Mandat - uwaga łapią w Austrii

Jak nie było kontroli to nic nie będzie. Chyba, że gdzieś fotoradar Cię złapał to będzie podwójna kara

Do jakiego czasu może przyjść taki mandat?

Witaj. Miałem podobną sytuację w Austrii i na Węgrzech. Austria kupiona winieta na drugiej stacji a w drugim przypadku autko z kamerą na dachu zrobiło mi zdjęcie podczas wjazdu na drogę expresową. Zawróciłem i kupiłem winietę na stacji. Rok minął i nic nie przyszło.

Zawróciłeś na ekspresówce? :O

Marsallah napisał(a):Zawróciłeś na ekspresówce? :O

Pewnie na ślimaku

Icejojo napisał(a):Witam
Podczas podróży do Chorwacji, przegapiłem pierwsza stacje z winietami w Austrii i kupiłem ją dopiero 15 km przed Wiedniem. Nie zatrzymał mnie żaden patrol, czy mandat zostanie wysłany na adres domowy? Czy jak nie zostałem złapany przez policję to mi się upiecze? Jakiej wysokości mandat mi grozi?

Dziękuję
M

Oni wysylaja mandaty bardzo szybko,po tygodniu od zdarzenia
Dawno juz bys dostal

Z mojej strony radzę uważać, bo jak pod koniec 2016 kraje europejskie mają bezproblemowy dostęp do bazy danych właścicieli po nr rejestracyjnych to zaczęły się cyrki.
W zeszłym roku z Francji dostałem 3 mandaty, pierwszy przekroczenie o 1km/h - wskazanie było 134 albo 135 i odjęli błąd pomiarowy, drugi i trzeci przekroczenie o ok 4km/h - wskazanie 137km/h, przekroczenia na autostradzie. Podobnie z Niemcami, ojciec tam siedzi od 2000 roku i do tej pory nawet jak migało to nic nei przychodziło, w zeszłym roku przyszły pierwsze mandaty, najmniejsze przekroczenie coś koło 5km/h, największe niecałe 30km/h wszystko poza terenem zabudowanym.
Widać nei wszystkie kraje jeszcze to konsekwentnie wykorzystują, ale mogą się obudzić.
Mandaty, zarówno z Francji jak i z Niemiec przyszły elegancko przetłumaczone, ale listami zwykłymi.
Także lepiej mieć się na baczności.
pozdr

coolibeer napisał(a):Witaj. Miałem podobną sytuację w Austrii i na Węgrzech. Austria kupiona winieta na drugiej stacji a w drugim przypadku autko z kamerą na dachu zrobiło mi zdjęcie podczas wjazdu na drogę expresową. Zawróciłem i kupiłem winietę na stacji. Rok minął i nic nie przyszło.

Fotoradar w Austrii musialby cie po wjezdzie na autostrade od razu zlapac na przekroczeniu predkosci i przy okazji by odkryto brak winiety
Nieszczescia chodza parami, ale tobie sie upieklo, bo juz dawno by ci wyslali mandat
W Austrii nie ma co kilometr fotoradaru na autostradzie
Sa tam, gdzie sa ograniczenia predkosci, stale ( np. autostrada w Wiedniu ) albo czasowe ( IG-L kolo Linz, Salzburg, Innsbruck, Graz, itd.... )
Zagrozenie dla srodowiska pokazywane jest jako IG-L
Jak nie ma IG-L, to i tak radary pracuja i kasuja ( wtedy najwiecej kasuja, bo kierowcy jada szybko myslac, ze fotoradar jest wlaczany tylko przy IG-L )
Ponadto czesto policjanci stoja z suszarka, gdzie ograniczenie jest, a stalego fotoradaru nie ma

Witam Ponownie
No i po formalnościach naszej policji w zeszłym tygodniu przyszedł mandat na 40 euro.
Dziś puściłam przelew więc mąż przyszedł po rozum do głowy
Do zobaczenia na drogach chorwackich Już niedługo

Wrzucam fotkę świeżego mandatu z Austrii wraz z instrukcją obsługi. Jakość może nie najlepsza, bo "na kolanie" to zrobiłem, ale zależało mi na szybkim opublikowaniu. Co bardziej dociekliwi na pewno się wszystkiego doczytają. Mandat zapłacę, bo wszystko się zgadza, godzina, nr rej, dzień itp. Najlepszy jest tekst w ostatnim wersie "instrukcji"- to dla tych co niby nie wiedzą kto prowadził

bardzo słabo widać ten pisemka

Na obszarze lokalnym przekroczono dopuszczalną prędkość maksymalną 50 km/h o 14 km/h. Tolerancja pomiaru została już odjęta na twoją korzyść. Grzywna w wysokości 50EUR.
Dość wysoki mandat, tym bardziej, że wykroczenie miało miejsce o godz. 1.40. Nie wiem jak to wygląda w Austrii z dozwoloną prędkością w godz. 22.00-5.00? Czy minimalna prędkość jest podniesiona o 10km/h jak u nas?

spit napisał(a):Nie wiem jak to wygląda w Austrii z dozwoloną prędkością w godz. 22.00-5.00? Czy minimalna prędkość jest podniesiona o 10km/h jak u nas?

Nie, nie jest podniesiona. Lokalnie może być nawet obniżana do 30 kmh. W Niemczech to dość częste we wioskach.
I nie chodzi tu o bezpieczeństwo, a o hałas.
Ludzie w nocy chcą spać.

W wielu wątkach jest mowa o dołączonych zdjęciach. Czy w moim przypadku nie powinno tak być?

spit napisał(a):W wielu wątkach jest mowa o dołączonych zdjęciach. Czy w moim przypadku nie powinno tak być?

Austriacy nie dołączają zdjęć. Te zobaczysz dopiero w sądzie.