Do Makarskiej przez Zakopane i Balaton

Witam Wszystkich serdecznie. W tym roku zamierzam pojechać z rodziną właśnie taką trasą. Jedziemy z północy Polski, chcemy zatrzymać się na dzień / dwa w Zakopanem, potem ruszyć w stronę Balatonu, tam spędzić może kilka godzin, a może zostać na noc i dalej pojechać do Chorwacji.
Przeglądałem trochę nasze forum i mam trochę wątpliwości. Chciałbym jechać raczej autostradami.
Licząc na Wasze doświadczenie proszę o podpowiedzi w tej materii jak jechać. Z Zakopanego przez Słowację nie będzie pewnie autostrady w stronę Budapesztu, więc dokąd podjechać ? Gdzie i jakie winiety kupić ? Z góry dziękuję za pomoc. Pozdrawiam.

Ahoj!

rozumiem ze z poszukaniem wiadomości na ten temat na forum masz jakiś kłopot, więc oto moje rady....
jedz tą drogą !
http://goo.gl/maps/p1U9X

Za naszego życia raczej nie powstanie autostrada z Zakopca nad Balaton.. Mało tego.. coś czuje ze za naszego życia przy obecnym oporze górali Zakopane w ogóle nie zobaczy jakiejkolwiek autostrady..

Z Zakopca nad Balaton możesz tez jechać tak http://goo.gl/maps/NaAyj albo tak http://goo.gl/maps/R16iF



Kup sobie winietkę na drogi Słowackie na przykład na stacjach benzynowych Oczywiście możesz tez jechać tak http://goo.gl/maps/jcnLC omijając drogi płatne czy to na Słowacji czy tez na Węgrzech.

Na chorwackie autostrady winietek nie szukaj.. bo z tego co wiem to takowych nie ma - tam się płaci na bramkach. Tak jak na największej w Europie (a może i na świecie) autostradowej paranoi czyli na odcinku A4 z Krakowa do Katowic (i nazad).


Pozdrav

Tak, dziękuję, według mnie najrozsądniejsza jest trasa nr 2 przez Bratysławę (najwięcej Autostrad). To tylko około 130 km więcej. Ta krótka trasa przez Słowację prowadzi bardzo "zwykłymi" drogami, a to raczej dość ryzykowne. Chyba, że się bardzo mylę ?

Jeżdżąc przez Słowację wybieram drogi o jak najwyższej granicy dozwolonej prędkości. Znając z opowieści, a także z własnego doświadczenia "niezwykłe zamiłowanie" słowackiej policji do POLOWANIA na auta z PL-ką na tablicach wolę uniknąć takich sytuacji.
Wszak winietka na autostrady kosztuje mniej niż najniższy nawet mandat lub banknot pozostawiony "przez pomyłkę" w dowiedzie rejestracyjnym przekazywanym do kontroli słowackiemu strażnikowi dróg i szos.
Mandat - choćby za słowackie "niemanie pasów" lub za coś co akurat zatrzymujący polskie autko słowacki policjant jak będzie chciał - to i tak znajdzie.

Pozdrav



PS poza tym jeżdżę przez Słowację nie w celach krajoznawczych, ale po to by jak najszybciej wioski i miasta tego kraju mieć za swoimi plecami. Dlatego nie bawie się w jakies omijania słowackich dróg szybkiego ruchu i innych Dalnic

za cenę hamburgera to szkoda nawet omijać te całkiem fajnie przejezdne ichnie autostradki od samej ziliny do bratislavy

A może podpowiecie mi moi drodzy forumowicze gdzie najlepiej zatrzymać się w tym naszym Zakopanem. Chcemy przyjechać tak około 15, odpocząć, pójść na Krupówki, następnego dnia pójść nad Morskie Oko, wrócić i rano ruszyć nad Balaton. Może jakieś sprawdzone kwatery, albo podpowiedź w jakiej okolicy szukać. Ja, żona i córka. Z góry dziękuję.

o kolego.. teraz to pojechałeś
Kwater do wyboru do koloru... w zależności od upodobań, wymagań, oczekiwań i położenia..

Jako niskopienny góral raczej Ci nie doradzę kwatery.. do Zakopanego miałem rzut beretem. Rowerem do Doliny Chochołowskiej miałem jakieś 3 godzinki Przemierzając drogi i ścieżki Podhala najbardziej urzekła mnie okolica Chochołowa i Kościeliska.. Może dlatego ze właśnie podróżując rowerem miałem okazje przyjrzeć się dokładniej tym właśnie miejscowościom.

Bywając w samym centrum Zakopca pozostało we mnie wrażenie miasta BARDZO ZATŁOCZONEGO. Miasta którego włodarze totalnie nie dbają o to jakie budynki są budowane i dobudowywane do już istniejących. Czy tam naprawdę nie ma kogoś takiego jak główny architekt miasta?

Gdybym wybierał się do Zakopanego na dłużej niż jeden dzień na pewno nie decydowałbym się na szukanie kwatery blisko centrum.
Myślę ze do centrum można dojechać a miło jest się budzić mając za oknem łąki, pola i lasy, czy też góry, a nie inne budynki, blok, lub w najlepszym przypadku - parking.

Pozdrav

Tak, oczywiście to prawda, dziękuję za szybką odpowiedź. Właśnie chodzi mi o to, aby ulokować się "na chwilę" i nie mieć za dużo kłopotów z dostaniem się do centrum i z powrotem oraz do wspomnianej wcześniej drogi do Morskiego Oka. W jakiej części Zakopanego szukać ?

Sam już nie wiem, czy zakaz linkowania dotyczy tylko Chorwacji, czy Polski też....

Wpisz w googla: mraznica-zakopane.pl

Czysto, schludnie, mili gospodarze, blisko ścieżka pod reglami, którą można dojść do centrum Zakopanego, czy też pod Wielką Krokiew.

Kiedy jedziecie ?

Dzięki, ruszamy około 9.07. Ja wiem, że tego wszystkiego (prawie) można szukać w Googlach czy na naszym forum. Ale nie mam bladego pojęcia o Zakopanem, nie chcę kombinować i zawieść się. Słyszałem o strasznych korkach, naciągaczach parkingowych, brakiem miejsc na samochód itd, itd.

Powodzonka.

Szkoda, że ok. 09.07, bo mi podobny pomysł chodzi po głowie, ale tydzień później.


Edit: poszedł priv

pzdr

Jeżeli chcesz sie wybrać do Morskiego Oka, to i tak z Zakopanego albo busem albo własnym autkiem będziesz musiał sie dostać do Palenicy Białczańskiej. Tam jest ogromny parking. Dalej to albo pieszo albo.. hmm kiedyś jeździły takie zaprzęgi konne sadystycznych i nastawionych tylko na kasę górali, którzy do ostatniej krwi wykorzystywali - szczególnie w upalnie dni - biedne zwierzęta.. wiec to Wasza decyzja będzie jak się do Morskiego będziecie chcieli dostać.
Osobiście polecam spacer.. Trwa on co prawda dłużej niż obejście Pałacu Kultury i Nauki w stolycy ale - WARTO. Po stokroć WARTO! Widok i odgłos Wodogrzmotów Mickiewicza będzie wam dzwonił w uszach co najmniej do końca wakacji I coś mi mówi że po powrocie to właśnie odgłos tego wodospadu będzie najwyraźniejszym Waszym wspomnieniem z wakacji.
Już o samym widoku (przy dobrej pogodzie) rozpościerającego się z okolicy schroniska przy Morskim Oku - nie wspominając.

Zatem skoro do Palenicy Białczyńskiej będziesz docierał autkiem to nie ma znaczenia w której części Zakopca będziesz miał kwaterkę - uwzględniając (na przykład) opisane we wcześniejszym wątku upodobania co do widoku za oknem

Busy z tego co pamiętam odjeżdżały z okolicy dworca PKP.

Im dalej od centrum tym taniej a nocleg w jakiejś okolicznej wiosce (np w Kościelisku) może się okazać lżejszy dla portfela niż kwatera w centrum.


Pozdrav

Wielkie dzięki. Kocham zwierzaki, na pewno pójdziemy na piechotę

Moi drodzy, Zakopane nam odpadło, wiele pisania dlaczego, więc sobie daruję. Ale Balaton - nie. W związku z tym pytanie, każda mapa jak i Google pokazuje mi, że z północy polski muszę przekraczać granicę w Cieszynie i dopiero potem Żilina , Bratysława itd., czy na ten czeski odcinek potrzebuję winietę ? Gdzie przekraczać granicę między Cieszynem a Chyżnem ?