Mam taki plan na wakacje 2008

Witam wszystkich forumowiczów.Mam taki plan na wakacje 2008.Więc tak chodzi mi po głowie taka trasa: Wyjazd ze Swarzędza w strone Bułgari tam pobyt około 2-3 dni,następnie Turcja no tam troche dłużej około 5 dni,potem Grecja też ze 3 dni.Wyjazd z Grecji i przejazd przez Albanie,Czarnogóre i odpocząć w CHORWACJI !!!!!!. Wiem że plan jest ambitny albo co niektórzy powiedzą conajmniej głupawy,ale prosze o rady .Moze ktoś pokonał taką albo podobną trase.Wysłucham wszystkie opinie i rady .Zgóry wielkie dzięki!!!!!!

mam podobny juz od dwoch lat, tylko zamiast grecji krym

pozdrowienia

Pakula napisał(a):Witam wszystkich forumowiczów.Mam taki plan na wakacje 2008.Więc tak chodzi mi po głowie taka trasa: Wyjazd ze Swarzędza w strone Bułgari tam pobyt około 2-3 dni,następnie Turcja no tam troche dłużej około 5 dni,potem Grecja też ze 3 dni.Wyjazd z Grecji i przejazd przez Albanie,Czarnogóre i odpocząć w CHORWACJI !!!!!!. Wiem że plan jest ambitny albo co niektórzy powiedzą conajmniej głupawy,ale prosze o rady .Moze ktoś pokonał taką albo podobną trase.Wysłucham wszystkie opinie i rady .Zgóry wielkie dzięki!!!!!!

Proponuję Swarzędz ,wyjazd w okolice 3 dni,następnie wyjazd w kierunku Turcji ,ale tak by było blisko Swarzędza. Albania ,Czarnogóra ,Grecja palcem po mapie.
Odpoczynek w Chorwacji jak najbardziej.

AndrzejJ. napisał(a):

Pakula napisał(a):Witam wszystkich forumowiczów.Mam taki plan na wakacje 2008.Więc tak chodzi mi po głowie taka trasa: Wyjazd ze Swarzędza w strone Bułgari tam pobyt około 2-3 dni,następnie Turcja no tam troche dłużej około 5 dni,potem Grecja też ze 3 dni.Wyjazd z Grecji i przejazd przez Albanie,Czarnogóre i odpocząć w CHORWACJI !!!!!!. Wiem że plan jest ambitny albo co niektórzy powiedzą conajmniej głupawy,ale prosze o rady .Moze ktoś pokonał taką albo podobną trase.Wysłucham wszystkie opinie i rady .Zgóry wielkie dzięki!!!!!!

Proponuję Swarzędz ,wyjazd w okolice 3 dni,następnie wyjazd w kierunku Turcji ,ale tak by było blisko Swarzędza. Albania ,Czarnogóra ,Grecja palcem po mapie.
Odpoczynek w Chorwacji jak najbardziej.

Ciesze sie że cie rozbawiłem ale jak masz pisać w ten sposób to lepiej nierób tego wcale.

Pozdrawiam

Pakula napisał(a):

AndrzejJ. napisał(a):

Pakula napisał(a):Witam wszystkich forumowiczów.Mam taki plan na wakacje 2008.Więc tak chodzi mi po głowie taka trasa: Wyjazd ze Swarzędza w strone Bułgari tam pobyt około 2-3 dni,następnie Turcja no tam troche dłużej około 5 dni,potem Grecja też ze 3 dni.Wyjazd z Grecji i przejazd przez Albanie,Czarnogóre i odpocząć w CHORWACJI !!!!!!. Wiem że plan jest ambitny albo co niektórzy powiedzą conajmniej głupawy,ale prosze o rady .Moze ktoś pokonał taką albo podobną trase.Wysłucham wszystkie opinie i rady .Zgóry wielkie dzięki!!!!!!

Proponuję Swarzędz ,wyjazd w okolice 3 dni,następnie wyjazd w kierunku Turcji ,ale tak by było blisko Swarzędza. Albania ,Czarnogóra ,Grecja palcem po mapie.
Odpoczynek w Chorwacji jak najbardziej.

Ciesze sie że cie rozbawiłem ale jak masz pisać w ten sposób to lepiej nierób tego wcale.

Pozdrawiam

Pakula ale to Andzej czego się spodziewałeś ) Pozdrav

Pakula napisał(a):Wyjazd ze Swarzędza w strone Bułgari tam pobyt około 2-3 dni, następnie Turcja no tam troche dłużej około 5 dni, potem Grecja też ze 3 dni. Wyjazd z Grecji i przejazd przez Albanie, Czarnogóre i odpocząć w CHORWACJI !!!!!!

w zależności na co sie nastawiasz - jeśli na "małe" zwiedzanie tych krajów co po drodze do Cro będziesz mijać - to ja bym żałowała, że tylko tyle dni przeznaczam na dany kraj.
Jeśli już bym się decydowała na Bułgarie, to bym ją pewnie połączyła z Rumunią i być może Turcją - ale 3 tygodnie na całość (i tak było by to pewnie mało). Grecja z Albanią i Czarnogórą również ze 3 tygodnie, no i Chorwacja może być np. z Węgrami.

Ale to tylko takie moje przemyślenia. Póki co w przyszłym roku Cro na 3 tyg, co by wiecej zwiedzić i jednoczesnie odpocząć....

Pakuła,

Tak jak już to witki napisały, pytanie numer jeden jest takie ile czasu masz zamiar spędzić na tym wyjeździe ? Bo robić wszystko 'po łebka' to nie bardzo ma sens Pamiętaj, że to są jednak spore odległości, drogi raczej wolne, a Ty masz zamiar, jak rozumiem, coś zobaczyć, a nie tylko jechać 24h na dobę. My w 2006 zrobiliśmy w 3 tygodnie RO+BG+TR, a i tak było 'szybko'. W tym w 5 tygodni była BiH, HR, MNE, AL, MK, KS, SRB i też tempo było dość wyśrubowane. Ja bym więc doradzał rozbić to co planujesz na 2 lub nawet 3 wyjazdy .

Jak masz jakieś pytania to pisz.

Pozdrawiam,

PAP

Pakula napisał(a):Moze ktoś pokonał taką albo podobną trase.

Ja, podobną w tym roku (sierpień);
(16.08/godz. 10.00) Kraków-N.Sącz-Krynica-Muszynka (SK)-Preszov-Koszyce-(H) Miszkolc-Debreczen-(RO) - Oradea-Cluj Napoca-Sibiu (nocleg) - przełom Oltu-Piteszti-Bukareszt-Giurgiu (BG) - Ruse - Varna - Sinemorec (5 dni pobytu)- Malko Tyrnowo (TR) - Edirne - Istanbuł (5 dni pobytu) - Tekirdag-Gallipoli-Eczebat (nocleg) - prom przez Dardanele - Canakkale-Troja-Assos (Behrhamkale)-Canakkale (nocleg) - prom przez Dardanele- Eczeabat-Gallipoli-Kesan (GR) - Aleksandropuli-Kavala - Jerissos (Chalkidiki/Atos - 2 noclegi) - Thessaloniki - (MK) - Gevgelija - Skopje (SRB) - Nisz - Belgrad - (HR) - Vukovar (nocleg) - Donji Miholac (H) - Pecs - Budapeszt - Vac (SK) - Banska Bystrzyca - Ruzomberok - Dolny Kubin -(PL) Chyżne - Kraków (01.09/godz. 22.00)

Raptem 16 noclegów. Albanię i Czarnogórę robiłem w maju więc tu odpuściłem ale spokojnie by sie dało - nawet miałem jeszcze w planie odbicie z Thessaloników na Kastorię - Bitolę i Ohrid (a tu jest granica z AL) ale wybrałem odpoczynek pod górą Atos. Mając 3 tygodnie urlopu spokojnie możnaby moją trasę poszerzyć o AL i MNE z wypoczynkiem tamże.
Ale czy warto wszystko robić na raz? Ja przykładowo znałem już wcześniej RO, BG i GR więc tym razem głównie nastawiałem się na Turcję.
A że nie lubię wracać tą samą drogą to tylko dlatego wyszło mi takie kółko. BTW w Chorwacji znalazłem się przez pomyłkę (miałem jechać na Novy Sad-Suboticę-Szeged) ale tego akurat nigdy nie można żałować, tym bardziej że Vukovar i Pecz (H) są bardzo cool.
Reasumując da się, tak samo jak da się objechać całą Europę dookoła w 3 tygodnie. Ale czy warto? W Paryżu spotkałem kiedyś wycieczkę Japończyków i nie wytrzymałem - zapytałem czemu wstająi o 6.00 (gdy ja jeszcze śpię) a wracają po północy (gdy ja już śpię). W odpowiedzi usłyszałem że oni "mają tylko tydzień". "Na całą Europę"...
Nie polecam zwiedzania Europy w w/w japońskim stylu

Ja tak na marginesie o wycieczkach japońskich. Też zresztą w Paryżu i dotyczy skosnookich bo nie wiem na pewno czy ta Japończycy. Pod wieżę podjeżdża autobus. Wychodzi z niego grupa. Ustawia się, rozwijają sztandar, robią zdjęcia i pakuja do autobusu. No nie wiem czy to byla minuta.
Plan masz ambitny. Pytanie czy warto tak gonic. A moja rodzina narzeka ze ja chce w urlop duzo zobaczyc. Chyba im wydrukuje twoj plan. Zobacze jakie beda mieli miny.

LRobert napisał(a):Ja tak na marginesie o wycieczkach japońskich. Też zresztą w Paryżu i dotyczy skosnookich bo nie wiem na pewno czy ta Japończycy.

Łatwo ich poznać że to Japońcy bo każdy bez wyjątku ma taki wielki 2-kilogramowy aparat fotograficzny - nawet stare babcie.

LRobert napisał(a):Plan masz ambitny. Pytanie czy warto tak gonic.

Otuż to. Paliwo niestety jest coraz droższe a czas spędzony w samochodzie w dużym stopniu jest czasem straconym.

LRobert napisał(a): A moja rodzina narzeka ze ja chce w urlop duzo zobaczyc. Chyba im wydrukuje twoj plan. Zobacze jakie beda mieli miny.

Heh, dobre i prawdziwe
I dlatego moja żona to dopiero na miejscu się dowiaduje którego dziś mamy i w jakim miejscu świata się znajduje Gorzej gdy trzeba luknąć na mapę bo GPS już tam nie dociera, wtedy jest afera

Wiecie co faktycznie jak sobie policzyłem dni pobytu + dojazdy do poszczególnych miejsc to mi wyszło 20 dni.Niestety na wakacje moge przeznaczyć 14-16.Koniecznie chciałbym pojechać do turcji,znajomy był i był zadowolony zwłaszcza z cen!!!.Bardzo tanie pola namiotowe,ale wakacje nie w Chorwcji to nie wakacje.Sam niewiem jak to połączyć

@Pakula
wiesz jest cos takiego jak rzeczy niemozliwe nie mozna zjesc jablka i miec go jednoczesnie w rece. podobnie jest ze zwiedzaniem. nie da sie zobaczyc tak wielu miejsc/panstw w krotkim czasie. za duzo km, za duzo do zwiedzania. poza tym to ma byc przyjemne z pozytecznym a nie przykry obowiazek albo co gorsze przymus - musze to zobaczyc bo inni tam byli a ja jeszcze nie

Kod: Zaznacz cały

[quote="niezawodny"]
Ja, podobną w tym roku (sierpień);(16.08/godz. 10.00) Kraków-N.Sącz-Krynica-Muszynka (SK)-Preszov-Koszyce-(H) Miszkolc-Debreczen-(RO) - Oradea-Cluj Napoca-Sibiu (nocleg) - przełom Oltu-Piteszti-Bukareszt-Giurgiu (BG) - Ruse - Varna - Sinemorec (5 dni pobytu)- Malko Tyrnowo (TR) - Edirne - Istanbuł (5 dni pobytu) - Tekirdag-Gallipoli-Eczebat (nocleg) - prom przez Dardanele - Canakkale-Troja-Assos (Behrhamkale)-Canakkale (nocleg) - prom przez Dardanele- Eczeabat-Gallipoli-Kesan (GR) - Aleksandropuli-Kavala - Jerissos (Chalkidiki/Atos - 2 noclegi) - Thessaloniki - (MK) - Gevgelija - Skopje (SRB) - Nisz - Belgrad - (HR) - Vukovar (nocleg) - Donji Miholac (H) - Pecs - Budapeszt - Vac (SK) - Banska Bystrzyca - Ruzomberok - Dolny Kubin -(PL) Chyżne - Kraków (01.09/godz. 22.00)

Niezawodny,
podoba mi się ta trasa. Czy relacjonowałeś ją gdzieś w sposób bardziej szczegółowy? RO i BG pamiętam sprzed 3x lat i od jakiegoś czasu przemyśliwuję czy by tam nie wrócić.

Kod: Zaznacz cały

Nie polecam zwiedzania Europy w w/w japońskim stylu :wink:

A jakbyś się zachował na wycieczce w Japonii [code]

gospodarz napisał(a):Niezawodny,
podoba mi się ta trasa. Czy relacjonowałeś ją gdzieś w sposób bardziej szczegółowy?

Postaram się wykrzesać jakąś małą fotorelację "na Mikołaja"

gospodarz napisał(a):RO i BG pamiętam sprzed 3x lat i od jakiegoś czasu przemyśliwuję czy by tam nie wrócić.

W takim razie, mijamy się gdzieś na trasie bo ja 3 lata temu poświęciłem 3 tygodnie na RO + BG

gospodarz napisał(a):A jakbyś się zachował na wycieczce w Japonii [code]

To by zależało od ilości czasu. Ale zasada "nic na siłę" na pewno miałaby zastosowanie. Więc zacząłbym od Honsiu...
A tak całkiem serio to szukam chętnych na wyprawę do Mongolii własnym autem. A z tamtąd do Japonii rzut beretem, zdaje się są jakieś promy samochodowe do Japonii z Sachalina

niezawodny napisał(a): A tak całkiem serio to szukam chętnych na wyprawę do Mongolii własnym autem. A z tamtąd do Japonii rzut beretem, zdaje się są jakieś promy samochodowe do Japonii z Sachalina

niezawodny,

A ile czasu planujesz na taką eskapadę przeznaczyć No i rozumiem, że to tylko dla terenówek

Pozdrawiam,

PAP