Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Małe i duże bałkańskie podróże :-)

Do Grecji przynależy około 2500 wysp, ale tylko nieco ponad 150 jest zamieszkana przez ludzi. Grecja słynie z produkcji marmuru, który jest eksportowany do innych państw. Grecja posiada aż 45 lotnisk. Językiem greckim posługiwano się już cztery tysiące lat temu - to jeden z najstarszych języków w Europie.
kw
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 932
Dołączył(a): 31.05.2004
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) - Cyklady 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) kw » 12.12.2012 11:16

kulka53 napisał(a):
Obrazek

Właśnie, dlaczego był ciekawy? . Osła uważa się za głupie zwierzę, a konia za zwierzę mądre bo potrafi swojego nieprzytomnego pana dowieźć do domu. Ten osioł był wyjątkowo mądry bo to właśnie on sam prowadził się bez poganiania do własnej zagrody, a stadko kóz chłop cały czas musiał batem zaganiać.

Widać większość greckich osłów jest mądra.
My spotkaliśmy kilka wracających ze schroniska pod Olimpem - zupełnie bez opieki.
Ani przed nimi, ani za nimi żaden człowiek nie szedł.

Obrazek

Krzysztof
Lidia K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3519
Dołączył(a): 09.10.2007
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) - Cyklady 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lidia K » 12.12.2012 12:18

kw napisał(a):Widać większość greckich osłów jest mądra.
My spotkaliśmy kilka wracających ze schroniska pod Olimpem - zupełnie bez opieki.
Ani przed nimi, ani za nimi żaden człowiek nie szedł.

Obrazek

Krzysztof

To potwierdza nasze obserwacje. Są mądre i pewnie bardziej wytrzymałe ale może nie aż tak dużo można na nie załadować towarów.
I grupa poganiaczy postanowiła wypróbować konie.
W 2010 roku też byliśmy pod Olimpem w Prionii i spotkaliśmy schodzące ze schroniska konie. Były tak wyczerpane wędrówką, że padały ze zmęczenia chociaż wcale nie były obciążone.

Obrazek

Obrazek



weldon napisał(a):
kulka53 napisał(a):Ja bym chętnie tam zamieszkał... ale na nieco większej wyspie i zasobnej w wodę, a są też i takie.
No i koniecznie na takiej, gdzie trochę mniej wieje :roll: :)

I drzewa i łąki i jeziora i łosie w Kampinosie i ... Wisła.

Tak, to i ja bym mógł zamieszkać :lol:


To by zamiast Grecji Polska była. Po tym co dotychczas zobaczyliśmy w Grecji to szybciej tam znajdziesz coś takiego jak w Polsce niż w Polsce to co ma Grecja. O na przykład sady jabłkowe.
A swoją drogą Kampinos i Białowieża jest tak samo dla nas odległą krainą jak Grecja, ale łączą je z nią komary. :wink:
DarCro
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1196
Dołączył(a): 12.01.2011
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) - Cyklady 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) DarCro » 12.12.2012 12:42

Ten dziadek na działce to ma tylko chwasty. :D
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) - Cyklady 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 12.12.2012 14:13

DarCro napisał(a):Ten dziadek na działce to ma tylko chwasty. :D

Właśnie o to chodzi....
Jednak po coś tam przyszedł i jakiś cel w tym kopaniu i wyrywaniu miał.
Nawet takie działki na takiej wyspie warto i trzeba w sobie tylko znany sposób zagospodarować i uprawiać :roll:

A może podobnie jak nasi działkowicze po prostu czerpie przyjemność z przebywania w tym miejscu i z zażycia trochę ruchu?
Przywiązanie do własnego kawałka ziemi chyba jest cechą ponadnarodową :wink:
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) - Cyklady 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 12.12.2012 14:22

15 września, sobota

Drugi poranek na Kimolos był jednak zaskakujący, do tego raczej niezbyt miło. Znów pojawił się wiatr, nie jakoś strasznie mocny, ale jednak :? , i co ciekawe wiał nie jak do tej pory z północnego wschodu, a raczej z południa :roll: . No trudno, taki już chyba urok tych wysp :) . Dziś też mamy sporo czasu... promik na Milos odpływa o 9.30 (czyli o 8.30 naszego czasu wg którego funkcjonujemy). Pół godzinki na dojazd wystarczy, zatem czas do 8 rano jakoś trzeba wypełnić :) .

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Gdy zajeżdżamy do przystani w Psathi, stateczek już czeka kołysząc się na sporych falach. Jakoś nie zaskakuje nas to, że jesteśmy pierwsi :wink: . Zajmujemy honorowe miejsce :lol: .

Obrazek

Na promie jest trochę reklam

Obrazek

Jest też mapka wyspy, taką samą mieliśmy na wydruku, była chyba najlepsza.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Czas mija a na promie wciąż pusto :) .

Obrazek

Obrazek

Jednak ostatecznie tak całkiem pusto nie było, wraz z nami płynęło kilkanaście osób i kilka samochodów. Między innymi płynęła kilkuosobowa grupka starszych Niemców, tych samych, których spotkaliśmy wczoraj na spacerze do ruin "których nie było" :wink: . Chwilę porozmawialiśmy... właśnie od nich dowiedzieliśmy się poniewczasie, że faktycznie, żadnych ruin tam nie ma a jedynie można dostrzec fragmenty jakiejś wieży czy baszty. No trudno, my ich nie zobaczyliśmy, ale mimo to i tak bardziej żałujemy tego, że nie podeszliśmy tych kilkadziesiąt metrów na sam szczyt.
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) - Cyklady 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 12.12.2012 14:24

Odpływamy, żegnaj Kimolos...
A może do zobaczenia? :roll: :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W niespełna pół godziny dobijamy do brzegów Milos

Obrazek

W Pollonii zatrzymujemy się tylko po to, by pstryknąć jedną fotkę, tablicy miło witającej przybyszów do miasteczka... zwłaszcza Polaków :D .

Obrazek

W założeniu ten dzień miał być zupełnie leniwy :) . Jak do tej pory jeszcze nie mieliśmy ani jednego dnia tak prawie w całości spędzonego na plaży... 3-4 godzinki i to nie codziennie to jednak trochę dla nas za mało. Dlatego postanowiliśmy już wczoraj, że prosto z promu pojedziemy na najładniejszą naszym zdaniem łatwo dostępną plażę na Milos na której byliśmy już wcześniej, na Fyriplakę, i tam zostaniemy do wieczora.

Tak też zrobiliśmy. Zajeżdżamy na punkt widokowy nad plażą i zdumienie nasze nie ma granic 8O . Plaży nie ma :roll: :wink: . Serio, po prostu nie ma, może właśnie dlatego nie mamy też zdjęć :? , nie mam pojęcia dlaczego nie zrobiliśmy żadnego.

Dlatego dla przypomnienia, Fyriplaka sprzed 3 dni :roll:

Obrazek

Obrazek

Tego przedpołudnia fale były tak duże, że część parasolek i leżaków była poskładana, zresztą te, które zostały, też były ochlapywane od czasu do czasu. W innych częściach plaży fale rozbijały się o skały.... Stwierdziliśmy więc że nic tu po nas, z plażowania nici :roll: , zresztą nie tylko my doszliśmy do takich wniosków, sporo osób podjeżdżało w to miejsce i popatrzywszy co się tu dzieje, odjeżdżało.

Co więc zrobić z taką ilością wolnego czasu? . Decyzja mogła być tylko jedna :idea: :cool: .

c.d.n.
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) - Cyklady 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 12.12.2012 14:29

DarCro napisał(a):Ten dziadek na działce to ma tylko chwasty. :D


A pod chwastami materiał na ... makowiec ;)

Z tego co pamiętam, to Grecy wyspecjalizowali się w pobieraniu od Unii opłat za uprawę ... chwastów :D

Jak się Unia dopatrzyła, że te ichnie pola uprawne to się przede wszystkim z siatek maskujących składają, to się im kranik zakręcił i kryzys ich dopadł :)

Obrazek

Wygląda, jakbyście w blokach startowych, albo na wyrzutni stali :D

Może to był ... lotniskowiec? :roll:

:D
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) - Cyklady 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 13.12.2012 12:01

15 września, sobota c.d.

kulka53 napisał(a):Decyzja mogła być tylko jedna :idea: :cool: .


Oboje byliśmy nawet zadowoleni, że Fyriplakę zalało, będziemy mieć okazję być tam, gdzie w sumie bardzo być chcieliśmy... Jednak by tego dokonać, konieczny był powrót do Adamas i uzupełnienie poziomu paliwa :? . Na jednej z miloskich stacji za 10 euro zakupiłem ciut ponad 5 l benzynki co bacząc na wyspiarskie spalanie powinno wystarczyć na całe 50 km :roll: . No to jedziemy :idea: .

Nieeee, nie tak prędko :wink: , jeszcze coś. Teraz pojedziemy w jedną stronę, jutro będziemy dokładnie tą samą drogą wracać... po co więc targać ze sobą nasz wodny balast? . Zatrzymaliśmy się na moment przy wyschniętym jeziorku Chivadolimni i opróżniliśmy samochód z kilkunastu butelek nabranych w porcie zaraz po przypłynięciu z Kimolos. Butelki wylądowały w przydrożnych krzakach w takim miejscu byśmy nazajutrz łatwo mogli je odnaleźć. No więc lżejsi o jakieś 30 kg :wink: teraz naprawdę możemy już jechać.

Przez te kilka dni nic się nie zmieniło... asfalt nadal leżał tylko do monastyru Agia Marina :wink: . Jedziemy wolniutko dalej znaną już drogą na zachód, jakieś 2-3 kilometry przed monastyrem Agios Ioannis Siderianos w lewo odbija droga oznaczona drogowskazem Profitis Ilias. Skręcam, jedziemy na najwyższy szczyt :idea: . Do pokonania jest przynajmniej 500, może nawet 600 m przewyższenia na długości może 4-5 km. W sumie można by iść pieszo, no ale skoro jest jakaś droga to po co iść, w środku kolejnego upalnego greckiego dnia. Może da radę wjechać na sam szczyt, a jak nie, będziemy jechać dotąd, dokąd się da, resztę podejdziemy.

W zasadzie całość tej trasy pokonaliśmy na jedynce z włączonym ogrzewaniem. Nie udało się jednak podjechać aż na sam szczyt... na jakimś z ostrych, stromych zakrętów samochód przestał się wtaczać pod górę a zabuksował po szutrze... myślę, że mogłem jeszcze próbować, ale odpuściłem. Do szczytu pozostało naprawdę niewiele, może 100 m pod górę. Zawróciłem więc i dalej poszliśmy już pieszo.

Trochę wiało, ale widoki były boskie...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W tle Vouno, drugi co do wysokości szczyt Milos o wysokości 636 m i wysepka Antimilos

Obrazek

Laguna Rivari

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Na zdjęciu tego nie widać, ale było tu całkiem stromo.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Tuż za zakrętem było zbyt grząsko dla zwykłego auta. Kamienie przesuwały się pod kołami całkiem swobodnie.

Obrazek

Obrazek

Obrazek
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) - Cyklady 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 13.12.2012 12:01

No to idziemy :idea: . Przyjemny spacer pod górę zajął nam niespełna godzinkę...oczywiście z obowiązkowymi przystankami na zdjęcia :) .

Agios Ioannis Siderianos

Obrazek

Górka Katsipardos... jesteśmy dużo wyżej niż 400 m n.p.m. :)
Widać fragment pętelki dookoła zachodniej części Milos oraz, po prawej, część drogi dojazdowej na szczyt po zboczu Vouno.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

A jednak udało się nam zobaczyć Kleftiko :wink:

Obrazek

Dobrze że nie musimy podchodzić po takim terenie :roll: :wink: .

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano 13.12.2012 12:46 przez kulka53, łącznie edytowano 1 raz
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) - Cyklady 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 13.12.2012 12:02

Vouno

Obrazek

Obrazek

W miarę podchodzenia odsłonił się widok na kopalnię

Obrazek

Obrazek

Dużo lepiej widać też skały Kleftiko.

Obrazek

Obrazek

W miasteczkach obserwują nas koty a tu... 8O

Obrazek

:lol:

Trochę jednak wieje 8O

Obrazek

:? :lol:

Oni już zaliczyli Kleftiko :wink: .

Obrazek

Obrazek
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) - Cyklady 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 13.12.2012 12:05

I w taki oto sposób zawędrowaliśmy na najwyższy szczyt wyspy Milos, Profitis Ilias, 748 m n.p.m.

Obrazek

Obrazek

Jako że jest to teren obszaru Natura 2000, zaznaczono to stawiając odpowiednią tablicę :)

Obrazek

Anteny są jakie są :? , ale dla widoków warto się tu znaleźć :idea: .
Wyspa Milos u naszych stóp...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Tam miało być plażowanie, przed tym wystającym kamieniem.
Nie było plażowania są za to widoki na kopalnię i na plaże......

Obrazek

......na wiatraki

Obrazek

......na lotnisko i jeziorko w pobliżu którego zostawiliśmy zapasy wody. Dobrze ukryte bo ich nie widać. :wink:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dokładnie nie wiadomo gdzie jest najwyższy punkt. Tu?

Obrazek

A może tu? :roll: :wink:

Obrazek

Ponieważ byliśmy przy obu słupkach, więc ten właściwy i tak mamy zaliczony :)

c.d.n.
janusz.w.
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1672
Dołączył(a): 21.07.2005
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) - Cyklady 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) janusz.w. » 13.12.2012 13:16

...i dla takich widoków warto wdrapywać się (lub podjeżdżać) na szczyty :!: :D

pozdr
babeczka
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 40
Dołączył(a): 14.10.2010
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) - Cyklady 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) babeczka » 13.12.2012 16:17

Bajecznie i kolorowo, ja jednak lubię patrzeć na świat z góry ;)
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) - Cyklady 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 14.12.2012 09:54

weldon napisał(a):Z tego co pamiętam, to Grecy wyspecjalizowali się w pobieraniu od Unii opłat za uprawę ... chwastów :D

Jak się Unia dopatrzyła, że te ichnie pola uprawne to się przede wszystkim z siatek maskujących składają, to się im kranik zakręcił i kryzys ich dopadł :)

Jak widać nie tylko Polak potrafi :wink:

Przez wiele lat jak widać udawało się Grekom unijną biurokratyczną machinę robić w balona.
Jakie przepisy, takie sposoby na ich obchodzenie.... :roll:

A swoją drogą sporo takich siatek widzieliśmy, najbardziej pamiętam z północno wschodniego Peloponezu, z okolic Koryntu. Ze wzgórza Akrokoryntu rzeczywiście nie było widać co jest pod spodem :wink: .

weldon napisał(a):Wygląda, jakbyście w blokach startowych, albo na wyrzutni stali :D

Dla nas ten lotniskowiec musiałby być duuuuużo dłuższy :wink: a i tak pewnie skończyłoby się spektakularnym "plum" :lol:

janusz.w. napisał(a):...i dla takich widoków warto wdrapywać się (lub podjeżdżać) na szczyty :!: :D

Czyli nie droga i sposób jej pokonania, a cel który chce się osiągnąć :wink: :)
Choć z wejścia na własnych nogach satysfakcja większa...
Najmniejsza to chyba z wjazdu kolejką :lol: .

A najważniejsza i tak jest chyba dobra pogoda :idea: , dzięki której te widoki można podziwiać :)

babeczka napisał(a):Bajecznie i kolorowo, ja jednak lubię patrzeć na świat z góry ;)

Bo z góry zwykle wszystko lepiej wygląda :cool:

Pozdrawiam
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże :-) - Cyklady 2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 14.12.2012 18:56

15 września, sobota c.d.

Oczywiście w takim miejscu nie mogłoby zabraknąć kapliczki :idea: . Jest, a jakże, ładna, bardzo zadbana i na szczęście otwarta :D

Obrazek

Obrazek

Jest studnia i wiaderko na sznurze. Obecność tej studni wskazuje, że i tu woda czasem musi się pojawiać. Na tej wysokości pod samym szczytem to z pewnością jakieś źródełko. Zaglądamy ale nic nie widać.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Grecja - Ελλάδα



cron
Małe i duże bałkańskie podróże :-) - strona 284
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone