Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Mój mandarynkowy Dubrownik

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15562
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 01.06.2025 11:47

mchrob napisał(a):Meczet zburzony przez Serbów :nie: w 1992 roku i odbudowany w 2013.

Dzięki za info :)

te kiero napisał(a):Trochę tych Cevabdzinic w Trebinje jest, mam jeszcze zanotowany Sarajevski, po moście to nieodzowny element odwiedzin Trebinje.

Ogródek Sarajevskiego nie wyglądał (zimą) zachęcająco, z foliowymi ścianami i pustymi stolikami. Ćevabdžinice są super, ale mają jedną wadę - nie podają tam piwa :mg:

Marlowe1994 napisał(a):Nigdy tu nie byłem. Warto kiedyś rozważyć ten kierunek, choć po przygodach z autem w BiH, jakoś na razie nie spoglądamy w tamtym kierunku :) No i palenie w knajpach mnie rozdupca :killer:

Zdecydowanie warto :idea: A Chorwaci w knajpach też palą :hut:

marekkowalak napisał(a):Trebinje rewelacyjnie pokazane. Też bardzo lubię to miasteczko :peace:

Dzięki! :D Za chwilę zapraszam na ciąg dalszy spaceru po miasteczku 8)

piotrf napisał(a):Bardzo lubię Trebinje i przepływającą przez miasto rzekę :D
Agnieszko , dotarliście do Mostu Arslan-agi ( Arslanagića Most ) , nazywany dla bezpieczeństwa Mostem Perovic ?

Oczywiście, że dotarliśmy :D Pójdziemy tam w najbliższym odcinku :)

wiola2012 napisał(a):Może rzeczywiście lokalizacja ma znaczenie. Latem klienci szukają cienia więc restauracja pewnie pęka w szwach, zimą chcą posiedzieć na słoneczku i dlatego jest pusto. Też bym wybrała słoneczny taras.

Ten lokal prezentował się najlepiej ze wszystkich restauracji w Trebinje, a estetyczne odczucia też są istotne :D
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15562
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 01.06.2025 13:15

31 grudnia (wtorek): Wycieczka do BiH - spacer po Trebinje (część druga - Most Arslanagića w wielu odsłonach i cała reszta ;))

Kolejnym punktem programu (spaceru po Trebinje) jest wizyta na "słynnym" targu pod platanami.

2024-12-31-14h49m35.JPG


Sprzedawców (mających w ofercie warzywa, wędliny, miody, sery, nalewki, a nawet woreczki z lawendą 8O) o tej porze (przed 15:00, w sylwestra) jest niewielu:

2024-12-31-14h51m09.JPG


Plac otacza podobno 16 platanów. Nie liczyłam ;) Na środku Placu Wolności rośnie też kasztanowiec:

2024-12-31-14h51m33.JPG


Pomnik bohaterów walczących o wolność (Spomenik herojima za slobodu):

2024-12-31-14h51m15.JPG


Fajny klimat i ładne światło do zdjęć:

2024-12-31-14h51m49.JPG

2024-12-31-14h52m30.JPG

Niedługo zachód słońca ;)

Miła dla oka fontanna (nowa - z 2001 roku):

2024-12-31-14h53m08.JPG


Jesienne klimaty ;):

2024-12-31-14h54m15.JPG


Przepięknie ubrana kobieta, w kapeluszu i eleganckim płaszczu :):

2024-12-31-14h54m22.JPG


Mural namalowany w 2021 roku, poświęconym zmarłym dostojnikom Serbskiego Kościoła Prawosławnego :

2024-12-31-14h55m58.JPG

Za Vas se moli raspeto Kosovo. Za Was się modli ukrzyżowane Kosowo...

Opuszczamy targ pod platanami. Zmieniamy też klimat - na bardziej rozrywkowy, bo właśnie znowu mijamy "imprezę z Mikołajem":

2024-12-31-14h58m49.JPG

Jest coraz głośniejsza :D Nowy roczek się zbliża 8) A my ciągle daleko od domu, tego chorwackiego 8)

Krótką chwilę ;) poświęcamy współczesnej rzeźbie:

2024-12-31-15h00m57.jpg


Bardziej interesuje nas Hercegovačka Gračanica na wzgórzu Crkvina:

2024-12-31-15h03m07.JPG


Dotrzemy tam wkrótce. Na razie spacerujemy wzdłuż Trebišnjicy:

2024-12-31-15h01m50.JPG


A naszym celem jest oczywiście Most Arslanagića:

2024-12-31-15h05m42.JPG

2024-12-31-15h05m48.JPG


Jest "złota godzina", trafiły nam się świetne warunki oświetleniowe, więc wybaczcie, że pokażę go w wielu odsłonach :mg:

2024-12-31-15h09m10.JPG

2024-12-31-15h09m13.JPG

Myślę, że jest tego wart. Surowy krajobraz (szare granie) stanowią piękne tło :)

Most Arslanagića (przemianowany podczas ostatniej wojny na Bałkanach na Most Perovića) został zbudowany w 1574 roku podczas okupacji otomańskiej. Co ciekawe, jego pierwotna lokalizacja oddalona była o 5 km w górę rzeki od obecnej 8O

W 1965 roku, w związku z budową elektrowni wodnej na rzece Trebišnjica, most musiał zostać rozebrany (dosłownie kamień po kamieniu) i przeniesiony w nowe miejsce. Cały proces trwał niemal sześć lat, z uwagi na to, że zabytek tej klasy należało potraktować z wielką ostrożnością.

Na Moście byłam przez chwilę w 2019 roku, kiedy przejeżdżaliśmy przez Trebinje. Małż wtedy nawet nie wysiadł z auta 8O, bo nie było gdzie legalnie zaparkować Maździaka. Teraz oboje obejrzymy to cudo z każdej strony :D

Po drodze mijamy koło wodne:

2024-12-31-15h11m02.JPG

2024-12-31-15h11m48.JPG


Chwila na pozowanie ;):

2024-12-31-15h16m30.jpg


Most robi duże wrażenie :D:

2024-12-31-15h17m05.JPG


Jesteśmy na nim sami:

2024-12-31-15h18m24.jpg

2024-12-31-15h21m07.JPG


Spojrzenie w stronę Czarnogóry:

2024-12-31-15h19m06.JPG


I jeszcze piękna konstrukcja widziana z drugiego brzegu Trebišnjicy:

2024-12-31-15h21m51.JPG


Szczyt Leotar (ten z masztem radiowo-telewizyjnym) górujący nad Trebinje:

2024-12-31-15h22m51.JPG


Wkrótce docieramy na parking przed krytym basenem, gdzie zostawiliśmy Maździaka. Wizyta w "mieście platanów" ;) byłaby niepełna, gdybyśmy nie wyjechali na wzgórze Crkvina z Hercegovačką Gračanicą. Tym bardziej, że widoki o zachodzie słońca powinny być wyjątkowe :)

Jesteśmy na miejscu:

2024-12-31-15h36m59.jpg


Cud czeskiej motoryzacji stoi w tym samym miejscu co 5,5 roku temu :mg::

2024-12-31-15h37m04.JPG


Pierwsze kroki w tym miejscu kierujemy w stronę cerkwi:

2024-12-31-15h39m20.JPG

2024-12-31-15h39m54.JPG


Hercegowińska Gračanica to kopia jednej ze świątyń monastyru Gračanica - średniowiecznego klasztoru prawosławnego w pobliżu Prisztiny. Cerkiew została wzniesiona między kwietniem 1999 a październikiem 2000 roku i jest miejscem pochówku serbskiego poety oraz dyplomaty Jovana Dučicia.

Mamy szczęście - załapujemy się na ostatni moment. Za chwilę kościół zostanie zamknięty. Zdążymy jeszcze, na spokojnie, wszystko dokładnie zobaczyć:

2024-12-31-15h40m38.jpg

2024-12-31-15h40m42.JPG

2024-12-31-15h41m59.JPG

2024-12-31-15h44m08.jpg

2024-12-31-15h44m14.jpg


Najpiękniejszy (dla nas) jest jednak widok na Trebinje:

2024-12-31-15h45m04.JPG


i Most Arslanagića, na którym staliśmy niedawno:

2024-12-31-15h45m00.JPG


Moment na zadumę (w końcu jest sylwester ;)) z kubkiem herbaty i widokiem na miasto o zachodzie słońca :hearts: Przy stoliku zamkniętej restauracji Dučićev Pogled:

2024-12-31-15h58m52.jpg

Jedna z piękniejszych chwil tego wyjazdu... :D

Nie chce mi się stąd odjeżdżać... Ale jest już późno (po 16:00), a my jesteśmy daleko od Dubrownika, w którym mamy przecież (w nocy :mg:) jeszcze dużo do zrobienia :chytry: Przed nami koncert i różne inne atrakcje :mg: Trzeba powoli opuszczać Trebinje (gdzie bardzo nam się podobało) oraz kraj, w którym zawsze dobrze się czuję :D

Gdzieś po drodze - dwa buggy :):

2024-12-31-16h18m14.JPG


Słońce zaszło - za górę:

2024-12-31-16h21m47.JPG


Czas na nas. Mówimy Trebije vidimo se :mg: i zmierzamy w stronę Chorwacji... 8)
ziemniak
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1388
Dołączył(a): 17.07.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) ziemniak » 01.06.2025 20:08

Też lubię Bośnie i Hercegowinę, a temat Kosowa... to dla mnie zagrabienie części terytorium, ale cicho być, bo tam ma jedną z największych baz wojskowych na świecie jedyny słuszny i jeden z najsprawiedliwszych narodów na świecie.
AdamSz
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1858
Dołączył(a): 22.05.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) AdamSz » 02.06.2025 11:53

ziemniak napisał(a):Też lubię Bośnie i Hercegowinę, a temat Kosowa... to dla mnie zagrabienie części terytorium, ale cicho być, bo tam ma jedną z największych baz wojskowych na świecie jedyny słuszny i jeden z najsprawiedliwszych narodów na świecie.

Ziemniak, a co ci odbiło, że bez przyczyny wrzucasz tu i w tym momencie, jakieś "złote myśli" :sm: :mg:
Może coś mi umknęło ?? Jak tak, to wrzuć cytat, do czego się tu odnosisz ?? :sm: :mg:

....
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15562
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 02.06.2025 14:39

ziemniak napisał(a):Też lubię Bośnie i Hercegowinę

Bardzo dużo miejsc w BiH mamy już odwiedzonych, w tym Sarajewo i Mostar dwa razy. A ciągle mam niedosyt...

AdamSz napisał(a):Może coś mi umknęło ?? Jak tak, to wrzuć cytat, do czego się tu odnosisz ?? :sm: :mg:

O to chodzi:
Mural namalowany w 2021 roku, poświęconym zmarłym dostojnikom Serbskiego Kościoła Prawosławnego:

Obrazek
Za Vas se moli raspeto Kosovo. Za Was się modli ukrzyżowane Kosowo...
KOMENTARZ MODERACJI
KOMENTARZ MODERACJI:
AdamSz - wystarczy Twojego trollowania w relacjach, masz miesiąc odpoczynku od siana zamętu na forum !!!

AdamSz
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1858
Dołączył(a): 22.05.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) AdamSz » 06.06.2025 07:38

maslinka napisał(a):[
O to chodzi:

Acha, a widzisz .... To tu teraz ziemniak przeniósł się z prowadzeniem swojej prywatnej wojny krzyżowej z niewiernymi :mg: ...
Az się dziwię, że ziemniaka w ogóle nie wzruszył ten czerwony znak "Zet", na tablicy "Dobro Doszli w Republice Serbskiej". :mg:

Ziemniak był słabym ołówkiem w klasie z historii najnowszej... A może nie chce nim być. Bo ziemniak nie czuje, co to jest marzenie różnych narodów o samostanowieniu.

I ziemniak pomija fakt, że w Kosovie, Serbowie starym zwyczajem, próbowali wpoić miłość do siebie za pomocą czołgów . :sm:
Ale świat już wtedy wiedział, jak się zabawiali w różnych Srebrenicach i innych ..Icach ... :sm: ...
A Kosovo to był ostatni akt konkretnego zakończenia tych ich snów i tych ich zabaw. ... UN nie zdało egzaminu, to weszło wreszcie NATO i pozamiatali

Żadna największa baza w świecie. Camp Bondsteel jest kwaterą główną operacji Kosovo Force (KFOR) w Kosowie. Jest to Regionalne Dowództwo-Wschód kierowane przez Armię Stanów Zjednoczonych i wspierane przez wojska;...Uwaga..... z Grecji, Włoch, Finlandii, Węgier, Polski, Słowenii, Szwajcarii i Turcji......

jak wiesz, a zapewne wiesz, z Polski też, ziemniak... A nasze chłopaki realizują tam świetnie swoje zadania mandatowe :spoko: .... ziemniaku //

.....
Ostatnio edytowano 06.06.2025 08:20 przez AdamSz, łącznie edytowano 2 razy
marekkowalak
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2827
Dołączył(a): 13.05.2019

Nieprzeczytany postnapisał(a) marekkowalak » 06.06.2025 08:19

Z tymi marzeniami narodów do samostanowienia to tak nie do końca... Bo gdyby stworzyć precedens i dać takie prawo wszystkim narodom, to za chwilę mielibyśmy na świecie z 500 państewek, w większości niezdolnych do samodzielnego bytu plus pewnie tyle samo wojen, wojenek i konfliktów. A duża część z nich byłaby rządzona przez psychopatów w rodzaju Dodika. U nas też by się pewnie znalazło kilka grup narodowościowych chętnych do własnego państwa.

Porównując Kosovo do Srebrenicy pokazujesz, że nie masz za bardzo rozeznania w konfliktach jugosłowiańskich. I w ogóle porównywanie wojen w BiH i Chorwacji, gdzie Serbowie byli faktycznie agresorem, do Kosova, gdzie bronili swojej od zawsze ziemi, jest nieporozumieniem. W ogóle wojny jugosłowiańskie, jeśli się w nie dobrze zagłębić, nie są tak jednoznaczne jak się na pierwszy rzut oka wydaje. I Serbowie, pomimo największej liczby popełnionych zbrodni, też jakieś tam racje w tych konfliktach mieli (a już szczególnie ci w Krajinie i Slawonii).

I nie, Serbowie w Kosovie wcale nie chcieli wpajać miłości do siebie. Chodziło wyłącznie o ochronę ludności serbskiej, która stała się tam mniejszością, często prześladowaną przez Albańczyków (aczkolwiek sami też bez winy nie byli). A Amerykanom też wcale nie chodziło tam o ich umiłowaną demokrację (którą wprowadzają tam, gdzie im wygodnie), a właśnie o bazę wojskową i strefy wpływów (plus oczywiście czarny rynek w kraju rządzonym de facto przez mafię, jaką jest UCK).

Nie można też Serbów winić za sympatię do Rosji. Ta sama religia, dużo wspólnych cech historycznych i kulturowych. Ale przede wszystkim Rosja zawsze Serbię wspierała - czy to przeciwko Imperium Osmańskiemu, czy Austro-Węgrom, czy w wojnach jugosłowiańskich. Kiedy za rządów Miloševicia cały świat się od nich odwrócił (na co sobie oczywiście zasłużyli), został im tylko jeden sojusznik, czyli Rosja. To co mieli robić? Jaki mieli wybór?

A gdybyś się przejechał do Serbii, to zobaczyłbyś, że te prorosyjskie nastroje ni są tam już ani powszechne, ani zdecydowane. Ten kraj coraz bardziej kieruje się ku zachodowi i Unii (NATO chyba raczej nie, a na pewno nie w najbliższym okresie).
AdamSz
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1858
Dołączył(a): 22.05.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) AdamSz » 06.06.2025 08:42

marekkowalak napisał(a):Z tymi marzeniami narodów do samostanowienia to tak nie do końca...

Napisałeś się, no i co z tego ?? .... Jakby dali im szeroką autonomię, to by może było inaczej ?? ... Ale najlepiej za mordę, co nie ?? .... Wyjątkowi głupole :sm: !!!! Głupi po szkodzie, czyż nie ??

I wkładasz tu jakieś spostrzeżenia i ogólniki wszystkim znane.... 17.09.1939 Sowieci tez wkroczyli do Polski w obronie swojej ludności , co nie ?? :sm: :mg:
A cały świat i cywilizacja ludzka, to sami "zbóje i bandyci" ,co nie ??.... Pewnie wiesz, po co Rzymianie przyjeżdżali na tereny obecnej Polski ?? .... Wersja oficjalna mówi, ze po bursztyn ??.... Ależ to pięknie wygląda ?? .... Łagodny piast kołodziej, bursztyn. Pięknie to wygląda, po prostu miodzio ??.......
A nieoficjalna wersja historyków mówi, że po niewolników ?? :sm: .... To była jedna z głównych profesji naszych przodków :sm: .... Handel niewolnikami :sm: ....Taki był biznes pomiędzy tymi ludami, naszymi przodkami, a Cesarstwem Rzymskim :sm: .... Fajnie ??/ Real history , co nie :sm: :mg: ;)
.....
marekkowalak
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2827
Dołączył(a): 13.05.2019

Nieprzeczytany postnapisał(a) marekkowalak » 06.06.2025 10:55

Ale gdybyś dokładniej znał historię to byś wiedział że Kosovo miało autonomię. I to Albańczycy, którzy stali się tam zdecydowaną większością, zaczęli tej autonomii nadużywać. A że Serbom do bitki dużo nie trzeba, no to poszło jak poszło. Nie zmienia to w niczym faktu, że to Serbowie byli tam u siebie, a Albańczycy byli ludnością napływową.

Idąc twoim rozumowaniem i odnosząc to do czasów dzisiejszych - rozumiem że jeśli imigranci z Algierii i innych rejonów Afryki będą chcieli oderwać rejon Marsylii i utworzyć tam kalifat to będzie to według ciebie OK? Bo przecież są tam większością na identycznej ,zasadzie co Albańczycy w Kosovie

Reszty twojego wpisu nie skomentuje, bo ani go zrozumieć za bardzo nie można ( ten twój styl pisania), ani nie ma żadnego związku z tematem
te kiero
Mistrz Ligi Narodów UEFA
Posty: 11926
Dołączył(a): 27.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) te kiero » 06.06.2025 19:39

Trebinje nawet tylko dla mostu i Cevabdzinicy wystarczy ;)
Aczkolwiek lepiej czuję się w części BiH boszniackiej niż RS.
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15562
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 06.06.2025 19:54

te kiero napisał(a):Trebinje nawet tylko dla mostu i Cevabdzinicy wystarczy ;)

Zgadza się :)

te kiero napisał(a):Aczkolwiek lepiej czuję się w części BiH boszniackiej niż RS.

Też tak czuję, chociaż Republikę Serbską znam zdecydowanie słabiej.

Co do poprzednich wypowiedzi - Bałkany znam już nieźle (krajobrazy, miejsca, zabytki), ich historię trochę gorzej, chociaż się orientuję. W polemikę wchodzić nie będę.
Zamiast tego chciałam wrzucić dzisiaj kolejny odcinek - sylwestrowy :verryhappy: Niestety, zasnęłam :lol: Wyczerpujący tydzień, dla mnie fizycznie i emocjonalnie.

Do tego bardzo mały ruch na forum. Jak na początek czerwca, powiedziałabym, że znikomy. Tym bardziej dziękuję Wam za dzisiejsze wpisy :D

Zazwyczaj kończę to, co zaczęłam, więc chcę tak zrobić i z tą relacją, ale chyba będzie ostatnia. Może czas się pożegnać. Nic nie może przecież wiecznie trwać. ;) :chytry:
ziemniak
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1388
Dołączył(a): 17.07.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) ziemniak » 06.06.2025 19:55

Wszechwiedzący z wybujałym ego zapomniał wspomnieć o wielu faktach minionej wojny, ale co tam. Tak samo jako aspiracje do stworzenia Państwa Wielkiej Albanii i zapewne przypadkowe wejście wojsk aż pod Skopje, ale co tam. Ważne, że znowu udało się podrzeć portki...
ziemniak
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1388
Dołączył(a): 17.07.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) ziemniak » 06.06.2025 20:00

maslinka napisał(a):
te kiero napisał(a):Trebinje nawet tylko dla mostu i Cevabdzinicy wystarczy ;)

Zgadza się :)

te kiero napisał(a):Aczkolwiek lepiej czuję się w części BiH boszniackiej niż RS.

Też tak czuję, chociaż Republikę Serbską znam zdecydowanie słabiej.

Co do poprzednich wypowiedzi - Bałkany znam już nieźle (krajobrazy, miejsca, zabytki), ich historię trochę gorzej, chociaż się orientuję. W polemikę wchodzić nie będę.
Zamiast tego chciałam wrzucić dzisiaj kolejny odcinek - sylwestrowy :verryhappy: Niestety, zasnęłam :lol: Wyczerpujący tydzień, dla mnie fizycznie i emocjonalnie.

Do tego bardzo mały ruch na forum. Jak na początek czerwca, powiedziałabym, że znikomy. Tym bardziej dziękuję Wam za dzisiejsze wpisy :D

Zazwyczaj kończę to, co zaczęłam, więc chcę tak zrobić i z tą relacją, ale chyba będzie ostatnia. Może czas się pożegnać. Nic nie może przecież wiecznie trwać. ;) :chytry:


Agnieszko liczę na dużo twoich kolejnych wpisów, powtarzam się jak pewien Syzyf na tym forum, który nieustannie próbuje uprzykrzyć, zhejtować pewną Użytkowniczkę tego forum, ale twoje relacje to kawał historii moich podróży. Może warto pomyśleć o blogu, stronie? Uwielbiam twoje relacje :listmilosny:
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3182
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 06.06.2025 20:39

Chciałam się trochę pozachwycać Twoimi zdjeciami o złotej godzinie i panoramą miasta, ale przeczytałam:
Zazwyczaj kończę to, co zaczęłam, więc chcę tak zrobić i z tą relacją, ale chyba będzie ostatnia. Może czas się pożegnać. Nic nie może przecież wiecznie trwać. ;) :chytry:

I muszę zaprotestować. Przyznam, że nie czytam nawet wątków, w których część kochających podróże inaczej „ drze koty”, ale inne wartościowe informacje i wszystkie chyba aktualne relacje już tak. Często wracam do tych starszych, bo chcę sobie coś przypomnieć, odświeżyć, nawet do swoich wpisów. Wiele osób przestało pisać, rezygnując z powodu hejtu lub braku zainteresowania, a świetne to były relacje. Jesli i Ty Agnieszko zrezygnujesz, to kto będzie pisał o prawdziwej Chorwacji :) .
Nie zawsze brak komentarza oznacza, że relacja nie jest interesująca. Czasami wybieram inny kierunek wakacji i skupiam się na nim, a potem odnajduję relacje sprzed kilku lat i czytam od deski do deski.
Kapitan nie opuszcza statku :mg: , płyńmy sobie na nim spokojnie dalej :proszedzieki: .
ziemniak
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1388
Dołączył(a): 17.07.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) ziemniak » 06.06.2025 22:52

W punkt, nikt takich relacji z Chorwacji i państw ościennych nie robi jak maslinka :piwo:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Mój mandarynkowy Dubrownik - strona 14
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone