Ciovo - apartament Pero i Ivan

Rega napisał(a):Poprostu nie wytrzymuje tego co tu jest napisane !
Bylam z rodziną w Chorwacji i jestem zauroczona a przez takich Panów jak np. Vedran wielu Polaków zrezygnowalo z wyjazdów na rzecz Tunezji, Egiptu i innych atrakcji świata.
Miałam przyjemność korespondować z tym Panem i probowałam cokolwiek dowiedzieć się o standarcie oferty wybranej z jego zbioru ofert Cytaty z tej korespondencji niejednego powalily z nóg.
Powiem krótko wyczułam pazerność i cwaniactwo, a po przeczytaniu kilku jego obecnych wypowiedzi na tym forum stwierdzam że to typowy człowiek interesu i jaki naj naj dalej od niego i tego typu ludzi.
Panie Vedran bylam na CIOVO w te wakacje i opatrzność mnie uratowala przed Panem. W pelni sezonu przy plaży 50 metrow od morza zarezerwowalam dla mojej rodziny apartament normalny apartament !!! z papierem toaletowym, czysty, ba elegancki z szafą i klimatyzacją, telewizją, kuchnią, tarasem z widokiem na morze, parkingiem, nie willa Roza czy coś co Pan mi obraźliwego odpisał (jeżeli Pan sobie przypomni moją osobę nie wentylator z doplatą - niech Pan myśli które to maile, jeszcze jedno PANA STWIERDZENIE NA PROŚBĘ O KONKRETNY APARTAMENT Z WYBRANEGO DOMU cytat. "PANI PRZYJEDZIE CO BEDZIE WOLNE TO PANI DOSTANIE )
Panie Vedran o czystość, papier toaletowy czy ręcznki w naszym kraju nie pytam i w cywilozowanch krajach też nie - choć rodzina mnie ostrzegała że wybieram się do kraju trzeciego świata ?
Podsumuje bylam za 30Euro za apartament 3osobowy takie M-3 nie w ruderze w pełni sezonu, zwiedzilam dużo, kraj przepiękny tylko ludzie różni. Ja trafiłam na wspanialych dzięki nim zobaczylam Split, Krka, Plitwice, Trogir, Primosten a morze jeszcze wspanialsze.
Nadmieniam,że stać mnie na droższe oferty i w wielu miejscach na świecie byłam, nie jestem pazerna ale też wymagam a moja rodzina za caly pobyt po rozliczeniu zostawila dla Waszego kraju kilka ładnych tysięcy niech się Pan domyśli jakiej waluty !
A tak na marginesie w apartamencie na powitanie były foldery z atrakcjami, wycieczkami, butelka miodowej rakiji, kwiaty.
Niech Pan pomyśli co na koniec pobytu dokupiliśmy u gospodarza - kilka butelek rakiji 0,7litra po 10Euro za sztukę (gospodarz dobrze wiedział że zostawiając butelkę na początek do dyspozycji gości zarobi dodatkowo, jeszcze jedno to nie typowe butelki po sztoku, koniaku tylko specjalne dlugie z korkiem na końcu).

Rega napisał(a):Myślę, że ten wątek Vedrana na przyszlość czegoś nauczy, a przyszlych chętnych korzystania z apartamentów zastanowi.
Ja trafilam na normalną ofertę i myślę, że nie przynioslam strat wlaścicielom, a sprzątanie też bylo w cenie 30Euro to nie bajka tak było.
A krytykę też trzeba umiec przyjąć i spojrzeć na to co można poprawić w ofercie bo jeżeli Pan Vedran uważa, że jego oferty są najlepsze w stosunku cena-jakość to ja do tego niepasuje i gratuluje dobrego samopoczucia ?
Willa Roza to nie Pana oferta zgadza się i myślę, że Pan zorientowal się o kogo chodzi i które to maile byly, a tą ofertę to Pan przytoczył Panusi która niewie czego chce.

Rega napisał(a):Nie podam tego adresu ze względu na siebie, właścicieli i biuro posredniczące dlatego, że widzę jakim jest Pan czlowiekiem a chcę tam wrócić za rok. Oferta jest dostępna w internecie, trochę wysilku drodzy forumowicze - mają nawet wlasną stronę po polsku.
A ten transport lotniczy to Panie Vedran przesada, bylam samochodem.

Rega napisał(a):Panie Vedran krytykę trzeba umieć przyjąć, trzeba też rozwijać swoją dzialalność i ofertę. Nie twierdzę, że wszystkie osoby są niezadowolone zawsze może zdarzyć się kilka niezadowolonych bo trudno wszystkim dogodzić.
Ja tylko wyraziłam swoje spostrzeżenia bo wcześniej chcialam skorzystać z Pana usług i coś nie zagrało co potwierdziło się u kilku innych osób na tym forum. Zamiast mailować proszę zainteresować się turystami
Nie twierdzę, że Chorwacja to kraj trzeciego świata.
Pan nie czyta uważnie.

Zraja napisał(a):Ale młyn!
Szkoda mi czasu na włączanie się w tego rodzaju dyskusje, ale nie mogę się tak biernie przyglądać. Każdy z nas jadąc miał pewne wyobrażenie tego co zastanie. Moje wyobrażenie w zasadzie pokryło się z rzeczywistością i byłam zadowolona. Nie ukrywam, że miło byłoby zjeść jakiś przysmak dalmatyński przygotowany przez gospodarzy, ale to nie znaczy, że teraz będę mieć wyrzuty do Vedrana, że tego nie załatwił. Pod koniec pobytu ojciec gospodarza zaprasił nas na piwko, ale mieliśmy już inne plany i nie skorzystaliśmy. W zasadzie prawie wcale nie widzieliśmy gospodarza, ale mi to nie przeszkadzało, a nawet wprost przeciwnie, nie czułam się skrępowana obecnością. Vedran zajrzał do nas kilka razy, pytał czy wszystko ok. Nie było zmiany pościeli po tygodniu - no i co tego - w domu też nie zmieniam po tygodniu. Sprzątaliśmy też sami(przy dziecku trzeba dość często). Na koniec też sprzątaliśmy po sobie. Ale np. śmieci codziennie znikały z kosza przed drzwiami.
Jestem bardzo zadowolona z pobytu, planuję jechać tam znów za rok, przekazałam namiary znajomym, bo JA BYŁAM ZADOWOLONA. Nie wiem, czy ich oczekiwania bedą spełnione, MOJE BYŁY.

PS. W moim apartamencie (Jagnjic) była jedna rolka w kwiatki i w dodatku pachniała

PS. Vedran, jak tu jeszcze zajrzysz (w co wątpię) pozdrawiam serdecznie.
A, no i napisz kiedy wypłacasz te znaczne kwoty za reklamę, bo coś u mnie krucho z kasą

ewa7770 napisał(a):Nie mialam zamiaru wlaczac sie do tej dyskusji,ale dziwi mnie czemu niektorzy tak nerwowo reaguja na negatywne oceny uslug Vedrana ,a szczegolnie on sam.
Marcold opisal to z czego nie do konca byl zadawolony i ma takie prawo bo kazdy moze miec rozne oczekiwania i wyobrazenia,ale czy to oznacza ze jest malkontentem i upierdliwym marudą? Uwazam ze nie.
Z uslug Vedrana i korzystalam w tym roku po raz pierwszy .Po przeczytaniu kilku postow i po rozmawach z samym Vedranem bylam przekonana ze wszystko bedzie super.
Nie czepiam sie tego o co nie dopytalam bo to moje zmartwienie. Najwazniejsza dla mnie sprawa byl taras od strony morza i o to pytalam go kilka razy i za kazdym razem slyszalam ze oczywiscie jest,a oczywiscie nie byl. Pierwszego dnia Vedran odjechal zanim zajelismy apartament agdy spotkalam go przypadkiem po kilku dniach,powiedzial ze nie chcial mnie oklamac tylko .......nie wiedzial,co jest zalosnym tlumaczeniem
Pomimo mailowych zapewnien o pomocy,sympatii, etc bylo tak jak napisa.
Powiedzial 'DZIEN DOBRY", pilotowal do apartamentu i gdyby nie przypadkowe spotkanie wiecej bym go nie widziala.
Apartament byl ladny ,gospodarze niewidzialni i generalnie urlop bardzo udany
Vedranie troche wiecej samokrytyki mniej obrazania sie bo przeciez nie robisz tego za darmo i chyba zalezy Ci aby zadowolonych bylo jak najwiecej
Marcold bylismy na Ciovo w tym samym czasie i szkoda ze nie doszlo do spotkaniala ktore proponowalam [ap.DELIJA] Ale moze kiedys?
Pozdrawiam
Ewa

beata118 napisał(a):Wróciliśmy 28.08 również z Ciovo. Mieliśmy apartament w Okrug Gornij 50 m od plaży. Płaciliśmy 65 E za 6osób a zmieściła by sie jeszcze jedna. Papier toalaetowy był tylko jeden ale to jest normalne bo poprzedni też tak mieliśmy trudno żeby właścicielka przewidziała ilość rolek na 6 osób na 2 tyg . Kuchnia jak zawsze wyposażona jedyny mankament to brak dobrej patelni (była tylko stalowa a ta jak wiadomo nie jest zbyt dobra ale radziłyśmy sobie), ręczniki były, były sznurek do suseznia bielizny i spinacze. Gospodarze b.mili i niewidoczni. Mimo to p. Santa usmażyła dziwczynkom naleśniki z czekoladą potem upiekła ciast i jeszcze zaprosiła nas na rybę z grilla. Można było zasięgnąć każdej informacji. Natomiast na pewno nie skorzystam z usług ludzi wynajmujących kwaterę bo to co czytam o Vedranie i to co przeżyłam na własnej skórze po pobycie na Pagu i kontaktach z p. Beatą z Perły to ja wolę sama. Mimo że dobrych apartamentów trzeba szukać już w lutym to ja w przyszłym roku chyba(jak finanse pozwolą ) zrobię tak samo. Pozdrowienia