piekara114 napisał(a):Ja każdorazowo austriacką kupuję na granicy w automacie. Zakup to minuta, przejść się kilka metrów, wyprostować nogi, skorzystać z WC i jedziemy dalej.
Oczywiście każdy robi jak uważa, ale dla mnie bez sensu. Po co mam iść do automatu jak mogę kupić przed wyjazdem i mieć spokój. Śmiejąc się, a jak się zepsuje automat? Dla mnie świadomość, że nie muszę się zatrzymać to fajna sprawa. Jak np. reszta ekipy śpi to mam komfort, że mogę jechać dalej w spokoju.
marekkowalak napisał(a):Zbigniew74 napisał(a):
Nie trzeba, dwa miliardy ludzi już pisało, że zaznaczasz że kupujesz jako przedsiebiorca i masz od razu ważna. Nawet od dnia w którym kupujesz. I nie musisz być przedsiębiorcą, nikt tego nie sprawdza, policja nie ściga, do więzienia nie pójdziesz Taki trick
A i tak jestem gotów się założyć i postawić u buka, że w ciągu najwyżej miesiąca ktoś spyta, czy na pewno można kupić jako przedsiębiorca
To tak jak z tematem o DK 11 z Cieszyna do Mostów - setki razy było wyjaśniane, że dla osobówek darmowa, a i tak kilka razy rocznie ktoś się upewnia...
W punkt!!!