napisał(a) sito_zabrze » 12.07.2018 08:59
anakin napisał(a):Kilkanaście lat temu miałem okazję być w Belgii przez sześć tygodni.
Każda wioska (okolice Sint-Truiden) miała pełnowymiarowe boisko, plus oczywiście jakieś mniejsze.
I
każde było zapełnione po brzegi w niedzielę!
Przedział wiekowy tak mniej więcej od lat 4 do 55.
Szok!
Miałem też okazję być na meczu, taki odpowiednik naszej III ligi.
I taka ciekawostka...mecz sędziował jeden sędzia!
Popełniał błędy, jak każdy (zwłaszcza w ocenie spalonego) ale żaden zawodnik nie leciał do niego z łapami, nie krzyczał czy nie miał pretensji.
Ot, taka kultura.
Na stadionie (oczywiście z budynkiem klubowym, trybunami (tak na oko na 500 osób) piwo lało się strumieniami, ale nie widziałem ani jednego nawalonego, który pod jego wpływem doznałby nagłego przypływu Mocy.
Dla przybysza z
dzikiego kraju (czyli dla mnie

) to był niezły szok.

Kilku moich znajomych gra lub grało w profesjonalną piłkę, od 2 ligi do Górnika Zabrze i Piasta Gliwice włącznie.
Gdyby pogadać z nimi na tematy związane z piłką to włos sie na głowie jeży
Ich kariery przebiegały różnie, często było tak ze w składzie nie grali najlepsi. U nas jest za mało szkolenia a za dużo znafcuf wszelkiej maści którzy tym interesem trzepią, menadżerów, pseudo trenerów, działaczy. Mecze kupuje sie nawet w A-klasie. Gra sie na wynik od najmłodszych lat ryjąc młodym mózgi i wrzeszcząc na nich po przegranym meczu, gdzie w oni powinni bawić sie grą a o wynik grać w późniejszych latach.
Ludzie rodzą sie na całym świecie tacy sami, to kwestia tego ilu ich trenuje, jak trenuje i ile mają szczęscia zależy czy coś osiągną.
W Zabrzu było kiedyś całe pokolenie Gwarka Zabrze, z roczników 77-80 kilka wybiło się i grało nie tylko w Górniku, ale też w reprezentacji. To niby w tych latach bzykało sie więcej zdolnych ludzi ? Nie, trafili w dobre ręce trenerów umiejących pracować z młodzieżą, mieli przy Gwarku internat, zapewnione warunki do treningów.....