :D:

2025-01-01-00h01m18.jpg


Zwykle nie przepadam za pokazami fajerwerków, ale ten jest świetnie przygotowany. Mam tylko nadzieję, że zwierzaki nie cierpią :( Cały spektakl nie trwa długo (jakieś 5 minut) i kończy się spektakularnie:

2025-01-01-00h02m45.jpg

2025-01-01-00h03m40.jpg


Po wszystkim zostaje siwy dym ;):

2025-01-01-00h06m08.JPG


Życzymy sobie (i otaczającym nas ludziom) szczęśliwego nowego roku :verryhappy: Oby był lepszy od 2024, który przyniósł nam trochę zmartwień.

Bardzo zadowoleni z pięknego wejścia w nowy roczek powoli przemierzamy puste dubrownickie uliczki i zaułki. Ktoś wystawił całkiem porządną kuchenkę:

2025-01-01-00h09m43.JPG


Takie ołtarze z obrazami teraz najbardziej kojarzą mi się z Bari:

2025-01-01-00h10m08.JPG


Ciekawe, czy biały koleżka bał się fajerwerków :?

2025-01-01-00h13m37.JPG


Klimacik :hearts::

2025-01-01-00h17m12.JPG


Dubrownicki odpowiednik "bračkiego bonsai" (które rośnie na dachu kościoła św. Piotra i Pawła w Nerežišći):

2025-01-01-00h19m56.JPG


Wyślizgane płyty chodnikowe :serduszka::

2025-01-01-00h21m04.JPG


Już jest nowy roczek! :verryhappy::

2025-01-01-00h22m30.jpg

2025-01-01-00h22m46.JPG


Autobusy pękają w szwach:

2025-01-01-00h26m40.JPG


Nie szkodzi, chętnie się przejdziemy. Razem z wieloma mieszkańcami Dubrownika i turystami:

2025-01-01-00h28m48.JPG


To, co muszę skomentować, to duża kultura, z jaką ludzie się bawili. Nie zauważyłam, żeby ktoś "rozrabiał" - głośno krzyczał czy coś demolował. Wszyscy uśmiechali się do siebie i składali sobie życzenia :D Podobnie było rok temu w Splicie.

Spodobał nam się taki sposób celebrowania wejścia w nowy rok. Już kombinujemy, dokąd pojechać następnym razem :chytry:

Tymczasem przed 1:00 wracamy na kwaterę i koło 2:00 idziemy spać. Noc będzie stosunkowo krótka, bo jutro zapowiada się idealna pogoda :D Nie chcemy tracić czasu na spanie. Trzeba dobrze wejść w rok 2025 :D :D :D Zasypiając, nawet się nie spodziewamy, jak niesamowity będzie ten 1 stycznia... :chytry: :D :D
empire13
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2497
Dołączył(a): 26.06.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) empire13 » 08.06.2025 14:13

Też nie lubię fajerwerków ale te na twoich zdjęciach wyglądają ładnie.
ziemniak
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1388
Dołączył(a): 17.07.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) ziemniak » 08.06.2025 15:59

No to wszystkiego najlepszego w Nowym Roku :piwo:

Ile razy widzę te płyty chodnikowe w Dubrowniku to nieustannie budzą u mnie wrażenie.

Pokaz świetny i pozostaje pogratulować zdjęć.

Smoczek jest dobry:

piwo_hr.jpg
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 17019
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 08.06.2025 16:46

Lubię fajerwerki, ale taki porządny spektakl, nie strzelanie z zestawów marketowych.... 2 czy 3 razy w roku raczej nie zaszkodzą....
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3182
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 08.06.2025 20:19

piekara114 napisał(a):Lubię fajerwerki, ale taki porządny spektakl, nie strzelanie z zestawów marketowych....

W toku 1999 miałam okazję oglądać półgodzinny (z krótką przerwą) spektakl z okazji 4 lipca w USA. To było coś pięknego i niepowtarzalnego. Kolejne pokazy ( np. noc Wenecka w Chicago) nie przebiły tego pierwszego. Szkoda, że nie miałam aparatu, o smartfonie nie wspomnę :lol: .
zumila
Croentuzjasta
Posty: 132
Dołączył(a): 03.01.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) zumila » 08.06.2025 21:36

Jestem i czytam.
Relacja rewelacyjna i bardzo ciekawa, jak zawsze zresztą :hearts:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15562
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 09.06.2025 21:15

empire13 napisał(a):Też nie lubię fajerwerków ale te na twoich zdjęciach wyglądają ładnie.

Pokaz był naprawdę świetny :D

ziemniak napisał(a):No to wszystkiego najlepszego w Nowym Roku :piwo:

Dzięki! :piwo:

ziemniak napisał(a):Pokaz świetny i pozostaje pogratulować zdjęć.

Niektóre są robione aparatem, inne telefonem Małża.

ziemniak napisał(a):Smoczek jest dobry:

Oj tak :mg:

piekara114 napisał(a):Lubię fajerwerki, ale taki porządny spektakl, nie strzelanie z zestawów marketowych....

Tylko takie mają jakiś sens.

wiola2012 napisał(a):W toku 1999 miałam okazję oglądać półgodzinny (z krótką przerwą) spektakl z okazji 4 lipca w USA. To było coś pięknego i niepowtarzalnego.

No tak, na 4 lipca musi być show. Są o tym nawet piosenki ;)

zumila napisał(a):Jestem i czytam.
Relacja rewelacyjna i bardzo ciekawa, jak zawsze zresztą :hearts:

Dzięki za miłe słowa :cmok: I witaj! :D
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 19648
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 09.06.2025 23:40

maslinka napisał(a):
wiola2012 napisał(a):Jesli i Ty Agnieszko zrezygnujesz, to kto będzie pisał o prawdziwej Chorwacji :) .

Nie wiem, może wszystko już zostało napisane ;)

marekkowalak napisał(a):Tak więc, maslinka, pisz dalej relacje - bo jeśli nawet ty przestaniesz, to kto zostanie?

Może przyjdą młodzi/nowi :)

empire13 napisał(a):W czasach, gdy wielu już odeszło, liczę, że Maslinka pozostanie z nami, podtrzymując ten wyjątkowy ogień.
:oops:
Się zarumieniłam... Strażniczka ognia? :) Ja? Dziękuję bardzo i postaram się Was nie zawieść. Przynajmniej w tej relacji 8)

Kapitańska Baba napisał(a):Trzymam kciuki, żebyś pisała dalej - zawsze chętnie zaglądam do chorwackich relacji mimo, że sama odpuściłam ten kraj. Miło się czyta i patrzy na tak dobrze znane kąty :glaszcze:


Też trzymam kciuki , z Twoich relacji uczyłem się ( i uczę nadal ) tego kraju , nie wyobrażam sobie sytuacji takiej , że skończą się lekcje pt. "Chorwacja"

Dubrownik nocą jest piękny :piwo: , dodatkowo , gdy jest to noc sylwestrowa z koncertem i pokazem sztucznych ogni :D
Profesjonalnie przygotowane , konkretne pokazy tego typu są do zaakceptowania w tą szczególną noc , ale petardy wystrzeliwane z byle powodu przestały mnie cieszyć jeszcze gdy byłem nastolatkiem , czyli dość dawno . . .
Spędziłem kilka nocy sylwestrowych w różnych miastach na świecie , póki co pod względem atrakcyjności ( i rozmachu :oczko: ) pokazu sztucznych ogni na pierwszym miejscu jest Sydney :piwo:


Pozdrawiam
Piotr
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży

cron
Mój mandarynkowy Dubrownik - strona 15
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone