Korki po drodze nad Adriatyk i jak ich uniknąć...

Zły


Nie da się zjechać na Breclav - zjazd nr 48

Jak ominąć Mikulov

Opcja 1 - przez Breclav, ale zjazd nr 41 - Podivin - dlaczego - napisane strona wstecz
https://www.google.pl/maps/dir/49.18097 ... 09!1m0!3e0


Opcja 2 - przez Laa an der Thaya
https://www.google.pl/maps/dir/49.18097 ... be!1m0!3e0

Dziekuje
Dokladnie pytalam o ta droge ktora jest w opcji nr 1...

Ewa jak zrobisz sobie odpowiednie zbliżenie na mapie google to w żółtym kwadraciku masz numer zjazdu na danym węźle

Ja bym z Brna jechał na Bratysławę.....czasowo na pewno nic nie tracisz

Jedynie kolejna winietka potrzebna...

No jedynie....ale chyba te kilka euro nie uszczupli aż tak bardzo budżetu, a komfort jazdy jednak inny

adriano41 napisał(a):No jedynie....ale chyba te kilka euro nie uszczupli aż tak bardzo budżetu, a komfort jazdy jednak inny

Hmm w sumie to nie wiem co się zyskuje. Może to być jakaś opcja na obejchanie Wiednia np w piątek po południu, ale jadąc przez Breclav masz kawałeczek drogi lokalnej, potem wpadasz na dobrą dwukierunkową i zaraz na bardzo dobrą dwupasmową

KLIK

Jadąc przez Bratysławę albo się musisz cofnąć do Wiednia bez sensu moim zdaniem, albo pomykasz spory kawałek żółtą drogą. Nadrabiasz ze 40km + czas.

KLIK

Moje dywagacje są oparte na analizie mapy, bo z powyższych względów nie jechałem nigdy przez Bratysławę, ponieważ brak fajnego łącznika do trasy głównej na Graz. No chyba, że czegoś nie dostrzegam na mapie

Sam zresztą jak pisałeś jeździsz inną drogą więc nie wiem czy jest sens polecać tą opcję.
Dorga przez Breclav jest moim zdaniem naprawdę dobra a jak teraz jest kibel ze zjazdem to można ciut wczesniej zjechać i tyle, a droga jest nadal ok.

A dlaczego nie można pojechać przez Słowację?

Jara pewnie, że można, ale np dla mnie z Wawy odkąd jest kompletna A1 to Cieszyny, Cadce i Ziliny mało mi się uśmiechają...

Można jechać, jak komu pasuje

Tu jedynie chodzi o to, że jadąc z Brna na Bratysławę, czyli wariantem czesko-słowackim
trzeba kupić winietkę słowacką, a zysk czasowy jest żaden, jedzie się dłużej, no i więcej kilometrów

Można jechać na Cadcę, Żylinę, do Bratysławy i potem do Wiednia, potem na Graz, tak też się da

Albo 86 przez Węgry

Albo jeszcze inaczej...

Lednice napisał(a):Można jechać na Cadcę, Żylinę, do Bratysławy i potem do Wiednia, potem na Graz, tak też się da

Ja tak jeżdżę i mi pasuje. Nie mam lęków przed Poysdorf czy innymi kolarzami ani przed wykopkami

Na TVN Turbo od 07.09 ma być jakiś nowy program w którym Adam Kornacki jeździ za granicę (niestety mignęła mi tylko "zajawka" tego programu i nie pamiętam nazwy ). W jednym z odcinków będzie jechał do Chorwacji, ciekawe jaką trasę wybierze

dids76 napisał(a):Na TVN Turbo od 07.09 ma być jakiś nowy program w którym Adam Kornacki jeździ za granicę (niestety mignęła mi tylko "zajawka" tego programu i nie pamiętam nazwy ). W jednym z odcinków będzie jechał do Chorwacji, ciekawe jaką trasę wybierze

jak to jaką? będzie jechał z okolic Białegostoku... przez centrum Warszawy w godzinach szczytu, dalej może być most w Mszanie, kolejno ominięcie autostrady w Banskiej Bystrzycy, zachaczy o słynną 86stę i Budapeszt centrum aby było krócej, koniecznie objazdem przez M-L-P. Na bramkach w Chorwacji będzie płacił gotówką aby stać w korku... pominąłem coś? aha będzie tankował LPG

Proszę o informację, bo nie umiem znaleźć nic w temacie drogi przez Słowację i Węgry.

Na mapach zaznaczone są jakieś roboty drogowe na E50 między Żyliną a Bratysławą jak to w realu wygląda?
Oraz jak droga na Węgrzech? W zeszłym roku rozbubudowywano drogę ekspresową E65 z Csorna i dalej do granicy. Wybudowali już? Czy liczyć na korki w tym miejscu?