Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Kontrole policyjne na trasie PL-CRO

Którędy jechać? Ile zajmuje pokonanie trasy? Na jakich odcinkach drogi są płatne? Gdzie przekraczać granice? Nocować po drodze czy nie? A jeśli tak, to gdzie? Co zabrać w podróż, na co uważać, jak się zachowywać, jak radzić sobie w sytuacjach kryzysowych. Gdzie nie warto tankować i co z LPG.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Rysio
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13045
Dołączył(a): 23.07.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rysio » 10.03.2016 12:54

bluesman napisał(a):
Rysio napisał(a):Jeśli nie odróżniasz dyskusji i krytyki od chamstwa, to przykro mi ale polecam onet.


To ciekawe rozróżniam :) Chamstwem moze być moim zdaniem oczywiście jednostronne krytykowanie jednego portalu, bez konkretów i argumentów, a wszak powinieneś jako Admin być bezstronnym. Skoro dla Ciebie człowiek testujący możliwości maszyny wbrew przepisom i zdrowemu rozsądkowi (moim zdaniem ) narażający zdrowie i życie innych ludzi i chwalący sie tym jest ok. to gratuluję. Zatem żadne słowo krytyki nie może go spotkać :)

Kiedyś miałem różny stosunek do Bociana i bardziej bałwochwalcze podejście do forum teraz zgadzam się z jego zdaniem :) Panie R. zrobisz Pan co zechcesz i tak na to nie mam wpływu :papa:


Wyznacz granicę. Jeśli napiszę do Ciebie "jesteś głupim ch...." też będzie ok :?: Przecież mogę Cię krytykować. Kończę i Tobie również proponuję bo dyskusja prowadzi do jednego.

Żeby przedstawić argument. W ubiegłym roku miałem okazję przejechać się autem kuzyna w Niemczech w niedzielny poranek po A9 Munchen - Nurnberg. BMW M5 F10 AC Schnitzer. 0-250 około 20 sek. Stabilność przy tej prędkości lepsza niż mojej Astry przy 100. Wszystko na pełnym legalu. Płynnie do licznikowego 310km/h. Nikogo nie zabiłem sam żyję.
bluesman
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6630
Dołączył(a): 25.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) bluesman » 10.03.2016 13:07

Tak napisałem (w domyśle) ? sądziłem, że to było pytanie ale może się mylę natomiast nie ma co porównywać Niemiec i ich przepisów do Cro ? Chyba, że tu też się mylę. Sądziłem, że przepisy obowiązujące w Reichu się różnią od tych w Cro ale pewnie się znów mylę. Wiem do czego prowadzi i tu jest ciekawostka co znaczy Twoje stwierdzenie " Kończę i Tobie również proponuję bo dyskusja prowadzi do jednego."
Dick45
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 176
Dołączył(a): 29.09.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dick45 » 10.03.2016 13:32

klerjeser napisał(a):
Dick45 napisał(a):Niestety Wiedeń z tego słynie szczególnie na tym nowym odcinku . Kiedyś gdy trzeba było jechać przez miasto było mniej wezwań. Pisemka takie dostaję regularnie z prawie każdego wyjazdu ale wszystkie lądują w śmietniku. Jak na razie nie ma możliwości ściągania tych mandatów w Polsce tylko w Austrii ale musi cię zatrzymać policjant.


Opowieści z mchu i paproci :) Rozumiem, że wg ciebie austriacka policja nie ma bazy danych i zatrzymując cię po raz kolejny nie wie o twojej historii mandatowej?

Czytaj ze zrozumieniem O tym właśnie napisałem że policjant musi zatrzymać i po sprawdzeniu w bazie egzekwuje zaległe mandaty :lol: do tego jak nie płacisz na miejscu to zatrzymują auto. Nie ma możliwości egzekucji takich mandatów w Polsce
bluesman
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6630
Dołączył(a): 25.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) bluesman » 10.03.2016 13:46

Dick45 napisał(a): Pisemka takie dostaję regularnie z prawie każdego wyjazdu ale wszystkie lądują w śmietniku.


Zatem jesteś nieskalany .......
klerjeser
zbanowany
Posty: 426
Dołączył(a): 21.09.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) klerjeser » 10.03.2016 13:55

Dick45 napisał(a):
klerjeser napisał(a):
Dick45 napisał(a):Niestety Wiedeń z tego słynie szczególnie na tym nowym odcinku . Kiedyś gdy trzeba było jechać przez miasto było mniej wezwań. Pisemka takie dostaję regularnie z prawie każdego wyjazdu ale wszystkie lądują w śmietniku. Jak na razie nie ma możliwości ściągania tych mandatów w Polsce tylko w Austrii ale musi cię zatrzymać policjant.


Opowieści z mchu i paproci :) Rozumiem, że wg ciebie austriacka policja nie ma bazy danych i zatrzymując cię po raz kolejny nie wie o twojej historii mandatowej?

Czytaj ze zrozumieniem O tym właśnie napisałem że policjant musi zatrzymać i po sprawdzeniu w bazie egzekwuje zaległe mandaty :lol: do tego jak nie płacisz na miejscu to zatrzymują auto. Nie ma możliwości egzekucji takich mandatów w Polsce


Czyli po prawie każdym wyjeździe dostajesz "pisemka"?

Zrozumiałem wystarczająco :D
KrisM
Cromaniak
Posty: 639
Dołączył(a): 21.01.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) KrisM » 10.03.2016 14:00

Rysio napisał(a):
bluesman napisał(a):
Rysio napisał(a):Żeby przedstawić argument. W ubiegłym roku miałem okazję przejechać się autem kuzyna w Niemczech w niedzielny poranek po A9 Munchen - Nurnberg. BMW M5 F10 AC Schnitzer. 0-250 około 20 sek. Stabilność przy tej prędkości lepsza niż mojej Astry przy 100. Wszystko na pełnym legalu. Płynnie do licznikowego 310km/h. Nikogo nie zabiłem sam żyję.

i to ma być dowód na co w tej dyskusji?
Rysio
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13045
Dołączył(a): 23.07.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rysio » 10.03.2016 15:48

Na to że o kant jest ocenianie tego jak szybko i w jakich warunkach ktoś jechał. Zdarzało mi się jechać w okolicach połowy września, wcześnie rano w niedzielę A4 Zagrzeb - Gorican i w pewnym momencie miałem wrażenie, że odcinek jest zamknięty dla ruchu, bo przez kilkanaście minut nie widziałem ani przed sobą ani w lusterku jakiegokolwiek auta a z przeciwka minęło mnie może z 5. Jakie i dla kogo stwarzałbym zagrożenie jadąc nawet 300 ? Natomiast tu dowiedziałbym się że mam siano we łbie. Taka nasza natura, że widzimy wyłącznie błędy innych i je oceniamy, robiąc przy tym wielkie larum, swoje zaś przykrywamy milczeniem. Ciekaw jestem ile osób zapomina spojrzeć w lusterko zmieniając pas, bo jeżdżąc autostradami często mam wrażenie, że lusterka niektórzy mają tylko po to, by mieć gdzie różaniec powiesić albo wunderbauma, a mając do dyspozycji 3 pasy walą 100 km/h środkowym. Dlaczego? Może dlatego żeby pokazać że wszystkich innych mają w d ... :?: 8)
KrisM
Cromaniak
Posty: 639
Dołączył(a): 21.01.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) KrisM » 10.03.2016 16:27

Rysio napisał(a):Na to że o kant jest ocenianie tego jak szybko i w jakich warunkach ktoś jechał. Zdarzało mi się jechać w okolicach połowy września, wcześnie rano w niedzielę A4 Zagrzeb - Gorican i w pewnym momencie miałem wrażenie, że odcinek jest zamknięty dla ruchu, bo przez kilkanaście minut nie widziałem ani przed sobą ani w lusterku jakiegokolwiek auta a z przeciwka minęło mnie może z 5. Jakie i dla kogo stwarzałbym zagrożenie jadąc nawet 300 ? Natomiast tu dowiedziałbym się że mam siano we łbie. Taka nasza natura, że widzimy wyłącznie błędy innych i je oceniamy, robiąc przy tym wielkie larum, swoje zaś przykrywamy milczeniem. Ciekaw jestem ile osób zapomina spojrzeć w lusterko zmieniając pas, bo jeżdżąc autostradami często mam wrażenie, że lusterka niektórzy mają tylko po to, by mieć gdzie różaniec powiesić albo wunderbauma, a mając do dyspozycji 3 pasy walą 100 km/h środkowym. Dlaczego? Może dlatego żeby pokazać że wszystkich innych mają w d ... :?: 8)

gdybyś jechał 300 to bym powiedział, że masz siano w głowie, nawet jakbyś w promieniu 10 km nikogo nie widział. bo na chorwackiej autostradzie jest ograniczenie do 130 km/h 8)
co ma zapominanie, jak sam to ująłeś, do świadomego przekraczania prędkości i łamania przepisów drogowych :?:
chwalenie się tym i szczycenie się niepłaceniem mandatów należy nazywać po imieniu i potępiać.
I nie jest też tak jak twierdzi Anakin, że to nic nie zmieni. Właśnie siedzenie cicho nic nie zmieni.
Rysio
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13045
Dołączył(a): 23.07.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rysio » 10.03.2016 17:24

KrisM napisał(a):gdybyś jechał 300 to bym powiedział, że masz siano w głowie, nawet jakbyś w promieniu 10 km nikogo nie widział. bo na chorwackiej autostradzie jest ograniczenie do 130 km/h 8)
co ma zapominanie, jak sam to ująłeś, do świadomego przekraczania prędkości i łamania przepisów drogowych :?:
chwalenie się tym i szczycenie się niepłaceniem mandatów należy nazywać po imieniu i potępiać.
I nie jest też tak jak twierdzi Anakin, że to nic nie zmieni. Właśnie siedzenie cicho nic nie zmieni.


Przepisy tworzą ludzie tacy jak ja i Ty jeżeli o mnie chodzi to świadomie je łamię jeśli warunki na to pozwalają. Jeśli nigdy nie zdarzyło Ci się ich łamać to możesz jako pierwszy rzucić kamieniem. Co ma świadome łamanie przepisów do zapominania się na drodze? Bardzo wiele, bo z jednego i drugiego powodu giną ludzie tak samo często. Uważasz że śmierć spowodowana zajechaniem drogi albo wymuszeniem pierwszeństwa mniej boli niż śmierć spowodowana przekroczeniem prędkości? Wydaje mi się że większe zagrożenie na autostradzie powoduje zmęczony kierowca np. po całonocnej jeździe, niż ten który wypoczęty przekracza świadomie prędkość na pustej drodze koncentrując się jednocześnie nad tym co robi. Dlaczego Niemcy nie maja ograniczeń na autostradach a jednocześnie znajdują się w czołówce najbezpieczniejszych państw na świecie jeśli chodzi o ilość wypadków? Zastanawiające prawda?
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 10.03.2016 17:26

Chętnie bym poleciał 300 na h... Nie miałem jeszcze okazji.
To nie sama prędkość jest przyczyną wypadków (jak się nam wmawia), ale głównie czynniki dodatkowe. Np. nie dostosowanie jej do warunków, umiejętności, natężenia ruchu. Samochody są dla ludzi. Dla myślących ludzi.

A kolega, który wyrzuca kwitki z A mocno się kiedyś zdziwi. Oj, zaboli. No, chyba że tak naprawdę to jeździ na konsoli ;)
bluesman
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6630
Dołączył(a): 25.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) bluesman » 10.03.2016 19:12

Rysio napisał(a):Przepisy tworzą ludzie tacy jak ja i Ty jeżeli o mnie chodzi to świadomie je łamię jeśli warunki na to pozwalają. Jeśli nigdy nie zdarzyło Ci się ich łamać to możesz jako pierwszy rzucić kamieniem. Co ma świadome łamanie przepisów do zapominania się na drodze? Bardzo wiele, bo z jednego i drugiego powodu giną ludzie tak samo często. Uważasz że śmierć spowodowana zajechaniem drogi albo wymuszeniem pierwszeństwa mniej boli niż śmierć spowodowana przekroczeniem prędkości? Wydaje mi się że większe zagrożenie na autostradzie powoduje zmęczony kierowca np. po całonocnej jeździe, niż ten który wypoczęty przekracza świadomie prędkość na pustej drodze koncentrując się jednocześnie nad tym co robi. Dlaczego Niemcy nie maja ograniczeń na autostradach a jednocześnie znajdują się w czołówce najbezpieczniejszych państw na świecie jeśli chodzi o ilość wypadków? Zastanawiające prawda?


Idąc Twoim tokiem myślenia można zanegować wszystkie zakazy i nakazy, przepisy etc. .... wszak stworzyli je ludzie ?
Ty będąc adminem stoisz na straży jakiegoś regulaminu stworzonego na potrzeby tego forum przez ludzi ... Jak to się ma zatem do tego, że z jednej strony negujesz pewne zasady i dajesz sobie prawo do ich świadomego łamania z drugiej wymagasz przestrzegania innych zasad od forumowiczów i to tak wyjątkowo skrupulatnie ?
Czegoś nie rozumiem ... Jednych zasad należy przestrzegać innych nie. Po co zatem są przepisy, zasady regulaminy ?
Jak domniemywam kierujesz się zatem jakimiś zasadami nadrzędnymi, obowiązującymi jedynie... kogo? no właśnie? Wybacz te dywagacje ale jakoś tak mnie naszło.
KrisM
Cromaniak
Posty: 639
Dołączył(a): 21.01.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) KrisM » 10.03.2016 19:45

Rysio napisał(a):Przepisy tworzą ludzie tacy jak ja i Ty jeżeli o mnie chodzi to świadomie je łamię jeśli warunki na to pozwalają. Jeśli nigdy nie zdarzyło Ci się ich łamać to możesz jako pierwszy rzucić kamieniem. Co ma świadome łamanie przepisów do zapominania się na drodze? Bardzo wiele, bo z jednego i drugiego powodu giną ludzie tak samo często. Uważasz że śmierć spowodowana zajechaniem drogi albo wymuszeniem pierwszeństwa mniej boli niż śmierć spowodowana przekroczeniem prędkości? Wydaje mi się że większe zagrożenie na autostradzie powoduje zmęczony kierowca np. po całonocnej jeździe, niż ten który wypoczęty przekracza świadomie prędkość na pustej drodze koncentrując się jednocześnie nad tym co robi. Dlaczego Niemcy nie maja ograniczeń na autostradach a jednocześnie znajdują się w czołówce najbezpieczniejszych państw na świecie jeśli chodzi o ilość wypadków? Zastanawiające prawda?

no super postawa, aż oczom nie wierzę. Jeśli nie widzisz różnicy pomiędzy kimś, kto powoduje wypadek nieumyślne a kimś kto świadomie przekracza prędkość, to ręce opadają. Nadmierne i świadome łamanie prędkości to jak wsiadanie do auta po kielichu, nie ma tutaj różnicy.
Ja nie twierdzę, że nie łamię przepisów, bo każdemu się zdarza. ale chodzi o to, że ja tego nie pochwalam a Ty nie widzisz w tym nic niestosownego.
Zgadza się. to ludzie tworzą prawo, czasami mniej udolne, czasami lepsze. ale przepisy i prawo są po to by je przestrzegać.
I nie jest prawdą, że w Niemczech jest najmniej wypadków bo nie mają ograniczeń na autostradach 8) Mają najmniej wypadków bo mają najlepiej rozwiniętą sieć dróg!! Nie wpadłeś na to? a widziałeś Niemca łamiącego ograniczenia prędkości?
boboo
KONTO ZAWIESZONE
Avatar użytkownika
Posty: 4915
Dołączył(a): 06.08.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) boboo » 10.03.2016 20:15

KrisM napisał(a):Ja nie twierdzę, że nie łamię przepisów, bo każdemu się zdarza. ale chodzi o to, że ja tego nie pochwalam a Ty nie widzisz w tym nic niestosownego (...)
Bo nie jest pieprzonym hipokrytą.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 10.03.2016 20:34

bigredone napisał(a):Chętnie bym poleciał 300 na h... Nie miałem jeszcze okazji.
To nie sama prędkość jest przyczyną wypadków (jak się nam wmawia), ale głównie czynniki dodatkowe. Np. nie dostosowanie jej do warunków, umiejętności, natężenia ruchu. Samochody są dla ludzi. Dla myślących ludzi.

A kolega, który wyrzuca kwitki z A mocno się kiedyś zdziwi. Oj, zaboli. No, chyba że tak naprawdę to jeździ na konsoli ;)


Myślę, że jeździ tylko na konsoli, bo egzekwowaniem mandatów nałożonych w Austrii zajmuje się polska policja i wpływy z tych mandatów trafiają do budżetu polskiej policji.
To jest po prostu to samo co nie zapłacić mandatu w Polsce :roll:

Poza tym w Austrii często egzekwują mandaty na miejscu, mierzą odcinkowo albo z suszarką, policaje wręczają mandaty :roll:

To sie po prostu nie opłaca łamać tam przepisy.
I tak zresztą jest tolerancja +10% niż pozwalają znaki drogowe
I kierowcy z Polski jeżdżą raczej przepisowo.
No, są "samobójcy" :wink:
, sam widziałem, jak koło Wilfersdorf, jadąc od Wiednia, tam gdzie kończy się autostrada i jest ograniczenie prędkości,
kilku kierowców grzało, ile fabryka dała, kompletnie ignorując znaki.
A na samym końcu autobahny wszystkich ładnie kasowali :roll:
euromissile
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 241
Dołączył(a): 19.05.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) euromissile » 10.03.2016 20:36

8O

Weźcie sobie moze otworzcie i wypijcie piwko/dwa i opanujcie emocje ;)
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi



cron
Kontrole policyjne na trasie PL-CRO - strona 9
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone