O mandatach z Austrii, niemieckich bandytach i likwidacji UE

boboo napisał(a):Tak się zastanawiam, czy poprzedni właściciel "cro.pl" zdawał sobie sprawę z tego, komu je przekazuje?

Poprzedni właściciel forum postanowił je zamknąć, ewentualnie komuś przekazać i chyba było mu ganz egal komu je przekazuje. a nawet jakby mu nie było, to miał niewielkie możliwości weryfikacji. Za poprzedniego właściciela był całkowity zakaz rozmów o polityce (egzekwowany!) co mi się podobało. Nie jestem przeciwko kneblowaniu wypowiedzi na tematy polityczne, ale na forum turystycznym uważam to za stratę czasu. Ciekawe czy za niemiecki zwrot nie zostanę przyporządkowany do pewnej opcji, lecz jego brzmienie najzwyczajniej mi się podoba. Podobnie jak tisze budiosz dalsze zajdiosz(nie chciało mi się szukać czcionki z cyrylicą). Zarówno w Polsce jak i w Niemczech czy Rosji mieszkają ludzie. A to, że skaczą sobie do gardeł spowodowane jest przez niewielką grupkę ludzi. Kiedyś trafiłem na złote myśli Ronalda Reagana i jedna spodobała mi się szczególnie.
"Wojen nie wywołują ludzie. Wojny wywołują politycy".

empire13 napisał(a):Ja bym wolał aby w dyskusji używać argumentów. Jeśli unia jest bee (bo idealna pewnie nie jest) to konkrety a nie inwektywy rodem z republiki.

Marzenia ściętej głowy, też bym chciał, niestety dzisiaj populizm jest bardziej w cenie, niż fakty i wiedza......

empire13, gdybym ja tutaj chciał dyskutować na argumenty, to oponentom zabrakłoby zasobu epitetów...

Zresztą w jakim celu te argumenty? Jestem przeciwnikiem UE i tyle. Po co drążyć...

Zagalopowałem się - sama UE jest mi obojętna. Jestem przeciwnikiem udziału Polski w tym bagnie. I to wszystko.
I nie mam ochoty nikogo przekonywać do moich racji.

...to oponentom zabrakłoby zasobu epitetów... 

Tyle, że to ty głównie ich używasz.

Owszem, ale akurat nie to chciałem uwypuklić

stachan napisał(a):I nie mam ochoty nikogo przekonywać do moich racji.

Bo wiesz, że na forum ludzi, którzy trochę świata widzieli Twoje argumenty wywołują pusty śmiech i politowanie. Dlatego ograniczasz się do obrażania tych, którzy myślą inaczej niż Ty.

Ruszajmy zatem w podróż, aby zobaczyć trochę świata

Na początek Wielka Brytania, a potem Norwegia

Potem Białoruś, Serbia, Albania.

W takich dywagacjach warto wziąć po uwagę kontekst geopolityczny i historyczny. Położenie geograficzne danego kraju, imperialno-kolonialną historię, historyczną rolę w światowym handlu i finansach, posiadane zasoby naturalne.

Taka np. GB po wyjściu z Unii stała się krainą mlekiem i miodem płynącą.
A Serbia?
W czasach komunizmu Jugosławia była trochę bardziej rozwinięta od Polski.
Proponuję wizytę obecnie na prowincji Serbii. Ciekawe doświadczenie. Tak na oko to Polska z lat - tych.
Podczas przekraczania granicy serbsko - bośniackiej pogranicznicy robili jakieś problemy.
Wybawieniem okazał się sok Kubuś. Dostali Kubusia i problemy zniknęły.
O stopniu gospodarczego uzależnienia Serbii od Chin już nie wspomnę.

stachan napisał(a):empire13, gdybym ja tutaj chciał dyskutować na argumenty, to oponentom zabrakłoby zasobu epitetów...

I nie mam ochoty nikogo przekonywać do moich racji.

Czyli lepiej/łatwiej zbanować?
Chyba nie o to chodzi na forach dyskusyjnych.
Nawet prywatnych (innych zresztą nie znam).

Powinieneś wyznaczyć granice i pilnować aby nikt ich (również administracja) nie przekraczał.
Tak wg mnie byłoby uczciwiej.

Liczę na refleksję (ewentualną zmianę regulaminu) i zmianę decyzji. Cro.pl to nie pewna partia, gdzie wszyscy muszą zgadzać się z jej wodzem, prawda?

boboo napisał(a):Tak się zastanawiam, czy poprzedni właściciel "cro.pl" zdawał sobie sprawę z tego, komu je przekazuje?

Tak mi się wydaje, że to był gwóźdź do trumny na tym forum, a ban poleciał z automatu za byle co... Szkoda bo jak "starsi" euroentuzjaści mogli pisać na forum, to było o czym poczytać, panowie polemizowali z eurokołchoźnikami i coś się przynajmniej działo. A teraz od kilku dni życie na forum zamarło i jedyne o czym można poczytać, to kolejne przygody Franza na lądzie i Kapitńskiej Babki na morzu. Dlatego apeluje o zdjęcie bana z ludzi o innych poglądach, którzy mają czelność nie bać się ich manifestować. Mamy w kraju jeszcze demokrację i wolność wyznania i to samo tyczy się tego forum, dlatego proszę o utworzenie ankiety, w której będzie można zagłosować czy ban ma zostać utrzymany czy odwołany. VOX POPULI!

stachan napisał(a):empire13, gdybym ja tutaj chciał dyskutować na argumenty, to oponentom zabrakłoby zasobu epitetów...

Zresztą w jakim celu te argumenty? Jestem przeciwnikiem UE i tyle. Po co drążyć...

Zagalopowałem się - sama UE jest mi obojętna. Jestem przeciwnikiem udziału Polski w tym bagnie. I to wszystko.
I nie mam ochoty nikogo przekonywać do moich racji.

Szanuje Twoje zdanie, ale nie wciskaj swoich poglądów innym. Każdy ma swój rozum i wie czy UE jest czymś co uratowało Polsce życie czy też nie. Mam parę wiosen na karku i dobrze pamiętam czasy komuny, okrągłego stołu i w końcu wejścia do UE. Więc pozwól mi/nam mieć odrębne zdanie od Twojego . Pozdrawiam ciepło

Ci co narzekają na Eurokołchoz niech odpowiedzą na pytanie dlaczego taki człowiek jak Nigel Farage, wielki zwolennik i propagandzista brexitu, zaraz po głosowaniu za wyjściem wystąpił o paszport Bundesrepublik (żona jest Niemką), dlaczego w GB w chwili obecnej oskarżają polityków o brak korzyści z brexitu i twierdzą że to był błąd (ten powyżej tak twierdzi).
Obecnie przy tempie przepływów towarów, usług i ludności takie pojedyncze państwa tracą, nawet taki wielki kolos ekonomiczny jak USA jest ogrywany.
A najciekawsze jest to, że ci co najmocniej krzyczą o zależności, o zadłużeniu, najwięcej czerpią korzyści z bycia w tym Eurokołchozie.
Dużo tu jest młodych ludzi, co nie pamiętają lat 70,80 czy nawet 90 i nie wiedzą jak kiedyś w kraju było. Trudno jest dziś osobą w wieku 25 lat wytłumaczyć że takich rzeczy jak smartfon i net to nie było (to jest postęp technologiczny), a na granicy do Czechosłowacji stało się godzinę lub dwie jak miałeś paszport w domu (po 90 roku) a nie w Urzędzie Bezpieczeństwa (80-ta). Dziś za pracą masz możliwość pojechać w dowolnym kierunku, kiedyś był nakaz, później szukanie byle czego by było (90-ta).
Sądzę że ci obecni sceptycy byli by pierwszymi którzy by wyjechali z kraju, jeżeli mielibyśmy sytuację jak w GB.
To tyle przypomnienia dla tych co im ciężko i źle w tym Eurokołchozie.

A po co komuś kto mieszka w Taplarach paszport? Jak w Taplarach najlepiej i nigdzie się nie wybiera. Pierdun pierdnie i jest śmiesznie, nie trza nigdzie jeździć. A i może się okazać że Bartoszko to Bartoszewicz.
Jak się okazuje, Konopielka wieczne żywa...

Popieram ściągnięcie bana z boboo i habanero.