Re: Małe i duże bałkańskie podróże - Dodekaneskie TRIO 2017
napisał(a) kulka53 » 16.01.2018 18:58
Potter napisał(a):O rany, ale się zdyszałam ....
Ale już Was dogoniłam... Trzymam się zderzaka i nie puszczę

.
No to musisz się trzymać mocno bo Luna ma chipa

Fajnie że znów jesteś... liczę na cd Kos, bo choć oczywiście nie jestem w stanie przewidzieć czy tam już w tym roku trafimy

, to i tak fajnie poczytać jak spędziłaś swoje kolejne greckie wakacje

.
ajdadi napisał(a):kmichal napisał(a):... a ku ku - jestem i widzę Was ...
Ładnie pozują...trzeba przyznać...
Kozy to faktycznie wdzięczny obiekt fotek...

, te wyspiarskie myślę że nie tak często mają okazję spotykania ludzi to i przyglądają się z zaciekawieniem

Buber napisał(a):Osaczyło Was stado kóz.
Pewnie wzięły Was za sponsorów

.
A zatoka piękna, łódeczka dodaje jej malowniczości.
Spoko, jesteśmy już przyzwyczajeni

Nigdy nie zapomnę jak na Ios przez plażę na której spaliśmy greccy pasterze postanowili przepędzić swoje liczne stado... a widząc że wciąż tam jeszcze jesteśmy przepędzili też nas

wracając z nimi z powrotem

.
Zatoczka bardzo przyjemna, choć my byśmy woleli żeby tej łódki tam nie było

.
dangol napisał(a):Uwielbiamy spanie z otwartą

klapą bagażnika! Jesteśmy niepocieszeni, gdy z jakiegoś powodu konieczne jest jej

zamknięcie... Na szczęście komarowe uciążliwości dopadły nad chyba tylko ze dwa razy (no ale ilość naszych bagażnikowych noclegów nijak się ma do Waszych), w efekcie sprawiliśmy sobie podwieszaną do sufitu moskitierę i robactwo niech się buja. Inna rzecz, że może potem tylko raz czy dwa użycie moskitiery było uzasadnione

, na wszelki wypadek jednak jest

Oczywiście wspominaliśmy Was w tamtym miejscu, dobrze pamiętam Twoje fotki z wnętrza Volviaka

My spaliśmy tak po raz pierwszy, zwykle nie jest aż tak gorąco by było to niezbędne, chociaż nieraz mieliśmy pootwierane całkiem szyby. Z drugiej strony jednak

, dopiero od niedawna mamy taką możliwość, bo w Skodzie spaliśmy przecież nie w "bagażniku" a na siedzeniach... otwarta tylna klapa do niczego by się nam nie przydała

.
Moskitiera

- to będzie następny gadżet do realizacji przed następnym wyjazdem

piekara114 napisał(a):Klapę macie całkowicie otwartą czy tak tylko niedomkniętą (coś blokującego wstawione)?
dangol napisał(a):Otwartą

tak szeroko, jak się da.
U nas wyglądało to tak

(oczywiście światło potem gasiliśmy

)

Pozdrawiam