Korki po drodze nad Adriatyk i jak ich uniknąć...

maniusc napisał(a):ja, po tegorocznych doświadczeniach ze słoweńską autostradą i korkami na niej, w 2015 roku pojadę tak:
https://www.google.pl/maps/dir/46.70695 ... !3e0?hl=pl

radekp napisał(a):Troche sie dziwie, ze komus chce sie wlec lokalnymi drogami tylko po to zeby nie wydac paru zlotowek na winiete.

dids76 napisał(a):

maniusc napisał(a):ja, po tegorocznych doświadczeniach ze słoweńską autostradą i korkami na niej, w 2015 roku pojadę tak:
https://www.google.pl/maps/dir/46.70695 ... !3e0?hl=pl

A dlaczego nie tak
http://goo.gl/maps/nhZ3o

Ja jako że jeżdżę przez Febdach to myślę nad taką drogą:
http://goo.gl/maps/0c5xp

Ale zapewne przez pizzę w Pri Mici skończy się to tak: http://goo.gl/maps/AioY7

Lub, jak nie będzie to środek sezonu tak: http://goo.gl/maps/u69Sg

maniusc napisał(a):

radekp napisał(a):Troche sie dziwie, ze komus chce sie wlec lokalnymi drogami tylko po to zeby nie wydac paru zlotowek na winiete.

Twój post świadczy chyba o niewiedzy... sorry ale tak!
Ja w tym roku miałem winietę i wolałem "uciec" z tzw. autostrady, gdyż korek był kilkukilometrowy...

radekp napisał(a):

maniusc napisał(a):

radekp napisał(a):Troche sie dziwie, ze komus chce sie wlec lokalnymi drogami tylko po to zeby nie wydac paru zlotowek na winiete.

Twój post świadczy chyba o niewiedzy... sorry ale tak!
Ja w tym roku miałem winietę i wolałem "uciec" z tzw. autostrady, gdyż korek był kilkukilometrowy...

Po prostu nie jezdze przez Slowenie. Jak mam kupowac winiety to wole kupic przez Czechy, Slowacje i Wegry i jechac bez zadnych absolutnie problemow. No chyba ze jade na Istrie to wtedy inna para kaloszy.

radekp napisał(a):200 czy 300zl w ta czy w ta przy wszystkich wydatkach to zaden problem. Dla mnie wazniejszy jest komfort jazdy przy tak dlugiej podrozy. Takze jesli koszty kogos sklaniaja do takiego kombinowania to mnie to dziwi, jesli inne wzgledy - to juz nie.

maniusc napisał(a):ja, po tegorocznych doświadczeniach ze słoweńską autostradą i korkami na niej, w 2015 roku pojadę tak:
https://www.google.pl/maps/dir/46.70695 ... !3e0?hl=pl

slapol napisał(a):

maniusc napisał(a):ja, po tegorocznych doświadczeniach ze słoweńską autostradą i korkami na niej, w 2015 roku pojadę tak:
https://www.google.pl/maps/dir/46.70695 ... !3e0?hl=pl

Czy taki masz plan przejazdu, czy nieco nie pomyliłeś , bo wg mnie za odcinek ca. 6 km autostrady musiałbyś zapłacić 15 e :
https://www.google.pl/maps/dir/46.59475 ... !3e0?hl=pl
...no chyba, że szybciutko przemkniesz

Michalm2012 napisał(a):Stu procentową pewność bez korków będziesz miał jak pojedziesz tak:
http://goo.gl/maps/w1tkv
Z łodzi do Lućko przejechałem w 10 godzin z dwoma tankowaniami gazu po drodze 2x40min (Jastrzębie zdrój i Bratysława) Trasa ogólnie bardzo szybka i w miarę krótka. Winiety na Czechy i Słowację, Węgry bez.

wielbiciel napisał(a):Właśnie wróciłem z małego urlopu. Wyjazd powrotny dziś z Murter o 8:45 w domciu w Tarnowskich Górach o 20:15 (drzwi-drzwi) z dwoma postojami po 30 min. Trasa powrotna przez Węgry częściowo 86 z odbiciem w Szombathely na Kószeg-Eisenstad (S31), Wiedeń-Brno przez Breclav. Razem 1080 km z licznika. Wszystko super za wyjątkiem wahadełek (6 szt.) przed Szombathely (od południa), strata czasowa ok.20 min (z GPSa) oraz ulewy przez praktycznie całe Czechy.

http://goo.gl/maps/1RCdS

Uważam, że jest to dobra alternatywa dla trasy objazdowej przez Mureck-Ptuj z jej wiecznymi koreczkami w Macej, Durmanec. Ponadto spokojniejsza w jeździe niż przez Austrię po A2 z jej niekończącymi się zakrętami.
Jedyny problem to Lucko ( w każdym wariancie), lecz mamy tu przewagę nad tymi z Macej, ponieważ wolniej blokuje się zjazd z A4 i jak już stoi, to wystarczy pojechać dalej na starą 1 z kilkoma wariantami wyjazdu z niej ( to dla tych co na południe jadą).