Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Dzika jazda na dwa kabestany czyli Bałtyk na Adriatyku X2021

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 107680
Dołączył(a): 10.09.2004
Re: Dzika jazda na dwa kabestany czyli Bałtyk na Adriatyku X

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 21.09.2022 21:15

Spóźniony wsiadam po powrocie z Bułgarii. :wink: :D
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12178
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Dzika jazda na dwa kabestany czyli Bałtyk na Adriatyku X

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 22.09.2022 08:52

ventus napisał(a):
majkik75 napisał(a):Dobra, w relacji ma być: cyc, pełna pierś morskiej bryzy i stojący maszt :!:
Nie wiem o czym myślicie, ale podoba mi się wasz tok myślenia :mrgreen:

pozdrawiam, Michał :papa:

Uahhaaahaa dobrze to wszystko zostało ujęte


Prawda? Michał ma często bardzo słuszne spostrzeżenia :wink:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12178
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Dzika jazda na dwa kabestany czyli Bałtyk na Adriatyku X

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 22.09.2022 08:53

Janusz Bajcer napisał(a):Spóźniony wsiadam po powrocie z Bułgarii. :wink: :D


Witam Cię serdecznie Janusz.
Ale że z Bułgarii? 8O Taki CroManiak jak Ty? 8O 8O 8O
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12178
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Dzika jazda na dwa kabestany czyli Bałtyk na Adriatyku X

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 22.09.2022 09:12

W drodze do Chorwacji zajadamy się figami zerwanymi prosto z drzewa na podwórku Vesny.

20211002_093446.jpg


Jedziemy do granicy.

Tam luz, przy okienku pogranicznicy tylko machają abyśmy szybciej jechali, naszych dokumentów nawet nie biorą do ręki i po raz kolejny tego dnia witamy się z Chorwacją.

Autostrada w miarę pusta, śmigamy na południe uważając na wszelkie wyboje.

Tunel ciepło-zimno podnosi nam temperaturę z 15 stopni na 25 – jest dobrze, czuć lato.

I ten widok....

Nasze morze....

Niby pięć tygodni temu je widzieliśmy ale i tak oczy się śmieją do Adriatyku.

20211002_120901.jpg


20211002_121200.jpg


20211002_121213.jpg


20211002_121234.jpg


Wreszcie opuszczamy autostradę i czeka nas ostatnia prosta do Biogradu.

Mijamy cudo przygotowane dla jakiejś Młodej Pary.

20211002_125152.jpg


Przed samym miastem jeszcze krótki postój na stacji benzynowej – chcemy zatankować do pełna aby nie myśleć o tym w dniu powrotu i aby nie zaskoczył nas za tydzień kryzys paliwowy jak w Wielkiej Brytanii – i po chwili jesteśmy przed szlabanem mariny Kornati w Biogradzie.

Udaje nam się zaparkować przy samym pirsie.

Ustalamy szybki podział pracy.

My z Kapitanem idziemy do biura armatora a pozostali w tym czasie mają wypakować samochód i przetransportować nasze bagaże pod łódkę.

Nasz jacht jest zacumowany przy tym samym pomoście co bezimienna Bavaria rok temu.

Kasia już zdobyła wózki.

20211002_144245.jpg


Idziemy do biura.

Mówię dzień dobry i siedzącej w biurze kobiecie oznajmiam, że Aniołki Charliego przyjechały.

Pani nie pyta o nazwę jachtu – od razu ze śmiechem mówi, że nasz jacht jest gotowy :mrgreen: .

Szybko oddajemy dokumenty, opłacamy podatek turystyczny, opłatę za sprzątanie i otrzymujemy pozwolenie wejścia na pokład.

20211002_130505.jpg


Dostajemy listę do sprawdzenia i za jakiś czas pracownik ma do nas przyjść aby wyjaśnić ewentualne wątpliwości i odpowiedzieć na nasze pytania.

Więc Kapitan sprawdza punkt po punkcie a ja w tym czasie rozpycham nasze bagaże po pokładzie.

Wszystko idzie nam mocno sprawnie.

W końcu wszyscy dostają od nas pozwolenie wejścia na pokład.

DSC_3238.JPG


DSC_3239.JPG


Kilka łódek od nas stoi Nova – nasza ubiegłoroczna Bavaria.

Miło zobaczyć dobrą znajomą.

DSC_3240.JPG


DSC_3241.JPG


W międzyczasie gotuję obiad – dziś mocno szybki aby jak najszybciej napełnić głodne brzuszki.

Zanim podam ciepłe danie nalewamy do szklanek Cyca – wszak czas wznieść pierwszy toast za dobry rejs.

DSC_3242.JPG


DSC_3243.JPG


Kapitan dzieli się z Neptunem – sporo mu polał...będzie zadowolony? Da nam korzystne wiatry?

DSC_3245.JPG


Po obiedzie robimy sobie wspólne załogowe zdjęcie.

DSC_3247.JPG


DSC_3249.JPG


Już nie mogę się doczekać wypłynięcia.

DSC_3251.JPG


Po sesji fotograficznej w końcu łapiemy talerze – jeszcze chwila i obiad byłby całkiem zimny.

DSC_3252.JPG

Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 107680
Dołączył(a): 10.09.2004
Re: Dzika jazda na dwa kabestany czyli Bałtyk na Adriatyku X

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 22.09.2022 09:48

Kapitańska Baba napisał(a):
Janusz Bajcer napisał(a):Spóźniony wsiadam po powrocie z Bułgarii. :wink: :D


Witam Cię serdecznie Janusz.
Ale że z Bułgarii? 8O Taki CroManiak jak Ty? 8O 8O 8O

Żona już nie CROmaniaczka, więc musiałem zmienić destynację...
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12178
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Dzika jazda na dwa kabestany czyli Bałtyk na Adriatyku X

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 22.09.2022 10:00

Janusz Bajcer napisał(a):
Żona już nie CROmaniaczka, więc musiałem zmienić destynację...


8O 8O Co to sie narobiło 8O 8O 8O
Przestała kochać naszą Chorwację?? 8O 8O 8O

A jak wrażenia z Bułgarii?
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 107680
Dołączył(a): 10.09.2004
Re: Dzika jazda na dwa kabestany czyli Bałtyk na Adriatyku X

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 22.09.2022 10:24

Bardziej przestała lubieć długą jazdę do Chorwacji autem.

W Bułgarii byłem raz bardzo dawno (lata 70-te) z Rodzicami.
Wrażenia pozytywne, do tego stopnia, że żona chce powtórki.
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12178
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Dzika jazda na dwa kabestany czyli Bałtyk na Adriatyku X

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 22.09.2022 11:43

Janusz Bajcer napisał(a):Bardziej przestała lubieć długą jazdę do Chorwacji autem.

W Bułgarii byłem raz bardzo dawno (lata 70-te) z Rodzicami.
Wrażenia pozytywne, do tego stopnia, że żona chce powtórki.


Powiem Ci szczerze, że tez czasem mam dość tej drogi - choć od tego roku mamy i tak łatwiej bo do użytku jest oddana eska do rzeszowa i nowy odcinek autostrady węgierskiej. Jednak mimo wszystko kilkanaście godzin w aucie daje w kość :cry:

Też byłam w Bułgarii tylko raz i tylko przejazdem jeszcze w podstawówce - pamiętam gorący piasek i ciepłe morze :D
pomorzanka zachodnia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1454
Dołączył(a): 18.08.2017
Re: Dzika jazda na dwa kabestany czyli Bałtyk na Adriatyku X

Nieprzeczytany postnapisał(a) pomorzanka zachodnia » 22.09.2022 21:16

Jeszcze nie wypłynęliście więc wsiadam :papa:. Taki powrót do letnich temperatur jesienią to musi być fajna sprawa. Bałtyk też jakoś przeżyję :D.
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14800
Dołączył(a): 02.08.2008
Re: Dzika jazda na dwa kabestany czyli Bałtyk na Adriatyku X

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 22.09.2022 22:09

Ja też melduję się na pokładzie :D
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2497
Dołączył(a): 26.07.2012
Re: Dzika jazda na dwa kabestany czyli Bałtyk na Adriatyku X

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 22.09.2022 22:49

Kapitańska Baba napisał(a):
wiola2012 napisał(a):….Wzięłam Vicksa. :)


I coś Ty narobiła - zamiast malinowej herbatki okraszonej malinową nalewką Ty jakiś Vicks? :roll: :mrgreen: I jak Ci teraz pomóc Biedactwo nasze? :oops:

Vicks jednak pomógł, więc mogę teraz nalewkę :lol: .
Aniołki Charliego - rewelacyjne skojarzenie, oby tylko sensacji było mniej niż w filmie :D .
Podziwiałam przez chwilę Załogę na zdjęciu , muszę przyznać, że fajną miałaś ekipę.
Widać, że to Wasz kolejny urlop, bo Wasza opalenizna typowo chorwacka, a koleżanki taka bardzo delikatna :mrgreen:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12178
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Dzika jazda na dwa kabestany czyli Bałtyk na Adriatyku X

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 23.09.2022 08:44

pomorzanka zachodnia napisał(a):Jeszcze nie wypłynęliście więc wsiadam :papa:. Taki powrót do letnich temperatur jesienią to musi być fajna sprawa. Bałtyk też jakoś przeżyję :D.


Nie mogliśmy zostawić Cię na brzegu :mrgreen: Ale skoro jesteś - za moment ruszamy w morze! :smo:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12178
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Dzika jazda na dwa kabestany czyli Bałtyk na Adriatyku X

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 23.09.2022 08:45

maslinka napisał(a):Ja też melduję się na pokładzie :D


Ty zaprawiona w wiatrach na kajaku więc Charlie będzie dla Ciebie drobnostką :wink:
Witamy na pokładzie Maslinko :smo:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12178
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Dzika jazda na dwa kabestany czyli Bałtyk na Adriatyku X

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 23.09.2022 08:49

"wiola2012"]
Vicks jednak pomógł, więc mogę teraz nalewkę :lol: .


To dziś będziesz już całkowicie zdrowa :smo:
Aniołki Charliego - rewelacyjne skojarzenie, oby tylko sensacji było mniej niż w filmie :D .


Obiecuję, będziemy grzeczne :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Podziwiałam przez chwilę Załogę na zdjęciu , muszę przyznać, że fajną miałaś ekipę.


Bardzo uśmiechniętą - tu szczególnie Dawid rzucał sie w oczy, nie mam żadnegio zdjęcia na którym nie ma uśmiechu od ucha do ucha 8O

Widać, że to Wasz kolejny urlop, bo Wasza opalenizna typowo chorwacka, a koleżanki taka bardzo delikatna :mrgreen:


Prawda? :mrgreen: Corazon dobrze nas przypiekł :mrgreen:
Ta opalenizna trzyma mi się prawie do wiosny co daje śmieszny efekt w czasie morsowania. Wszyscy wychodzą z wody z czerwoną skórą a ja wściekle pomarańczowa :mrgreen: :mrgreen:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12178
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Dzika jazda na dwa kabestany czyli Bałtyk na Adriatyku X

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 23.09.2022 09:34

Po obiedzie Aniołki Charliego są gotowe do drogi.

20211002_161155.jpg


Uruchamiamy silnik, oddajemy muring i cumy i ruszamy w rejs!!!!!

20211002_161919.jpg


20211002_162243.jpg


20211002_162245.jpg


20211002_162248.jpg


Nareszcie!!!

20211002_161932.jpg


Marina zostaje za rufą.

Załoga robi klar na pokładzie.

20211002_162202.jpg


Widać tylko ich ucieszone miny.

20211002_162209.jpg


Natychmiast za główkami stawiamy pełne żagle, gasimy silnik i można delektować się cudowną chwilą.

Ciszą jak ta......

20211002_165648.jpg


20211002_165714.jpg


Marina Kornati coraz mniejsza zostaje za rufą.

DSC_3253.JPG


DSC_3254.JPG


DSC_3255.JPG


DSC_3256.JPG


Kasia po ponad dwuletniej przerwie w końcu złapała ster w ręce.

DSC_3257.JPG


DSC_3258.JPG


DSC_3259.JPG


DSC_3260.JPG


DSC_3261.JPG


Nie tylko my opuszczamy dziś marinę.

DSC_3262.JPG


Dziś nie zwiedzaliśmy Biogradu – nie było czasu nawet na chwilę wyrwać się z mariny.

Ja wiem, że nie ma czego żałować ale zrobiłam parę zdjęć miasta dla „nowych”.

DSC_3263.JPG


DSC_3264.JPG


DSC_3265.JPG


DSC_3266.JPG


DSC_3267.JPG


Obok nas płynie jacht.

Na silniku.

I jego załoga coś nas zaczepia.

DSC_3268.JPG


DSC_3269.JPG


DSC_3270.JPG


DSC_3271.JPG


Oddalamy się coraz bardziej od Biogradu.

Mijamy „wioskę Smerfów”.

DSC_3272.JPG


DSC_3273.JPG


DSC_3274.JPG


DSC_3275.JPG


DSC_3276.JPG


DSC_3277.JPG


O, widać wesołe miasteczko.

DSC_3278.JPG


Powietrze jest gorące.

Dla nas – już jednak ostatnio trochę wychłodzonych polską jesienią i jej temperaturami – przyjazd w miejsce gdzie jest 25 stopni to szok temperaturowy.

To może czas na toast?

20211002_174648.jpg

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Dzika jazda na dwa kabestany czyli Bałtyk na Adriatyku X2021 - strona ...
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone