jackuc napisał(a)::twisted:
starałem się nie przeginać z prędkością, ale żółwim tempem też nie jechałem...
zazwyczaj to musiał być lewy pas![]()
![]()
Dobra , dobra już nie bądz taki skromny. Każdy wie jaki z Ciebie pirat
jackuc napisał(a)::twisted:
starałem się nie przeginać z prędkością, ale żółwim tempem też nie jechałem...
zazwyczaj to musiał być lewy pas![]()
![]()
.png)
jackuc napisał(a):Tiaaa pirat ...
Już nie chcę podnosić tego tematu bo zaraz się denerwuję...
Wystarczy mi dojazd z Mokotowa codziennie do domu ... połowie bym zabrał prawa jazdy i samochody ...
darek1 napisał(a):Poznaję Ciebie na avatorku Niedzwiedż - To Ty jechałeś dzisiaj od pasa do pasa na wisłostradzie. Łobuz jesteś i pirat drogowy. Zakała warszawskich kierowców.
jackuc napisał(a):Darek, zakały warszawskich kierowców to również Ci, którzy wogóle nie patrzą w lusterka (obserwuję czasem osoby w korku, przede mną, wielu z nich nie spojrzy ani razu...), robią 100m odstępy kiedy wystarczy 10m, czekają 2s zanim ruszą na światłach, do skrętu w lewo włączają kierunek, dopiero jak się zmieni światło, nie podjadą szybciej, żeby można było zjechać na pas np w lewo i się załapać na zielone światło tylko będą jechać ostatnie 100m 18.2 km/h bo przecież w lusterko nie patrzą, jadą lewym pasem np na Siekierkowskim 70km / h a na sam koniec hamują Ci przed maską i zjeżdżają dwa pasy w prawo aby zjechać na Puławy..., paniusie zajęte swoimi paznokciami i plotuszkami przez komóreczki i ... już mi się nie chce nawet wymieniać...
To są prawdziwe zakały ... i tak ja też jestem zakałą, bo jeżdżę zdecydowanie za szybko po mieście, mam szybki samochód i frajdę z jazdy, mimo tego mam tą świadomość i próbuję z tym walczyć ... bo przez gości, który wczoraj jadąc Siekierkowskim przed Marsa 40 km/h nie mógł się zdecydować czy chce jechać prawym czy środkowym pasem bez keirunków, musiałem wykonać ostre manewry na znacznej prędkości omijania tego gościa ... co gorsza by to była moja wina bo jechałem za szybko ...
.png)
.png)
jackuc napisał(a):Przecież te korki mogły by być o 50% mniejsze a nawet i chocby 20% juz by było lepiej
A jak już popada deszczyk albo śnieżek to już wogóle... przecież nie da się jeździć .... masakra a potem taki jeden z drugim leży w rowie albo na drzewie....
.png)
annawy72 napisał(a):Mam pytanie do tych co nocowali w OEKOTELU w Graz czy jest szansa dojechać do Orasac pod Dubrownik o przyzwoitej porze. Nocleg z piątku na sobotę. Ile trzeba liczyć czasu na dojazd.
Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi
