janusz.w. napisał(a):Ja już od wielu lat powtarzam, że na pozwiedzanie Europy Południowej życia mi zabraknie...
Teraz koncentrujemy się na Grecji
Trzeba by większą ilością czasu dysponować... no i kasa...
My się też koncentrujemy na Grecji, bo... jest najfajniejsza, tak po prostu

Ale powoli, metodycznie, w inne rejony też będziemy żurawia zapuszczać

Pozostałe bałkańskie kraje mamy już jako tako "zaliczone", tak więc trzeba się będzie wybierać coraz dalej, dalej...
Ważne, by wciąż udawało się wyjeżdżać jak do tej pory dwa razy do roku

A kasa, no cóż, po prostu trzeba wyznaczyć sobie priorytet, że na wyjazdy MUSI wystarczyć

babeczka napisał(a):A ja, omijając trudy podroży , zwiedzam sobie piękne miejsca dzięki Wam. Wiem, ze to nie to samo, ale piękne zdjęcia, niemniej dobre opisy, dają wyobrażenie o tych "ciepłych krajach"

Ważne, zwłaszcza w zimie

Wiem Babeczko, że jesteś naszą wierną Czytelniczką

Bardzo nam miło, że polubiłaś nas i nasze relacje...to ważne, to dobra motywacja do tego by wciąż pisać

Wiem też, że nawet najpiękniejsze zdjęcia i najciekawsze opisy to nie to samo jak własne przeżycia, odczucia. Ale zdaje się, że "ciepłe kraje" znasz nie tylko z naszych relacji, pamiętam, że też byłaś w Chorwacji, we Włoszech

.
tony montana napisał(a):Oj tam podłamałem

Zauważ, że ja tam planuję właściwie zwiedzenie tylko jednej krainy w Ita - Apulii - w tym tempie zwiedzania Italię zrobiłbym gdzieś koło 2030

Parę wysp też znalazłoby się, ale gdzie tam im do Grecji

Wcześniej natomiast chętnie poczytam Wasze wiosenne Włochy!

Podłamałeś, w tym sensie, że nie sądziłem że tam, na dalekim południu TEŻ jest tak ciekawie i pięknie

A tu Tony powygrzebywał linki, fotki

... i trzeba jechać

, a przynajmniej myśleć kiedy i jak by tu pojechać

Wiem, że Włochy też trochę wysp mają, ale one są albo bardzo małe, albo ogromne

Te małe to raczej sobie podarujemy, może tylko kiedyś przy okazji Sycylii wybralibyśmy się na jakieś Liparyjskie?

. Bo Sardynia i Sycylia w planach na pewno się kiedyś znajdzie

.
Coraz bardziej przebieram nogami przed planowaniem i majowym wyjazdem

I, o ile starczy mi determinacji i motywacji, zaraz po powrocie chciałbym nasze wrażenia opisać i zdjęcia pokazać

Dwa tygodnie w dwa miesiące... do końca lipca powinno być wtedy z głowy

Pozdrawiam
