Donja Klada 2020

Cześć. Krótko i na temat.

Wyjazd wczoraj 22.30, Zwardoń, Słowacja, Węgry (M86), Mursko Središce itd. Mały ruch. W Senju o 8.30, kawka, spacer. W Donja Klada od razu na plażę, od 14.00 meldunek.

Zdjęcia potem, na razie tak:

no to też krótko - jestem

Aż musiałam poszukać, gdzie ta wioska jest...

To chyba będzie pierwsza relacja z tego miejsca...

No i jednak pojechałeś
19.04.2020 14:13

Hercklekot napisał(a):Wczoraj odwołałem rezerwację na połowę lipca w Donja Klada. Odpowiedź gospodyni: "Razumijem, puno pozdrava".

piekara114 napisał(a):Aż musiałam poszukać, gdzie ta wioska jest...

Zrobiłem to samo ...

Ach, te cykady! Pięknie!
Super, że będzie relacja live

Też jestem i też musiałem poszukać tej miejscówki

Ale bezludzie

Tam chyba zawsze tak

Hejka to i ja się dołączam do relacji , tym bardziej że live to moje ulubione , plaża rzeczywiście miodzik , siedzę już jak na odbiezpieczonym granacie bo wyjazd już za 50 godzin , około 150 km niżej .

Czekam z niecierpliwością na cdn..

Pozdrówki

Kowal38

Ok, padam na pyszczek, ale coś napiszę. Sama Donja Klada przyszła mi do głowy, bo wspominał o niej mkm dawno temu (mój absolutny guru z dawnych lat, gdy jeszcze nic na forum nie pisałem, a jeno czytałem), a potem Franz wybrał się tam na spacer.
Dojazd z cyklu hardcore - z Jadranki wali się zygzakami na łeb w dół drogą wąską jak nieszczęście i taką mało ekskluzywną. Za mną jechał gość i agrafki robił ma trzy razy. W samej wiosce nie ma ani sklepu ani żadnej konoby. Nic nie ma. Więzienie, ale przepiękne (-; Konoba jest w sąsiednim Lukovie, a na zakupy i lepsze papu najlepiej do Senja, co udało nam się zrobić po drodze.
Miejscówka za to rewelka, mamy apartman zaraz przy morzu (i sąsiadów z dołu z Żywiecczyzny - sami swoi zatem). Zdjęcia i ciąg dalszy jak odeśpię.

piekara114 napisał(a):Aż musiałam poszukać, gdzie ta wioska jest...

To chyba będzie pierwsza relacja z tego miejsca...

No i jednak pojechałeś
19.04.2020 14:13

Hercklekot napisał(a):Wczoraj odwołałem rezerwację na połowę lipca w Donja Klada. Odpowiedź gospodyni: "Razumijem, puno pozdrava".

Pojechałem, i to zdaje się była dobra decyzja!

Kowal38 napisał(a):Hejka to i ja się dołączam do relacji , tym bardziej że live to moje ulubione , plaża rzeczywiście miodzik , siedzę już jak na odbiezpieczonym granacie bo wyjazd już za 50 godzin , około 150 km niżej .

Czekam z niecierpliwością na cdn..

Pozdrówki

Kowal38

Dawaj Kowal, szosy pustawe, na granicy SLO-HR płynnie (Mursko), na miejscu obłożenie też raczej niewielkie.

Janusz Bajcer napisał(a):

piekara114 napisał(a):Aż musiałam poszukać, gdzie ta wioska jest...

Zrobiłem to samo ...

A było na forum, z pięknymi zdjęciami Wojtka-Franza.

maslinka napisał(a):Ach, te cykady! Pięknie!
Super, że będzie relacja live

Na razie po ataku słońca, wypływaniu się do oporu i nieprzespanej nocy za kółkiem chcę tylko nyny. Jutro ma być chłodniej to nadgonię.

Pozdrówki

Kowollki czekają na live i cdn..