FIORDY, TROLLE....norweskie ( i nie tylko ) klimaty

Cze!
Podziękowania i pozdrowienia dla moich ziomków, nie byłbym sobą gdybym parę wisienek do tego tortu nie dołożył.
1.Holmenkollen.
Po podjęciu decyzji o przebudowie skoczni było dużo szumu a nawet protestów bowiem przetarg na budowę skoczni wygrała szwedzka firma która jako podwykonawcę (konstrukcje stalowe) zatrudniła firmę polską z Radomska. Całość wykonano wedug projektu belgijskiego architekta z duńskiej pracowni. Na domiar złego telewizja NRK podała do publicznej informacji iż Polacy zamierzają użyć do produkcji ich perełki stal z odzysku po przetopieniu złomowanych kuchenek itp., nie było to prawdą bowiem stal pochodziła z Finlandi.
2.Holmenkollen.
Na wielu zdjęciach pojawiają się liczne brzydale-trolle, ale niestety czy to przez niedopatrzenie czy nie wiem co, jeden z najwiękrzych trolli wam umkną sprzed nosa (obiektywu) ,a znajduje się na Holmekollen można powiedzieć na prawo od skoczni (strona 7 a zdjęcie z podpisem "Kadra norweska już trenuje".
3. Najtarsze budynki.
Otóż najstarszym budynkiem jest Gamle Aker Kirke którego powstanie datuje się na 1050-1080 r. nawet twierdza Akershus jest starsza, no ale spoko, w tym pomarańczowym znajduje się najstarsza restauracja Det Gamle Raadhus Restaurant. Oczywiście budynek nie zawsze był restauracją np, przez jakiś czas było to więzienie. Nie powiem byłem, dość drogo ale potrawy dość smaczne. A propos "drogo"...należy pamiętać iż zarobki tu są znacznie wyższe i na przykład ekspedientka z tego sklepiku (7Eleven lub Nervesen-zdjęcia z Bergen str.12 tej relacji) zarabia około 18000 nok więc oże sobie na to pølser pozwolić, na zakończenie dodam iż w tychże sklepiko-kioskach są automaty z dość dobrą kawą, ok 20 nok.
No cóż więcej tego by się zebrało więc jak chcecie to skrobnę coś później.
P.Biały rządzi!!
pozdro

fly napisał(a):Cze!
pozdrowienia dla moich ziomków....

Cześć, witamy ziomka

fly napisał(a): Holmenkollen.
Po podjęciu decyzji o przebudowie skoczni było dużo szumu a nawet protestów bowiem przetarg na budowę skoczni wygrała szwedzka firma która jako podwykonawcę (konstrukcje stalowe) zatrudniła firmę polską z Radomska. Całość wykonano wedug projektu belgijskiego architekta z duńskiej pracowni. Na domiar złego telewizja NRK podała do publicznej informacji iż Polacy zamierzają użyć do produkcji ich perełki stal z odzysku po przetopieniu złomowanych kuchenek itp., nie było to prawdą bowiem stal pochodziła z Finlandi.

Ciekawa historia Jak piszesz to taka.... międzynarodowa skocznia Miło, że my Polacy mamy w niej swój udział

fly napisał(a): Holmenkollen.
Na wielu zdjęciach pojawiają się liczne brzydale-trolle, ale niestety czy to przez niedopatrzenie czy nie wiem co, jeden z najwiękrzych trolli wam umkną sprzed nosa (obiektywu) ,a znajduje się na Holmekollen można powiedzieć na prawo od skoczni (strona 7 a zdjęcie z podpisem "Kadra norweska już trenuje".

Niestety nie wiedzielismy o tym, przewodniczka też chyba o tym nie wspomniała Szkoda

fly napisał(a): 3. Najtarsze budynki.
Otóż najstarszym budynkiem jest Gamle Aker Kirke którego powstanie datuje się na 1050-1080 r. nawet twierdza Akershus jest starsza, no ale spoko, w tym pomarańczowym znajduje się najstarsza restauracja Det Gamle Raadhus Restaurant. Oczywiście budynek nie zawsze był restauracją np, przez jakiś czas było to więzienie. Nie powiem byłem, dość drogo ale potrawy dość smaczne.

Informacje o najstarszych budynkach przekazała nam nasza pilotka z biura podróży.
Może ja coś pomyliłam

fly napisał(a):A propos "drogo"...należy pamiętać iż zarobki tu są znacznie wyższe i na przykład ekspedientka z tego sklepiku (7Eleven lub Nervesen-zdjęcia z Bergen str.12 tej relacji) zarabia około 18000 nok więc oże sobie na to pølser pozwolić, na zakończenie dodam iż w tychże sklepiko-kioskach są automaty z dość dobrą kawą, ok 20 nok.

Tak wiemy, że życie w Norwegii to całkiem inna bajka

fly napisał(a):No cóż więcej tego by się zebrało więc jak chcecie to skrobnę coś później.

Jasne, że chcemy.
Z tego co masz napisane pod awatarkiem, mieszkasz w Oslo, więc jak nikt inny nie wiesz tyle o Norwegii

fly napisał(a):P.Biały rządzi!!

Jasne, że rządzi

Aniu, jak zwykle relacja wyczerpująca, opisy bardzo ładne i oczywiście zdjęcia cudowne, szczególnie te ostatnie domki kolorowe
Pozdrawiam serdecznie podróżników

renatalato napisał(a):Aniu, jak zwykle relacja wyczerpująca, opisy bardzo ładne i oczywiście zdjęcia cudowne, szczególnie te ostatnie domki kolorowe

Dzięki za miłe słowo
starałam się jak mogłam

renatalato napisał(a):Pozdrawiam serdecznie podróżników

I my pozdrawiamy Was serdecznie

Cze!
Jeszcze parę wisienek...
Z Norwegią, a wlaściwie Oslo nierozrerwalnie kojarzony jest Edvard Munch, i jego jedno z najsłynniejszych dzieł SKRIK (Krzyk).
Dla zaineresowanych: tak naprawdę jest kilka Krzyk'ów, bodajrze cztery, wykonane w różnych technikach...oraz w różnej kondycji psychicznej autora. Niestety brak w Twojej (Waszej) relacji zdjęć czy to z Galerii Narodowej, czy też z samego Muzeum Muncha. Można mieć żal rówież do przewodnika iż nie byliście na wzgórzu Ekeberg skąd artysta czerpał inspiracje tworząc swoje najsłynniejsze dzieło, a z skąd jest piękny widok na całe Oslo.
Na półwyspie Bygdøy gdzie zwiedzaliśie muzea Fram, Kon-Tiki itp."otarliście" się o miejsce gdzie swoje domy posiadają najżamożniejsi mieszkańcy stolicy m.in. Petter Stordalen-magnat hotelowy.
Firma w której ja pracuję dba o stan techniczny domu innego "bogacza"-pięćiopiętrowa willa, dwa piętra w górę trzy w dół, kino, basen, winda, podzemny garaż/grota na poziomie -3 gdzie mieści się jacht i łódź motorowa, klimatyzowany pokój na futra itp.
Na tymże półwyspie znajduje się też farma królewska a po drugiej stronie jest letnia rezydencja królewska. Jako ciekawostkę powiem iż jest to posiadłość najdłużej należąca do korony królewskiej.
Na zakończenie...
Dla tych którzy zainteresowani są tematyką skandynawskiego budownictwa sakralnego i chcieli by obejrzeć podobny kościółek jak na zdjęciach ze strony 19 na żywo, a czas czy też środki finansowe nie pozwalają...nic prostszego- należy się udać do Karpacza, a jako że jest zima można wziąść narty bo będziemy w Karkonoszach
Mówię tu o orginalnej (sprowadzonej z Norwegii) stavkirke-znanej jako Kościół Wang lub Świątynia Wang.
pozdro

fly napisał(a):Cze!
Jeszcze parę wisienek...
Z Norwegią, a wlaściwie Oslo nierozrerwalnie kojarzony jest Edvard Munch, i jego jedno z najsłynniejszych dzieł SKRIK (Krzyk).
Dla zaineresowanych: tak naprawdę jest kilka Krzyk'ów, bodajrze cztery, wykonane w różnych technikach...oraz w różnej kondycji psychicznej autora. Niestety brak w Twojej (Waszej) relacji zdjęć czy to z Galerii Narodowej, czy też z samego Muzeum Muncha. Można mieć żal rówież do przewodnika iż nie byliście na wzgórzu Ekeberg skąd artysta czerpał inspiracje tworząc swoje najsłynniejsze dzieło, a z skąd jest piękny widok na całe Oslo.
Na półwyspie Bygdøy gdzie zwiedzaliśie muzea Fram, Kon-Tiki itp."otarliście" się o miejsce gdzie swoje domy posiadają najżamożniejsi mieszkańcy stolicy m.in. Petter Stordalen-magnat hotelowy.
Firma w której ja pracuję dba o stan techniczny domu innego "bogacza"-pięćiopiętrowa willa, dwa piętra w górę trzy w dół, kino, basen, winda, podzemny garaż/grota na poziomie -3 gdzie mieści się jacht i łódź motorowa, klimatyzowany pokój na futra itp.
Na tymże półwyspie znajduje się też farma królewska a po drugiej stronie jest letnia rezydencja królewska. Jako ciekawostkę powiem iż jest to posiadłość najdłużej należąca do korony królewskiej.
Na zakończenie...
Dla tych którzy zainteresowani są tematyką skandynawskiego budownictwa sakralnego i chcieli by obejrzeć podobny kościółek jak na zdjęciach ze strony 19 na żywo, a czas czy też środki finansowe nie pozwalają...nic prostszego- należy się udać do Karpacza, a jako że jest zima można wziąść narty bo będziemy w Karkonoszach
Mówię tu o orginalnej (sprowadzonej z Norwegii) stavkirke-znanej jako Kościół Wang lub Świątynia Wang.
pozdro

O Munku wiedziałam, pilotka tez o Nim opowiadała, ale....... niestety nie można w ciągu jednego dnia zobaczyć wszystkiego
Mamy pretekst by do Oslo i Norwegii jeszcze wrócić.
O letniej rezydencji i farmie pisałam, ale nie mam zdjęć, bo tylko przejeżdżaliśmy w pobliżu. Udało mi się sfotografować jedynie stajnie królewskie
A kościół Wang zwiedzałam, piękny.
Było to dawno, dawno temu.....

rRozumiem.
Od muzeum twórczości Munch'a, a także od muzeum botanicznego z przepięknym parkiem oraz muzeum geologicznego byliście o rzut beretem nocując w Anker hotel-lecz doba ma niestety tylko 24 godziny (co jest szczególnie bolesne na wycieczkach ). Mogliście spac spokojnie ponieważ po drugiej stronie ulicy było LEGEVAKT czyli punkt całodobowej poocy doraźnej .
Znam bardzo dobrze tą okolicę bo mieszkałem parę minut spacerkiem od tego hotelu. Całkiem blisko byliście też od Jernbanetorget ze swoi tygrysem przed wejściem. n no ale jak wsponiałem doba ma tylko 24 godziny i pomimo iż w okresie kiedy byliście jest dość długo jasno, ale nie da się zobaczyć wszystkiego...no i jest pretekst by zrobić taką wycieczkę jeszcze raz.
pozdro

Wang w dzisiejszej formie jednak dość mocno odbiega od swego własnego oryginału... i w wyglądzie (warto porównać sobie z ilustrację z XIX wieku jeszcze z Norwegii) i w elementach, bo oryginalnych jest tam około 15-20%... To raczej 19-czna wariacja na temat kościołów klepkowych

Cze!
Na stronie 9 tejże fotorelacji na zdjęciu kolejnym po zdjęciu parlamentu widoczna jest fontanna-zimową porą fontanna ta służy jako lodowisko-w pełni profesjonalne tzn. z wypożyczalnią i miejscem gdzie można naostrzyć łyżwy.
Plakat rodziny królewskiej pochdzi z obchodów 17.V.-Grunnlovsdagen, kiedy to tłumy Norwegów maszerują pod Zamek Królewski-coś na kształt parady-i Król wraz z rodziną pozdrawia poddanych (ten jeden raz nie zazdroszczę mu-kilka godzin machania ). Jest to bardzo uroczyście obchodzony dzień-wszyscy paradują w narodowych strojach-a ci co nie mają (strój narodowy tzw.bunat jest bardzo drogi)-ubierają garnitury.
Dzieci... W większości szkół istnieją orkiestry szkolne które w tym dniu maszerują przez miasto aby o umówionej godzinie stanąć w orszaku i przemaszerować przed Królem (syn mojego szefa musiał stawić się około 4 rano by ze szkoły wraz z całym orszakiem przez całe Oslo przemaszerowac pod balkonem około godz. 10). W całym kraju w tym dniu odbywają się tego typu parady-coś na wzór naszych pochodów pierwszomajowych.
Na zdjęciach jest to mało widoczne, ale nigdzie czy to w parku Vigelanda czy w otoczeniu Zamku Królewskiego (poza strefą bezpieczeństwa) czy też na innym trawniku nie znajdziecie tabliczki nie deptać zieleni, nie będzie też problemów aby rozłożyć kocyk i delektować się słońcem...
Na zdjęciu (str 9) podpisanym Może jakaś rybka na sniadanie ??? ...widoczny jest fragment rzeki Akerselva-swego czasu bardzo zanieczyszczona w związku z wpuszczaniem ścieków. Od jakiegoś czasu jakość wody dzięki staraniom władz Oslo poprawiła się dość znacznie tak iż pojawiły się na nowo m.in. pstrągi...niestety o ile mi wiadomo w tym odcinku rzeki wędkarz ten łamie przepisy. polecam spacer wzdłuż rzeki Akerselva
...uff...niemal każde zdjęcie można by skomentować ...
na koniec...
Geirangerfiord

Od lat na stokach niesamowicie malowniczego fiordu Geiranger w Norwegii, pojawiają się szczeliny, które systematycznie się pogłębiają. Naukowcy nie mają żadnych wątpliwości, że pewnego dnia dojdzie do gigantycznego osunięcia stoków.

Masy ziemi upadając na dno fiordu spowodują powstanie tsunami o wysokości 10-piętrowego wieżowca. Olbrzymie statki wycieczkowe zabierające na swój pokład setki turystów, nie będą miały żadnych szans w starciu z żywiołem.

w związku z powyższym polecam film Bølgen (Fala)
pozdro

Takie coś znalazłam dziś w necie
http://deser.gazeta.pl/deser/56,111858, ... .html#Prze
zdjęcia kilku miejsc w Norwegii sprzed 100 lat

Bardzo piękny deser