Fish Picnic - Skąd najlepiej na Rivierze Makarskiej

Gdy zeszliśmy z pokładu i próbowaliśmy złapać równowagę, z wielkim hukiem wpłynął MAKARSKI JADRAN z ole ole ole... Część osób padnięta. Młodzież bawiła się w najlepsze. Marynarze też trzeźwi nie byli. Panienka co sprzedaje tą imprezę zachwycona pytała jak było. Pewien Polak podszedł do stojącego obok niej innego naganiacza i powiedział - delfiny? puknij się w głowę! Widocznie takie cuda obiecali, a człowiek dzieciom może obiecał. hmmm...[/quote]

A ja w ubiegłym roku płynąłem ze znajomymi właśnie Makarskim Jadranem i było super. Delfiny tez były choć nikt ich nie zapowiadał. Wszystko zależy od punktu wyjścia, jak chcesz ciszy i spokoju to nie jedź do Makarskiej, My chcieliśmy się zabawić i to otrzymaliśmy, było super. Z innej beczki, cóż zobaczyliście przez dwie godziny na tej Korculi. Wszystkie te fish pickniki to troszkę ściema, przecież najwięcej czasu spędza się na statku/ pomijając widoki/, w samych miejscowościach nie wiele zdążymy zobaczyć, czy w pełni poczuć ich klimat, atmosferę.
Gwoli ścisłości płaciliśmy 200 kun od dorosłej osoby. W tym roku też już niestety po urlopie w Cro. Pozdrawiam.

dede napisał(a):jak chcesz ciszy i spokoju to nie jedź do Makarskiej

Dokładnie.

dede napisał(a): cóż zobaczyliście przez dwie godziny na tej Korculi.

Prawie trzy godziny mi wystarczyły. Zwiedzać całej wyspy nie było moim zamiarem. Niemniej jednak statek miał być szybki i płynąć 3godz! No cóż...

dede napisał(a): Wszystkie te fish pickniki to troszkę ściema, przecież najwięcej czasu spędza się na statku/ pomijając widoki/, w samych miejscowościach nie wiele zdążymy zobaczyć, czy w pełni poczuć ich klimat, atmosferę.

W rzeczy samej.
Pierwszy z Trogiru był prawdziwym piknikiem. Drugi do Bol i Jelsy na 30min to porażka całkowita. By poczuć klimat trzeba nockę zaliczyć w danej mieścinie.

Wypełniony po brzegi powracający Makarski Jadran

dede napisał(a):A ja w ubiegłym roku płynąłem ze znajomymi właśnie Makarskim Jadranem i było super. ... My chcieliśmy się zabawić i to otrzymaliśmy, było super.

Dziękuję za taką zabawę.

Popiel
A co Ci sie nie podoba w Makarskim jadranie?Płynąłeś nim?
Zaliczyłem 3 pikniki na tym statku i kazdy miło wspominam. A byłem na nich z małymi dziećmi i muzyka mi i im nie przeszkadzała,jedzenie było smaczne i w przyzwoitej ilości a sam statek był szybki.
Ja tam polecam zabawę i piknik na tym statku. Może i jest brzydki ale ma fajna atmosferę

krzysiek M. napisał(a):Popiel
A co Ci sie nie podoba w Makarskim jadranie?Płynąłeś nim?
Zaliczyłem 3 pikniki na tym statku i kazdy miło wspominam. A byłem na nich z małymi dziećmi i muzyka mi i im nie przeszkadzała,jedzenie było smaczne i w przyzwoitej ilości a sam statek był szybki.
Ja tam polecam zabawę i piknik na tym statku. Może i jest brzydki ale ma fajna atmosferę

A ja dodam do tego jeszcze, fajną załogę...

krzysiek M. napisał(a):Popiel
A co Ci sie nie podoba w Makarskim jadranie?Płynąłeś nim?

Nie. Płynąłem tymi które tu pokazałem.
Ok. Może na wodzie jest fajnie i super organizacja, lecz będąc kilka razy w Makarskiej, za każdym razem widziałem Makarski Jadran przepełniony z bardzo głośną muzyką. Może to tylko na wjeździe do portu jak było w przypadku na Calypso, by zwrócić uwagę.
Wybierałem się z fishpicnickiem by zobaczyć trochę wyspy i starałem się wybrać spokojniejszy statek, choć może się mylę co do Makarski Jadran, jak też źle oceniła Kasia Calypso ...

Katarzyna Głydziak Bojić napisał(a):

Popiel napisał(a):CALYPSO wypływa z Makarskiej na Brać - Bol i Hvar - Jelsa.
Dla spokojniejszych POLECAM wybrać górny pokład z tyłu, gdyż ogromne głośniki skierowaną są na dziób statku.

O matko kochana, to ten głośny potwór, który ostatnio widziałam w Jelsie! To było straszne; wyglądało jak jakaś pływająca parada techno... Dla mnie to był szok. Nie wiem, jak można sobie coś takiego zafundować...Tłok, niemiłosierny hałas, kiczyk na maksa.

... na którym była przez cały rejs cisza, nie bujało na nim, tylko za krótko na wyspach, ale każdy wie na co się pisze.

Co do jedzenia na Makarski Jadran to potwierdzam, chyba najsmaczniejsze ze wszystkich statków wypływających z Makarskiej. Rok temu kolega nim płynął i wspominał o dobrym na nim jedzeniu. Zresztą i bez pikniku wieczorem można na nim coś zjeść.

Zapraszamy Państwa na Fish picnic w Orebicu. O to filmik z tej imprezy.

Czyżby powstała w Orebicu jakaś nowa konkurencja. sam płynąłem niejako w ramach próby generalnej kursem zerowym na wypróbowanie trasy, kupno ryb i zatankowanie korabu do pełna. bilety sprzedawane są przez moją sąsiadkę (czerwcową!) obok kasy promu.

W ubiegłe wakacje mieliśmy okazję odbyć rejsik na wyspę Brac z miejscowości LOKVA ROGOZNICA.
Rejs odbył się małym, prywatnym statkiem na max 20 osób (statek sąsiada gospodarza, u którego mieszkaliśmy w Lokvie).
Oczywiście po wypłynięciu pomocnik pana kapitana uskutecznił poczęstunek wszelkimi alkoholami (wino, rakija lub napoje bezalk.) - i tak do pierwszego przystanku w Postirze.
Tam mieliśmy jakąś godzinkę - półtorej na zwiedzanie i plażowanie.
Dalej popłynęliśmy do laguny Pucisca i tam stacjonowaliśmy już kilka godzin.
Gospodarz przygotował nam ogromny półmisek grillowanych makreli (pycha!), których nie byliśmy w stanie zjeść:) do tego oczywiście napoje, pieczywo i sałatka. Na start były też pyszne małe rybki - Gavuni
W drodze powrotnej (pod koniec dnia) także alkohol do oporu oraz gratisowe spotkanie z delfinami
Koszt od osoby to 20 euro, ale atrakcje zapewnione na cały dzień
W tym roku też wybieramy się na ten sam rejs z tym samym panem kapitanem
Pozdrawiam!

Gorąco polecam łajbę Salvador z Omiśia ( za mostem po lewej w kierunku na Split stacjonuje ). Wycieczka na Brać, żwiedzanie dwóch miast, ryba rakija wino woda bez ograniczeń na całą rodzinę ( dzieci 4 i 7 lat ) za 200 Kun - wszyscy. Ci którzy chcieli jechac na Bol - złoty rant to dodatkowa opłata za autobus 50 Kun za osobę ( bez względu na wiek ).
8:30 wypływa - powrót ok 17:00. :)

senior111 napisał(a):Gorąco polecam łajbę Salvador z Omiśia ( za mostem Bol - złoty rant

Zlatni rat lub Złoty róg
Pozdrawiam

monia85 napisał(a):W ubiegłe wakacje mieliśmy okazję odbyć rejsik na wyspę Brac z miejscowości LOKVA ROGOZNICA.
Rejs odbył się małym, prywatnym statkiem na max 20 osób (statek sąsiada gospodarza, u którego mieszkaliśmy w Lokvie).

Witam.
Za tydzień będę w Lokvie, chętnie wybrałbym się na taki rejsik. Czy możesz
podać jakieś namiary na ten statek ?

Z góry dziękuję
Pozdrawiam

radzik44 napisał(a):

monia85 napisał(a):W ubiegłe wakacje mieliśmy okazję odbyć rejsik na wyspę Brac z miejscowości LOKVA ROGOZNICA.
Rejs odbył się małym, prywatnym statkiem na max 20 osób (statek sąsiada gospodarza, u którego mieszkaliśmy w Lokvie).

Witam.
Za tydzień będę w Lokvie, chętnie wybrałbym się na taki rejsik. Czy możesz
podać jakieś namiary na ten statek ?

Z góry dziękuję
Pozdrawiam

Witaj,
Niestety nie posiadam żadnych namiarów na ten statek
Ale Lokva nie jest duża, myślę, że spokojnie znajdziecie taki rejsik jeśli kogoś miejscowego zapytacie.
My idąc do sklepu całkiem przypadkowo zatrzymaliśmy się przy jakiejś willi - na bramie wjazdowej wisiała karteczka w koszulce. Była to informacja o rejsach. Jak tylko gospodarz zauważył, że czytamy jego ogłoszenie, przyszedł do nas i zaproponował, że na następny dzień ma jeszcze wolne miejsca i może nas zabrać
Może w skrócie nakreślę Ci gdzie znajduje się ten apartman
Idąc od mostu (gdzie jest kemping Sirena) w stronę Makarskiej Riviery (w stronę sklepu, oczywiście poboczem Jadranki), po lewej stronie są wille, przy samej drodze. W jednej z tych pierwszych willi mieszka ten pan, który organizuje rejsy. Myślę, że traficie.
Łajba nie jest duża - na jakieś kilkanaście osób - sam gospodarz podkreślał, że organizuje rejsy rodzinnie, w małym gronie. Rzeczywiście było super!

Ja do Lokvy zawitam prawdopodobnie po 9-tym sierpnia, i tylko ze względu na ten rejs właśnie!

Pozdrawiam

WLODEK40K napisał(a):W lipcu 2008r płynęliśmy na wycieczkę statkiem "JUNIOR" z Omisia do Postiry( miały być kamieniołomy ale ze względu na duży wiatr i falę trasę skrócono). Jest to statek piracki. Super atmosfera. Na powitanie rakija, ciasteczka zimne soki i napoje do woli oraz wino do obiadu. Na obiad pyszna makrela z grilla, surówka, świeże pieczywo. Dla chętnych dokładka rybki. Po wcześniejszym ustaleniu na obiad można było dostać grillowane mięsa.
W programie różne gry i konkursy po wpłynięciu do uroczej laguny, połów ryb, skoki do wody wyścigi z piłeczkami, chodzenie po pływających tratwach.
W drodze powrotnej kawa i ciasteczka. Miła atmosfera. Koszt takiej wycieczki 120 kun dorośli. Dzieci nie pamiętam ceny gdyż moje są już dorosłe. Cała wycieczka trwała od 9.00 do 16.00

My w tym roku również mieliśmy okazję pływać Juniorem i też podobnie program nie został zrealizowany ze względu na fale.Wybraliśmy ten statek ze względu na dzieci dla których miał to być idealny rejs z atrakcjami. Po zwiedzeniu Postiry mieliśmy popłynąć do lagunki gdzie miała być plaża skoki ze statku do wody i inne atrakcje. Niestety pogoda pokrzyżowała plany i musieliśmy wcześniej wracać do Omisia. Rejs skrócono o 2 godz. choć oferowano nam pobyt w porcie na statku i skoki do wody w porcie (niektórzy skorzystali) Dzieci niestety rozczarowane mając w pamięci ubiegłoroczny fisch picnik to i nam było żal wydanych kun .

A co ciekawego można znaleźć w Rozgoznicy lub Primostenie w temacie fiszpikników?