Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Madera - grudzień 2009

W Portugalii znajduje się najbardziej wysunięty na zachód punkt w Europie. Historia Portugalii sięga starożytności. Portugalia jest jednym z najstarszych państw w Europie. Jej granice nie zmieniły się od pierwszej połowy XII wieku Każdego roku Portugalię odwiedza ponad 10 milionów turystów. W Porto znajduje się jedna z najpiękniejszych księgarni świata - jest to Księgarnia Lello (Livraria Lello & Irmano).
KOL
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1794
Dołączył(a): 15.07.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) KOL » 16.01.2010 13:23

Fajnie pooglądać zdjęcia z Santa Cruz i powspominać. Też tam spałem
w grudniu 2008, tylko troszkę dalej od Ciebie.
Pozdrawiam
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 17.01.2010 18:29

KOL napisał(a):Fajnie pooglądać zdjęcia z Santa Cruz i powspominać. Też tam spałem
w grudniu 2008, tylko troszkę dalej od Ciebie.
Pozdrawiam

Przed wyjazdem czytałem Twoją relację. Pomogło mi to w podjęciu naszej, szybkiej decyzji wyjazdowej :lol:
Pozdrav
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 17.01.2010 19:14

JEDNA Z PRZYGÓD...NA SZCZĘŚCIE Z HAPPY ENDEM

Podczas jednej z wycieczek na północną stronę wyspy, po minięciu Santany dotarliśmy do Sao Jorge. Dalsza jazda w stronę Sao Vicente ukazywała podobne krajobrazy, więc postanowiliśmy wracać, ale przecież nie tą samą drogą, tylko przez góry.

Za miejscowością Faial skręciliśmy w prawo na drogę ER103 w kierunku przełęczy Passo de Poios (1400 m.n.p.m.) i zaczęliśmy samochodową "wspinaczkę". Po ok. 10 km połowa drogi była przegrodzona taśmą i żadnego napisu czy ostrzeżenia.
Dalej jedziemy wolniej, bo znowu zrobiło się deszczowo, wietrznie, na drodze w kilku miejscach spore odłamki skalne. Za chwilkę już dojeżdżamy do taśmy.

Obrazek

Ładowarka sprawnie sprząta to, co pewnie kilkanaście minut temu spadło ze skapry na drogę. Sprzątanie polega na zrzucaniu głazów i drzewek w kilkusetmetrowe urwisko po naszej lewej stronie. Po każdym zrzucie jeszcze przez długi czas słychać w dole huk galopujących po zboczu kamulców.
Jednocześnie zablokowany został przydrożny strumyczek i wymieszany z błotem płynie teraz w naszym kierunku drogą asfaltową.

Obrazek

Nata idzie w kierunku auta, bo zimno i wieje coraz mocniej.

Obrazek

Ja postanawiam zrobić koleżance zdjęcie, wchodzę na przydrożny murek, patrzę w wizjer, cofam się (oczywiście do tyłu :wink: ), ale ja cofam się po prostej, a on (ten murek) nie dość, że omszałi i śliski, zaczyna bezczelnie skręcać 8O .....no i leeeeeeeecę.....plecami w dół :twisted:

Trwało to sekund jedną i pół....a może tylko 0,5, nie wiem co się stało słyszę tylko krzyk znajomych.
Wylądowałem na kępie ostrych krzewów, a kilka metrów dalej zaczynało się......kilkusetmetrowe urwisko, w które były zrzucane kamienie z drogi. Może udałoby się zatrzymać po ok. 50 m bo rosły tam niewielkie kępy krzewów.

Relacja i przemyślenia naszego kolegi Roberta:
- przez ułamek sekundy nogi w górze i aparat fotograficzny szerokim łukiem spadający do błotnej wody płynącej po drodze,
- "...wielka szkoda, że nie zdążyłem cyknąć fotki... :cry: ",
- "...nie wiem czy zdecydowałbym się zejść po Ciebie, gdybyś pofrunął tam nieco niżej... :? :lol: "


Acha...

Nata szybko przestała być śpiąca i już jej nie było zimno...i tu uwaga, bo biorę Was na świadków - trzymając w ręcę ociekającą z wody Konicę Minoltę powiedziała: nie przejmuj się, kupimy nowy :!:
Na nieszczęście ten stary wysechł i dalej działa :evil:

Straty:
zadrapania na ręce, lewym boku i ramieniu, pobrudzona koszulka....dlatego napisałem na początku o przygodzie z happy endem :lol:

Po 10 minutach ostatnie głazy spadły w przepaść, a my pojechaliśmy dalej.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 17.01.2010 19:47

KOMERCYJNY PODARUNEK Z MADERY

Zawiera co najmniej trzy ważne dla wyspy elementy: koszyczek wiklinowy, ciasto "bolo de mel" i wino Madeira.

Obrazek

Wikliniarstwo - jedna z ważniejszych gałęzi przemysłu chałupniczego wraz z haftem. Wierzba jest sadzona na wysokości 700 - 800 m, gdzie częste chmury zapewniają dużą wilgotność. Wyroby eksportowane są m.in. do USA i Europy.

"Bolo de mel" - ciasto na miodzie z dużą ilością owoców i orzechów. Trwałość - kilka miesięcy. Tradycyjnie pieczone 8 grudnia na zbliżające się Święta Bożego Narodzenia. Zapasy starego ciasta są tego dnia zjadane.

Wino Madera -
w zależności od rodzaju winorośli oraz wysokości i nasłonecznienia miejsc gdzie rosną, rozróżnia się cztery odmiany: sercial, verdelho, bual i malmsey.
W dawnych czasach żeglarze zabierali je na pokład. Odkryto, że smak poprawia się, gdy wino przeleży całe tygodnie lub miesiące w ciepłych ładowniach. Do końca XIX w. wysyłano je w tym celu statkami do równika i spowrotem, a dla zatrzymania fermentacji wzmacniano alkoholem.

Teraz powolne ogrzewanie, schładzanie i wzmacnianie alkoholem trzcinowym (rodzaj brendy) robi się na miejscu. Daje mu to niespotykaną długowieczność - najstarsze butelki pochodzą z 1772 roku :!:
Wino posiada bardzo specyficzny, niepowtarzalny smak i voltaż ca. 19 % :!:

Naprawdę warto go spróbować, polecam :lol: U nas widziałem w sieci "Piotr i Paweł". Za butelkę trzeba zapłacić ok. 60 zł i najlepiej kupić taką z napisem "5 anos (years old)".
zoohha
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1195
Dołączył(a): 07.12.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) zoohha » 17.01.2010 19:59

Nie wypada się śmiać gdy przjaciel w niebezpieczeństwie, ale taka myśl mnie NAJSZŁA.
Slapciu :D, Ty chyba nie powineneś chodzić w okolicy murków, lub na nich ... Nie sprzyjają Twemu zdrowiu ).
Renia jak zwykle ostoją spokoju. Ślicznie :-)
Pozdrawiamy cieplutko acz zimowo
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 17.01.2010 20:22

KONIEC IMPREZY - ODLATUJEMY :?

Lotnisko - trochę kiepski jakościowo skan z pocztówki, ale oddaje problem komunikacyjny.
Nie za długi pas, brak "rezerwy trawiastej, czy każdej innej" - urwisko i dalej ocean. Podczas lądowania, zaraz po dotknięciu kołami pasa, zaczyna się intensywne hamowanie, podczas startu, trzeba sprawnie rozpędzić i poderwać maszynę.

Obrazek

Zimą przeszkadza dodatkowo kapryśna pogoda.
Po odprawie wychodzimy na taras, jest jeszcze słonecznie.

Obrazek

Robimy ostatnie, maderyjskie, zimowe, fotki.

Obrazek

Inni startują w porządnych warunkach.

Obrazek

My nie mamy niestety takiego farta :? . Gdy odstawiają schodki zaczyna się ulewa, a wiatr ...porusza samolotem stojącym na płycie :!:

Obrazek

Czekamy kilkanaście minut i niby jest już dobrze.

Obrazek

Udajemy się na koniec pasa i tam też czekamy. W bliskim sąsiedztwie ocean. Jak dla mnie wcale mniej nie wieje :o , Nacie tłumaczę, że oni wiedzą co robią, chociaż sam do końca w to nie wierzę :wink:

Obrazek

Wreszcie ruszamy, wydaje mi się, że na wysokości budynku dworca lotniczego inni już byli mocno w powietrzu, my chyba jeszcze mamy kontakt z betonem...

Obrazek

Ufff....jesteśmy w powietrzu...

Obrazek

...i całe szczęście, bo tutaj betonu już pod kołami niet...

Obrazek

Jeszcze tylko ostry skręt w lewo (cholera nie wiem dlaczego tak ostry :evil: ) w kierunku Europy i żegnamy Maderę.

Obrazek

FAJNIE BYŁO, ALE SIĘ SKOŃCZYŁO :cry:

END :papa:
Ostatnio edytowano 17.01.2010 20:36 przez Użytkownik usunięty, łącznie edytowano 1 raz
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 17.01.2010 20:30

zoohha napisał(a):Nie wypada się śmiać gdy przjaciel w niebezpieczeństwie, ale taka myśl mnie NAJSZŁA.
Slapciu :D, Ty chyba nie powineneś chodzić w okolicy murków, lub na nich ... Nie sprzyjają Twemu zdrowiu ).
Renia jak zwykle ostoją spokoju. Ślicznie :-)
Pozdrawiamy cieplutko acz zimowo


No coś Ty, jaki spokój :roll: ...mówiłem że w sekund 5 przestała być śpiąca i zrobiło jej się gorąco :lol: Błyskawicznie wysiadła z auta i przybiegła, a to o aparacie pewnie jej się w zdenerwowaniu wyrwało :wink: :lol:
Co się zaś tyczy murków, nie pierwsze od Ciebie słyszę :lool:
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 20.01.2010 18:37

slapol napisał(a):
Janusz Bajcer napisał(a):Jest oferta do Hiszpanii dla seniorów z osobą towarzyszącą :wink: :D

http://travelsenior.bloog.pl/?ticaid=69765

Ja się już "łapię" :D więc kto wie, czy się nie skuszę :?: :wink:


Janusz, jakbyś chciał odwiedzić Maderę, to 26.01 wylot :wink: :lol:
wrzucam Ci linka:

xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx


Musiałem wyciachać linka, bo już nieaktualne :?
Lidia K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3519
Dołączył(a): 09.10.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lidia K » 20.01.2010 19:49

Twój krótki wypad Maderę przybliżył mi tę wyspę. Warto było się z Tobą zabrać na tę wycieczkę. Wiosna na całego, może nawet ostatnie pomruki lata. I kolorki były i winko się wypiło. A w koszyczku był jeszcze licor (likier :? ) Z jakiego owocu - bo owoce wyglądają na wiśnie a liście na nie bardzo rozpoznaję z jakiego krzaczka.

A tak na zakończenie, dzięki za relację. Za górskie wycieczki, za kąpiel w oceanie, za czarne kamyki na plaży, za piękna kwitnące aloesy...za wszystko.
to ja ewa
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 701
Dołączył(a): 01.03.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) to ja ewa » 20.01.2010 19:55

Ciekawie się czytało i pięknie oglądało.
Wszystko cud-miód, tylko ten pas startowy... :roll:
ja natka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 671
Dołączył(a): 07.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) ja natka » 27.01.2010 21:24

Na forum bywam rzadko więc dopiero teraz obejrzałam, to co trochę słyszałam. Dowiedziałam się jeszcze więcej :).
Nawet myślałam, że na jednym zdjęciu udało Wam się uchwycić kaszaloty, ale to jakoweś skałki z wody wystawali :( .
Sławciu, świetna relacja. Taka prawdziwie w Twoim stylu. Ciekawa, żartobliwa z lekką domieszką ironii :D.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 31.01.2010 13:38

Lidia K napisał(a):.....A w koszyczku był jeszcze licor (likier :? ) Z jakiego owocu - bo owoce wyglądają na wiśnie a liście na nie bardzo rozpoznaję z jakiego krzaczka....

Zgadłaś :lol: - wiśnióweczka, wyspiarze po prostu nie potrafią porządnie narysować liści tej roślinki :wink: :lol:
Pozdrav
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 31.01.2010 13:39

ja natka napisał(a):Na forum bywam rzadko więc dopiero teraz obejrzałam, to co trochę słyszałam. Dowiedziałam się jeszcze więcej :).
Nawet myślałam, że na jednym zdjęciu udało Wam się uchwycić kaszaloty, ale to jakoweś skałki z wody wystawali :( .
Sławciu, świetna relacja. Taka prawdziwie w Twoim stylu. Ciekawa, żartobliwa z lekką domieszką ironii :D.

Dzięki :lol:

Pewnie miałaś na myśli tą część fotki (tu w powiększeniu):

Obrazek

Zastanawialiśmy się co to jest, może rodzaj pływaków, do których przymocowano sieci? Ale chyba nie jest to rodzaj kłusownictwa, bo miejsce bardzo znane turystycznie i często odwiedzane.
zawodowiec
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3461
Dołączył(a): 17.01.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) zawodowiec » 02.02.2010 18:50

O ja pierdziu jakie klify i drogi, pojeździłbym po takich :D Ciekawe czy tam ktoś się bawi w base jumping?
Te czarne plaże takie trochę znajome :) Mniej więcej takie bajborki mieliśmy na Teneryfie, ale jak się już je przeszło to można było płynąć i płynąć... tylko potem znowu wrócić na ląd jakoś. Pomagały chorwackie gumowe butki :)
Przygodę na koniec to miałeś taką z gatunku ekstremalnych. Po murkach tylko z asekuracją! :lol:
Dzięki za fajną relację.
pzdr
Kamil
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 21.02.2010 11:00

Weekendowa nawałnica zniszczyła na Maderze kilka fajnych miejsc :cry:

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title, ... omosc.html
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Portugalia - Portugal


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Madera - grudzień 2009 - strona 9
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone