Trasa znana: Słowacja, Węgry, Chorwacja (szczegółowo zaplanowana) więc nic nie może się zdarzyć
Notabene rok wcześniej też mieliśmy Nią jechać, ale tak mi się dała we znaki
-Szybka decyzja i dwa dni przed wyjazdem kupiona "Krysia"- Chrysler Grand Voyager 2004 r. I pierwszy wyjazd do Cro- Podstrana.
No ale odbiegam od tematu. W przeddzień wyjazdu tankowanie pod korek, wieczorem pakowanie, rano wyjazd. Powiedzmy o 5:00, no ale znając moje najukochańsze kobiety, z 5:00- ej zrobiła się 7:00
Start Warszawa, wtaczamy się do Aldonki, odpalam ,ruszam, i coś mi nie pasuje.
No tak, myślę sobie, Aldonka zgłupiała... w życiu tyle paliwa nie widziała (jestem taksówkarzem).


.png)
.png)
.png)
.png)
.png)