Gdzie konkretnie kupić winietę

No tak, historię swoich winiet widzę.
Jak chcę kupić na nową rejestrację to wywala komunikat, że na ten samochód jest wykupiona winieta w okresie, na który probuję zakupić.

Rozumiem, że bez problemów mogę jechać na winietę zakupioną przez poprzedniego wypożyczającefo.

Skimir napisał(a):No tak, historię swoich winiet widzę.
Jak chcę kupić na nową rejestrację to wywala komunikat, że na ten samochód jest wykupiona winieta w okresie, na który probuję zakupić.

Rozumiem, że bez problemów mogę jechać na winietę zakupioną przez poprzedniego wypożyczającefo.

Nigdy tak nie miałem, wydaje mi się że tak . W systemie jak ważna na numer rejestracyjny i datę.

Skimir napisał(a):No tak, historię swoich winiet widzę.
Jak chcę kupić na nową rejestrację to wywala komunikat, że na ten samochód jest wykupiona winieta w okresie, na który probuję zakupić.

Rozumiem, że bez problemów mogę jechać na winietę zakupioną przez poprzedniego wypożyczającefo.

widziałbym jeden potencjalny problem - np. Węgrzy jeszcze przez jakiś czas (bodajże w ciagu 2 lat) mogą przysłać mandat (o ile mi wiadomo, zdarzały się sytuacje, gdy mimo winiety przychodził mandat i trzeba było wyjaśniać i przedstawiać potwierdzenie, żeby go anulowali). Mandat zapewne przyjdzie do właściciela samochodu, który pewnie chciałby wtedy obciążyć Ciebie. Ty, nie mając potwierdzenia za winietę do 2.10, nie będziesz mieć jak się wybronić. To oczywiście musiałby być zbieg niekorzystnych okoliczności, ale uznałem, że warto na to zwrócić uwagę.

vin napisał(a):

Skimir napisał(a):No tak, historię swoich winiet widzę.
Jak chcę kupić na nową rejestrację to wywala komunikat, że na ten samochód jest wykupiona winieta w okresie, na który probuję zakupić.

Rozumiem, że bez problemów mogę jechać na winietę zakupioną przez poprzedniego wypożyczającefo.

widziałbym jeden potencjalny problem - np. Węgrzy jeszcze przez jakiś czas (bodajże w ciagu 2 lat) mogą przysłać mandat (o ile mi wiadomo, zdarzały się sytuacje, gdy mimo winiety przychodził mandat i trzeba było wyjaśniać i przedstawiać potwierdzenie, żeby go anulowali). Mandat zapewne przyjdzie do właściciela samochodu, który pewnie chciałby wtedy obciążyć Ciebie. Ty, nie mając potwierdzenia za winietę do 2.10, nie będziesz mieć jak się wybronić. To oczywiście musiałby być zbieg niekorzystnych okoliczności, ale uznałem, że warto na to zwrócić uwagę.

Ciekawe czy w ogóle można kupić winietę na termin w którym jest już wykupiona

Tak, i właśnie dla tego drążę temat.
Po zalogowaniu się i wprowadzeniu danych do zakupu winiety wyskakuje taki komunikat:

"You already have a vignette for the specified category, license plate number, and time interval. Therefore the selected vignette overlaps the validation. Do you want to proceed anyway?

Pod spodem przyciski "cancel" i "YES". Wciśnięcie "YES" powoduje przejście do płatności.
Jeśli system by stwierdzał, że winieta jest na dany okres opłacona i dalej nie można procedować płatności to wszystko byłoby jasne. Natomiast jak widać jest możliwość zakupu winiety "na zakładkę". W jakim celu? Rozumiem, że Węgrom teoretycznie to na rękę - co im szkodzi jak ten sam okres będzie kilkukrotnie opłacony - biznes to biznes.

Słowacy też dopuszczają uiszczenie opłaty za ten sam okres. Podobnie informują, że winieta jest ważna ale dają możliwość mimo wszystko jej ponownego opłacenia. Jedynie dodatkową funkcjonalnością na eznamce jest możliwość sprawdzenia, po wpisaniu nr rej. dat ważności winiety.

Ja bym na wszelki wypadek zrobił screeny i wykupił tańszą winietę na powrót.

Pociągnę wątek z małą przestrogą.
Trzymajcie potwierdzenia zakupu winiet zgodnie z wytycznymi - czyli np. węgrzy mogą ścigać właściciela pojazdu do dwóch lat.

Miałem bardzo ciekawe zdarzenie podczas wrześniowego wyjazdu do Chorwacji. Jechałem wypożyczonym busem, kupowałem winiety. Podczas kupowania węgierskiej winiety 10 dniowej na powrót (w tamtą stronę była jeszcze ważna), zrobiłem błąd i kupiłem na mój prywatny samochód (jest zapisany na moim koncie). Błąd zauważyłem, kupiłem poprawną winietę. Zapytałem mailem czy mogę odzyskać pieniądze za niewykorzystaną winietę. W odpowiedzi dostałem obszerne pismo z wyjaśnieniem co muszę zrobić gdy zrobiłem błąd w nr rejestracyjnym, kupiłem złą kategorię winiety. Aby odzyskać kasę za błędnie kupioną winietę trzeba jechać osobiście do biura obsługi klienta. Już miałem odpuścić (trudno, 100zł kary za gapiostwo) ale okazało się, że BOK jest na parkingu przy autostradzie koło Budapesztu - dokładnie przy robionej trasie.
Więc myślę - czemu nie - takie małe wyzwanie załatwienia sprawy w węgierskim biurze.

Na miejscu zrobiło się ciekawie. Mój angielski nie jest wysokich lotów, niestety angielski pań z BOK był jeszcze słabszy. Po węgiersku wiadomo, może wiem jak powiedzieć dzień dobry, nie rozumiem, tak, nie, Polak Węgier dwa bratanki… Ogólnie to Panie nie rozumiały mnie, mimo, że pokazywałem im ich pismo z zaznaczeniem fragmentu opisującego sposób załatwienia sprawy, ja nie rozumiałem Pań jednak na skutek różnych gestów i wykorzystania google translatora Panie nagle odkryły o co mi chodzi i triumfalnie pokazały na translatorze, że rozumieją, że chcę zapłacić mandat…
I tu chwila zdziwienia - jaki mandat?
Panie pokazały mi na monitorze historię moich winiet, z których jedna była podświetlona na niebiesko bo ponoć nie kupiłem winiety na przyczepę…
Jaką przyczepę?
Panie zaprezentowały serię pięknych zdjęć mojego pojazdu z przodu i z tyłu wykonanych w 2021 roku. Oczywiście przyznałem się do bycia właścicielem tego samochodu.
No i właśnie - Panie przyglądając się razem ze mną na zdjęcia stwierdziły, że to co ich system uznał za przyczepę takową nie było.
Jeżdzę z platformą rowerową na hak na której mam box na dodatkowy bagaż. Taki zestaw thule.

Panie coś tam zrobiły w systemie i dostałem pismo, że sprawa wyjaśniona i wystawiona opłata dodatkowa nie musi być uiszczona.
Podejrzewam, że jakbym dostał pismo do domu to byłaby niezła konsternacja. Ponadto ich egzekucja trwa faktycznie do dwóch lat. Zdjęcia były wykonane w lipcu 2021 a we wrześniu 2022 jeszcze nic nie dostałem. Pismo miało dopiero wyjść.

Skimir napisał(a): takie małe wyzwanie załatwienia sprawy w węgierskim biurze.

Ale kasę za winietę odzyskałeś?

empire13 napisał(a):

Skimir napisał(a): takie małe wyzwanie załatwienia sprawy w węgierskim biurze.

Ale kasę za winietę odzyskałeś?

https://m.joemonster.org/phorum/read.ph ... 9&t=514649

Taaa, coś w tym stylu.

Po pół godzinie, nazwijmy to górnolotnie „dyskusji” dostałem pismo do podpisania - po węgiersku Weź tu podpisz pismo po węgiersku, może jakiś cyrograf.
No ale technologia przyszła z pomocą - nie cyrograf, potwierdzenie, myślałem, że zwrotu pieniędzy na konto - bo kartą płaciłem…

Wyszedłem z tym pismem, ale coś mi nie grało. W tym piśmie co wcześniej mi mailem przysłali, po angielsku, napisali, że abym mógł dostać zwrot za winietę to muszę wnieść opłatę manipulacyjną coś koło 12zł na „polskie”.

No i wróciłem się do tego biura… Do dwóch urzędniczek dołączyła trzecia aby po kolejnej serii prób tłumaczenia, że nie chodzi mi o to, że zrobiłem błąd we wpisywaniu numeru rejestracyjnego (nawet dowiedziałem się, że dla ich systemu nie ma różnicy czy w numerze jest O lub 0, czy l lub 1…, że nie chodzi o to, że kupiłem złą kategorię winiety, że chodzi kurde o to, że nie chcę tej winiety bo popełniłem błąd, wielki błąd, moja wina i ta winieta nie jest mi potrzebna…
Nagle ten błysk w oczach jednej z Pan: Du ju want totali canceled wignietten?
Jes, jes, żesz kurna jes!!!
Chwila grzebania w komputerze, na stoliku lądują forinty w gotówce w ilości pomniejszonej o opłatę manipulacyjną.

Hura! Za rok wydam te wydarte węgierskiemu systemowi pieniądze
Pal sześć te 85zł w forintach co zostały po potrąceniu opłaty manipulacyjnej ale jak satysfakcja z załatwienia sprawy w węgierskim biurze

Skimir napisał(a):Pal sześć te 85zł w forintach co zostały po potrąceniu opłaty manipulacyjnej ale jak satysfakcja z załatwienia sprawy w węgierskim biurze

Brawo! Podoba mi się!

Jeśli macie aplikację w telefonie "Autopay" (to ta do automatycznego uruchomienia autostradowych bramek np. na A1) to od niedawna można również w niej kupić prawie wszystkie potrzebne dla nas e-winiety.

Czechy:
- 10 dni: 59,09 PLN
- 30 dni: 83,86 PLN

Węgry:
- 10 dni: 67,10 PLN
- 1 miesiąc: 108,58 PLN

Słowenia:
- 7 dni: 67,72 PLN
- 1 miesiac: 135,44 PLN

Słowacja:
- 10 dni: 54,18 PLN
- 30 dni: 76,75 PLN

Do cen winiet doliczą 15 zł za opłatę serwisową.

Dlatego prościej i taniej kupować na stronach operatorów niż dopłacać u pośredników.

Inde napisał(a):Jeśli macie aplikację w telefonie "Autopay" (to ta do automatycznego uruchomienia autostradowych bramek np. na A1) to od niedawna można również w niej kupić prawie wszystkie potrzebne dla nas e-winiety.

Czechy:
- 10 dni: 59,09 PLN
- 30 dni: 83,86 PLN

Węgry:
- 10 dni: 67,10 PLN
- 1 miesiąc: 108,58 PLN

Słowenia:
- 7 dni: 67,72 PLN
- 1 miesiac: 135,44 PLN

Słowacja:
- 10 dni: 54,18 PLN
- 30 dni: 76,75 PLN

Do cen winiet doliczą 15 zł za opłatę serwisową.

Pomijając, że jest drożej to oczywiste o co najmniej 15zl na każdej winiecie. To jak liczą kurs normalnej winiety? Codziennie jest inny? Bo jest atrakcyjny w przypadku Euro.

Zbigniew74 napisał(a):

Inde napisał(a):Jeśli macie aplikację w telefonie "Autopay" (to ta do automatycznego uruchomienia autostradowych bramek np. na A1) to od niedawna można również w niej kupić prawie wszystkie potrzebne dla nas e-winiety.

Czechy:
- 10 dni: 59,09 PLN
- 30 dni: 83,86 PLN

Węgry:
- 10 dni: 67,10 PLN
- 1 miesiąc: 108,58 PLN

Słowenia:
- 7 dni: 67,72 PLN
- 1 miesiac: 135,44 PLN

Słowacja:
- 10 dni: 54,18 PLN
- 30 dni: 76,75 PLN

Do cen winiet doliczą 15 zł za opłatę serwisową.

Pomijając, że jest drożej to oczywiste o co najmniej 15zl na każdej winiecie. To jak liczą kurs normalnej winiety? Codziennie jest inny? Bo jest atrakcyjny w przypadku Euro.

Tego Ci nie powiem Dodawałem w piątek do aplikacji nowe auto i zauważyłem, że dodali e-winiety. Raczej sam kupię bezpośrednio u operatorów.