Hej,
Przepraszam, że odpowiadam tak późno. Do niedawna nie wiedziałem w ogóle czy w tym roku pojadę...
W marcu kupiliśmy większe mieszkanie. Kapitalny remont, nowe meble itp. spowodowały dość poważną dziurę budżetową
Na dodatek tuż po przeprowadzce, w połowie kwietnia, musieliśmy pożegnać naszego 17 letniego przyjaciela, kundelka Smyka
Jakby tego było mało, miesiąc później, po długiej chorobie zmarł mój teść
Jak widać, nie było kiedy cieszyć się z nowego mieszkania. O planowaniu wakacji to już nawet nie wspomnę...
Aaaa... jeszcze lipcowe Młode Pary poprzesuwały terminy, a ja wiedząc, że nie jedziemy przyjąłem rezerwacje weselne na 14, 21 i 22 lipca (czyli nasz tradycyjny termin wakacyjny).
Ale...
Jednak nie wytrzymałem
30 maja zrobiłem rezerwację
Tym razem bardzo krótko (tylko 9 dni pobytu). Jedyne wolne "widełki" były między weselami 30 czerwca i 14 lipca. Hotel miał wakaty do 11 lipca.
W tym roku zdradzam Veli

(ale za rok wrócę na pewno bo to moje "miejsce na ziemi").
Tegoroczne wakacje będą na Korculi, dokładnie tu
http://www.hotel-feral.hr/en
Tam spędziliśmy nasze pierwsze 5 razy w Chorwacji.
Chociaż Brna to nie Veli, to jednak bardzo się cieszę
I jeszcze jedno: żona rozpoczęła w ubiegłym roku studia i ma sesję do 1 lipca włącznie. A ja chcę już pierwszego wyjechać... Jeszcze nie znamy terminów wszystkich egzaminów (mam nadzieję, że ostatni będzie 30 czerwca

).
Trochę to wszystko na "wariackich papierach"... ale co tam
Pozdrawiam