Ile kosztuje urlop w Chorwacji - dyskusja i komentarze

piekara114 napisał(a):Jeszcze nie wiem, może relację krótką skrobnę, jak dostęp do gotówki może być konieczny, a decyzję trzeba podjąć w dosłownie 3 minuty.....

Koniecznie napisz.

wikol napisał(a):Na wyjazd biorę tylko gotówkę na kwatery. Do dyspozycji na miejscu mam kartę bankomatową. Nie zakładam ile wydam na urlopie. Mam do dyspozycji główne konto. Nie wiem czy wydam w CRO - 6,5k czy 8,3k. Skąd ja mam to wiedzieć. Podsumowanie pod koniec wyjazdu.

Ja też nie wiem ile wydam ale na miejscu kontroluję na tyle wydatki by budżet sie zgadzał plus minus
Gotówki biorę zawsze więcej, na koncie tez mam zapas ( w razie wu )
Biorę tez zawsze gotówke na kraje tranzytowe , tego nauczyły mnie poprzednie wyjazdy. Korony czeskie, euro i kuny
W tym roku lekko przekroczyliśmy zakładany budżet, ale w przyszłym roku mimo ze nas stać wracamy do większego dziadowania , jeśli apartman znajdziemy w tej samej cenie co w tym roku to plan jest wydać max 5500 za 2+1 na 14 dni

Nie odmawiając dziecku lodów, sobie piwa, Aśce wina i rakiji .

P.S. bez zwiedzania

sito_zabrze napisał(a):
Nie odmawiając dziecku lodów, sobie piwa, Aśce wina i rakiji .

P.S. bez zwiedzania

Lody to niewielki procent całości wydatków. Piwo zależy czy w knajpie po 25kn czy kupione w sklepie. Dziennie 4 piwa w knajpie daje razem 100kn razy 14 co daje 1400kn na cały pobyt.

wikol napisał(a):

sito_zabrze napisał(a):
Nie odmawiając dziecku lodów, sobie piwa, Aśce wina i rakiji .

P.S. bez zwiedzania

Lody to niewielki procent całości wydatków. Piwo zależy czy w knajpie po 25kn czy kupione w sklepie. Dziennie 4 piwa w knajpie daje razem 100kn razy 14 co daje 1400kn na cały pobyt.

W knajpie bierzemy piwo tylko do obiadu , czasami na plaży

W tym roku cena nas zaskoczyła mile, piwko było po 18-20 kun w Tribunj
W zeszłym roku w Trogirze 30

Nie wiem czy wypiliśmy w tym roku więcej niz 30 piw we dwójkę, z czego więcej niz połowa była kupowana w sklepie za 7kn ( butelkowe ). No ale my piwo i inne "dobrodziejstwa" uznawane przez niektórych jako luksus mamy przez cały rok, więc na miejscu nie zachowujemy sie tak jakbyśmy w życiu tego nie pili/jedli

Ja przywiozłem 8 sztuk Karlovacko. Za rok oddam kaucje. Bedzie urlop tańszy o 10 kun

Panowie, posprzątałem po Was wątek i będę wdzięczny za pisanie zgodnie z tematem.
Niezastosowanie się do mojej prośby będzie skutkować naganą.

Dziękuję za uwagę.

tak na szybko:
paliwo: 1200 zł
nocleg w Tucepi 9 nocy w drugiej połowie lipca: 765 euro x 4,3 zł - 3290 zł
Winieta Słowenia: 15 euro x 4,3 zł = 65 zł
Winieta Czechy: 82 zł
Winiety Austria: 18,20 euro = 78 zł
autostrada w Chorwacji: 300 zł
Jedzenie i picie z Polski: 400 zł

Dodatkowo stracone na miejscu 5500 zł

Łącznie za wakacje 2+2 (dzieci 2 i 4 lata) wyszło jakieś: 10800 zł
Przynajmniej jeden posiłek dziennie jedliśmy w konobie.

Urlop w Cro kosztuje dużo i nie ma się co czarować. Byle kogo na to nie stać.

bluesman napisał(a):Urlop w Cro kosztuje dużo i nie ma się co czarować. Byle kogo na to nie stać.

Widzę,że wprowadziłeś następną, nową klasyfikację rodaków:
- urlopowałeś się w Chorwacji - jesteś figura
- nie stać cię - jesteś byle kto.
Coś chyba nie tak.

Tak się zastanawiam
Czy urlop w Chorwacji jest wyznacznikiem dobrobytu?
Znam ludzi dużo bogatszych ode mnie a do Cro ich jakoś nie ciągnie
....... a może są biedniejsi duchowo?

Bravik napisał(a):Widzę,że wprowadziłeś następną, nową klasyfikację rodaków:
- urlopowałeś się w Chorwacji - jesteś figura
- nie stać cię - jesteś byle kto.
Coś chyba nie tak.

Jak rozumiem czepiasz się i nadinterpretujesz Ok. to tylko słowa więc poprawię wielu na Cro nie stać. Dołożę, więcej osób nie stać niż stać lepiej ?

bluesman napisał(a):Urlop w Cro kosztuje dużo i nie ma się co czarować. Byle kogo na to nie stać.

A ja myśłę,że to zwykła prowokacja by wszcząć burzliwą dyskusję.

lotnikwsk napisał(a):Tak się zastanawiam
Czy urlop w Chorwacji jest wyznacznikiem dobrobytu?

Bez wątpienia. Podobnie jak urlop we Włoszech, Polsce czy w Rumunii.
Jeżeli stać cię żeby wydać pieniądze, na coś bez czego da się żyć, to znaczy, że powodzi ci się co najmniej dobrze

bluesman napisał(a):

Bravik napisał(a):Widzę,że wprowadziłeś następną, nową klasyfikację rodaków:
- urlopowałeś się w Chorwacji - jesteś figura
- nie stać cię - jesteś byle kto.
Coś chyba nie tak.

Jak rozumiem czepiasz się i nadinterpretujesz Ok. to tylko słowa więc poprawię wielu na Cro nie stać. Dołożę, więcej osób nie stać niż stać lepiej ?

Nie, nie czepiam się, to nie nadinterpretacja, tylko pokazanie że słowa są ważne.

Bravik napisał(a):Nie, nie czepiam się, to nie nadinterpretacja, tylko pokazanie że słowa są ważne.

a jednak nie jest to dyskusja prawników. W moim wpisie nie było nic ujmującego/wartościującego/dyskryminującego kogokolwiek najzwyczajniej w świecie się czepiasz