Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Dzika jazda na dwa kabestany czyli Bałtyk na Adriatyku X2021

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12178
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Dzika jazda na dwa kabestany czyli Bałtyk na Adriatyku X

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 28.09.2022 21:24

Dobra, piszę co dyktuje mi mąż :mrgreen:

Korby ani szarpanki nie było :wink:
Na popych też nie szło.
"Na krótko" rozrusznik nie sprzęgał.
Ale z boku komory silnika na ścianie była tajemnicza skrzynka z gumowym przyciskiem, po naciśnięciu którego włączał się rozrusznik zasilany z tajemniczego źródła energii - nie wiemy skąd, ważne, że obracał wałem.
Więc Kapitan na górze z panela silnika w kokpicie podgrzał świece a Dejvid na rozkaz wciskał ten tajemniczy przycisk i tym sposobem silnik się uruchomił.
W tym roku na Elanie sprawdzaliśmy czy jest taki sam przycisk - nie było.
Chris_M
Cromaniak
Posty: 1338
Dołączył(a): 12.07.2008
Re: Dzika jazda na dwa kabestany czyli Bałtyk na Adriatyku X

Nieprzeczytany postnapisał(a) Chris_M » 28.09.2022 22:32

Kapitańska Baba napisał(a):Korby ani szarpanki nie było :wink:
Na popych też nie szło.
"Na krótko" rozrusznik nie sprzęgał.

Nie wiem co rozumiesz pod określeniem "na krótko", ale wnioskuję, że podanie napięcia z prądowego zacisku rozrusznika na zacisk sterujący tzw. "bendixem". Przy słabym akumulatorze to faktycznie nie zadziała :)

Ale z boku komory silnika na ścianie była tajemnicza skrzynka z gumowym przyciskiem, po naciśnięciu którego włączał się rozrusznik zasilany z tajemniczego źródła energii - nie wiemy skąd, ważne, że obracał wałem.

Sprytne rozwiązanie, nigdy się z takim nie spotkałem, a dobrze wiedzieć, że bywa taka możliwość!
Żegluję już prawie od 60 lat, ale ciągle uczę się czegoś nowego!

Już wyjaśniam co to za skrzynka :)
Normalnie wciskając guzik (lub przekręcając stacyjkę) podajemy napięcie na cewkę elektromagnesu stycznika, który zwiera styki prądowe i podaje napięcie na silnik rozrusznika. Gdy akumulator jest słaby, to po zwarciu styków prądowych i szarpnięciu przez rozrusznik prądu z akumulatora, napięcie akumulatora spada, stycznik puszcza, rozłącza styki prądowe rozrusznika i mamy opisane tu "klik-klik" zamiast rozruchu silnika.
Konstruktorzy jachtu wymyślili eleganckie rozwiązanie funkcjonujące na podobnej zasadzie, co opisany przeze mnie sposób z ręcznym zwieraniem styków prądowych rozrusznika przy pomocy dużego klucza. W tym wypadku rolę dużego klucza spełnia umieszczony w opisywanej skrzyneczce ręczny łącznik o dużej obciążalności prądowej, a żadne "tajemnicze źródło energii" nie jest potrzebne :)

Czy pamiętacie jaki tam był silnik?
Bo ja stawiam na Yanmara :)

W tym roku na Elanie sprawdzaliśmy czy jest taki sam przycisk - nie było.

I tu ponownie pytanie o silnik :)
Morski Pas
Koordynator konkursów
Avatar użytkownika
Posty: 4321
Dołączył(a): 12.03.2005
Re: Dzika jazda na dwa kabestany czyli Bałtyk na Adriatyku X

Nieprzeczytany postnapisał(a) Morski Pas » 28.09.2022 23:49

Chris_M napisał(a):Myślę, że akumulator od silnika do pontonu by nie dał rady.


Oni mają elektryczny silnik do pontonu, a do takich używa się baterii 50-100Ah. Ale rozwiązanie jednak było inne.

Raz jeden spotkałem na którymś z jachtów trzeci akumulator z napisem przy wyłączniku "use in emergency only".
Chris_M
Cromaniak
Posty: 1338
Dołączył(a): 12.07.2008
Re: Dzika jazda na dwa kabestany czyli Bałtyk na Adriatyku X

Nieprzeczytany postnapisał(a) Chris_M » 29.09.2022 00:31

Morski Pas napisał(a):
Chris_M napisał(a):Myślę, że akumulator od silnika do pontonu by nie dał rady.


Oni mają elektryczny silnik do pontonu, a do takich używa się baterii 50-100Ah.

Ale do pontonu (a także innych pojazdów oraz systemów zasilania awaryjnego) używa się akumulatorów trakcyjnych, które mają całkiem inną charakterystykę niż akumulatory rozruchowe.
Tu masz przykład takiego akumulatora do napędu pontonu:
https://swiatbaterii.pl/akumulatory-12v/35674-green-cell-agm-vrla-12v-100ah-bezobslugowy-akumulator-do-kampera-fotowoltaiki-paneli-solarnych-lodzi.html
Napięcie 12 V, pojemność 100 Ah. Zwróć uwagę, że nigdzie nie jest podany prąd rozruchowy, bo te akumulatory nie są w stanie dać z siebie dużego prądu, ale za to potrafią bardzo długo oddawać prąd o umiarkowanej wielkości (np. rzędu 50-100 A) i wytrzymują głębokie rozładowanie, co dla akumulatorów rozruchowych jest niszczące.

A dla porównania zbliżonej pojemności akumulator rozruchowy:
https://allegro.pl/oferta/akumulator-bo ... 5820733442
Też 12 V, 85 Ah i aż 800 A prąd rozruchowy, bo silnik diesla tyle potrzebuje! (benzyniakowi wystarczy połowa z tego)

Na jachtach akumulatory trakcyjne są używane do zasilania sterów strumieniowych oraz elektrycznych kabestanów i stąd znam ten temat.
Ostatnio edytowano 29.09.2022 07:50 przez Chris_M, łącznie edytowano 1 raz
mchrob
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1917
Dołączył(a): 06.10.2017
Re: Dzika jazda na dwa kabestany czyli Bałtyk na Adriatyku X

Nieprzeczytany postnapisał(a) mchrob » 29.09.2022 07:47

Na takie przypadki polecam zakup powerbank-u z możliwością rozruchu silników. Jest tego sporo na rynku, swego czasu Lidl sprzedawał takie za 229 zeta.

Tu test takiego urządzenia https://www.youtube.com/watch?v=7bb9kFiLaBc
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12178
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Dzika jazda na dwa kabestany czyli Bałtyk na Adriatyku X

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 29.09.2022 08:49

Panowie - zabiliście mnie wnioskami i pytaniami 8O
To ja lepiej zaczekam na męża do wieczora za odpowiedzią :mrgreen:
Jedyne co mogę powiedzieć - oczywiście silnik Janmar :wink:
Plan B na wypadek gdyby silnik nie zadziałał był taki, że próbujemy ręcznie wyrwać kotwicę i płyniemy na ląd w międzyczasie wzywając armatora - oczywiście stawalibyśmy najpewniej na kotwicy w oczekiwaniu na naprawę.
Silnik ruszył - jak napisałam - ale cały czas był bardzo słaby - miałam zakaz uruchamiania go, mógł to robić tylko Kapitan :mrgreen:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12178
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Dzika jazda na dwa kabestany czyli Bałtyk na Adriatyku X

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 29.09.2022 09:08

Podnosimy kotwicę i opuszczamy gościnną Vrgadę.

20211003_082522.jpg


20211003_082526.jpg


DSC_3350.JPG


DSC_3351.JPG


DSC_3352.JPG


DSC_3353.JPG


DSC_3354.JPG


DSC_3355.JPG


DSC_3356.JPG


DSC_3357.JPG


Oczywiście natychmiast stawiamy żagle i płyniemy na nich mimo jazgotu naszego silnika.

DSC_3358.JPG


DSC_3359.JPG


DSC_3361.JPG


DSC_3362.JPG


Jest ciepło i pięknie wieje.

20211003_082632.jpg


Prosimy Załogę aby siedziała na balaście po stronie nawietrznej jachtu.

Charlie to mała i lekka jednostka (tylko 8600kg) a więc balastowanie na niej jak najbardziej ma sens.

DSC_3363.JPG


DSC_3364.JPG


DSC_3365.JPG


Rozglądamy się dokoła i zaskakuje nas to co widzimy.

DSC_3366.JPG


DSC_3367.JPG


Prawie wszystkie łodzie w zasięgu wzroku płyną na żaglach!!!

Jakże to inny widok niż latem gdy większość mknie na silnikach.

I jak miłe dla oka.

Skoro Załoga balastuje to wypada im pomóc – tym bardziej, że obiecaliśmy przesłać zdjęcia naszemu opiekunowi od armatora.

Wskakuję w pas balastowy, kamizelkę i neopreny, ustawiam na odpowiednią długość fał spinakera i za burtę!

20211003_094804.jpg


Jest genialnie!!!

20211003_094818.jpg


20211003_094919.jpg


20211003_095113.jpg


20211003_095300.jpg


Krótki film z latania :wink:

https://youtu.be/1Nhe2QKyURQ
Chris_M
Cromaniak
Posty: 1338
Dołączył(a): 12.07.2008
Re: Dzika jazda na dwa kabestany czyli Bałtyk na Adriatyku X

Nieprzeczytany postnapisał(a) Chris_M » 29.09.2022 09:26

Kapitańska Baba napisał(a):
Krótki film z latania :wink:

https://youtu.be/1Nhe2QKyURQ

Widzę, że daliście się przekonać do korzystania z autopilota :)
CROberto
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4910
Dołączył(a): 03.02.2012
Re: Dzika jazda na dwa kabestany czyli Bałtyk na Adriatyku X

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROberto » 29.09.2022 09:36

Ze dwa razy mi się zdarzyło , że akumulator padł , na wielkim mrozie w górach :| Następnym razem nie będę zemstował - bo zawsze może być gorzej...
Raczej nie chcę myśleć , co by było jakbym był na miejscu Twojego Kapitana.
Najważniejsze ,że się uporaliście z tym :)

Beata , czy te zachody słońca masz zapisane, w Menu ?
8)
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12178
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Dzika jazda na dwa kabestany czyli Bałtyk na Adriatyku X

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 29.09.2022 11:57

Chris_M napisał(a):Widzę, że daliście się przekonać do korzystania z autopilota :)


Zdarza nam się sporadycznie z niego skorzystać ale max kilka minut dziennie :smo:

PS - rezerwacja na kolejny rok klepnięta, odliczamy dni :wink:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12178
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Dzika jazda na dwa kabestany czyli Bałtyk na Adriatyku X

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 29.09.2022 11:59

CROberto napisał(a):Ze dwa razy mi się zdarzyło , że akumulator padł , na wielkim mrozie w górach :| Następnym razem nie będę zemstował - bo zawsze może być gorzej...
Raczej nie chcę myśleć , co by było jakbym był na miejscu Twojego Kapitana.
Najważniejsze ,że się uporaliście z tym :)

Beata , czy te zachody słońca masz zapisane, w Menu ?
8)


Takie zachody zawsze na naszych pokładach i tylko na nich :smo:

Akumulatory lubią się rozładowywać zawsze gdy są najbardziej potrzebne, nie wiesz ze to złośliwe bestie? :wink:
Kapitan jest na szczęście bardzo opanowany i ma sporą wiedzę techniczną - dlatego taki ignorant i artystka jak ja może czuć się z Nim absolutnie bezpiecznie :mrgreen:
Chris_M
Cromaniak
Posty: 1338
Dołączył(a): 12.07.2008
Re: Dzika jazda na dwa kabestany czyli Bałtyk na Adriatyku X

Nieprzeczytany postnapisał(a) Chris_M » 29.09.2022 12:32

Kapitańska Baba napisał(a):
Chris_M napisał(a):PS - rezerwacja na kolejny rok klepnięta, odliczamy dni :wink:

A ja wręcz przeciwnie! :evil:
Nie dość że jacht jest zdezelowany i podrożał, to baby od sprzątania chyba się wściekły, bo cena za sprzątanie i pościel wzrosła im już do 300 EUR!
Napisałem ile jestem gotów dać i na tym się skończyło.
Chorwaci przejadą się na tych podwyżkach cen tak samo jak Słowacy. Jak ze Słowakami coś próbowałem dyskutować na temat cen, to oni mi zawsze odpowiadali, że "w Alpach to tyle kosztuje". Ale Słowacja to nie Alpy i teraz jest tak, że to nie Polacy jeżdżą na narty na Słowację (jak dawniej było), ale Słowacy przyjeżdżają na narty do nas!
Morski Pas
Koordynator konkursów
Avatar użytkownika
Posty: 4321
Dołączył(a): 12.03.2005
Re: Dzika jazda na dwa kabestany czyli Bałtyk na Adriatyku X

Nieprzeczytany postnapisał(a) Morski Pas » 29.09.2022 12:37

Chris_M napisał(a):...znam ten temat.

To znaczy, że moglibyśmy długo tu dyskutować, ale chyba nie chcemy zdominować Beacie relacji ;)

Kapitańska Baba napisał(a):Panowie - zabiliście mnie wnioskami i pytaniami 8O
To ja lepiej zaczekam na męża do wieczora za odpowiedzią :mrgreen: ...


Tak z czystej ciekawości zapytam jaki macie akumulator do silnika elektrycznego.
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12178
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Dzika jazda na dwa kabestany czyli Bałtyk na Adriatyku X

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 29.09.2022 15:25

Chris_M napisał(a):A ja wręcz przeciwnie! :evil:
Nie dość że jacht jest zdezelowany i podrożał, to baby od sprzątania chyba się wściekły, bo cena za sprzątanie i pościel wzrosła im już do 300 EUR!
Napisałem ile jestem gotów dać i na tym się skończyło.
Chorwaci przejadą się na tych podwyżkach cen tak samo jak Słowacy. Jak ze Słowakami coś próbowałem dyskutować na temat cen, to oni mi zawsze odpowiadali, że "w Alpach to tyle kosztuje". Ale Słowacja to nie Alpy i teraz jest tak, że to nie Polacy jeżdżą na narty na Słowację (jak dawniej było), ale Słowacy przyjeżdżają na narty do nas!


300 za transit??? 8O 8O 8O Zmień armatora 8O 8O 8O
Nasz jacht też podrożał - ale do przełknięcia.
Chorwacja i tak wciąż jest chyba najtańszym miejscem do żeglugi przynajmniej jeśli chodzi o czartery. Bo porty w Grecji dużo tańsze z tego co się orientuję.
Ale Grecja dużo dalej i to nas ciągle do niej zniechęca :cry:
Więc w kolejnym roku będzie znowu Chorwacja a potem zobaczymy - jak będzie z opłatami portowymi bo te stanowią jednak duży wydatek. Najwyżej w końcu odważymy się na dalszą jazdę do Grecji.
W Chorwacji czujemy się jak w domu ale wciąz jeszcze mamy wiele do zobaczenia.
Betina jest w kiepskim miejscu, wolałabym startowac gdzieś z okolic Splitu ale cóż.... Split jest za drogi na tę chwilę a Betina jak najbardziej wciaż przystępna cenowo :wink:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12178
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Dzika jazda na dwa kabestany czyli Bałtyk na Adriatyku X

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 29.09.2022 15:27

"Morski Pas"]
To znaczy, że moglibyśmy długo tu dyskutować, ale chyba nie chcemy zdominować Beacie relacji ;)


Mi dyskusje nie przeszkadzają - zawsze mam szansę dowiedzieć się coś ciekawego :smo:
Tak z czystej ciekawości zapytam jaki macie akumulator do silnika elektrycznego.


Mały, czarny i ciężki :mrgreen: Tyle wiem :oops: :oops: :oops:

Dopytam męża wieczorem - coś mi podyktuje :mrgreen:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Dzika jazda na dwa kabestany czyli Bałtyk na Adriatyku X2021 - strona ...
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone