Memories from Hvar..

napisał(a) **JacKas** » 02.07.2012 23:35

Jeszcze tylko lipiec,sierpień i będziemy podziwiać te widoki na żywo

Pozdrav!

napisał(a) **Adam Sz.** » 02.07.2012 23:51

Pięknie

A w dodatku to za dokładnie cztery tygodnie będziemy tak w połowie drogi na Hvar ... Dzień później zaciągniemy się lawendą i innymi ziołami, posłuchamy cykad i morza. Zobaczymy znów to, co pięknie widać u Ciebie ...

napisał(a) **Goniaa** » 03.07.2012 00:18

To i ja się dopisuję do "oglądaczy" Hvaru. W zeszłym roku byłam, więc chętnie odkurzę wspomnienia.

I w dodatku mam problem :roll:

gdzie pojechać w tym roku? Po takich widokach jak na Hvarze ciężko będzie się teraz zachwycić jakimś innym miejscem. Może Twój Pejlesac pomoże mi dokonać wyboru ?

Pozdrawiam. Piękne zdjęcia!

napisał(a) **Piter_M** » 03.07.2012 08:08

madziaimaciek napisał(a):serce mi pęka, drugi rok z rzędu nie możemy jechać do Chorwacji, za pierwszym razem urodził nam się synek i to było dla nas najważniejsze przeżycie ale w tym roku sytuacja materialna nie pozwoliła... gdy tylko oglądam jakieś foto z wakacji lub na forum jakaś część mnie bardzo cierpi. W wyspie zakochałem się od pierwszego wejrzenia...

Nie wiem czy cię to pocieszy ... ale jest więcej takich jak Ty

napisał(a) **madziaimaciek** » 03.07.2012 21:36

Piter_M napisał(a):
madziaimaciek napisał(a):serce mi pęka, drugi rok z rzędu nie możemy jechać do Chorwacji, za pierwszym razem urodził nam się synek i to było dla nas najważniejsze przeżycie ale w tym roku sytuacja materialna nie pozwoliła... gdy tylko oglądam jakieś foto z wakacji lub na forum jakaś część mnie bardzo cierpi. W wyspie zakochałem się od pierwszego wejrzenia...

Nie wiem czy cię to pocieszy ... ale jest więcej takich jak Ty

Nie, nie pocieszyło ale to miło wiedzieć że nie jestem sam...

napisał(a) **Vjetar** » 04.07.2012 07:51

madziaimaciek napisał(a):
Piter_M napisał(a):
madziaimaciek napisał(a):serce mi pęka, drugi rok z rzędu nie możemy jechać do Chorwacji, za pierwszym razem urodził nam się synek i to było dla nas najważniejsze przeżycie ale w tym roku sytuacja materialna nie pozwoliła... gdy tylko oglądam jakieś foto z wakacji lub na forum jakaś część mnie bardzo cierpi. W wyspie zakochałem się od pierwszego wejrzenia...

Nie wiem czy cię to pocieszy ... ale jest więcej takich jak Ty

Nie, nie pocieszyło ale to miło wiedzieć że nie jestem sam...

Nie jesteś(cie)...