Fish Picnic - Skąd najlepiej na Rivierze Makarskiej

krzysiek M. Ile czasu było na zwiedzanie miasta Hvar?
Czyli rybek było więcej i przyrządzane na statku, tak?
Podczas rejsu można było spróbować innych specjałów z ich kuchni?

Omiszskie rybne wycieczki

Popiel napisał(a):Może ktoś był z okolic Makarskiej na fishpicnicu płynącym do Korculi

Popielu, raczej nie sądzę. Z mapy wychodzi mi taka wycieczka drogą morską ponad 60 km. Stateczki płyną z prędkością około 15 - 18 km/h (mierzone GPSem), tak więc sama podróż zajęłaby co najmniej 8h. My płynęliśmy na fiszpiknika Podgora - Vrboska - Bol - Podgora. Ruszaliśmy przed 9 rano, a w domu byliśmy jak zaczynało się szaro robić. Taka wycieczka byłaby w zasadzie możliwa, tyle że w Korculi, to byś tylko port zobaczył, a to deczko bez sensu, bo miasteczko uważam za ładniejsze niż sam Dubrovnik

Cytować nie umiem,więc odnoszę się do poprzednich postów:
-tak to ten statek ze zdjęć.
-rybke dają z chlebkiem i surówką,zawsze była dokładka czyli druga rybka
- statek pływa dosyć szybko. Rejsy tak jak pisałem Jelsa-Bol.na Hvar, a w sezonie głównym także na Korcule do miasta Korcula
-W Hvarze byliśmy 6 godzin, wystarczyło na spacer po starówce i zwiedzenie twierdzy. Mnie się podobało.

PS
I prosze pisać tylko na temat,robią się OT a jak ktoś chce odnależć intersujące go informacje to trafia na śmietnik. Kolejna przykrość spotyka takowego szukacza gdy o coś pyta. Wyjadacze niniejszego forum permamentnie odsyłaja do szukajki lub ,co jest jeszcze bardziej denerwujące czepiają się ogonków , kreseczek i tego typu "wad" pisowni co skutecznie zniechęca do korzystania z forum. Pozdrawiam serdecznie i życze Szczęśliwego Nowego Roku

krzysiek M. napisał(a):Wyjadacze niniejszego forum permamentnie odsyłaja do szukajki lub ,co jest jeszcze bardziej denerwujące czepiają się ogonków , kreseczek i tego typu "wad" pisowni co skutecznie zniechęca do korzystania z forum. Pozdrawiam serdecznie i życze Szczęśliwego Nowego Roku

Pojedynczego braku ogonków (lub kilku) i pojedynczego błędu ortograficznego się nie czepiam ale jak w długim tekście brak polskiej pisowni, dużych liter w nazwach i "byk byka" pogania , to będę się czepiał, bo są to istotne wady pisowni , i jest to dla mnie denerwujące
Po raz kolejny przypomnę, że działam w tym przypadku z akcją BYKOM-STOP
Czy wyobrażasz sobie czytanie relacji z podróży z "wadami" pisowni , bo ja nie

PS Czy na rejsie Jelsa - Bol grała na statku jakaś muzyka , a jeśli tak , to czy Ci się podobała (jak cały rejs)

Rysio napisał(a):

Popiel napisał(a):Może ktoś był z okolic Makarskiej na fishpicnicu płynącym do Korculi

Popielu, raczej nie sądzę. Z mapy wychodzi mi taka wycieczka drogą morską ponad 60 km. Stateczki płyną z prędkością około 15 - 18 km/h (mierzone GPSem), tak więc sama podróż zajęłaby co najmniej 8h.

krzysiek M. napisał(a):statek pływa dosyć szybko. Rejsy tak jak pisałem Jelsa-Bol.na Hvar, a w sezonie głównym także na Korcule do miasta Korcula

Nie jestem miłośnikiem Makarskiej, więc ta informacja cenna, by nie tracić czasu na zatrzymywanie się w niej.
Jeżeli z Makarskiej da radę to można rozważyć tą alternatywę lub pojechać do innego miasta z której wypływają pikniki.

Ps. Dziękuję

Temat muzyki na łajbach w swoim miejscu.

krzysiek M. napisał(a):W Hvarze byliśmy 6 godzin, wystarczyło na spacer po starówce i zwiedzenie twierdzy. Mnie się podobało.

To bardzo długo. W zupełności wystarczy na zwiedzanie.
Wyprawa do Bol i Jelsy nie daje już tyle czasu i można powiedzieć, iż te rejsy polegają na zobaczeniu miast, a nie ich zwiedzaniu.
W Bol jest 2-3godz, a do plaży daleko, natomiast w Jelsie to kilka minut na zjedzenie lodów.
Osobiście najbardziej podobała mi się wyprawa z Trogiru na Soltę i inna małą wysepkę.

Reasumując, jeżeli ktoś, by chciał zobaczyć miasto na wyspie, nie chce się przeprawić autem (prom też kosztuje), ma ochotę popływać statkiem dla odmiany, a przy okazji zjeść makrelę lepiej czy gorzej przygotowaną popijając rakiją czy winkiem, to fishpicnic może się okazać nie całkiem głupim pomysłem na to

Podzieliłem się tym co wiedziałem.
Już wiem, że w tym roku znów zagoszczę na rivie omiskiej.
Do kompletu mam znów żółtodziobów więc i dla nich zorganizowanie takiego rejsu będzie miłym akcentem całej wycieczki, a że nie chcę płynąć w te same miejsce to proszę forumowiczów o podpowiedź:

Skąd najlepiej na fishpicnic, by zobaczyć miasto Korcula

Tu prośba o podanie czasu na zwiedzanie miasta.

Rysio napisał(a):

Popiel napisał(a):Może ktoś był z okolic Makarskiej na fishpicnicu płynącym do Korculi

Popielu, raczej nie sądzę. Z mapy wychodzi mi taka wycieczka drogą morską ponad 60 km. Stateczki płyną z prędkością około 15 - 18 km/h (mierzone GPSem), tak więc sama podróż zajęłaby co najmniej 8h. My płynęliśmy na fiszpiknika Podgora - Vrboska - Bol - Podgora. Ruszaliśmy przed 9 rano, a w domu byliśmy jak zaczynało się szaro robić. Taka wycieczka byłaby w zasadzie możliwa, tyle że w Korculi, to byś tylko port zobaczył, a to deczko bez sensu, bo miasteczko uważam za ładniejsze niż sam Dubrovnik

Z Gradaca, Zaostrogu, Drvenika i wszystkich Zivogoscie (Blato, Mala Duba, Porat) pływa Felun - dość szybko, bo w 2 godzinki jesteś w miasteczku Korcula. Na miejscu jest się chyba 3 godziny z tego, co pamiętam, potem jest obiadek w postaci skusy z grilla, potem płynie sie do dzikiej zatoczki na Hvarze i jest kąpiel i skoki do wody ze statku, i na ok. 17-18 jest się z powrotem.
To najszybszy statek w tym rejonie zresztą.
Z Makarskiej też pływają na Korculę, ale płynie się co najmniej godzinę dłużej tam i godzinę z powrotem.
Tak więc - jak kto woli.

Popiel napisał(a):Podzieliłem się tym co wiedziałem.
Już wiem, że w tym roku znów zagoszczę na rivie omiskiej.
Do kompletu mam znów żółtodziobów więc i dla nich zorganizowanie takiego rejsu będzie miłym akcentem całej wycieczki, a że nie chcę płynąć w te same miejsce to proszę forumowiczów o podpowiedź:

Skąd najlepiej na fishpicnic, by zobaczyć miasto Korcula

Tu prośba o podanie czasu na zwiedzanie miasta.

Hm... Ja myślę, że stamtąd wycieczka na Korculę jest bez sensu. To kaaaawal drogi. I nawet chyba nic nie pływa. Jeśli chcesz fisza, to znajdź jakiś stateczek na dziką plażę i grilla, niż Jelsę i do Bolu (to jest dopiero bez sensu wg mnie). Albo postateczkujcie w drugą stronę - to znaczy Cetiną w górę rzeki

ja plynęłam statkiem Calypso z makarskiej,statek jest czysty, miła obsługa. Gorzej z programem wycieczki, na Jelsie bylismy tylko 40 minut, poza kilkoma straganami nie dalo sie nic zwiedzićl. POtem na Bol miesliśmy trochę więcej czasu, ale tam poza plażą o której Chorwaci mówią że jest piaszczysta (hehe), nie ma czego za bardzo zwiedzać. Za rok napewno nie wybieram się na fish picnik, napewno nie z Calypso

Plumek napisał(a):Z Gradaca, Zaostrogu, Drvenika i wszystkich Zivogoscie (Blato, Mala Duba, Porat) pływa Felun - dość szybko, bo w 2 godzinki jesteś w miasteczku Korcula. Na miejscu jest się chyba 3 godziny z tego, co pamiętam, potem jest obiadek w postaci skusy z grilla, potem płynie sie do dzikiej zatoczki na Hvarze i jest kąpiel i skoki do wody ze statku, i na ok. 17-18 jest się z powrotem.
To najszybszy statek w tym rejonie zresztą.

To wersja, którą tu przedstawiła Ania.
Rozumię, iż nie ma innych opcji.
Może foto Felunka ?
Hvala

Plumek napisał(a):Jeśli chcesz fisza, to znajdź jakiś stateczek na dziką plażę i grilla, niż Jelsę i do Bolu (to jest dopiero bez sensu wg mnie). Albo postateczkujcie w drugą stronę - to znaczy Cetiną w górę rzeki

Wyżej pisałem, że byłem na dwóch fishpicnicach.
Spokojny na właśnie dziką plażę z kryształ wodą i wspaniałą ucztą oraz z Makarskiej Bol i Jelsa.
Teraz pytam tutaj, by wiedziec czego się spodziewać.
Jakie są zalety czy wady pikników też powiedziałem (moje zdanie).

Ps. Kolega nie czytał mojej relacji, w której było jak to Popiel wiosłował Cetiną

Popiel napisał(a):Ps. Kolega nie czytał mojej relacji, w której było jak to Popiel wiosłował Cetiną

A kolega Popiel też niedokładnie czyta posty Plumek , bo to koleżanka jest